Dzisiaj mialam egzamin na studia magisterskie, których wcześniej nie podjęłam przez ciąże. Zdałam ten egzamin z dobrą oceną, więc jestem pewna, że od października wracam na studia – wieczorowe. Od września z kolei wracam do pracy, do szkoły. Czyli moj tydzień będzie wyglądał tak, że od pon do piątku szkoła, piątek po południu i sobota studia. Do tego jeszcze chłopcy.
Jestem lekko przestraszona tym, jak to będzie. Przez 2.5 roku nie robilam praktycznie nic, poza zajmowaniem się dzieckiem/dziećmi. Nie lada to wyzwanie, a teraz dojdą nowe obowiązki.
Jak ja sobie dam radę? Czy zaniedbam dzieci, czy pracę, czy studia? Jak to wszystko pogodzić? I czy w ogóle da się pogodzić?
Była któraś z Was w takiej sytuacji? Może jakieś cenne rady rzucicie? A może chociaż pocieszycie troszkę?
Jestem szczęśliwa, że zdalam egzamin, ale jednocześnie skołowana. Bo czy nie wymagam od siebie zbyt dużo? 🙁
23 odpowiedzi na pytanie: 2 malych dzieci, praca i studia
Re: 2 malych dzieci, praca i studia
Ja tez bylam w podobnej sytuacji. Co prawda mam tylko jedno dziecko, ktore urodzilam na 4 roku studiow ale ten okres dal mi troche popalic. Praca, szkola, dom i tak w kolko.
Ale na szczescie przy pomocy rodzicow udalo sie pogodzic i jakos przelecialy te 2 lata. Mysl zawsze, ze robisz to dla Ciebie i dla dzieci. Kiedys moze bedzie wam lepiej. A studia w koncu nie trwaja cale zycie!! Zycze powodzenia i trzymam kciuki 🙂
Re: 2 malych dzieci, praca i studia
eh,ja wlasnie tego strasznie sie boje….korci mnie by isc w tym roku na mgr zaocznie,ale…boje sie….boje sie ze nie dam rady w pracy i ze cos zawale…. A najbardziej nie chce zawalic ze tak powiem Hubiego:(
do tego nie bylo by mnie wtedy praktycznie w caly weekend:(
eh. sama nie wiem co robic…..
Do tego to cholerne gardlo mnie dobija…juz nei wiem co mam robic…ryczec mi sie chce,,,,
przepraszam, mialam cos doradzic,a tylko cie doluje!
Re: 2 malych dzieci, praca i studia
bosz… współczuje, ja przy studiach i jednym dziecku, bez pracywysiadałam psychicznie i fizycznie, ale moze to kwestia zorganizowania 🙂
W każdym razie zycze powodzenia 🙂
Re: 2 malych dzieci, praca i studia
Jestem pewna, że dasz radę choć pewnie będzie cięzko. Trzymam kciuki żeby wszyscy wokoło Ci pomogli 🙂
Re: 2 malych dzieci, praca i studia
Pewnie lekko nie będzie…. Ja mam studia dzienne, 1 dziecko a w ramach pracy daję korepetycje i są dni kiedy wysiadam….Ale przy dobrej organizacji dadsz radę. Będzie dobrze Krzemianko, nie zamartwiaj się na zapas. I wypocznij sobie trochę póki co
Monika & Nina ( 19 m-cy)
Re: 2 malych dzieci, praca i studia
Dobra organizacja, piszesz? Czy to znaczy, że jesteś w mairę zorganizowana? Jeśli tak 😉 mogłabyś mi przybliżyć jak sobie radzicie?
I masz rację, trzeba odpocząć póki można 🙂
Re: 2 malych dzieci, praca i studia
Figa, a napisz, czy Twój synek (albo córcia ;)) jakoś ucierpial na tym, że byłaś też zajęta pracą i nauką? bo ja się tego chyba boję najbardziej – że czasu dla chłopcow nie będę miała 🙁 I ze babcia stanie się im bliższa niż ja 🙁
Re: 2 malych dzieci, praca i studia
aniu
gratuluje!!
będziedobrze – musisz to wszystko sprawie zorganizować – zaangazowac męża i rodzinę do chłopców i do pomocy i dasz radę…
im człowie kma wiecej obowiązków tym lepiej potrafi zaplnowac czas !!
i nie zakładaj że coś zawalisz!!
będzie dobrze:-)
ja dałam rade – studiowac psychologie – fakt – z jednym dzieckiem – ale dojeżdżałam z olkusza do krakowa na zajecia – a kubek siedziałz babcią….i wierzę że ty też dasz radę:-)
ILONA I KUBEK 3 lata
Re: 2 malych dzieci, praca i studia
Ano, to dopiero jest pocieszenie i otucha 😉
Re: 2 malych dzieci, praca i studia
A wiesz, ja stwierdzilam – teraz albo nigdy. Bo wiem, że im dłużej będę odwlekać tą niezamkniętą sprawę, tym będzie trudniej. A teraz bylo naprawdę ciężko zabrać się za naukę. Ty masz o tyle dobrze, że jesteś świeżo po licencjacie, więc te kilka lat w odwodzie masz 🙂 Ja licencjat zrobilam 4 lata temu.
Jak się nie czujesz na silach i nie musisz, poczekaj z rok. Ja w sumie nie czuję się na silach, ale czuję, że muszę. Tu chyba rozsądek wziął górę (o dziwo ;))
A co z gardlem? Pogorszylo się? Myślalam, że zmierza ku lepszemu, że dziewczyny Cię pocieszyly 🙁 Nie?
Re: 2 malych dzieci, praca i studia
Tego mi było trzeba 🙂 Od razu czuję, że dam radę 🙂
Oby Twoje slowa byly prorocze 😉
Re: 2 malych dzieci, praca i studia
Aniu jeżeli będziesz miała pomoc w postaci męża czy rodziców to na pewno dasz sobie radę.
Może nie będzie łatwo, ale myślę że kiedyś opłaci Ci się ten trud
Kciuki trzymamy za Wasze powodzenie…życzymy wytrwałości i wiary we własne siły!!
Beata i Maciek 11.02.04.
Re: 2 malych dzieci, praca i studia
No proszę, brawo!
A z czego miałaś konkretnie ten egzamin? Wybrałaś już specjalizacje?Na jaka uczelnie sie zdecydowałas? Sto pytań do…:)
A jesli chodzi o Twoje rozterki, to na pewno nie bedzie łatwo. Troche zależy też od Twojego męża, czy Ci pomaga w prowadzeniu domu. Jesli nie, to zacznij go juz teraz przyzwyczajać:)
jakos to już jest, ze jak mamy dużo do zrobienia, potrafimy sobie tak poukładać i zaplanować dzień, że na wszystko starczy czasu, gorzej z siłami.
Ja w kazdym razie życze Ci powodzenia i przesyłam energię ( zacznij juz kumulowac na później ;))
rita25 i Sonia 03.07.03
Re: 2 malych dzieci, praca i studia
Aniu, GRATULACJE jestem z Ciebie bardzo dumna no i jestem pewna, że dasz radę, nie raz juz nam udowodniłaś, że świetnie stawiasz czoła nowym wyzwaniom.
Teraz odpoczywaj ile się da, zbieraj energię a od września do dzieła. Trzymam kciuki. Wszystko będzie OK
Powodzenia,Ania
Mati 19.4.2004
Re: 2 malych dzieci, praca i studia
nieeee, ja to niestety wszystko odkladam na ostatnia chwilę i potem zostaję z masą rzeczy do zrobienia na studia, korepetycjami do przygotowania na za chwilkę i jęczącą Nina na kolanach. Ale ogólnie jakoś sobie radzimy, może jest nam o tyle łatwiej że mieszkamy u rodziców i w nagłych wypadkach mogę podrzucić Ninę babci pod opiekę. No ale nie chcę tego robic za często, tym bardziej że moja mama i tak jest z Nina jak jestem na zajęciach…. Staram sie wymieniać jakos z mężem kiedy oboje jesteśmy w domu – co prawda przez to mało czasu spędzamy razem, no ale coś za coś, niestety. Uczę się głównie wieczorem i w nocy, to samo z przygotowywaniem korepetycji. Jak wracam z zajęć to staram się być głównie dla Niny…. Nie chce żeby cała ta sytuacja źle się na niej odbijała.
Monika & Nina ( 19 m-cy)
Re: 2 malych dzieci, praca i studia
niby jest lepiej,albo po prostu sie przywyczailam do bolu.
Co prawda latwiej mi sie mowi i tak czesto nie mam chrypki.
we wtorek koncze jonoforeze to pojde do laryngologa i zobacze co mi powie.
na szczescie sprawa badan pracowniczych jest juz zalatwiona i mam to z glowy.
Mi rozsadek tez podpowiada ze lepiej teraz,ale finanse pokazuja ze nie mam na to szansy.
maz otwiera teraz wlasny interes i cala kase w to wtopilismy…tak wiec musze przez rok uzbierac:(
Re: 2 malych dzieci, praca i studia
No może przesadziłam 😉 dasz radę, jestes silana baba przezyłaś dwójke małych dzieci na raz to wszyskiemu dasz radę 🙂 zreszta dzieciaczki coraz bardziej samodzielne będą, tylko męza pędź żeby pomagał 🙂
Re: 2 malych dzieci, praca i studia
Zdawalam na Uniwersytet Wrocławski, a zdecydowalam się na literaturę amerykańską, co okazało się strzalem w 10 🙂 Dałam sobie spokój z lingwistyką i dobrze na tym wyszłam 🙂
A na tym uni jest tak, że trzeba napisać tzw. projekt pracy badawczej – a potem, na egzaminie walkuja z tej pracy. Nie bylo łatwo, bo gadali ze mną ok. godziny. Ale udalo się 🙂
Mój mąż na szczęście z tych, co radzą sobie równie świetnie jak żona. CZyli o jego pomoc się nie boję, bo wiem, źe stanie na wysokości zadania. Do tego zawsze mogę liczyc na pomoc teściowej. Więc może faktycznie aż tak źle nie będzie 🙂
Re: 2 malych dzieci, praca i studia
jeszcze raz gratulacje! Bedzie ok:)
rita25 i Sonia 03.07.03
Re: 2 malych dzieci, praca i studia
Hej hej
Całkiem niedawno ( w marcu, no to jednak jakiś czas temu….)skończyłam studia (zaocznie sob-niedz)
Do pracy wróciłam w styczniu po dość długiej przerwie….dałam sobie 2 tyg,,okresu ochronnego” i kazałam ludziom w pracy dać mi spokój. W rezultacie wdrożenie się w rytm praca-dom-studia zajęło mi jakieś 3 miechy….szczególnie że doszło mi w robocie sporo obowiązków
Grunt to dobra organizacja…daj sobie trochę czasu… Nic na siłę, nie każdy od razu opanuje wszystko….ja cały czas myślałam o małym, co robi, czy śpi, czy płacze….wogóle nie umiałam się skupić na robocie…..
Dziś po 7 miechach mogę rzec, że sytuacja jest całkiem nieźle opanowana
A po główce już mi chodzi kolejne bobo, o czym już poinformowałam szefa – żeby sobie na przyszły rok kogoś na zastępstwo zaplanował
Pozdrawiam
Gosia i Filip – mój Majowy Cud
Znasz odpowiedź na pytanie: 2 malych dzieci, praca i studia