jestem załamana, od 6 dni daję mojej 6 miesiecznej niuni zupki, na początku nawet nam to szło, zagadałam i dałam jej nawet ok 50-60 ml zupki, ale wczoraj i dzis to masakra, niechce otwierać buziaczka, jak już jej włożę podstępem to prawie że wymiotuje, i aż rzuca ją więc udaje nam sie tylko zjeść 2-4 łyżeczki. Dzisiaj spróbowałam deserek – jabłko, ale to samo nie chce zjadła moze 2 łyżeczki. Czy to normalne? jak mam ją zachęcić do jedzenia zupek, czy to poprostu z czasem samo przyjdzie.
6 odpowiedzi na pytanie: 1-sze karmienie zupką
Re: 1-sze karmienie zupką
Kochana – oczywiście ze to normalne – a co myślisz ze jedzenie zupy to taka prosta sprawa???
dziecko po pierwsze musi się nauczyć jeść łyżeczką, przyzwyczaić do nowej konsystenci a poza tym poznaje nowe smaki i nie wszystko musi mu smakować.
Moja Ania np. nienawidziła jabłka ani marchewki!
Noo i do dziś nie wypije Żadnego soku.
Jeśli Cię to pocieszy to powiem Ci ze moje dziecię tak naprawdę zaczęło zjadać ładnie zupki od jakichś 2-3 tygodni a ma 9 m-cy. Do tej pory bywało u nas czasem tak jak opisujesz – ja się nie poddawałam i codziennie próbowalam dawać – ale też nie zmuszałam do jedzenia – nie chcesz – nie jedz – i już.
I tak był cyc (i jest nadal) więc się nie martwiłam że się zagłodzi
Nic się nie martw – początki zawsze są trudne – cierpliwości – dużo pracy przed Wami TO NORMALNE!
Agata i Ania (7.09.2004)
Re: 1-sze karmienie zupką
U nas bylo tak bardzo dlugo, nic nie dzialalo. Pytalam tutaj na forum, dziewczyny radzily probowac, probowac i jeszcze raz probowac. Z cierpliwoscia. tak robilam i w koncu, po kilku miesiacach, sa efekty. Marta sama otwiera buzie, a wczoraj zjadla ten wielki sloik deserku (190g). Bylam w szoku !
Nie zrazaj sie, tylko probuj. Nic na sile. Na pewno za jkis czas polubi zupki i inne smaki. I nie martw sie – mleko na razie na pewno jej wystarcza, a dodatkowe jedzenie to raczej urozmaicenie niz koniecznosc. Trzymaj sie i zycze Tobie cieroliwosci, a malutkiej – apetytu !
Magda & Marcia 07.09.04
Re: 1-sze karmienie zupką
Hihi, Shibaa napisala Ci to samo co ja, bo nasze dziewczyny tak samo “walczyly” z zupkami. I obie do dzis nie uznaja zadnych soczkow. A to wszytsko dlatego, ze one sa z 7 wrzesnia !
Magda & Marcia 07.09.04
Re: 1-sze karmienie zupką
dzięki pocieszyłyście mnie i jeżeli to normalka to jestem spokojniejsza
Re: 1-sze karmienie zupką
Wicia zaakceptowała zupke w listopadzie czyli miała skończone 8 miesiecy. Wczęsniej był cyrk – żyła na nutramigenie i chrupkach kukurydzianych 🙂
madzia i Wicia (14 miesiecy)
Re: 1-sze karmienie zupką
ja skapitulowałam po 2 tygodniach :wszystko wokół w zupce a w buzi nic.zaczęłam podawac małemu zupkę z butelki.kupiłam smoczek do papek i kilka tygodni pił z butli zmiksowana i płynniejsza zupke.potrafił wytrąbic 200 ml na jedno posiedzenie.jak juz zaznajomił się z kilkoma smakami zupek to zaczęłam podawac łyżeczką i wtedy poszło bez problemów.do teraz jest zupkożercą niesamowitym.tak samo zaczynalismy kaszki -z łyżeczki nie chciał tylko z butelki az nie przyzwyczaił się do nowego smaku.może warto w ten sposób spróbowac???
Monika i Marcinek (15.01.04)
Znasz odpowiedź na pytanie: 1-sze karmienie zupką