Naczytana że trzeba wcześnie przenieść dziecko doswojego pokoju bo potem sie przyzwyczaji i nie bedzie chciało spać be rodziców zrobiłam to na początku 10 m-ca/od urodzenie spała w swoim łózeczku ale w naszej sypialni.
Teraz się zastanawiam czy to nie za wcześnie może się nie czuje bezpieczna albo co…. jakie macie doświadczenie w tym temacie?
Elżbieta
16 odpowiedzi na pytanie: 1 noc w swoim pokoiku
Re: 1 noc w swoim pokoiku
Ja Mateusza przeniosłam do swojego pokoiku w zeszłym miesiacu (20 miesięcy), wcześniej nie było to możliwe bo mieszkaliśmy w jednym pokoiku.
Mati śpi cała noc sam, czasami przydrepce do nas a ja i tak mam wyrzuty, że go tak wyrzuciłam samego, że mu smutno itp.
Ania
Ania i
Re: 1 noc w swoim pokoiku
ja gdzies czytalam ze jesli chce sie dziecko przyzwyczajac do spania we wlasnym pokoju to musi to nastapic nawet przed 6 miesiacem 😀 wiec chyba nie musisz sie o nic martwic… poza tym jest przeciez duzo maluszkow co od urodzenia maja wlasne pokoje ( chyba :D)
]
Re: 1 noc w swoim pokoiku
Na kazde dziecko przychodzi jego pora wiec zlotego srodka nie ma na 10000% Znam ludzi ktorych dzieci spaly w swoich pokoikach od samego poczatku i bylo ok. Jesli dziecko nie protestuje to nie widze problemu Mysle, ze to moze byc nawet wiekszy problem dla Ciebie niz dla maluszka
Moja corcia spala z nami w lozku przez pol roku, po czym przestalo jej sie to podobac – oj, ciezko mi bylo w to uwierzyc. Do swojego pokoiku poszla gdy miala poltora roku.
pozdrawiam
Ula – mama Emilki (2 i 2/12)
Re: 1 noc w swoim pokoiku
Dawida przenioslam jak mial 7 miesiecy a Michala jak mial 9.
smoki, Dawidek i Michał
Re: 1 noc w swoim pokoiku
Ja – jakbym miała takie możliwości, to też bym młodą szybko przeprowadziła…
Dorota 08.08.04
[Zobacz stronę]
Re: 1 noc w swoim pokoiku
Jula przeniosła sie do swojego pokoju gdy miała 9 czy 10 m-cy, nie pamietam dokładnie.
Teraz ;pół nocy spi w swoim pokoju, budzi się, zje i chce spać z nami 😉
Juleczka
Re: 1 noc w swoim pokoiku
Moj synus spal w swoim pokoju od urodzenia.
Jesli Twoja mala dobrze znosi spanie u siebie zostawilabym juz tak, pozniej moze byc gorzej.
Szymuś 17.02.2005
Re: 1 noc w swoim pokoiku
Zu dostała swój pokój prawie na trzecie urodziny. Była (i jest) tym faktem bardzo ucieszona, polubiła nowe łóżko (juz takie bez szczebelków) i nie miała najmniejszych kłopotów z aklimatyzacją…
Kas
Buzi od Zuzi i synka Tymka
Re: 1 noc w swoim pokoiku
My młodego przenieślismy, jak skończył 4 mies. I…on odetchnąl, zaczął wkońcu spać normalniej:), nic mu wreszcie nie przeszkadzało;)
Bardzo dobrze poczuł się taki “samodzielny”!
Re: 1 noc w swoim pokoiku
oj to podziwiam – nie bałaś się że coś się mu stanie np z oddychaniem albo co… czy masz taki dobry słuch
Elżbieta
Re: 1 noc w swoim pokoiku
to są w podobnym wieku- a próbujesz jakoś odzwyczaić ją od nocnego jedzenia i przechodzenia do Was czy nie… ja z budzeniem w nocy też mam problem śpi parę nocy nawet w 8 m-cu całe noce przesypiała jak się budziła to z raz góra dwa i wystarczyło ją podnieść i dalej spała bez jedzenia a potem coś się stało i teraz znów się budzi ale to moja wina chyba bo szukam wytłumaczeń może ząbek a może brzuch a może pić a może jednak głodna i tak to jej herbatkę daję to cycy i sama teraz mam 5 pobudek ale powiedziałam sobie że sie zawezmę i 0 tłumaczeń ma spać cała noc bez picia i jedzenia wiem że tak potrafi bo tak było trzeba ją przewziążź czyli stosować brutalnie zaklinaczkowe metody – ciężko będzie ale widzę że to potrzebne
Elżbieta
Re: 1 noc w swoim pokoiku
próbowałam, ale nie wyszło… 🙂
**Juleczka**
Re: 1 noc w swoim pokoiku
Ja właśnie noszę się z zamiarem przeniesienia Oliwki do jej pokoju. Za trzy dni kończy cztery miesiące no i też się zastanawiam czy to nie za wcześnie. Poza tym teraz mam łatwiej z karmieniem bo blisko a tak trzeba będzie się nachodzić :-))
Asia i Oliwka
Re: 1 noc w swoim pokoiku
Ja też się noszę z zamiarem przeniesienia Szymka do jego pokoiku i aż się sama boję, bo on już ma 5 m-cy i śpi zazwyczaj ze mną (mąż sam się eksmitował do pokoju Szymka :o& ). Mam problem z silną wolą, bo ilekroć kładę Szymka na noc do jego łóżeczka, to i tak trafia zawsze do mojego łóżka, bo jestem takim śpiochem, że wygodniej mi go wziąć do siebie niż uspokajać bądź karmić na fotelu, gdy się w nocy przebudzi. Napawające nadzieją jest to, że on raczej przesypia noce, czasem tylko chce się przytulić do piersi. Za tydzień jedziemy do moich rodziców na 3 tygodnie, więc mam nadzieję, że w nowym otoczeniu łatwiej będzie przeprowadzić tę rewolucję. :o)
Re: 1 noc w swoim pokoiku
Tymek wylądował w swoim pokoju jak miał jakieś 18 miesięcy, a we własnym łóżeczku zaczął spać jak miał dwa miesiące, jakieś pół roku temu zainstalował się w naszym łóżku, a maż wyniósł się na jego wersalkę, trwało to jakieś dwa miesiące, ale pewnego wieczoru gdy mąż miał późno serwis, ja dużo nie myśląc (bo miałam dość tej sytuacji) pościeliłam Tymkowi w jego pokoju, błagał mnie żeby mógł spać ze mną, no to mu jasno powiedziałam: Tu są Tymusia zabawki, Tymusia szafki z Tymusiowymi ubrankami i Tymusia łóżko w którym śpi Tymuś i kropka!!! stawiał się jeszcze trochę, ale w końcu tak się zmęczył że zasnął i od tamtej pory mam spokój 🙂 no ale Tymuś ma 4, 5 roku, to chyba już nawyższy czas żeby spał we własnym pokoju, ty bardziej że go posiada 🙂
Pozdrówki 🙂
Człowiek uśmiechnięty jest bogatszy… o uśmiech 🙂
Re: 1 noc w swoim pokoiku
Adama przenioslam, kiedy mial okolo 8 m-cy. Pierwszej nocy sprawil nam wielka niespodzianke i przespal CALA NOC! Przedtem byla makabra. Najwyrazniej mu przeszkadzalismy.
Do teraz Adam przesypia cale noce u siebie, przynosze go do naszego lozka, kiedy juz sie zbudzi (ok.6-7rano).
Jesli myslisz, ze corka bedzie sie bala, najpierw przyzwyczaj ja do przebywania w pokoju.
Wlasciwie przychodzi mi do glowy, dlaczego mialaby nie czuc sie bezpieczna?
POzdrawiam
[Zobacz stronę]
Znasz odpowiedź na pytanie: 1 noc w swoim pokoiku