Dziewczyny wyczytałam w internecie, ze jest to bardzo groźna bakteria i oporna na wiele leków a z kolei mój lekarz uważa, ze nie jestto grożna bakteia i nie trzeba tego leczyć Przypisał mi jedynie tabletki dopochowe Gynalgin które mam brac 2 na noc. Proszę powiedzcie mi czy powinnam isc do innego lekarza czy mój gin ma rację??? ale czeka mnie jeszcze laparoskopia i boje sie, ze wepchna mi ta bakterię głębiej i będe miec potem jakis stan zapalny czy cos takiego….
Doradzcie mi prosze…..
A druga bakteria po wymazie to Lactobacillus species…..
Proszę Was opowiedzcie mi jesli wiecie coś na ten temat
16 odpowiedzi na pytanie: Enterococcus faecalis co robić????
Pierwsza jest chyba raczej charakterystyczna dla jelita grubego i tam byc powinna, ale nie wiem na ile ona jest oporna i jak ją wygonić z niewłasciwego miejsca a druga zdaje się oznacza florę bakteryjna naturalną i z nią nic nie robimy. Ja bym skonsultowała to jeszcze z innym lekarzem
koniecznie skonsultuj to z innym lekarzem – co by na laparo Ci tego bardziej nie “zagrzebali”…bierz te globulki tak jak masz zapisane ale jeszcze zasiegnij porady innego specjalisty….
nadia ja to mialam 5 lat temu i leczyli mi to antybiotykiem
jak wroce do domu to sprawdze w wypisie jakim
ale ja bym skonsultowala z innym lekarzem
albo spytaj eksperta na bocianie
Enterococcus faecalis wyszło mi we wczesnej ciązy w wymazie. Pamietam ze jeden ginekolog nic mi nie zapisał, powiedział że to w niczym nie szkodzi itd ale nie dawało mi to spokoju i skonsultowałam to z innym lekarzem, który zapisał mi jakiś antybiotyk bo jego zdaniem każda bakteria może być szkodliwa dla płodu… Skonsultuj to wobec tego jeszcze z innym specjalistą…
w novum nie panikowali ale kazali leczyc (jakimis globulkami) zanim pozwolili wrocic do staran i podejsc do iui.
Nie odzywałam się długo, ale widzę, że tu trzeba.
Miałam tę bakterię (tzn Enterococcus faecalis) dlatego moje HSG się opóźniało i w końcu nie odbyło.
Bakteria jest wrażliwa na penicylinę (moje historia z rzutem alergicznym ). Brałam dopochwowo i się udało świństwo wytępić…. alergia mnie napadła w 9 dniu stosowania antybiotyku.
Jeśli chodzi o samą bakterię to mi też mówiono, że to nic groźnego i na pewno nie wpływa na nasze niepowodzenia w staraniach. Jednak wymogi szpitala były takie, że jak miał być jałowy posiew to jałowy.
A ta bakteria to z pupy sobie przywędrowała.. wiesz?! 😀
A druga to naturalna bakteria kobieca, stanowi naturalną flore bakteryjną pochwy i szyjki macicy chroniącą ją przed zakażeniami…. i jej nie wybijaj!! 🙂
Nadia, zbadaj tez meza, moze on tez miec te bakterie i zebyscie sie nie zarazali nawzajem od nowa. w razie czego i maz powinien dostac antybiotyk
nadia, jak obiecalam sprawdzilam w wypisie i na ta bakterie dostalam cefazolin i gentamycynę
i tak jak natusia napisala mąż tez powinien zazywac
Hej. Czy gentamycyne brałaś w zastrzykach ?
dodam, że aby wiedziec na jaki antybiotyk dziadostwo jest wrazliwe nalezy zrobic wymaz z antybiogramem… zazwyczaj paciorkowce są wrazliwe na penicyline, ale zdarzają sie szczepy oporne…
dziekuje dziewczyny za odpowiedzi!!!! wiedziałam, ze mogę na Was liczyć:) jesteście nie zastapione:) i napewno pojdę jeszcze do innego lekarza. Dobiorę te globulki które lekarz zapisał czyli Gynalgin przez 10 dni i zrobię jeszcze raz posiew…..
posiew dopiero po tygodniu od zakończenia gynalginu,bo wynik będzie przekłamany.Koniecznie z antybiogramem. Ta bakteria z tyłka dość szybko się z pochwy eliminuje i rzeczywiście nie jest bardzo groźna. Powodzenia w walce z dziadostwem.
Dziękuję Elinka za odpowiedz:) a mam jeszcze pytanie czy mąz pownnien tez coś przyjmowac? czy mogłam go zaraźic???? bo ja zadnych doustnych antybiotyków nie dostałam tylko te globulki….
akurat na tę konkretna bakterie raczej mąż nie musi,ale dobrze żeby zrobił posiew nasienia-bedziecie miec jasny obraz z czym walczycie i czy nie przekazujecie sobie bakterii.
dokładnie. Moze byc tak z,e ja sie wylecze a mąż mnie na nowo zarazi…..kurcze ile problemów z tymi bakteriami. A Ty Elinko miałas tez do czynienia z tą bakterią…pozbyłas się jej dosc szybko????
my leczymy się z paciorkowców od wrzesnia intensywnie – wcale nie jest tak łatwo, miedzy innymi dlatego ze wszystcy muszą się wyleczyć razem…
poza tym na razie kilka antybiotyków dobranych zgodnie z antybiogramem i niestety – nadal mamy paciorkowca. co prawda w gardle i moze Tobie z tym w narządach pojdzie łatwiej…
tak,po jednej kuracji antybiotykami zgodnie z antybiogramem. Będzie dobrze-mnie bakterie przesunęły in vitro o dwa cykle(ale najwazniejsze,że da sie wygrać tę walke a z mniej groźnymi gadzinami mozna podchodzic do zabiegu w osłonie antybiotykowej)
Znasz odpowiedź na pytanie: Enterococcus faecalis co robić????