WSZYSTKO (CHYBA:)) o mierzeniu temperatury!

znalazlam w sieci bardzo dobre opracowanie, polecam:

[Zobacz stronę]

Okienko eksperta – ABC temperatury

Podstawowym wskaźnikiem płodności w większości metod naturalnego rozpoznawania płodności (choć nie we wszystkich!) jest temperatura, a dokładniej podstawowa temperatura ciała oznaczana skrótem „ptc” lub „PTC”. Ze względu na duże znaczenie tego wskaźnika, ważne jest szczególnie poprawne mierzenie temperatury, by jej interpretacja była miarodajna. Poniżej podajemy kilka zasad, które powinny być przestrzegane, by wykres temperatury mógł być właściwie zrozumiany i poprawnie zinterpretowany przez wszystkich użytkowników i czytelników.

A. Definicja i typowy przebieg zmian temperatury

Podstawowa temperatura ciała jest to temperatura zależna od przemiany materii w okresie maksymalnego spokoju, dlatego nazywana jest też „temperaturą spoczynkową”.
Temperatura reaguje bardzo szybko na zmiany hormonalne w organizmie. Do szczególnie ważnych dla nas należy reakcja na wydzielanie progesteronu, rozpoczynające się często wraz ze szczytem LH poprzedzającym owulację o 9-36 godzin. Może czasem już przed owulacją doprowadzić do pierwszego wzrostu ptc. Ze wzrostu temperatury nie można jednak wnioskować o poziomie stężenia progesteronu. Uwaga badania pokazują, że pierwszy znamienny wzrost poziomu progesteronu może nastąpić w okresie od trzeciego dnia przed do trzeciego dnia po owulacji.
Wykres temperatury w typowym cyklu wykazuje dwie zasadnicze części odpowiadające fazie niższej temperatury i fazie wyższej temperatury. Z kolei w fazie wyższej temperatury wyróżnia się trzy elementy wykresu: tzw. skok temperatury (pomiędzy fazą niższej a fazą wyższej temperatury), ustaloną fazę wyższej temperatury oraz tzw. spadek przedmiesiączkowy obserwowany przed wystąpieniem krwawienia miesiączkowego.
Przejście temperatury z niższego poziomu na wyższy nazywany skokiem temperatury.
Skok (wzrost) temperatury jest rozpoznawany, gdy występuje określona (różna w różnych metodach!) różnica pomiędzy najwyższą z sześciu ostatnich temperatur fazy niższych temperaturą, a jedną z trzech następujących po sobie niezakłóconych wyższych temperatur.
Dla celów interpretacji wykresów temperatury stosuje się, niestety, różne definicje określające „dzień skoku”. Według Światowej Organizacji Zdrowia za „dzień skoku” uważa się pierwszy z trzech kolejnych dni, w których temperatura jest wyższa o co najmniej 0,2oC od temperatury w sześciu poprzedzających je dniach (w fazie niższej temperatury).
Ta zmiana temperatury zachodzić może w czasie kilku dni. Ze względu na charakter zmian temperatury dzielimy skok temperatury na:
stromy (ostry, znamienny) – gdy przejście dokonuje się w ciągu 1-2 dni
gdy zmiana trwa kilka dni:
łagodny (stopniowy),
schodkowy,
zębaty.
„Dzień skoku” nie musi oznaczać dnia owulacji (i najczęściej nie oznacza!).

B. Konieczne warunki i zasady dobrego pomiary temperatury

Aby wykres temperatury był „czytelny” i miarodajny, czyli możliwy do (samodzielnej) interpretacji powinien spełniać kilka warunków i zasad pomiaru oraz zapisu. Zapewniają one, że temperatury będą porównywalne z wartościami w innych dniach (tylko wówczas jest sens robienia wykresu!). Dopiero mając gwarancję, że pomiar został dobrze wykonany (zgodnie z poniższymi punktami), można przystąpić do interpretowania wykresu.

Warunki pomiaru:

po nocnym spoczynku (wyjątek stanowi pomiar po pracy nocnej) [UWAGA: wymagany czas spoczynku jest różny w różnych metodach! Zazwyczaj ten odpoczynek powinien przekraczać trzy godziny.],
zaraz po przebudzeniu,
przed wstaniem z łóżka,
o tej samej porze (temperatura zmienia się podczas dnia!)
tym samym termometrem
w tym samym miejscu (temperatura różnych części ciała jest różna.
w kontakcie z najbardziej czułym na zmiany miejscem ciała, a więc ze śluzówką. Takie miejsca z wygodnym dostępem do śluzówki to: usta, przedsionek pochwy i odbyt. Ale uwaga: pomiar w ustach może być obarczony największym błędem (a więc pojawia się możliwość skoków), bo temperatura zależy od miejsca pomiaru (opracowano mapki rozkładu temperatury w ustach). Różnice mogą wynosić nawet 0,7°C (najniższa blisko przednich zębów, najwyższa koło migdałów). Poza tym mimowolne ruchy języka dodatkowo mogą zmieniać temperaturę wykazaną przez termometr. Mimo starań dosyć trudno jest zapewnić te same warunki każdego dnia.
8. przez 5 minut (pomiar w pochwie lub odbycie) lub 8 minut (pomiar w ustach) przy pomiarze termometrem lekarskim lub owulacyjnym. Dla termometrów elektronicznych czasy pomiaru są inne i opisane w instrukcji obsługi. Termometr elektroniczny musi pokazywać temperaturę z dokładnością 0,01 stopnia, by móc zapisać poprawnie pierwsze miejsce po przecinku.

Zasady:

pomiary rozpoczynamy od początku cyklu (w niektórych metodach – po ustaniu miesiączki)
pomiary muszą być systematyczne (codzienne!)
termometr przygotowujemy wieczorem poprzedniego dnia
zapisujemy temperaturę zaraz po zmierzeniu
notujemy dolegliwości chorobowe (katar, ból gardła itp.) oraz stosowane leki
wpisujemy różnicę w terminie pomiaru (godzina), szczególnie po godz. 7:30
zaznaczamy ewentualną zmianę termometru
notujemy czynniki mogące zakłócić pomiar (inna godzina pomiaru, krótki sen, niecodzienne przeżycia, męcząca praca, spożyty alkohol oraz indywidualne reakcje na różne czynniki zmieniające temperaturę ciała; zmiana klimatu, podróż)
każdy cykl zapisujemy na osobnej karcie (papierowej lub komputerowej)
pomiarów dokonujemy także w czasie choroby,
w ciąży pomiary wykonujemy przez cały pierwszy trymetr (aby zauważyć ewentualne zagrożenie ciąży).
Dopuszczalne poprawki:

poprawienie wartości temperatury dopuszczane jest w metodzie angielskiej tylko w przypadku pomiaru o nieco innej godzinie niż zwykle (przy pomiarze w okresie od godziny 4 do 11). Sposób korekty omówiony zostanie w „Kursie 28dni”.
pomiar w jakikolwiek sposób zakłócony oznaczamy innym znakiem albo opisem.
jeśli któregoś dnia nie dokonano pomiaru temperatury, to nie łączy się sąsiednich punktów żadną linią (nawet przerywaną).
C. Korzyści z pomiaru temperatury

Korzyści płynące z pomiaru temperatury są wielorakie. Prosty, nie kosztowny i wiarygodny test termiczny służy przede wszystkim do badania hormonalnej czynności jajnika. Za podwyższenie temperatury odpowiada bowiem progesteron wydzielany przez dojrzały lub pęknięty pęcherzyk jajnikowy.

Pozwala także:

rozpoznać dwufazowy lub jednofazowy przebieg cyklu miesiączkowego,
obliczyć czas trwania fazy pęcherzykowej i lutealnej cyklu miesiączkowego, a więc przewidzieć termin miesiączki,
ustalić termin odbytego jajeczkowania z dokładnością wystarczającą dla celów klinicznych (skok i utrzymanie się wyższej temperatury jest wiarygodnym, ale tylko pośrednim, dowodem odbytej owulacji, która mogła nastąpić przed, w czasie lub po skoku temperatury),
rozpoznać poczęcie dziecka, określić czas trwania ciąży, przewidywany termin porodu i niekiedy przewidzieć zagrażające poronienie,
stwierdzić zaburzenia cyklu miesiączkowego,
wybrać właściwy czas na przeprowadzenie badań diagnostycznych np. przy leczeniu niepłodności,
wyznaczyć koniec okresu płodności według metody termicznej i objawowo-termicznej (uwaga – temperatura nie stanowi jednak wskaźnika początku okresu płodnego).

D. Wstępna analiza „nietypowego zachowania się temperatury

długa faza niskich temperatur – wydłużenie cyklu
długa faza wysokich temperatur (powyżej 18 dni) – poczęcie dziecka; a gdy jednak wystąpi miesiączka – prawdopodobne wczesne poronienie
krótka faza wysokich temperatur – brak możliwości poczęcia dziecka; konieczne podjęcie leczenia albo zmiany trybu życia i diety
pofalowany przebieg – nieustabilizowana sytuacja hormonalna najczęściej związana z wcześniejszym stosowaniem hormonalnych środków antykoncepcyjnych oraz występuje w premenopauzie i po porodzie.

28 odpowiedzi na pytanie: WSZYSTKO (CHYBA:)) o mierzeniu temperatury!

  1. Bardzo dobry artykuł, dzięki, choć “siedziałam” w tym kilka miesięcy, ale fajnie sobie poczytać takie rzeczy.

    • A ja nawet nie czytam!! O nie nie!!:Nie nie: Nie będę mierzyła temperaturki, bo nie chcę być w stanie takim

      😀 😀

      • ja 5 lat mierzyłam temperature, skonczylam studia z NPR i powiem szczerze… Nawet temperatura moze splatać figla. Jest setki ciąż przy braku skoku temperatury, gdzie w NPR nie było owulacji. Warto mierzyc, ale po to, zeby sprawdzic swoj organizm- poskładac do kupy puzzelki ktore nazywaja sie owulacja, typu- bol podbrzusza podczas naglego siadania, duza ilosc sluzuz, ladniejsza cera, energia a do tego temperatura. Studiowałysmy kilka wykresow gdzie kobieta wspolzyła w 5 dniu po wzroscie temperatury i zaszla w ciaze, albo na 8 dni przed wzrostem….ja jednak lubiłam to robic.

        • Zamieszczone przez paszula
          A ja nawet nie czytam!! O nie nie!!:Nie nie: Nie będę mierzyła temperaturki, bo nie chcę być w stanie takim
          😀 😀

          no tu mnie zaskoczyłaś moja droga. Ta co wymiata pojeciami, poziomami wszystkich płynów w organiźmie w danym dniu cyklu a od tak prostej metody stroni:) heheh

          a tak na serio, to i tak codziennie musze testowac się moim monitorkiem, wiec zmierzenie temp. przed nie sprawia mi wiekszego kłopotu…

          okazało sie jednak, że pomiary z tegpo miesiąca mogę wyrzucić do kosza… NIGDY PRZENIGDY NIE MIERZY SIĘ POD PACHĄ. ups!

          zrsztą ja tak lubię wykresiczki, tabeleczki itd hehehe

          • Zamieszczone przez lee_Loo_1978_II
            no tu mnie zaskoczyłaś moja droga. Ta co wymiata pojeciami, poziomami wszystkich płynów w organiźmie w danym dniu cyklu a od tak prostej metody stroni:) heheh

            No tak… ale pod pachą hmmm to się depiluje włoski a nie mierzy temperaturkę termometrem owulacyjnym

            Jak zaczęliśmy się starać o rodzeństwo dla Basi nie miałam szans aby spać ciągiem 5 godzin nad ranem i w różnych porach się budziałam… no i mierzenie temperatury nie miało sensu… a za czasów starań o Baśkę mierzyłam a i owszem… ale bez rewelacji.. nic specjalnie nie wychodziło z tych wykresów… za to stres z tym związany był ogromny…. nie warto w moim przypadku…. poza tym natura płata mi figle… obraziłam się na naturę i potraktowałam ją z grubej rury ivf!! 😉

            • Zamieszczone przez paszula
              No tak… ale pod pachą hmmm to się depiluje włoski a nie mierzy temperaturkę termometrem owulacyjnym

              a to Ci się moja droga udało

              • ja mierzę tempke 3 cykl i ostatni!!! nic mi to nie daje!!! jedynie mąż mnie pyta po zmierzeniu czy on tez może mi zmierzyć temperaturę swoim “termometrem”

                • Zamieszczone przez martucha25
                  ja mierzę tempke 3 cykl i ostatni!!! nic mi to nie daje!!! jedynie mąż mnie pyta po zmierzeniu czy on tez może mi zmierzyć temperaturę swoim “termometrem”

                  Martucha oplułam monitor 🙂

                  • Zamieszczone przez martucha25
                    ja mierzę tempke 3 cykl i ostatni!!! nic mi to nie daje!!! jedynie mąż mnie pyta po zmierzeniu czy on tez może mi zmierzyć temperaturę swoim “termometrem”

                    Śmiem twierdzić, że w kwestii starań na pewno będzie skuteczniejszy!!!

                    • No z pewnością!!!! Ale się uśmiałam 🙂

                      • Ja NPR stosuję już rok i 7 miesięcy i bardzo sobie chwalę. W cyklach, kiedy nie mierzyłam temperatury, już dawno podejrzewałabym ciążę jak mi się miesiączka opóźnia dzień czy dwa, a teraz wiem, że np. mam dopiero 9 czy 10 dzień lutealnej… i na ciążę nie ma szans 😉

                        • Czy ktoś mógłby zinterpretowac ten wykres? Nie wiem czy link się będzie otwierał, jak nie to pokombinuję inaczej.

                          • Nie wyświetla się. Musisz opcje “sharing” sobie ustawić, żeby tam był ten wykresik!!

                            • A może to ten link?

                              • wchodzisz do sharing i home page setup. Tam zmieniasz ustawienia, aby ten cykl właśnie się wyświetlał a potem kopiujesz link do Twojej strony głównej tzn tej “sharingowej”

                                • Jest!! Ale poFISiany wykres, ale owulka myślę, że mogła być właśnie tak jak to jest zaznaczone. Teraz byle sie temperatura utrzymała.

                                  • Kurczę i to by mnie martwiło, bo jak wykres faktycznie owu zaznaczył, to kiepsko… Bo 4 dni przed owu zdarzyła nam się wpadka…

                                    • Zamieszczone przez olusia26
                                      Kurczę i to by mnie martwiło, bo jak wykres faktycznie owu zaznaczył, to kiepsko… Bo 4 dni przed owu zdarzyła nam się wpadka…

                                      Olusia… jak ma być to będzie… sama wiesz, że w ciąże nie jest tak łatwo zajść… jeśli Wam pisana teraz ciąża to ta ciąża będzie… nie myśl, nie analizuj… będzie dobrze.. teraz już na pewno będzie dobrze!!!!

                                      • Dzięki Paszulko. Pewnie niepotrzebnie się denerwuję. Ale starania zaplanowałam sobie dopiero na grudzień. Wkurzyłam się wtedy po tej wpadce na m, bo on stwierdził, że skoro nie miałam jeszcze pierwszej @ to nie mogę zajśc w ciążę Ehhh te chłopy

                                        • Nic nie planuj… plany rzadko wychodzą… wszystko można zaplanować, ale nie ciążę…. nad czym wielce ubolewam!!

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: WSZYSTKO (CHYBA:)) o mierzeniu temperatury!

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general