Oj tak tak. Bez wątpienia to nasz mały Misio tak nabroił. Ja – która nigdy przenigdy nie miałam kłopotów “żoładkowych” wczoraj po normalnej kolacji (to co zawsze) doznałam taaaaakieeeeego uczucia mdłości że do niczego sie nie nadawalam. Tylko lezec (bo spac nie dalabym rady).
Ale i to nie byloby takie straszne gdyby nie zarwana noc (wymioty). I to dwa razy.
A to dopiero 6ty tydzień ciąży!!!!
Tez tak mialyscie? czy wieczorne mdlosci sa normalne? czy moze to co innego niz rano?
14 odpowiedzi na pytanie: Wieczorne mdłości w ciąży
Re: wieczorne mdłości
Ja miałam tylko wieczorne mdłości- i to od pierwszych tygodni. Najgorzej było,gdy chciałam umyć zęby. Teraz jestem w 18 tyg. i generalnie wszystkie tego typu sensacje zniknąły, ale wczoraj cały dzień się męczyłam, bo coż mojemu Ktosiowi nie podpasowało. Mmoże nie mógł znieść pomidorówki, którą wchłaniam w zastraszających ilościach…
Pozdrawiam i bądź dzielna:)
Monika i Filip/Ola (11.04.04)
boli
ja też miałam 🙂
wyłącznie mdłości wieczorne! zaczynały się po godz. 19-stej 🙂 Ale to miało dobre strony – nie mogłam wieczorem nic jeść 🙂
Kaśka z Natusią (19,5 miesiąca 🙂
Re: wieczorne mdłości
Moje mdlosci czesto sa calodniowymi, a zwlaszcza wieczorami nasilaja sie. Trwa to juz od okolo 5 tygodnia.
Pozdrawiam.
komkoma i dzidziuś (termin 8 czerwiec 2004)
Re: wieczorne mdłości
Ja tez dolaczam do tych co mialy wieczorne mdlosci, moja siostra miala to samo. Dziwily mnie ksiazkowe terminy “poranne mdlosci”, bo u mnie zaczynaly sie poznym popoludniem a przed snem bylo najgorzej. Teraz to juz tylko wspomnienie. Tak samo bedzie i u Ciebie. Badz dzielna – wszystko mija – “nawet najdluzsza zmija” 🙂
Rufi z Kaczuszka (15.03.2004 r.)
Re: wieczorne mdłości
jak najbardziej normalne, takie to juz są te uroki bycia cięzaróweczką 😉
cóż pociesze Cię tylko że przechodzi ok 3-4 miesiaca najczęsciej bo u mnie czasem mnie jescze zemdliło w 9miesiącu
pozdrawiam i powodzenia!!
Re: wieczorne mdłości
Jestem na tym samym etapie co Ty, a mnie mdli rano i wieczorem. Nie wymiotuję /jeszcze/, ale to chyba gorsze bo takie samopoczucie nie jest najlepsze. Jak coś zjem rano to lepiej się już czuję, ale zaraz po przebudzeniu masakra. Dziś rano już chciałam męża wypychac z łazienki.
Udało się, jest kruszynka!!!
Betsi
Re: wieczorne mdłości
Ja też tak miałam trzymało mnie prawie od początku ciąży do czwartego miesiąca, zaczynało się późnym popołudniem ale najgorzej było właśnie wieczorem. Pozdrawiam – szczególnie Maleństwo
Justyna z Marcepanem i Kruszynką (24.01.04)
Re: wieczorne mdłości
Ja np. mam mdłości zdradzieckie, w jednej chwili nie ma, w nastepnej przychodzą, np. mam wychodzić z domu i mnie mdli, mąż podchodzi i obłapia mnie czule a mnie mdli. Nie mam żadnych tam regularnych albo drastycznych kończących się wiadomo jak, ale czasem mnie napadają i znikają, za to jakoś tak chyba mam regularne…. zaparcia, buuu. Dodam że jestem w dziewiątym tygodniu, pozdrowionka
Kasia + Czerwcątko 2004 13.06.04
Re: wieczorne mdłości
Jak do tej pory tylko 2 razy dopadły mnie wymioty, na szczęście, w tym jeden raz właśnie w nocy!
;-))))
Re: wieczorne mdłości
To to samo co rano i to samo co przez caly dzien 😉 Ja tak mialam gdzies do 14 tygodnia… pomagala herbatka imbirowa i krakersy :-))
Pozdrawiam.
Alicja i Kacperek 19.12.2003 🙂
gratulacje
O kurcze Baby dopiero dowiedzialm sie, ze Udalo sie Wam!!! Jabadaba!!! Ale fajnie!!!!
Witaj w klubie Kobitko!!!
Co do tych mdlosci, to przeszlam przez to i wiem jak to jest. Jako rade moge brzydko powiedziec: “Swoje po prostu musisz wyzygac” (taka rade daly mi doswiadczone kolezanki kiedy mnie meczyly mdlosci). U mnie ten “piekny okres przyjazni z kibelkiem” zaczal sie dokladnie w 6 tygodniu i trwal… do okolo 11-12 tygodnia. Przykre, ale lekarz na wizycie powiedzial mi, ze jak mi niedobrze, czy jak wymiotuje to nawet lepiej, bo to oznacza, ze wszystko z malenstwem jest o.k. Takze glowa do gory i niedlugo (nawet sie nie obejrzysz kiedy) wszystko bedzie dobrze.
POzdrawiam serdecznie i naprawde bardzo sie ciesze, ze wkoncu do nas zawitalas
Ania i Alicja (25 marzec)
Re: ja też miałam 🙂
na poczatku ciazy bez zegarka wiedzialm ze jest 21.zaczynalo sie “super”samopoczucie…. Ale mija nic sie nie martw tak razem z pierwszym trymestrem.pozrawiam
kasia i dzidzius 11 01 2004
Re: wieczorne mdłości
Ja jeszcze teraz mam mdłości wieczorne i nawet “późnonocne” – do zaśnięcia. Staram się cały czas coś “ciućkać” w buzi – jakieś dropsy czy owocowe pastylki – trochę mi pomaga. I nie piję herbaty, tylko kawę zbozową. bo herbata wszytsko pogarsza.
No i mam jeszcze jedną głupią, ale babską metodę. Zaczynam oglądać coś w telewizji, to zapominam na troszkę o nudnościach. A wieczorami coś tam się zawsze interesującego znajdzie. A jak się zmęczę to szybciutko do łóżka….
Karolcia i majowa wymarzona fasolka
U mnie podobnie, mdłości rozpoczęły się jakoś 5/6 tydzień ciąży i przeżywałam istne apogeum aż do 8 tygodnia (mdłości i wymioty codziennie prawie), potem zdarzały się przerwy w wymiotach, a mdłości w dzień odpuściły kolo 11 tygodnia, a zaczęły dokuczać tylko wieczorem już kolo 18 czuje się gorzej. Obecnie 13 tyg i pół, odliczam do końca 4 msc kiedy to ma wszystko rzekomo minąć. Trzymajcie kciuki i dużo zdrówka dla was i Bobasów 🙂
Znasz odpowiedź na pytanie: Wieczorne mdłości w ciąży