2003 do szkoly!!!!

A wiecie gdzie ja bylam…………

Na dniach otwartych w szkole podstawowej gdzie H. bedzie chodzil. H. spodobalo sie i to bardzo, byl bardzo zadowolony, ladne sale itd. fajna swietlica z mnostwem zabawek i juz powiedzial, ze moze chodzic do swietlicy, i ze obiady to on bedzie w domu jadal.

Kurcze ta szkola taka przytulna, klasy 1-3 sa oddzielne, nie maja konretnych przerw, jak jest przerwa spedzaja czas razem, czyli ida sie pobawic lub na sniadanie na stolowke, w sali sa tez zabawki, dywan do wypoczynku.

no i od wrzesnia moj malusi synus idzie do szkoly
Ciekawe jak bedzie, bo nikogo nie zna tam niestety, do przedszkola i zerowki chodzi dalekgo od domu i szkoly, a teraz szkola bedzie na osiedlu.
Chyba wiosna zaczne z nim chodzic na plac zabaw na osiedlu i moze poznam jakas mame z synkiem….zobaczymy….

Strona 6 odpowiedzi na pytanie: 2003 do szkoly!!!!

  1. Zamieszczone przez Finia
    Dziewczyny, mam do Was pytanko: czy podejmujecie próby samodzielnego wychodzenia na dwór (np “na dół do sklepu”) waszych dzieci? ja planuje takie treningi w najbliższym czasie, ale nie ukrywam że się boję… z drugiej strony może czas już na to by w kontrolowany sposób puszczać naszych starszaków na głęboką wodę? K. ma szkołę dosłownie 3 minuty drogi z domu… planujemy, że będzie go odbierać babcia, ale babcia ma zdrowie nie najlepsze i zastanawiam się, czy nie podjąć prób samodzielności – żeby w razie sytuacji awaryjnej nie martwił się i sam przyszedł do domu.

    ja mieszkam w domku przy spokojnej uliczce. Mlody jeżdzi w kółko na rowerze po tej ulicy. I lata sam wokół domu. ale szkołe to mamy ze 2 km wiec na pewno go bede wozic i to pewnie długo….

    • Mieszkamy w takim miejscu, że po naszej stronie ruchliwego i niebezpiecznego skrzyżowania nie ma dzieci, przynajmniej biegających luzem 😉
      Więc po co miałaby sama się szwendać wokół domu.
      Dzieci są po drugiej stronie, ale póki co nie puszcze młodej samej przez skrzyżowanie,
      bo jest tak roztrzepana, że masakra.
      Krótko mówiąc – nie próbowaliśmy.

      • Zamieszczone przez Finia
        Dziewczyny, mam do Was pytanko: czy podejmujecie próby samodzielnego wychodzenia na dwór (np “na dół do sklepu”) waszych dzieci? ja planuje takie treningi w najbliższym czasie, ale nie ukrywam że się boję… z drugiej strony może czas już na to by w kontrolowany sposób puszczać naszych starszaków na głęboką wodę? K. ma szkołę dosłownie 3 minuty drogi z domu… planujemy, że będzie go odbierać babcia, ale babcia ma zdrowie nie najlepsze i zastanawiam się, czy nie podjąć prób samodzielności – żeby w razie sytuacji awaryjnej nie martwił się i sam przyszedł do domu.

        Nadia wychodzi pod blok, chodzi też sama do sklepu 200 m dalej. Wygodne to bo można ją do sklepu wysłać jak coś pilnie potrzebne.

        Moja rada – zanim zaczniecie wysyłać dzieci do sklepu poinformujcie je, że nie wolno kupować na kreskę. Nadia ubiegłego lata nam powiedziała, że przecież nic nie mówiliśmy, że nie wolno.

        • Zamieszczone przez Reno
          Moja rada – zanim zaczniecie wysyłać dzieci do sklepu poinformujcie je, że nie wolno kupować na kreskę. Nadia ubiegłego lata nam powiedziała, że przecież nic nie mówiliśmy, że nie wolno.

          no ładnie 🙂

          a ja chciałam powiadomić, że K. wczoraj pierwszy raz pobiegł SAM do skelpu (w bloku obok) dostał listę i pieniążki… pouczyłam że nie może jechać windą i ma wziąć paragon… no i pobiegł dumny i blady… zerkałam z balkonu i mało nie pobiegłam za nim, bo długo (wg moich odczuć;) )nie wracał… nie dałam jednak plamy i ostatkiem sił poczekałam, aż znowu był w zasięgu wzroku. Zakupy zrobione, ale ponieważ okazało się, że trzeba dokupić ciastek, pobiegł w skowronkach drugi raz 🙂 tym razem matka nie stała na balkonie z trwogą w oczach… kiedy K. wrócił oświadczył, że chętnie pobiegnie po raz trzeci 🙂

          • Zamieszczone przez Finia
            no ładnie 🙂

            a ja chciałam powiadomić, że K. wczoraj pierwszy raz pobiegł SAM do skelpu (w bloku obok) dostał listę i pieniążki… pouczyłam że nie może jechać windą i ma wziąć paragon… no i pobiegł dumny i blady… zerkałam z balkonu i mało nie pobiegłam za nim, bo długo (wg moich odczuć;) )nie wracał… nie dałam jednak plamy i ostatkiem sił poczekałam, aż znowu był w zasięgu wzroku. Zakupy zrobione, ale ponieważ okazało się, że trzeba dokupić ciastek, pobiegł w skowronkach drugi raz 🙂 tym razem matka nie stała na balkonie z trwogą w oczach… kiedy K. wrócił oświadczył, że chętnie pobiegnie po raz trzeci 🙂

            Moja dzieciarnia samodzielne zakupy ma juz za soba. Ale pierwszy raz jak Adas poszedl to tez siedzialam w oknie. Tego dnia byl trzy razy, na drugi dzien byl raz a na trzeci sie zbuntowal i powiedzial, ze nigdzie nie idzie. A mlodsza wyslalam w niedziele po zakup i tez stalam w oknie, ale to ze wzgledu na to, ze czasem nie trafia w guziczek do domofonu i dzwoni po sasiadach 🙂
            A dzieciaki jakie dumne byly z tej samodzielnosci, ze mialam wrazenie, ze urosly jakies 20 cm 🙂
            My mamy sklep dwie klatki dalej.

            • Zamieszczone przez Bib

              A dzieciaki jakie dumne byly z tej samodzielnosci, ze mialam wrazenie, ze urosly jakies 20 cm 🙂

              🙂 to jest w tym wszystkim najfajniejsze… K. pochwalił się już wszystkim, a babcia omal nie spadła z krzesła kiedy usłyszała nowinę 😉 K. nabrał wiary w siebie, co w przypadku nieśmiałka jest naprawdę sporym krokiem naprzód

              • Mat zapisany. U nas (co się bardzo zdziwiłem) już wiadomo jakie książki będą dzieciaki miały:

                [LEFT] ”Raz, dwa, trzy, teraz my”

                Zeszyt do kaligrafii (liniatura powiększona).

                Język angielski- “Bugs World 1” + ćwiczenia cz. B[/LEFT]

                • Zamieszczone przez Dziej
                  Mat zapisany. U nas (co się bardzo zdziwiłem) już wiadomo jakie książki będą dzieciaki miały:

                  [LEFT] ”Raz, dwa, trzy, teraz my” [/LEFT]

                  [LEFT] Zeszyt do kaligrafii (liniatura powiększona). [/LEFT]

                  [LEFT] Język angielski- “Bugs World 1” + ćwiczenia cz. B[/LEFT]

                  Andrzej, u nas tez juz wiadomo. Na “drzwiach otwartych” mozna bylo tez wziąc kartki z wypisaną wyprawką (juz zgubiłam ).
                  Wczoraj bylam w szkole i czuje sie uspokojona – wygląda na to, ze Emilka zostanie przyjeta do szkoly, ktora wybralismy.

                  • Witam, dobrze Wam że juz wiecie co trzeba po mału kupować. My mamy mieć zebranie końcem maja a początkiem czerwca to pewnie wtedy się do wiem.
                    Pozdrawiam

                    • Zamieszczone przez kasiek28
                      Witam, dobrze Wam że juz wiecie co trzeba po mału kupować. My mamy mieć zebranie końcem maja a początkiem czerwca to pewnie wtedy się do wiem.
                      Pozdrawiam

                      u nas tak samo – czekamy na maj/czerwiec żeby się czegoś dowiedzieć o podręcznikach.

                      • Napisalam, ze zgubilam kartke z wyprawką? Wczoraj wieczorem przypadkiem sie znalazla 😀

                        • Zamieszczone przez Usianka
                          Napisalam, ze zgubilam kartke z wyprawką? Wczoraj wieczorem przypadkiem sie znalazla 😀

                          miła niespodzialnka 🙂
                          ja ostatnio dzień przed wypłatą znalazłam 100 zł w moim własnym prywatnym portfelu zachomikowałam je w przegródce do której zwykle kasy nie wkładam i ot radość nastała, bo ostatnie grosze wydawałam na jedzonko

                          • Do nas w zeszłym tygodniu przyszła kartka z informacją kiedy zapisy 😉
                            w kwietniu będziemy wypełniać co trzeba, o żadnych drzwiach otwartych ani zebraniach nic nie wiadomo

                            • Dzien dobry
                              Mam dziecko w pierwszej klasie 🙂
                              Do widzenia

                              • Zamieszczone przez Usianka
                                Dzien dobry
                                Mam dziecko w pierwszej klasie 🙂
                                Do widzenia

                                🙂 gratulacje!!!

                                my nadal czekamy na odzew ze szkoły.

                                • Zamieszczone przez Finia
                                  🙂 gratulacje!!!

                                  my nadal czekamy na odzew ze szkoły.

                                  a na jaki wy odzew czekacie?

                                  ja zapisałam i teraz czekam na zebranie w maju…

                                  • Zamieszczone przez Majka781
                                    a na jaki wy odzew czekacie?

                                    ja zapisałam i teraz czekam na zebranie w maju…

                                    No wiesz, są różne procedury. O ile w rejonie nie mogą odmówić, to poza rejonem, w szkołach prywatnych i społecznych, lub szkołach bez rejonu trzeba poczekać na wyniki rekrutacji.

                                    • Zamieszczone przez Majka781
                                      a na jaki wy odzew czekacie?

                                      ja zapisałam i teraz czekam na zebranie w maju…

                                      czekam na termin zebrania… że będzie przyjęty nie wątpię bo to rejon.

                                      • Zamieszczone przez Finia
                                        🙂 gratulacje!!!

                                        my nadal czekamy na odzew ze szkoły.

                                        Ja zajrzalam dzisiaj do szkoly w drodze do pracy spojrzec na listy przyjetych (dzisiaj wywieszali). Jestesmy spoza rejonu, wiec wolalam sie upewnic, mimo ze 2 tygodnie temu zapewniano mnie w szkole, ze nie przewiduja, by ktos nie zostal do nich przyjety.

                                        • U nas było zebranie w szkole. Rodzice z dziećmi.

                                          Najgorzej, że informacja o zebraniu była podana tylko z ambony w lokalnej parafii. Ani na stronie szkoły, ani w przedszkolu żadnej karteczki. Normalnie zaścianek.

                                          Pani dyrektor przedstawiła wychowawczynie i pokazała jak wyglądają mundurki. Opowiedziała ogólnie o szkole.

                                          Dzieci dostały po lodzie i poszły mierzyć rzeczone mundurki a panie notowały jaki rozmiar zamawiać.

                                          Będą dwie klasy pierwszaków po 20-kilkoro dzieci.

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: 2003 do szkoly!!!!

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general