1. Coraz trudniej mi utrzymac Mateusza z dala od wszelkich szuflad, kantow i itp. Mozecie mi polecic jakies sprawdzone zabezpieczenia na rozne mebelki? Ale koniecznie napiszcie tez, jesli jakies okazaly sie do kitu albo niepotrzebne…
2. Druga kwestia dotyczy butkow. Kilka dni temu Mat stanal pierwszy raz bez trzymanki dluzej niz przez dwie sekundy, a juz nazajutrz stawal zupelnie, jakby umial to robic od zawsze. Tylko patrzec wiec jak zrobic pierwszy kroczek, a po nim nastepne. I tu pytanie: kiedy butki i jakie? Czytalam Wasze rady o usztywnianej pietce, o profilowanej wkladce, cos jeszcze?
Z gory dziekuje! 🙂
Pozdrawiam ja i moj Mateusz ’05
10 odpowiedzi na pytanie: 1.zabezpieczenia – ktore nie? 2. butki
Re: 1.zabezpieczenia – ktore nie? 2. butki
Co do zabezpieczeń to mamy tylko zatyczki do kontaktów. Innych nie stosowaliśmy. Po prostu tłumaczyłam, że ta i ta szafka jest “mamy i taty” a ta “Michałka”. I szczerze mówiąc właśnie taką metodę polecam.
Jeśli chodzi o buciki, to pierwsze “prawdziwe” to były Bartki. Naprawdę lepszych (w cenie do 100-120zł) nie widziałam. Jednak od stawania do pierwszego kroczku wcale nie musi być tak szybciutko (oczywiście życzę, żeby było!)… U nas przez jakiś czas (lato było) sprawdzały się dzinsowe kapciuszki VI-GGA-MI, miały usztywnioną piętkę, elastyczne podeszwy i były zapinane na klamerkę.
Michałek 14.08.2003
Re: 1.zabezpieczenia – ktore nie? 2. butki
na pierwsze buciki polecam Tombuty.
i w wersji domowej i w “polowej” 🙂
do obejrzenia na [Zobacz stronę]
Adaś juz 3 pare uzywa – sa super !
Adaś
Re: 1.zabezpieczenia – ktore nie? 2. butki
1. Kupilam trzy tony roznych elementow zabezpieczajacych szuflady, szafki i kanty w domu, zaplacilam krocie i… zadne nie byly zadowalajace, niestety! Mam to nieszczescie, ze Adas jest wyjatowo pomyslowym dzieckiem, wiec kazde “zabezpieczenie” rozmontowal, zerwal, zniszczyl. Na polu walki zostaly nasze wlasne zabezpieczenia (zrobione z latwo dostepnych i tanich materialow, wiec nawet jesli jednorazowe, to nie nadwyrezaja kieszeni). I tak mamy korki od wina na rogach stolu i innych kantach
szafki kuchenne zabezpieczone “zamykaczem” (do wymiany co dwa/trzy miesiace, wiec nie jest zle)
szuflady zabezpieczone paskami z rzepow
Z zakupionych rzeczy uchowal sie tylko plastikowy stoper na drzwiczkach od lodowki (jest wysoko, wiec Adam do niego nie siega) i wkladka do wanny do kapieli.
Wrzucam te fotki, bo moze Ci sie przydadza, kiedy wszystkie dostepne zabezpieczenia zawioda
2. Butki masz na mysli takie na dwor, czy kapcie w domu? Nasz pediatra radzi bieganie na boso jako najbardziej naturalny sposob, ale wiadomo, jak to w domu, zawsze mozna w cos wdepnac
Mamy kapcie uszyte ze skory, kupione [Zobacz stronę]
Pozdrawiam!
Re: 1.zabezpieczenia – ktore nie? 2. butki
1) ZABEZPIECZENIA
Dobre:
-do kontaktu – my mamy z Ikei
-na szuflady, które mają jeden wolny brzeg (taki zagięty plastik pod kontam prostym) Canpol – Mati do dziś nie rozczaił, że trzeba równocześnie ścisnąć i pociągnąć 🙂 o Martcie nie wspominam…
-na szafki kuchenne, taki plastikowy, którym się spina po dwa uchwyty też Canpola
niestety nie mam patentu na szafkę w kuchni, która jest pojedyncza a równocześnie nie ma wolnego boku (jest w zabudowie)
-zabezpieczenie z Ikei na palniki, taka blacha, a dziecko nie sięgnie do garnków
Beznadziejne:
Chicco, takie zamknięcie np. na toaletę, żeby dziecko klapy nie podnosiło, to taki miękki plastik z dwoma lepiącymi końcówkami, dziadostwo, Mati przystawił się raz i od razu oderwał całośc, nawet nie próbował otwierać 😉
Butki – Bartki oboje od pierwszych kroczków, aczkolwiek cena powala (nas przynajmniej)
Re: 1.zabezpieczenia – ktore nie? 2. butki
ale o ile mnie pamiec nei myli, te buty nie maja zginajacej sie podeszwy – powinny byc kupowane po zaleceniu ortopedy, w razie wad stopy…
emalka i zuza
Re: 1.zabezpieczenia – ktore nie? 2. butki
ja użwyałam butków Guci – do dzisiaj używam i sobie chwale.
Re: 1.zabezpieczenia – ktore nie? 2. butki
A macie zimne podłogi? Może nie trzeba mu nic na razie zakładać na nóżki? W domu Konrad uczył się chodzić boso lub w skarpetkach z “ABS’em” w chłodniejsze dni. Teraz też nic nie nosi na nogach.
Na spacerki – wybór bucików jest wielki. My zwykle kupujemy Bartki i ja zwracam też uwagę na to, żeby buciki były również wewnątrz całe ze skórki, a nie z tworzywa i koniecznie badam podeszwę – czy nie będzie śliska i czy jest elastyczna. I dla takiego maluszka sznurowanie (lub rzep) powinno być długie, wtedy łatwo się zakłada i dobrze dopasuje bucik na szerokość. Ponadto ja lubię bucki z podeszwą odrobinę zachodzącą na paluszki z przodu – dodatkowa ochrona paluszków i buciki się tam nie tak ścieraja 🙂 My kupujemy Bartki, sprawdzają się. Na pewno coś wybierzesz, bucików jest mnóstwo, to tylko kwestia ceny.
Re: 1.zabezpieczenia – ktore nie? 2. butki
tasma klejąca,sznurki,kawałki miekiego polaru przyklejone na wystające kanty -to nasze niezawodne zabezpieczenia.
a buciki gufo z ccc od poczatku -nie narzekam -cena ok,jakośc dobra.
Monika i Marcinek (15.01.04)
Re: 1.zabezpieczenia – ktore nie? 2. butki
Dziekuje za wszystkie odpowiedzi! 🙂
Wlasnie dzis dostalismy buciki – firmy Befado. I tak: podeszwa zgina sie w 1/3 i jest usztywniana pietka, natomiast nie maja /zadnej/ profilowanej wkladki i nie usztywniaja kostki… Wiec sie zastanawiamy czy je zatrzymac, tym bardziej, ze synek znajomych miedzy staniem a chodzeniem mial dluga przerwe i jesli u Mata tez tak bedzie, to buciki potem moga byc za male…
Pozdrawiam ja i moj Mateusz ’05
Re: 1.zabezpieczenia – ktore nie? 2. butki
buciki…
te pierwsze to byly sandalki Ecco
mozesz cos podejrzec i poszukac w sklepach, nam sie przydaly zamkniecia na szafki w kuchni, zaslepki do kontaktow i przez krotki czas zamkniecie na ubikacje [Zobacz stronę]. Asp?searchType=need&searchValue=9
Karina i Kubus <10.06.2004>
Znasz odpowiedź na pytanie: 1.zabezpieczenia – ktore nie? 2. butki