Dziewczyny poradzcie coś mądrego bo ja juz głupia jestem 🙁
Moj młody po zaczał mi w nocy histeryzowac, nie wiem czy coś mu sie sni, czy coś go boli. W ciągu dnia jest dobrze, no poza tym ze zupełnie nie chce mi sie połozyc spac. Po histerii zaypia na reku. To sie chyba zaczeło po odstawieniu smoczka. On juz nawet nie pyta o niego ale wtulic sie i zasnać w dzien nie chce. Wieczorem zasypia pięknie ale w nocu nagle zaczyna wołać mama i krzyczy. Biore na rece i uspokoic nie mogę. Po kilku minutach wrzasków karze sie odłozyc do łózeczka i zasypia w sekundę. Przeważnie od tyg było to raz w nocy dzis az 3 razy do niego wstawałam. Do tej pory nie było takiego problemu, co robić?
Chociaz jak sobie teraz przypominam to nawet za czasów smoczka zdarzało mu sie budzić w nocy i krzyczeć w niebogłosy, ale bardzo rzadko to było, teraz co noc.
Miał ktos coś podobnego?
Odstawienie smoczka poszło raczej gładko, ale jeśli to chodzi o monia własnie to przeciez po ponad tygodniu nie ssania, nie kupię mu smoka i mu nie dam, bo potem juz zupełnie sie go nie odstawi. W sobotę kończy 2 lata wiec juz chyba wystarczy smoczkowania???
BUUUUU…. co mam zrobić zeby sie nie budził w nocy i tak nie krzyczał? 🙁
10 odpowiedzi na pytanie: 2 lata i histerie nocne
Cześć mój syn ma prawie 3 lata i też budzi sie w nocy z krzykiem mama albo tata!!! mi się wydaję że śnią mu się wrażenia z całego dnia. mamy tak od kilku miesięcy i nie ma to raczej związku ze smoczkiem bo mój śpi z nim nadal:( poprostu taki etap i jakoś musimy to przetrwać:)
Pozdrawiam
Na nocne sensację iprzeżywanie emocji i zdarzeń z dnia podobno pomaga omawianie wieczorem z dzieckiem wszystkiego, co się wydarzyło, tak żeby mogło sobie wszystko w głowie uporządkować, wyjaśnić, zrozumieć.
tak co noc, czy od czasu do czasu?
moja najmłodsza – zawsze pięknie przesypiająca noce też zaczęła kilka mc temu budzić się prawie co noc, płakać. Po przytuleniu, podaniu picia zasypia znów
w paszczę przy okazji zajrzałam, wszystkie piątki jej szły
tyle że już wyszły, a nocne budzenie zostało
z chłopakami gorzej było
miałąm parę takich akcji że nie wiedziałam co robić. Mimo brania na ręce, odpychanie, krzyk, szolch, pół godziny
Dziecko bez kontaktu….jakby dalej spało – a krzyczy….jakby w koszmarze tkwiło a ja dobudzić nie mogę
przeszło u nich w każdym razie
U nas było wrzeszczenie ale bardziej bez kontaktu. Filip darł sie, najlepiej było go nie dotykac bo to jakby bardziej go rozwscieczało. Jak sie nakrzyczał i uspokajał wtedy można byo go przytulić i też bez prblemu szedł spac. Trwało oto jakis czas, samo przeszło. Ponoć to normalne.
Edytuje żeby dopisać że bylo u nas praktycznie co noc, czasem i ze dwa razy.
u nas co noc, dzis było dwa razy z godzinnym odstepem 🙁 załamana jestem bo dziecko sie drze a ja nie moge uspokoić, jak tata próbuje jest jeszcze gorzej 🙁
no własnie to jakby we snie sie zaczynało, ja próbuje budzić, potem na wszystkie moje pytanie i próby uspokojenie jest jedno wielkie NIE… 🙁
i to trwa od ponad tygodnia co noc. Ile czasu u was było?
jak ja mogę z nim cokolwiek omawiać jak on jeszcze nie mówi? Pojedyncze słowa powie ale wiecej nic.
U mnie to trwa już 4 miesiąc, są noce że prześpi całe bez budzenia, ale zazwyczaj krzyczy mama albo tata i biorę go do nas na łóżko bo u siebie już nie uśnie,.. czasem też mówi przez sen coś co było za dnia.
To jest chyba normalne i musimy to przetrwac bo jak dziecko wrazliwe to wlasnie we snie wszystko przezywa.moja ma 5 i pol roku i nadal ma takie nocne placze,nic nie wie o tym rano,mowic nie ma sensu,uspokajac tez,musze ją obudzic i to dobrze bo otwarcie oczu nie swiadczy o obudzeniu,przewaznie pospaceruje z nią po pokoju,jak sie obudzi to klade i spi juz spokojnie dalej,ostatnio nie moglam jej dobudzic to zaprowadzilam do salonu gdzie my jeszcze odladalismy tv,polozylam na sofe i lezala i patrzyla a po 10 minutach dopiero oprzytomiala zaczela sie rozgladac gdzie jest,bardzo zdziwiona zresztą.Zaprowadzilam do lozka,dalam pić i buzi i spala dalej.
Ostatnio tez juz slysze jakies placze i kopanie po lozku,wczhodze a ona stoi przy zabawkach i czyms tam sie bawi, zaprowadzilam do lozka,rano mi nie wierzyla ze wstala. Tez mam nadzieje ze to minie,bo zal sciska serce jak widzisz ze cos chyba zlego sie sni.
u chłopców było to tylko kilka epizodów w sumie
ale wystarczająco, by mnie przerazić na maxa
Mela budzi się prawie co noc – ale BUDZI się, płacze, chce pić, potem mówi idz sobie 😉 i zasypia
jest z nią kontakt itd…. zauważyłam że zawsze jest tak wtedy, gdy rytm dnia w jakiś sposób był zaburzony – nie było popołudniowej drzemki, alebo gdy późno ich położyłam spać….
z chłopakami był horror, bo nie było z nimi kontaktu, dobudzic nijak nie mogłam, nie wiedziałam czy dziecko coś boli…. Ale tak mówiłam w przeciągu kilku lat było kilka epizodów
Znasz odpowiedź na pytanie: 2 lata i histerie nocne