13 grudnia

Jutro rocznica ogłoszenia stanu wojennego…..
Ja pamiętam niejasne, niezrozumiałe dla mnie
rozmowy dorosłych, atmosferę pełną lęku, którą
odczuwałam mimo, iż nie wiedziałam, co się dzieje…
Pamiętam, że dłuższy czas był wtedy wolny od szkoły,
pamiętam hasło: godzina policyjna, choć też nie wiedziałam,
co to znaczy.
Jedno widziałam, dorośli byli zalęklnieni i często mówlili szeptem…..
Macie jakieś wspomnienia z tego okresu?

35 odpowiedzi na pytanie: 13 grudnia

  1. Re: 13 grudnia

    Mieszkaliśmy wtedy bardzo blisko kina Moskwa. Pamiętam słynne czołgi tam stojące…. I że nie działał telefon.

    K.

    Łukasz 4l. Karolina 21 m-cy

    • Re: 13 grudnia

      Przestała nadawać telewizja, i ojciec z radia dowiedział się o stanie wojennym. Potem pamiętam jeszcze godzinę policyjną (czy milicyjną? ), a czołgów na ulicach nie pamiętam.


      Cyprianek (listopad 2005)

      • Re: 13 grudnia

        nie pamiętam nic…. tylko z opowiadań wiem jak ciężko było 🙁

        • Re: 13 grudnia

          Pamiętam, ze na około mojego bloku chodzili zołnierze z karabinami (w bloku mieszkali sami zawodowi żołnierze) i mama przez balkon podawała im zupki. Poza tym rodzicom bardzo się udawało, nie wprowadzać nerwowej atmosfery, bo jakoś szczególnie tego okresu nie wspominam, no ale mała byłam.

          Jola,Gabi10.09.02 i

          • Re: 13 grudnia

            pamietam, ze wieczorem tego dnia mudurowi zabrali ojca i wcielili do woja – marzl w w-awie przy koksownikach:(

            pamietam zaciemnienie od ktorejs tam
            i to ze wesele kuzynki musialo sie skonczyc o 22

            i wizyty taty na przepustce

            • Re: 13 grudnia

              Tak sobie teraz pomyślałam, że pewnie większość dziewczyn na Forum nie pamięta tego czasu…. Małolaty 😉
              Ja miałam wtedy 10 lat i mieszkałam na wsi, więc nie mam wspomnień czołgów, czy mundurowych…..
              Nie docierały odgłosy wielkiego świata, przynajmniej do dziecka nie docierały…..

              • Re: 13 grudnia

                nIe
                urodziłam sie miesiąc później

                Nina (3 l.)

                • Re: 13 grudnia

                  Wydarzen tego dnia nie pamietam.
                  Pamietam, ze cos mowili o stanie wojennym. Pamietam godzine policyjna.
                  Tata nie wracal kilka dni do domu. Potem dowiedzialam sie dlaczego. Byl strajk w Hucie Lenina.
                  A potem pamietam rozruchy ktore odbywaly sie kazdego 13 prawie przez rok.
                  Wiedzialysmy z siosrtra tylko tyle ile musialysmy zeby zrozumiec co sie dzieje,
                  Reszty dowiedzialysmy sie po latach.

                  Irena i

                  • Re: 13 grudnia

                    Rok miałam zaledwie… Ale dziś usłyszałam wspomnienia mojej szefowej z tamtego okresu.
                    Obawiali się wojny…

                    Beata i Maciek (11.02.2004)

                    • Re: 13 grudnia

                      Byłam nastolatką.
                      Pamietam wszystko.
                      I to nie było zabawne.
                      Pamietam kiedy przyszli z jednostki do ojca i kazali mu wypłynąć w morze by “powstrzymał” uciekajacych do Szwecji. Odmówił. To byli wysoko postawini oficerowie i działacze partii.
                      Baliśmy sie, bardzo ale rozumiałam dlaczego tata tak zrobił.
                      Kartki, kolejki, paczki z Kościoła.
                      Wszystko na kartki, pieluszki, kasza manna, mleko w proszku itp.
                      Pamietam Jaruzela, pamietam Wałęsę, pamietam jak stopniowo rozczarowywał ludzi, którzy swoje zycie kładli by mógł wypłynać.

                      Brzydzę sie nim.

                      Mogłabym pisac ale… to nie są dobre wspomnienia.

                      Jonatan (20.04.2005)

                      • Re: 13 grudnia

                        Nie wiele pamietam bo mialam 2 lata. Ale wyrastalam w duchu patriotycznym. Wiem jak wielka nadzieje pokladali moi bliscy w Walesie… a tu prosze… Zgadzam sie calkowicie i mam takie same odczucia w stasunku do tej osoby!

                        • Re: 13 grudnia

                          ja mialam 9 i dobrze pamiętam tamten poranek 13 grudnia, zapłakaną mamę, brak ojca (został skoszarowany), milczący telefon, Jaruzela w tv….pamiętam, że nie rozumiałam i się balam. pamiętam dzień spędzony w potwornych kolejkach w jakimś urzędzie by dostać przepustkę na wyjazd z miasta…. ojciec gdy tylko mogł wywiózł mnie i brata do dziadków na wieś. tę drogę też pamiętam, noc, ciemno, jedyne pojazdy na drodze to wojsko i ślady czołgowych gąsienic na ośnieżonej drodze…

                          Effcia i dzieciaki

                          • Re: 13 grudnia

                            Tak, pamiętam wycinki.
                            Mama po wysłuchaniu komunikatu w radio, dla mnie wtedy niezrozumiałego, mocno mnie przytuliła i zaczęła płakać.

                            Pamiętam lęk związany z godziną policyjną, gdy tata wracał z drugiej zmiany i zbliżała się 22.00. Bałam się, że go zamkną w więzieniu.

                            Pamiętam odwiedziny u strajkująceo taty Poszliśmy mu zanieść obiad ( w takim specjalnym piętrowym garnku – Boże jak on się nazywał???). Gdy znaleźliśmy się na miejscu razem z ciotecznym rodzeństwem zjedliśmy mu ten obiad

                            Moi rodzice mieszkali w centrum miasta (Włocławka) i bardzo często wrzucano do nas przez okno gaz łzawiący. Po takiej akcji przez dwa dni nie dało się żyć w takim mieszkaniu.

                            A w roku 1986 stałam na czatach gdy moja mama kupowała w bramie 5 DOLARÓW by kupić w Pewexie dla mojego maleńkiego braciszka OLIWKĘ Z OLIWEK potrzebną do zupek.

                            To były czasy…

                            P. S. Moja mama ma urodziny 13 grudnia

                            GOHA i Dareczek (02.04.03)

                            • Re: 13 grudnia

                              etykieta zastępcza i bobofruty na zaświadczenie z przychodni o ile do sklepu rzucili, szare i nieciekawe mam wspomnienia z tamtych czasów, choć z dzieciństwa powinnym być kolorowe

                              Effcia i dzieciaki

                              • Re: 13 grudnia

                                Ja mieszkałam z babcią i byłam dzieckiem kolejkowym. Generalnie przesiadywałyśmy w sklepie i czekałayśmy czy coś rzucą. Moim zajęciem poczas takiego czekania było oglądanie ludzi oraz prześwietlanie jajek.
                                Przesiadywanie w sklepie skończyło się gdy obok naszego bloku wybudowano nowy sklep i nasze okna balkonowe wychodziły na zaplecze. Wtedy przesiadywałam przy balkonie obserwując czy nie podjechał jakiś dostawczy samochód, informowałam o tym babcię, ubierałyśmy się i szłyśmy czekać o sklepu. Po drodze szłyśmy po ciocię i moje cioteczne rodzeństwo. Kupowaliśmy WSZYSTKO co tylko RZUCILI.
                                Nie wiem czemu, ale dla mnie to fajne wspomnienia. Może dlatego, bo wiedziałam, że jestem pomocna (ważne ogniwo w rodzinie) ponieważ rzeczy zakupione przeze mnie były przeznaczone dla moich rodziców. Nawet teraz opisując te fakty, uśmiecham się… i niech tak zostanie w końcu to moje wspomnienia z dzieciństwa…

                                GOHA i Dareczek (02.04.03)

                                • Re: 13 grudnia

                                  oj i ja pamiętam kolejki:) Latem na mazurach staliśmy za miesem. Pierwszy szedł dziadek – stał od wieczora do rana, potem nad ranem zmieniała go babcia, a już przed otwarciem sklepu szła mama ze mną – i tatą jak był z nami na wakacjach:)) Stało się w tych kolejkach, stało… A teraz jak mam 2 osoby przed sobą to szlag mnie trafia i zlożeczę w myślach…:((
                                  Dolary też pamiętam – marzyłam o barbie i rodzice kobinowali gdzie kupuć dolce, bym miała tą barbie:) Ale i tak wspominam to z uśmiechem – teraz za to jest wszystko, ale kasy ludzie nie maja – i tak źle i tak neidobrze!

                                  Dawcio 15.10.04

                                  • Re: 13 grudnia

                                    Pamiętam sznur czołgów na mojej ulicy, zero ludzi, pustka. Bardzo się bałam, że będzie wojna. Jedyny raz widziałam jak mój dziadek płakał… Głuche telefony. Ogólny strach i niepewność jutra. Puste sklepy.
                                    Zamiast Teleranka oglądałam generała Wojciecha.
                                    Myslę,że tak naprawde to stresowali się nasi rodzice, my mało rozumieliśmy. Miałam 7 lat.

                                    Aga i Ania 3,5

                                    sentymentalna fotka 🙂

                                    • Re: 13 grudnia

                                      ten piętrowy garnek to menażka 🙂

                                      Aga i Ania 3,5

                                      sentymentalna fotka 🙂

                                      • Re: 13 grudnia

                                        ja nie pamiętam jakichś dramatycznych problemów z aprowizacją, moi dziadkowie mieszkali na wsi, tam było wszystko. każdy zły czas i każde lato tam spędzaliśmy. pamiętam syficzne słone masło na kartki, ale pamiętam też jak babcia nauczyla mnie robić masło w maselniczce, tak, te wspomnienia są zdecydowanie bardziej kolorowe:)

                                        Effcia i dzieciaki

                                        • Re: 13 grudnia

                                          U nas egzystował pod nazwą trojaczki
                                          Dzwoniłam do mamy i przy okazji składania życzeń urodzinowych zapytałam o ten garnek bo przez cały dzien by mnie to męczyło.
                                          P. S. Menażkę miałam będąc harcerką

                                          GOHA i Dareczek (02.04.03)

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: 13 grudnia

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general