14 zebow do wyrwania-potrzebna opinia stomatologa

Dziewczyny potrzebuje porady.
Tydzien temu bylam z synem u dentysty wzielam ze soba Marike i poprosilam o skontrolowanie jej zabkow (chodzilo mi najbardziej o te 4 ktore w 3/4 stracila podczas wypadku-przypominam, ze wczesniej u innego dentysty powiedziano nam ze nic nie mozna zrobic, tylko czekac az wypadna) no i niestety dlugo musialam sie zbierac po tym co uslyszalam. A mianowicie dentysta pow mi ze Mari ma do usuniecia pod narkoza az 14 zebow!!!!!wszystkie z gornej szczeki i 2 ostatnie z dolnej. Tylko nie pomyslcie sobie ze ja jej zebow nie mylam bo robie to w miare regularnie, jedynie ma je nie myte jak wracamy pozno samochodem i zasnie tak ze wnoszona do domu nawet sie nie przebudzi. Mialam tydzien do namyslu ale decyzji jeszcze nie podjelam, umowilam ja jeszcze do innego dentysty na konsultacje w tej sprawie ale niestety wcisneli mnie dopiero na ten piatek. Dzisiaj bylam znowu z Oskarem i powiedzialam ze potrzebuje jeszcze tygodnia na odpowiedz, pani chyba wyczaila, ze czekam na konsultacje z innym dentysta bo sama mi to zaproponowala, wydrukowala nawet wszystkie potrzebne papiery i powiedziala, ze moge poradzic sie jeszcze kogos innego. Nie wiem co robic, jestem w kropce, maz tak samo, radzilismy sie tesciowej, tescia, z tata rozmawialam i kazdy mowi nie wiem

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: 14 zebow do wyrwania-potrzebna opinia stomatologa

  1. Czytam ten temat i aż włos mi się jeży na głowie. Decyzja o wyrwaniu 14 zębów podjęta przez dentystę od razu uświadamia mi co to musi być za konował. Naszła mnie również inna refleksja. Ostatnio rozmawiałam z moją koleżanką ws wizyty u dentysty (w Polsce), który z kolei nie umiał poradzić jej dobrej pasty dla jej syna. Dziecko ma regularnie czyszczone zęby (popularnymi pastami),nie je słodyczy,chodzi do wspomnianego wyżej dentysty itd a w buzi masakra. Okazało się,że w końcu zaproponowana pasta przez innego stomatologa zatrzymała cały proces próchniczy. Mam wrażenie,że coraz częściej swoje gabinety otwierają niedouczeni ludzie – a to wszystko kosztem nas i naszych dzieci :/

    • O mateńko Przeczytałam cały wątek i jestem w meeeeega wielkim szoku.

      Mój syn miał ogromne problemy z mleczakami. Jak miał 1,5 r. zaczęły psuć się 4 górne zęby. Były lapisowane, ale niestety zaczęły się kruszyć mimo wszystko. Potem poleciały kolejne na stycznych 🙁 Nigdy dentystka nie zaproponowała nam wyrywania, wręcz walczyła o każdego zęba. Dwa miał nawet zatrute. Siedzą do dziś.

      Żaden nie został wyrwany, wszytskie są zaleczone i zaplombowane, a teraz powoli w wyniku naturalnej selekcji wypadają i wyrastają stałe 🙂 Piękne łopaty.

      Co do górnych zębów zostały mu małe kikutki, ale pani dentystka nie chciała ich wyrywać, bo później stałe zęby będą krzywo rosły. Chodziliśmy tylko bardzo często na wizyty kontrolne.

      Z tego co mówi nasza dentystka, jeżeli dziciom usuwa się przednie zęby i okres do wyjścia stałych jest długi wtedy wstawia się dzieciom protezkę, aby te które zostają nie “uciekały” na miejsce tych wyrwanych, gdyż później stałe nie będą miały miejsca.

      • Niestety wyrywania nie unikniemy, wdala sie infekcja, zwiekszona higiena jamy ustnej i bardzo czeste wizyty u stomatologa nic nie daly, jutro o 10:15 mamy stawic sie w szpitalu. Oby wszystko poszlo dobrze Dam znac jak wyjdziemy ze szpitala

        • Iza trzymam mocno kciuki za jutro. Będzie dobrze

          • Trzymam mocno kciuki!!

            • przeczytałam watek po łebkach, bo doba krótka…. ale napiszę Ci co wiem: koleżanki córeczka ( Wiktoria na którą na DI zbieram chętnych na 1%) miała trzy miesiące temu usuwane ząbki pod narkozą, 10 jej wyrwali, kiedy mama Wiktorii dostała rachunek okazało się, ze doliczono jej rzeczy, które nie miały miejsca… np waciki ( nie było ich), nie zabezpieczono ran dziecku po zabiegu, może wyszli z założenia, że głupi rodzic się nie zna i nie połapie…. w każdym razie NFZ zapłacił dużo za dużo, a później nie mają za co leczyć innych,… ale nie o tym chciałam pisać, pragnę tylko dodać, że czasem taki zabieg jest konieczny i trzymam kciuki, żeby się udał a Ty musisz być twarda,

              Pozdrówki 🙂

              • Zamieszczone przez izunia2005
                Niestety wyrywania nie unikniemy, wdala sie infekcja, zwiekszona higiena jamy ustnej i bardzo czeste wizyty u stomatologa nic nie daly, jutro o 10:15 mamy stawic sie w szpitalu. Oby wszystko poszlo dobrze Dam znac jak wyjdziemy ze szpitala

                O jej przebrnęłam przez całość od trwogi do radości a tu takie coś na koniec zatem 3mam kciuki!!!!!!!!!!!!!!!

                • Pozwole sobie skopiowac z marcowek bo mala mam na rekach i ciezko się pisz a dodatkowo syn okupuje komp i musze pisac z komorki: Dziewczyny dostalam sms od Izy:

                  “Jest tu problem z zasiegiem, nie moglam wczesniej napisac, jest juz po, dochodzi powolutku do siebie, jest taka osowiala, troche krwi ma w buzi, ale mowia ze to normalne, wypila 2 lyczki wody przez rurke, ogolnie jest ok, mowia ze dzisiaj pojdziemy do domu, jedno co mi sie nie podobalo to to ze wybudzali ja sami w innej sali, jak nas do Mariki zawolali to byla cala zaplakana u pielegniarki na rekach, odezwe sie pozniej jak bedziemy w domu,pozdrawiam”. Zamieszczone przez izunia2005
                  Melduje ze jestesmy w domu. marika na lekach przeciwbolowych ale daje rade. zjadla juz zupke papke i rozdziabane miesko z ziemniaczkami, z zupa bylo lepiej, miesa niewiele ubylo z talerza ale zawsze to juz jakis krok do przodu. przez pare dni ma jesc wszystko zordrobnione, powolutko mamy wprowadzac twardsze pokarmy.krew w buzce jeszcze sie zbiera ale nie ma juz takiej tragedii jak na poczatku. kasia dziekuje za przekazanie info. wlasnie wstala potem sie odezwe a i sorry ze bez duzych liter ale pisze z kom meza bo oskar okupuje komputer

                  • dopiero doczytałam że jednak trzeba usunąć i że już jesteście po zabiegu.

                    mus to mus
                    a teraz życzę szybkiego powrotu do zdrowia i aby już wszystko było dobrze 🙂

                    dzieciaki szybko dochodzą do siebie 🙂

                    • Izuniu – ile ostatecznie usunęli ząbków? Życzę szybkiej rekonwalescencji i pozdrawiam Was serdecznie!

                      • ostatecznie usuneli 14, tak jak chcieli na poczatku:mad:

                        • Ogolnie Marika szybko dochodzi do siebie, malo narzeka na bol ale zaraz po usunieciu podali jej tramal, potem paracetamol na zmiane z ibuprofenem. Jak narazie jest ok, duzo spi, tuli sie ciagle do mnie, praktycznie caly dzien spedzila lezac na mnie, spiac lub siedzac na kolanach i tak tez sie bawilysmy, jadlysmy, czytalysmy, byly momenty kiedy byla bardziej aktywna, np. probowala pobiegac za bratem ale zaraz wracala sie potulic i z zabawy nici. Ogolnie nie jest zle, je, pije, raz na jakis czas wyleci jej z buzi troche sliny z krwia, szczegolnie jak spi (wydaje mi sie ze rzadziej wtedy polyka sline) ale wycieramy, nie panikujemy i jest ok, wiekszego krwawienia nie bylo i mam nadzieje ze nie bedzie. Teraz znowu spi, mam nadzieje, ze bol ja nie obudzi i wytrzyma do rana.

                          • Zamieszczone przez Victoria*
                            O mateńko Przeczytałam cały wątek i jestem w meeeeega wielkim szoku.

                            Mój syn miał ogromne problemy z mleczakami. Jak miał 1,5 r. zaczęły psuć się 4 górne zęby. Były lapisowane, ale niestety zaczęły się kruszyć mimo wszystko. Potem poleciały kolejne na stycznych 🙁 Nigdy dentystka nie zaproponowała nam wyrywania, wręcz walczyła o każdego zęba. Dwa miał nawet zatrute. Siedzą do dziś.

                            Żaden nie został wyrwany, wszytskie są zaleczone i zaplombowane, a teraz powoli w wyniku naturalnej selekcji wypadają i wyrastają stałe 🙂 Piękne łopaty.

                            Co do górnych zębów zostały mu małe kikutki, ale pani dentystka nie chciała ich wyrywać, bo później stałe zęby będą krzywo rosły. Chodziliśmy tylko bardzo często na wizyty kontrolne.

                            Z tego co mówi nasza dentystka, jeżeli dziciom usuwa się przednie zęby i okres do wyjścia stałych jest długi wtedy wstawia się dzieciom protezkę, aby te które zostają nie “uciekały” na miejsce tych wyrwanych, gdyż później stałe nie będą miały miejsca.

                            u nas pare dentystow rowniez walczylo o zabki, niestety wdala sie infekcja i wyjscia nie bylo, ze tak powiem cudem ublagalismy pania doktor o przelozenie zabiegu za 2 tyg (wyjezdzalismy na wakacje), nasza sprawa byla traktowana jako ’emergency’, przed wyjazdem dostalismy nr tel najblizszej kliniki dentystycznej w miescie w ktorym sie urlopowalismy, antybiotyk i zapas lekow przeciwbolowych.

                            • Zamieszczone przez SuperBasiek
                              przeczytałam watek po łebkach, bo doba krótka…. ale napiszę Ci co wiem: koleżanki córeczka ( Wiktoria na którą na DI zbieram chętnych na 1%) miała trzy miesiące temu usuwane ząbki pod narkozą, 10 jej wyrwali, kiedy mama Wiktorii dostała rachunek okazało się, ze doliczono jej rzeczy, które nie miały miejsca… np waciki ( nie było ich), nie zabezpieczono ran dziecku po zabiegu, może wyszli z założenia, że głupi rodzic się nie zna i nie połapie…. w każdym razie NFZ zapłacił dużo za dużo, a później nie mają za co leczyć innych,… ale nie o tym chciałam pisać, pragnę tylko dodać, że czasem taki zabieg jest konieczny i trzymam kciuki, żeby się udał a Ty musisz być twarda,

                              Pozdrówki 🙂

                              Dzieki za kciuki, za podniesienie na duchu, za to, ze rozumiesz iz bylo to konieczne 🙂 my nie leczymi sie w PL, mieszkamy w Szkocji i faktycznie tak jak napisalas, moja corcia tez nie miala zabezpieczonych ran, dostalismy specjalne ‘waciki’ do zaciskania szczeki do domu, paracetamol, ibuprofen. Wydaje mi sie, ze oni tych ran specjalnie nie zabezpieczaja zeby cala krew mogla wyjsc, my dostalismy specjalne pojemniczki do plucia i lekarz powiedzial, ze im czesciej bedzie pluc tym lepiej

                              • Zamieszczone przez Sybilla
                                Podejrzewam, że najwięcej na usuwaniu mleczaków zarabiają ortodonci w przyszłości. Poza tym coraz częściej słyszy się o pozwach sądowych.Lekarze nie chcą płacić odszkodowań,gdyby dziecko zmarło w wyniku powikłań po chorym mleczaku,więc lepiej go usunąć i mieć z glowy.Zawsze to potencjalne ognisko zakażenia. Tak w skrócie.

                                i na nas tez pewnie w przyszlosci zarobia moje dziecko mialo zainfekowane juz cala gorna szczeke, wolalam nie czekac na najgorsze co by nie pluc sobie w brode przez reszte zycia, takie wyjscie wydalo sie mi i mezowi najrozsadniesze.

                                Znasz odpowiedź na pytanie: 14 zebow do wyrwania-potrzebna opinia stomatologa

                                Dodaj komentarz

                                Angina u dwulatka

                                Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                Czytaj dalej →

                                Mozarella w ciąży

                                Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                Czytaj dalej →

                                Ile kosztuje żłobek?

                                Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                Czytaj dalej →

                                Dziewczyny po cc – dreny

                                Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                Czytaj dalej →

                                Meskie imie miedzynarodowe.

                                Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                Czytaj dalej →

                                Wielotorbielowatość nerek

                                W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                Czytaj dalej →

                                Ruchome kolano

                                Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                Czytaj dalej →
                                Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                Logo
                                Enable registration in settings - general