O co w tym wszystkim chodzi? Jestem na zwolnieniu 4,5 miesiąca, a 182 dni mija niecałe 2 miesiące przed porodem, czy powinnam zacząć starać się o jakiś zasiłek rehabilitacyjny, bo będę na zwolnieniu do końca ciąży? Jak to się robi, na czym to polega. Lekarz na razie o niczym takim mi nie wspominał.
Ja jestem na zwolnieniu od 7 tyg. ciąży. Nie planowałam tak wczesnie, ale… to jest historia, która potwierdza tezę, że kobieta ciężartna to kłopot. Od początku wiedziałam, że jestemn w ciąży, czułam sie dobrze, ale byłam trochę bardziej zmęczona, nie wysiadywałam nadgodzin, w ciągu dnia musiałam wyjść na świeże powietrze, czasem mnie mdliło, ale według mnie było wszystko w porządku i nie chciałam jeszcze informować o ciąży, chciałam jeszcze popracować, bo lubię swoją pracę, tym bardziej że wykonuję wolny zawód i mam nienormowany czas pracy. Jednak ni z tego ni z owego szef wezwał mnie na rozmowe i stwierdził (życzliwi współpracownicy donieśli), że… Nie wywiązuję się ze swoich obowiązków. Zatkało mnie. No więc powiedziałm że jestem w ciąży i w tej sytuacji dostarczyłam zwolnienie. Teraz jestem w 6 miesiącu ciąży, czyli 4,5 miesiąca na zwolnieniu. Pierwszy lekarz, prywatny, znany, renomowany, warszawski powiedział, że stres w pracy, tego typu sytuacja, a nawet to, że codziennie do niej dojeżdżam 130 km nie są przeciwskazaniami i mogę dalekj pracować. Bo ciąża to nie choroba. Wtedy byłam blkiska załamania. Ale polecono mi innego lekarza, który teraz się nami opiekuje, i wiem że chyba sam Bóg nam go zesłał. Powiedział, że nawet nie będzie komentował tego i dla niego jest to poza wszelką dyskusją. Nie mogę dalej pracować i daje mi co miesiąc zwolnienie. A lekarz jest z przychodni, nie prywatyny.
[img]https://bd.lilypie.com/qtQFp1/.png[/img”>
4 odpowiedzi na pytanie: 182 dni zwolnienia – o co chodzi?
Re: 182 dni zwolnienia – o co chodzi?
Witaj:)
Każdy pracownik moze byc na zwolnieniu lekarskim na ta samo chorobe 182 dni w roku kalendarzowym. Po tym okresie jesli jest taka koniecznosc nalezy sie starac o swiadczenie rehabilitacyjne (w razie rokowan powrotu do pracy) lub rente chorobowa. Ciezarne na swiadczeniu rehabilitacyjnym maja rowniez 100% “wynagrodzenia”. Niestety w ustawie o świadczeniach pienieznych z ubezpieczenia spolecznego w razie choroby i macierzystwa nie jest wskazane kto (osoba chorujaca czy pracodawca) powinien zlozyc “wniosek o świadczenie rahabilitacyjne”. Wniosek ten powinien byc zlozony na 6 tygodni przed uplywem 182 dni czyli wyplcanego zasilku chorobowego. Dlatego poniewaz ZUS wzywa na komisje lekarska, gdzie lakarz orzecznik stwierdza czy osoba ubiegajaca sie o swiadczenie je dostanie! A na termin tej komisji sie poprostu czeka i moze sie tak zdazyc, ze osoba ubiegajaca ma przesuniety termin wyplaty swiadczenia. Do wniosku nalezy dolaczyć:
zaswiadczenie o stanie zdrowia (druk ZUS N-9) wypelnione przez lekarza leczacego i wywiad zawodowy z miejsca pracy (druk ZUS N-10).
Zycze powodzenia:)
Utul brzusio:)
P.s.
Niektorzy dr to BARANY!!
Ola i Mati 19.04.2005 “M&M”
Re: 182 dni zwolnienia – o co chodzi?
Musisz wziąść z ZUS-u trzy druki i co najmniej na 6 tygodni przed upływem 182 dni złożyć w Zusie. Jeden druk wypełniasz Ty, drugi lekarz, trzeci pracodawca. Do wniosku o świadczenie rehabilitacyjne możesz dołączyć ewentualne wypisy ze szpitala, zaśwaiadczenia o chorobach współistniejących no i ksero karty ciąży. Z mojego doświadczenia radze zwrócić Ci uwagę żeby w dokumentach był wyraźnie zaznaczony termin porodu. Mnie lekarz orzecznik załatwił i dał mi świadczenie tylko na miesiąc luty gdy ja termin mam na 27 marca i musiałam znowu latać z papierami do lekarza i Zusu i w dodatku nie wiadomo,iedy się to wyjaśni. Zresztą za luty też nie mam jeszcze kasy. Ale to wszystko dlatego że zapóźno się o tym dowiedziałam i złożyłam dokumenty na ok tydzień przed upływem 182 dni. Radzę Ci załatwić to naprawdę wcześniej, bo ja mam w tej chwili taką sytuację że 11 marca dowiedziałam się że tak właściwie to od początku miesuiąca powinnam chodzić do pracy, szczegół że moja praca jest 300 km od mojego miejsca zamieszkania i wiąże się z codziennymi wyjazdami w różne miejsca.
Iwona i marcowa dzidzia
tickerfactory.com/ezt/d/1;20721;12/st/20060328/k/3228/images/obrazek.gif[/img]
Re: 182 dni zwolnienia – o co chodzi?
w takim przypadku mozesz złożyc o urlop – wypoczynkowy bądz macierzyński.
Re: 182 dni zwolnienia – o co chodzi?
Mam nadzieje że jednak przedłużą mi to świadczenie. Urlop macierzyński już od 1 marca w momencie gdy mogę urodzić nawet ok 10 kwietnia wydaje mi się jednak lekkim naciągnięciem, lekarz orezecznik popełnił błąd i nie chcem za niego płacić kosztem macierzyńskiego. A zwykłego irlopu to prawie nie mam a poza tym mój pracodawca by się wściekł bo musiałby zapłacić za mnie ZUS a dostałam przedłużenie umowy o pracę do kwietnia przyszłego roku tylko pod warunkiem że nie wrócę do firmy w tym czasie.
Znasz odpowiedź na pytanie: 182 dni zwolnienia – o co chodzi?