2 porody – 2 najcudowniejsze dni w życiu

Jestem mamą dwóch cudownych chłopców Samuela (prawie 3 lata) i Tymka (7 miesięcy), postanowiłam opisać moje porody bo to najpiękniejsze chwile mojego życia. Może ten opis przyda się przyszłym mamom, które zastanawiają się, czy poród boli.

Samiego urodziłam 21.09.2008 r, myślałam że nigdy się nie doczekam, był 20.09 9 dni po terminie, koło 12 zaczęły się lekkie skurcze co 10-8 minut, od 17 miałam regularne co 5 minut, po 21 pojechaliśmy z m do szpitala, całą noc się męczyłam ale postępu nie było, dostałam oxy i nic, kilkakrotnie położna robiła mi masaż szyjki (nazwa ma się nijak do tego horroru) w końcu o 7 położna przebiła mi pęcherz płodowy i odeszły wody, skurcze masakryczne, zaczęło się robić rozwarcie, kazali przeć ale ja nie miałam bóli partych, strasznie się męczyłam, lekarz próbował wyciskać małego ale nic nie pomagało, ja zaczynałam mdleć z wycieńczenia, podawano mi tlen i dalej kazali przeć a mi brakowało już sił, w końcu użyli próżnociągu żeby “podciągnąć” młodego troszkę, jeszcze kilka parć i udało się! urodził się o 9:05 z wagą 4340 i 61 cm długoći, zaraz mi go zabrano by ocenić jego stan, niestety nie mogłam go przytulić jak to zwykle bywa, ale jak go później dostałam to oszalałam z miłości, był cudowny taki malutki a w sumie to wielki hihihi

Tymek to dopiero buntownik, nie spieszyło mu się na ten świat, 12 dni po terminie poszłam do szpitala, następnego dnia podłączono mnie do kroplówki, cały dzień spędziłam z tą moją towarzyszką i nic 🙁 w piątek nic nie robili a ja leżałam i ryczałam, bałam się o mojego szkraba i tęskniłam za Samim, w sobotę od rana znowu kroplówka i…. nic, położne mnie pocieszały że może jeszcze nie czas, koło 17 dostała skurczy jak na zawołanie bo właśnie miały mnie odłączyć bo nic się nie działo, niestety rozwarcie na 2 palce nie dawało wielkich nadziei że to już, ale skurcze były coraz gorsze co 3 minuty i nasilały się, o 20 przyszła inna położna, zrobiła masaż szyjki i odeszły mi wody, potem wszystko potoczyło się błyskawicznie, tym razem miałam parte i bardzo mi to pomogło w porodzie, o 21:30 powitaliśmy naszego synka na świecie, nie płakał był cały siny, bardzo się wystraszyłam ale wszystko było ok, dali mi go na brzuch tak jak sobie to wymarzyłam, przytulałam go, całowałam a on był taki malutki 😉 ważył 4760 i miał 59 cm

mimo iż poród to ból to ja dziękuję że mogłam urodzić dwóch synów i nigdy nie zdecydowałabym się na cesrkę gdyby nie było konieczności bo to cudowna chwila, o bólu się zapomina a moment kiedy się prze i jest świadomość że zaraz, za chwilkę, za moment zobaczymy maluszka dostarcza takiej siły że naprawdę warto to przyżyć, mam nadzieję że jeszcze kiedyś urodzę chociaż jedno dziecko 🙂

5 odpowiedzi na pytanie: 2 porody – 2 najcudowniejsze dni w życiu

  1. Cudowny opis..:)
    Gratuluję malutkich kolosków 😀
    A drugiego kiedy rodziłaś?
    Jaka jest różnica?

    edit:doczytałam 🙂 jakoś w grudniu?

    • Zamieszczone przez halina1982
      Jestem mamą dwóch cudownych chłopców Samuela (prawie 3 lata) i Tymka (7 miesięcy), postanowiłam opisać moje porody bo to najpiękniejsze chwile mojego życia.

      Samiego urodziłam 21.09.2008 r, myślałam że nigdy się nie doczekam, był 20.09 9 dni po terminie, koło 12 zaczęły się lekkie skurcze co 10-8 minut, od 17 miałam regularne co 5 minut, po 21 pojechaliśmy z m do szpitala, całą noc się męczyłam ale postępu nie było, dostałam oxy i nic, kilkakrotnie położna robiła mi masaż szyjki (nazwa ma się nijak do tego horroru) w końcu o 7 położna przebiła mi pęcherz płodowy i odeszły wody, skurcze masakryczne, zaczęło się robić rozwarcie, kazali przeć ale ja nie miałam bóli partych, strasznie się męczyłam, lekarz próbował wyciskać małego ale nic nie pomagało, ja zaczynałam mdleć z wycieńczenia, podawano mi tlen i dalej kazali przeć a mi brakowało już sił, w końcu użyli próżnociągu żeby “podciągnąć” młodego troszkę, jeszcze kilka parć i udało się! urodził się o 9:05 z wagą 4340 i 61 cm długoći, zaraz mi go zabrano by ocenić jego stan, niestety nie mogłam go przytulić jak to zwykle bywa, ale jak go później dostałam to oszalałam z miłości, był cudowny taki malutki a w sumie to wielki hihihi

      Tymek to dopiero buntownik, nie spieszyło mu się na ten świat, 12 dni po terminie poszłam do szpitala, następnego dnia podłączono mnie do kroplówki, cały dzień spędziłam z tą moją towarzyszką i nic 🙁 w piątek nic nie robili a ja leżałam i ryczałam, bałam się o mojego szkraba i tęskniłam za Samim, w sobotę od rana znowu kroplówka i…. nic, położne mnie pocieszały że może jeszcze nie czas, koło 17 dostała skurczy jak na zawołanie bo właśnie miały mnie odłączyć bo nic się nie działo, niestety rozwarcie na 2 palce nie dawało wielkich nadziei że to już, ale skurcze były coraz gorsze co 3 minuty i nasilały się, o 20 przyszła inna położna, zrobiła masaż szyjki i odeszły mi wody, potem wszystko potoczyło się błyskawicznie, tym razem miałam parte i bardzo mi to pomogło w porodzie, o 21:30 powitaliśmy naszego synka na świecie, nie płakał był cały siny, bardzo się wystraszyłam ale wszystko było ok, dali mi go na brzuch tak jak sobie to wymarzyłam, przytulałam go, całowałam a on był taki malutki 😉 ważył 4760 i miał 59 cm

      mimo iż poród to ból to ja dziękuję że mogłam urodzić dwóch synów i nigdy nie zdecydowałabym się na cesrkę gdyby nie było konieczności bo to cudowna chwila, o bólu się zapomina a moment kiedy się prze i jest świadomość że zaraz, za chwilkę, za moment zobaczymy maluszka dostarcza takiej siły że naprawdę warto to przyżyć, mam nadzieję że jeszcze kiedyś urodzę chociaż jedno dziecko :)

      Dziekuje Ci za te piekne slowa:Buziaki: mam nadzieje ze za drugim razem bedzie mi dane rodzic sn. To moje marzenie 🙂

      Gratuluje dzielnej mamie 2 synkow

      • evela Tymek urodził się 20 listopada 2011

        kika życzę Ci tego bo to naprawdę cudowne przeżycie, niestety czasami nie ma takiej możliwościa, najważniejsze żeby było wszystko ok 😉

        • Zamieszczone przez halina1982
          evela Tymek urodził się 20 listopada 2011

          kika życzę Ci tego bo to naprawdę cudowne przeżycie, niestety czasami nie ma takiej możliwościa, najważniejsze żeby było wszystko ok 😉

          kochana, chyba 2010 roku, co? chyba, że ma na listopadókach nie wiemy, ze znowu się coś szykuje 😉

          • banzi słuszna uwaga 😉 nie nic się nie szykuje, a bynajmniej nic o tym nie wiem hihihi

            Znasz odpowiedź na pytanie: 2 porody – 2 najcudowniejsze dni w życiu

            Dodaj komentarz

            Angina u dwulatka

            Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

            Czytaj dalej →

            Mozarella w ciąży

            Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

            Czytaj dalej →

            Ile kosztuje żłobek?

            Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

            Czytaj dalej →

            Dziewczyny po cc – dreny

            Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

            Czytaj dalej →

            Meskie imie miedzynarodowe.

            Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

            Czytaj dalej →

            Wielotorbielowatość nerek

            W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

            Czytaj dalej →

            Ruchome kolano

            Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

            Czytaj dalej →
            Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
            Logo
            Enable registration in settings - general