Doktorat – jak to wygląda?

Od jakiegoś czasu coraz częściej myślę nad dalszą edukacją. Niestety nie mam bladego pojęcia jak odbywa się robienie doktoratu. Oświećcie mnie trochę! Z góry dziękuję

Aga i Karol

14 odpowiedzi na pytanie: Doktorat – jak to wygląda?

  1. Re: Doktorat – jak to wygląda?

    ja nie robiłam, ale mój mąz już po obronie.
    trzeba naspisać kilka artykułów, które bedą opublikowane w czasopismach naukowych albo na konferencjach
    mój mąz miał 10 publikacji, ale byli i taki, co miał ich 20:)
    jak masz ze dwa artykuły możesz otwierać przewód, jak masz z osiem – dajesz pracę do recenzji:)
    zdajesz kilka egzaminów. na koniec obrona. mój mąż do obrony przygotowywał się nagrywając się na kamerę kilka razy. i wszystkim poleca:)
    po obronie zazwyczaj zapraszasz promotora i recenzentów na dobry obiad i mocno trzymasz się za kieszeń:)
    potem uroczyste wręczanie dyplomu. mój mąz dostał prawie rok po obronie.
    no to tyle by było:)
    powodzenia!

    Patryś 03.03.2003

    • Re: Doktorat – jak to wygląda?

      Zglaszasz sie do odpowiedniej placowki, ktora ma uprawnienie do nadawania stopni doktora. Warunki sa rozne (srednia ze studiw, rozmowa kwalifikacyjna, nawet egzamin). Musi znalezc sie samodzielny pracownik (dr hab lub prof), ktory zechce byc Twoim opiekunem naukowym, pozniej po otwarciu przewodu – promotorem. Do otwarcia przewodu doktorskiego potrzebny jest wylacznie opiekun i przyblizona tematyka pracy. Zadne publikacje nie sa wymagane. W ogole nie musisz miec zadnej publikacji. W Polsce dorobek naukowy w postaci publikacji wymagany jest dopiero przy robieniu habilitacji. Jesli publikacje masz – bardzo dobrze, ale nie jest to konieczne.
      Zwykle na zrobienie doktoratu masz kilka lat. Zaleznie od wybranej dziedziny jest to latwiejsze lub trudniejsze. Po tych kilku latach – piszesz rozprawe doktorska, oceniaja ja dwaj niezalezni recenzenci – jeden z macierzystej pacowki, a drugi zewnetrzny. Pozytywne recenzje oznaczaja dopuszczenie do obrony publicznej. Poza tym trzeba zdac trzy obowiazkowe egzaminy doktorskie: z dziedziny z ktorej sie robi doktorat, z jezyka obcego nowozytnego i dziedziny ogolnej. Inne warunki zaleza od konkretnej placowki.
      Zakonczeniem jest obrona publiczna pracy w obecnosci recenzentow, Rady Naukowej i kazdego kto chce przyjsc i posluchac. Prezentujesz swoje dokonania, odpowiadasz na ewentualne zarzuty recenzentow, a pozniej zwykle zadawane sa pytania (kazdy z sali ma prawo pytac). Rada idzie na tajne posiedzenie, po powrocie oglasza Cie doktorem i zbierasz gratulacje. To tyle 🙂

      • Re: Doktorat – jak to wygląda?

        Dziękuję za wyjaśnienia. To wszystko nie brzmi wcale tak groźnie jak myślałam. Kto wie, może się zdecyduję…
        Pozdrawiam Aga

        • Re: Doktorat – jak to wygląda?

          Z tymi publikacjami, to chyba jednak jest roznie, bo ja znowu wiem, ze wymagaja – z tym, ze nie na wstepie, tylko juz do samej obrony…
          Studia doktoranckie przede wszystkim roznia sie od magisterskich – klimat znacznie gorszy i duzo nudniej. Zajec z reguly nie ma duzo, ale jednak jakies seminaria, na ktore trzeba sie przygotowywac (szczegolnie, ze odbywaja sie w malych grupkach), czasem cos na zaliczenie, pod koniec – jak pisala chyba Magducha – kilka egzaminow. Oprocz tego obowiazkowe uczestnictwo w jakichs zebraniach, konferencjach itp itd. Jesli dostajesz stypendium, musisz je odpracowac prowadzac zajecia ze studentami. W zakladzie albo masz fajne klimaty albo… nie. Robienie kawki i herbatki i zmywanie (niekoniecznie z “prosze” i “dziekuje”) to niestety czesto standard – podobnie jak czeste protekcjonalne i napuszone traktowanie doktorantow przez osoby z wyzszymi tytulami. Ale to oczywiscie sprawa indywidualna – wszystko zalezy od uczelni, katedry, zakladu i poszczegolnych osob w tym zakladzie. Podobnie jak to, czy ludzie sobie pomagaja – z tym tez bywa niestety troche inaczej niz na studiach; z reguly nie ma takiego zrywu do wspolpracy. Doktoranci i naukowcy – czesc z nich jest normalna 😉 – ale czesc caly czas operuje 7-o sylabowymi wyrazami, zeby bylo “madrzej” i nie porozmawiasz z nimi i nie pozartujesz – zero dystansu do samych siebie. No i mozna napotkac zjawisko z podstawowki – lizusostwo!
          Oczywiscie jeszcze raz podkreslam, w roznych miejscach jest roznie – najlepiej dowiedz sie, jak jest tam, gdzie chcesz startowac.
          Troche Cie strasze, wiem, ale to tak dla przeciwwagi. 😉 Jest pare plusow, a przede wszystkim praca na uczelni sprzyja rodzinie. 🙂
          Powodzenia w podjeciu slusznej decyzji!

          Ja i moj Mateusz majowy ’05

          • Re: Doktorat – jak to wygląda?

            No i zapomnialam jeszcze o pracy doktorskiej – magisterska przy niej, to moim zdaniem pryszcz.

            Ja i moj Mateusz majowy ’05

            • Re: Doktorat – jak to wygląda?

              Pozostaje podpisać mi się pod tym conapisała magducha

              Dodam w woli wyjaśnienia, że nie musisz byc na studiach doktoranckich aby zrobić doktorat

              Wiele informacji znajdziesz w Ustawa z dnia 14 marca 2003 r. o stopniach naukowych i tytule naukowym oraz stopniach i tytule w zakresie sztuki z najnowszymi poprawkami z 2005r (Znajdziesz ja na stronie sejmu)

              A tu najistotniejsze fragmenty

              W odpowiedzi na:


              Art. 11. 1. Stopień doktora i doktora habilitowanego jest nadawany w drodze przewodu wszczętego na wniosek osoby ubiegającej się o nadanie stopnia.
              2. Przewód habilitacyjny może być również wszczęty, za zgodą zainteresowanego, na wniosek jednostki zatrudniającej.

              Art. 12. 1. Stopień doktora nadaje się osobie, która:
              1) posiada tytuł zawodowy magistra, magistra inżyniera, lekarza lub inny równorzędny;
              2) zdała egzaminy doktorskie w zakresie określonym przez radę jednostki organizacyjnej;
              3) przedstawiła i obroniła rozprawę doktorską.
              2. Egzaminy doktorskie są przeprowadzane w zakresie:
              1) dyscypliny podstawowej odpowiadającej tematowi rozprawy doktorskiej;
              2) dyscypliny dodatkowej;
              3) języka obcego nowożytnego.

              Art. 13. 1. Rozprawa doktorska, przygotowywana pod opieką promotora, powinna stanowić oryginalne rozwiązanie problemu naukowego lub artystycznego oraz wykazywać ogólną wiedzę teoretyczną kandydata w danej dyscyplinie naukowej lub artystycznej, a także umiejętność samodzielnego prowadzenia pracy naukowej lub artystycznej.
              2. Rozprawę doktorską może stanowić praca projektowa, konstrukcyjna, technologiczna lub artystyczna, jeżeli odpowiada warunkom określonym w ust. 1.
              3. Rozprawę doktorską może także stanowić samodzielna i wyodrębniona część pracy zbiorowej, jeżeli wykazuje ona indywidualny wkład kandydata, odpowiadający warunkom określonym w ust. 1.

              Art. 14. 1. Przewód doktorski przeprowadza i stopień doktora nadaje:
              1) w szkole wyższej – rada wydziału lub rada innej jej jednostki organizacyjnej;
              2) w innej placówce naukowej – rada naukowa.
              2. Czynności przewodu doktorskiego kończą się uchwałami rady jednostki organizacyjnej w przedmiocie:
              1) wszczęcia przewodu doktorskiego i wyznaczenia promotora;
              2) wyznaczenia recenzentów;
              3) przyjęcia rozprawy doktorskiej i dopuszczenia jej do publicznej obrony;
              4) przyjęcia publicznej obrony rozprawy doktorskiej;
              5) nadania stopnia doktora.
              3. Nieprzyjęta rozprawa doktorska nie może być podstawą do ubiegania się o nadanie stopnia doktora w innych jednostkach organizacyjnych.
              4. Jeżeli osoba ubiegająca się o nadanie stopnia doktora w wyznaczonym terminie nie przystąpi do egzaminów doktorskich albo nie przedstawi rozprawy doktorskiej, rada jednostki organizacyjnej może podjąć uchwałę o zamknięciu przewodu doktorskiego.
              5. Uprawnienie do podejmowania uchwał, o których mowa w ust. 2 pkt 3 i 4, rada jednostki organizacyjnej może przekazać powołanej w tym celu komisji. W przypadku gdy obrona rozprawy doktorskiej odbyła się przed komisją, komisja ta przygotowuje projekt uchwały w sprawie nadania stopnia doktora i przedstawia go radzie jednostki organizacyjnej.

              Art. 15. 1. Uchwała o nadaniu stopnia doktora staje się prawomocna z chwilą jej podjęcia.
              2. Uchwała o nadaniu stopnia doktora podjęta przez radę jednostki organizacyjnej, której uprawnienia do nadawania stopnia doktora zostały ograniczone zgodnie z art. 9 ust. 2 pkt 1, staje się prawomocna z chwilą jej zatwierdzenia przez Centralną Komisję. Uchwała jest przedstawiana Centralnej Komisji, wraz z aktami przewodu doktorskiego, w terminie jednego miesiąca od dnia jej podjęcia. O zatwierdzeniu uchwały Centralna Komisja rozstrzyga w terminie do sześciu miesięcy od dnia otrzymania uchwały.
              3. W przypadku niezatwierdzenia uchwały o nadaniu stopnia doktora rada jednostki organizacyjnej lub osoba ubiegająca się o nadanie tego stopnia może, w terminie trzech miesięcy od dnia doręczenia jej rozstrzygnięcia, wystąpić do Centralnej Komisji z wnioskiem o ponowne rozpatrzenie sprawy.
              4. Centralna Komisja rozpatruje wniosek, o którym mowa w ust. 3, w terminie czterech miesięcy od dnia jego doręczenia.
              5. W postępowaniu, o którym mowa w ust. 4, mogą brać udział recenzenci powołani w przewodzie doktorskim


              Pozdrawiam
              Ania

              Ania i

              • Re: Doktorat – jak to wygląda?

                “Dodam w woli wyjaśnienia, że nie musisz byc na studiach doktoranckich aby zrobić doktorat”
                No tak, ale to chyba wtedy kosztuje kupe kasy (nie?)?
                I nadal upieram sie 🙂 ze dobrze jest zrobic rozeznanie co do tego, jakie zwyczaje obowiazuja w danej jednostce.

                Ja i moj Mateusz majowy ’05

                • Re: Doktorat – jak to wygląda?

                  W odpowiedzi na:


                  Zadne publikacje nie sa wymagane. W ogole nie musisz miec zadnej publikacji. W Polsce dorobek naukowy w postaci publikacji wymagany jest dopiero przy robieniu habilitacji.


                  formalnie może i tak jest… ale u mojego meza na politechnice nie pozwolili chłopakowi podejść do otwarcia przewodu bez publikacji.

                  Patryś 03.03.2003

                  • Re: Doktorat – jak to wygląda?

                    No własnie, tak jak piszesz – nie trzeba, a wymagaja. Mnie to raczej drazni, zreszta pewnie Ciebie i Twojego meza tez. U nas wiele osob otwiera przewod doktorski po pierwszym roku, gdyby nagle postawiono takie wymagania to prawie nikt by ich nie spelnil. W kazdym razie Twoj maz ma to juz za soba na szczescie 🙂

                    • Re: Doktorat – jak to wygląda?

                      W odpowiedzi na:


                      Dodam w woli wyjaśnienia, że nie musisz byc na studiach doktoranckich aby zrobić doktorat”
                      No tak, ale to chyba wtedy kosztuje kupe kasy (nie?)?


                      Wręcz przeciwnie, mnie nie było by nigdy stac aby sobie być na studiach doktoranckich dlatego też pracuję jako asystent i przy okazji robie doktorat (w takim wypadku masz na to 8 lat), mozna się też wkręcić do jakiegoś grantu i wtedy też robisz bez studiów-takie rozwiązanie zdecydowanie polecam.

                      Ania

                      Ania i

                      • Re: Doktorat – jak to wygląda?

                        Nie wszedzie mozna zostac asystentem – tzn., nie mozna przyjmowac do pracy osob z mgr. Tak przynajmniej jest na UJ i AP (przynajmniej formalnie) – to chyba sobie uczelnie ustalaja indywidualnie.
                        A co do grantow, to sie nie orientuje wcale. 🙁 Pozdrawiam!

                        Ja i moj Mateusz majowy ’05

                        • Re: Doktorat – jak to wygląda?

                          W odpowiedzi na:


                          Nie wszedzie mozna zostac asystentem


                          oj wiem wiem cos na ten temat, na uczelniach wolą zatrudniać juz jako adiunktów ludzi z doktoratem, no ale asystentem mozna byc nie tylko na uczelni, sa jeszcze np placówki PAN.
                          No ale aby załapać się na pracę naukową zaczyna robić się ciężko tak samo jak ze znalezieniem innej roboty :(, a szkoda, często posady są już z góry obsadzone znajomymi, dziećmi innych profesorków itp. :(.
                          Czasami mam wrażenie że w naszym kraju nie potrzebują ludzi co coś naprawdę wiedzą 🙁 a zatrudnia się osoby np ze względów tzw. politycznych
                          Pozdrawiam
                          Ania

                          Ania i

                          • Re: Doktorat – jak to wygląda?

                            Jak sie pracuje na uczelni jako asystent to nie kosztuje – ba, nawet płacą
                            Podpisuje sie pod Twoją radą – najlepiej wypytac u zrodeł – czyli na uczelni/w instytucie, u doktorantów obecnych i bylych. Kazda jednostka ma swoje zwyczaje i wymogi (mają do tego prawo).
                            pozdrawiam

                            • Re: Doktorat – jak to wygląda?

                              choroba, nastepnym razem zanim cos napisze to przeczytam wszystkie odpowiedzi

                              Ale po drodze cos sobie przypomnialam. Moze kosztowac – kolega robil doktorat w naszej katedrze i placil 6tys zlotych – to sa oplaty za recenzje itp. Latwo sie mowi “mozna pracowac jako asystent” – gorzej z wykonaniem. Przynajmniej u nas ostatnio jakos nie przyjmuja do pracy nowych asystentow.

                              Znasz odpowiedź na pytanie: Doktorat – jak to wygląda?

                              Dodaj komentarz

                              Angina u dwulatka

                              Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                              Czytaj dalej →

                              Mozarella w ciąży

                              Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                              Czytaj dalej →

                              Ile kosztuje żłobek?

                              Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                              Czytaj dalej →

                              Dziewczyny po cc – dreny

                              Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                              Czytaj dalej →

                              Meskie imie miedzynarodowe.

                              Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                              Czytaj dalej →

                              Wielotorbielowatość nerek

                              W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                              Czytaj dalej →

                              Ruchome kolano

                              Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                              Czytaj dalej →
                              Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                              Logo
                              Enable registration in settings - general