Dziewczyny
Mam taki problem. Mój 5-latek od kilku dni ma w okolicach odbytu biały osad, ten osad można również zaobserwować na majteczkach na koniec dnia.
Ostatnio zauważyłam też, że zaczęła swędzić go pupa.
Myślałam, że to grzybica, ale zdaniem mojego pediatry to mogą być owsiki.
Lekarz powiedział, że owsiki są widoczne w nocy “gołym okiem” w okolicach odbytu, kazał obserwować. No i zrobić badanie kału, ale powiedział, że musi być co najmniej trzy próbki, a i tak może nic nie wyjść, nawet jak robaki są.
Przepisał Zentel i zasugerował przeleczenie, gdy tylko zauważymy te owsiki w nocy. Na razie nic nie zaobserwowaliśmy, bo mały ma dość lekki sen, no i przecież to mogą być też inne pasożyty.
Czy miałyście kiedyś podobną sytuację? Uważacie, że to mogą być owsiki?
Znacie ten lek Zentel? Jest bezpieczny? Z góry wielkie dzięki za wszelkie informacje.
8 odpowiedzi na pytanie: Osad w okolicach odbytu i swędzenie – PASOŻYTY?
Objawów takich nie znam.
Ale p/pasożytniczo leczyliśmy się kilka razy, Zentelu nie znam, braliśmy Vermox, info od pediatry- leki te są mało szkodliwe, bo bardzo szybko metabolizowane przez wątrobę i wydalane z żółcią.
Teraz tak na szybko wyszukałam, że Zentel wchłania się z przewodu pokarmowego tylko w 5 %.
Ja przeleczyłabym w ciemno nie czekając na wyniki, które i tak mało prawdopodobne, że wyjdą
Chociaź nam wyszły
Tu jest opis działania .
lek nie jest wydalany z zółcią.
Tak tylko uscislic chciałam.
Po prostu jest słabo rozpuszczalny wiec tylko ok 2% wydalanych jest z moczem co oznacza “przejscie” przez organizm a reszta z kałem co oznacza, ze praktycznie cały jest wydalany z organizmu.
Nie stosowalismy ale słyszałam, ze skuteczny 🙂
Wydalalny z żółcią jest Zentel, tak tu piszą:
” Lek w niewielkim stopniu wchłania się z przewodu pokarmowego ( 5%). Wchłanianie zwiększa się po podaniu z pokarmem o dużej zawartości tłuszczu. Jest szybko metabolizowany w wątrobie do czynnego sulfotlenku albendazolu wskutek intensywnego efektu pierwszego przejścia. T0,5 wynosi 8,5 h. Sulfotlenek albendazolu i jego metabolity są wydalane głównie z żółcią. ”
Niejasno napisałam.
Olinka, doczytałam jeszcze w Twoim linku, że Vermoxu nie powinno podawać się dzieciom przed drugim rokiem zycia, Zosia na pewno nie miała jeszcze dwóch…Omal nie wylądowaliśmy wtedy w szpitalu….
przeleczylabym nie czekajac na pojawienie sie owsika widocznego golym okiem
Dobrze, że Wam sie nic wtedy nie stało 🙂
Moja 3-latke swedziala pupa przez kilka miesiecy. Robilismy badania na wszystkie pasozyty ale nic nie wyszlo. Lekarka doszla do wniosku, ze moze po prostu ja swedzi bez specjalnej przyczyny. Przeczekalismy i…. samo przeszlo. Podczas swiadu nie dalo sie zauwazyc innych objawow. W jej przypadku stawialam na nie do konca dobrze podtarta pupcie w przedszkolu.
Na razie nie podawałam jeszcze tego leku. Ten osad wokół odbytu zniknął, no i nie zauważyłam już żeby się drapał. Do pupy zaglądałam już dwie nocki z rzędu, nic tam nie zauważyłam. Śpi w miarę spokojnie, zębami nie zgrzyta. Poobserwuję jeszcze.
Owsików nie szuka się rutynowo w kale, tylko robi się wymaz z odbytu nad ranem. W laboratoriach gdzie wykonują badania pasożytnicze można dostać szkiełka podstawowe z taśmą klejącą. Tą taśmą dotyka się rano odbytu dziecka i nakleja stroną z wymazem na szkiełko (taki zestaw można też zrobić samodzielnie, pod warunkiem, że ma się szkiełka podstawowe). W laboratorium obserwują pod mikroskopem i rozpoznają jaja pasożytów. Owsiki generalnie są bardziej aktywne w nocy, wypełzają na zewnątrz i znoszą jaja właśnie na skórę w okolicach odbytu. Stąd ta metoda diagnostyczna jest bardzo dobra. Z doświadczenia mogę powiedzieć, że jeżeli są owsiki to w każdej kupce można je zaobserwować i nie trzeba nosić materiału do badań. Małe białe robaczki na pewno będą się wyróżniać.
Znasz odpowiedź na pytanie: Osad w okolicach odbytu i swędzenie – PASOŻYTY?