a co zjadly Wasze dzieci?

no wlasnie co zjadly Wasze dzieci co nie jest dla nich lub wogole do jedzenia?
Hubi klilka dni temu zjadl krede:niebieski i bialy kolor-nic mu naszczescie nie bylo,ale kupa byla koloru….szarego:)

Antos Moli zjadl jedzonko kocie:)
Basia MonikiPJ-podjada pieskowi:)
Michal Elzi tez lubi podjesc kotka:)
A Bartuś Bianki wsunał mydlo:)—Hubi tez tego juz dokonal:)

A co Wasze dzieciaczki wsunely???

Hubi (23luty2003) i Nelly tez 23 luty ale kilka lat wczesniej

33 odpowiedzi na pytanie: a co zjadly Wasze dzieci?

  1. Re: a co zjadly Wasze dzieci?

    Nelly, ale nas podsumowałaś !

    Prócz oszczędzania na jedzeniu dla Baśki i karmieniu Jej psią karmą dziecko “zmuszone” jest też spożywać mydło i
    balsam do ciała i krem do dupki(ten do dupki lepszy sądząc po mnie Baśki).

    • Re: a co zjadly Wasze dzieci?

      mydło próbował kilka razy podjadać, ale mu nie smakowało:-)

      ja słyszałam, o dziecku, które potrafiło do ściany, takiej białkowanej się dobrać i pałaszować skubiąc po kawałku 🙂
      a to przecież bogactwo wapnia:-)

      Beata&Patryk(03.03.03)

      • Re: a co zjadly Wasze dzieci?

        Proszę bardzo:
        pierwszy eksces, najgorszy, zakończony szpitalem – pasta do mebli PRONTO
        następnie już mniej dramatycznie: obgryziona ściana z płyty gipsowej, zlizana farba plakatowa, ogryziona framuga drewniana drzwi, ostatnio wypiła u kuzynki szklankę wody ZIELONEJ bo kuzynka moczyła w niej pędzelki, a wczoraj wyssany zapach na mole (całe szczęscie stary i zwietrzały)
        Ogólnie pisząc, od roku Ada wkłada do ust wszystko co wpadnie w jej ręce toteż moje mieszkanie na podłodze jest zawsze 3x dziennie odkurzane…..
        KTO DA WIĘCEJ??

        Ada 20m!
        ps.friko.pl

        • Re: a co zjadly Wasze dzieci?

          Kamil zjadł kiedys biedronkę, tylko skrzydełka po niej zostały 🙂

          • Re: a co zjadly Wasze dzieci?

            Nina regularnie wyjada psu z miski – chrupki albo psi obiad…
            Poza tym parę dni temu zjadła skórkę od mandarynki 🙁 Na szczęscie nic jej po tym nie było.
            Mydło też jej w ostatniej chwili wyrwałam w dniu zjedzenia skórki.
            Ciekawe co będzie następne….

            • Re: a co zjadly Wasze dzieci?

              mydło Bambino
              krem do ciała Nivea baby
              ostatnio Młody oblizał zakrętkę od Lenora – nie smakowało chyba bo wyrzucił
              a ile przed nami…

              Paula i Borys 1,5roku

              • Re: a co zjadly Wasze dzieci?

                Kubek zjadł z rzeczy niejadalnych kawałek kredki świecowej, kartki z bloku rysunkowego i pewnie jeszcze kilka rzeczy, których nie zdązyliśmy wyjąć z buzi, bo były juz w fazie połykania.
                Z rzeczy jadalnych, ale nie dla Kuby (alergia) zjadł 2 dni temu znalezionego na podłodze (zgubionego przez tatusia) orzecha laskowego w czekoladzie.
                Nic mu nie było, całe szczęście.
                Pozdrawiam

                Aga i Kuba (25.06.2003)

                • Re: a co zjadly Wasze dzieci?

                  Hej,
                  Ja tylko jeszcze dodam, że Michał oprócz zjadania paprochów co jest raczej rormą to bardzo lubi łykać wodę z kąpieli. Kiedy siedzi w wannie na pełno zabawek, nalewa sobie do nich wodę (z płynem do kąpieli oczywiście) i popija. Oczywiście cieszy się okropnie jak na niego krzyczę 🙂

                  Elzi i Michał po prostu Michał

                  • Re: a co zjadly Wasze dzieci?

                    Zjadła:
                    – nawóz do roślin zielonych (wytrzasnęła spod ziemi, tzn. z zawsze zamkniętej werandy)
                    – wit. D3 (wypiła resztkę; wytrzasnęła spod ziemi – bo żadna wit. D3 nie miała prawa pętać się po domu)
                    – kredki świecowe (nietoksyczne)
                    – trochę ciastoliny
                    – krem pod oczy (mój)
                    – potężne ilości płynu do kąpieli Babino
                    – wiele innych rzeczy, o których nie mam zielonego pojęcia

                    Do nosa wsadziła:
                    – kawałek skórki od mandarynki (wyjęłam bez problemu)
                    – “kulki” wykonane własnoręcznie z kawałków gazety (skończyło się wizytą u laryngologa)

                    Beata i Ptysia (30.01.03)

                    • Re: a co zjadly Wasze dzieci?

                      moj zjazdł kawałek kostki WC, tej juz wiszacej w toalecie, oczywiscie.

                      pozdr

                      Aneta i Tymon ur 19.10.2003

                      • Re: a co zjadly Wasze dzieci?

                        ja jeszce dodam, ze moje dziecko przerzuca się na chemię..udało mu sie juz sprobowac:
                        -amaway-odplamiacz !!!.. Nic mu po tym nie było
                        -płyn do mycia naczyn Ludwik-..bezpieczny
                        -moj antyperspiriant w kulce…zawsze po odkreceniu go poliże ;-(
                        -no i nagminne wyjadanie pasty do żebów
                        -aha..i cos czego nie strawił-2 grosze 😉

                        to tyle..chyba #?…

                        M i Antoś(16.10.03)

                        • Re: a co zjadly Wasze dzieci?

                          a skrzydelka to, przepraszam, wypluł?

                          • Re: a co zjadly Wasze dzieci?

                            skrzydełka zostały na ustach, reszta skonsumowana. Ale to dawno było bo teraz nic nie chce jeść, biedronek tym bardziej 😉

                            • Re: a co zjadly Wasze dzieci?

                              Pamiętam, że Igorek namiętnie kosztował piasek. Tudzież suchą karmę dla psów oraz… sików swojego brata

                              • Re: a co zjadly Wasze dzieci?

                                Hihii genialny wątek Z racji młodego bardzo jeszcze wieku Igor niewiele spóbował.. najpierw moich kapci – troszkę były za duże by je zjeeść, ale sobie pociamkał… Nie wiedziałam wtedy że juz umie pełzać i zostawiłąm go z zabawlkami na kocyku na podłodze a w odległości 2 metrów leżały kapcie. Co tam zabawki przy kapciach..
                                No i niestety ponieważ zwierzaków Ci u nas dostatek nie raz nie dwa zjadła ich sierść mimo mojego wręcz nałogowego zbierania jej ze wszystkiego on zawsze znajdzie jakiegoś ‘kota” do zjedzenia.. Ale dajcie anm jeszcze czas.. rośniemy, jestesmy coraz bardziej mobilni a mama nie ma oczu dookoła głowy pewnie zjemy jeszcze to i tamto..

                                ika i Igor 01.04.2004

                                • Re: a co zjadly Wasze dzieci?

                                  Moniczko nie gniewaj sie:))
                                  Po porstu rozwalil mnie na barki Twoj opis telefonu na info linie producenta jedzonka dla pieskow:)

                                  A poza tym,babska ciekawosc chciala wiedziec co inne dzieci jedza:)

                                  Hubi (23luty2003) i Nelly tez 23 luty ale kilka lat wczesniej

                                  • Re: a co zjadly Wasze dzieci?

                                    o rany
                                    muszę przyznać ze moje dziecie az tak pomysłowe nie jest 😉
                                    u nas troszkę sudokremu, chusteczki nawilazjącej, jedzenia dla rybek, troszkę ksiązeczki, piasku, farby z łożeczka, kwiatka… – więc tak w normie
                                    z tym ze Natalka raczej próbuje niz zjada – bo zaraz potem grzecznie wypluwa 😉
                                    pozdrawiam

                                    Ola z Natalią- 2.06.2003

                                    • Re: a co zjadly Wasze dzieci?

                                      Nelly, gniewać się? NA Ciebie? NIGDY

                                      Wiem, wiem, z tą infolinią dałam do pieca- domyślam sie, ze w firmie huczało przez miesiąc ze śmiechu ze mnie, mąż jest tego pewien. Kiedys byl na forum taki fajny watek najpierw o tym, co rozwalajacego obią nasi meżowie, a potem o nas samych-jak pamietam zbieralam tam oklaski
                                      pozdrówko

                                      • Re: a co zjadly Wasze dzieci?

                                        To jeszcze dodam, że Bartek nagminnie wyssysa chusteczki pampers, wyjada kremy z tubek, a newet raz mu się udało zdjąć zakrętkę z zakręcanego kremu i zjeść połowę mojego kremu pod oczy, który kosztował nie mało….
                                        Ostatnio próbował zjeśc świeczkę, ale pluł długo po niej – chyba nie była tak pyszna jak kostka mydła.
                                        A kociego jedzenia jakoś nie rusza…
                                        Pozdrawiam

                                        bianka i Bartuś (05.12.2003)

                                        • Re: a co zjadly Wasze dzieci?

                                          Hehe… Ale się pośmiałam-te dzieciaczki to rzeczywiście wszystko potrafią do buzi włożyć ;o)))

                                          …moja domi ostatnio połknęła czubek plastikowego widelczyka do zakąsek ( na drugi dzień szukaliśmy go…wiecie w czym ;o) )… A wcześniej parę razy trochę papieru toaletowego i pudełka… Ale to dawno było… A generalnie to jej raczej do takiego “pożerania” nie ciągnęło :oD

                                          pozdrowionka


                                          Aga i Dominika 5.XII 2001

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: a co zjadly Wasze dzieci?

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general