Odradzam.
Efekty specjalne sa ale… no smieszne…. np kamperem sobie sciga sie facio z wulkanem…
No i film przygnebiajacy, nieciekawy…
W sumie stracone dwie godziny.
No i nie daj boze wybierac sie na ten film bedac w nawet lekkiej depresji, albo w dzien ponury, wyjsc z kina po tym filmie… BRRRRR
Fabula nieciekawa. W sumie arka Noego w wersji nowoczesnej i tyle.
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: 2012
ranyyy,bym Cie przez ten nowy avatar nie poznała:)
Nie maiałam dłuugo avataru;)
I kurde dziś się samochód rozkraczył! i doopa z wyjazdu do kina!!! wrrrrrr
Może za tydz. sie uda.
Mam nadzieje,że dzisiaj uda mi sie obejrzeć
eee no to Ci wspolczuje…. stracisz czas… tego filmu nie powinno sie ogladac na tv w domu
Ja nie lubię chodzić do kina.
Taki typ ze mnie 🙂
Dlatego wszystkie firmy ogladam na DVD 🙂
Oczywiście w weekend czasu na obejrzenie nie znalazłam, może uda się w następny
Taki film tylko w kinie, albo w domu z telewizorem 56 calowym albo większym;P
No dokładnie, dokładnie!
Ale jak ktoś nie lubi, to co poradzić?;)
Masakra jakaś ten film. Jakoś niedawno oglądałam film Doomsday 2012 i mimo, ze tez mnie nie poruszył, był lepszy niż ta szmira.
Limuzyna jadąca wśród trzęsienia ziemi, samolot któremu skończyło się paliwo, lądujący wśród himalajów i rozwalony wybuchem, ale te żyrafy przypięte do helikopterów, to już lekkie przegięcie pały.
Oda do narodu prezydenta o tym, ze nastaje koniec świata, jak pół globu już znikło z powierzchni ziemi to miał być ukłon do głupoty prezydenta, czy ludzi?
Niezłe są filmy z efektami, ale jak na nich trzeba swoją półkule mózgową wyłączać, bo nonsensy powodują spadnięcie z krzesła ze śmiechu to już nie dla mnie.
Najlepszy z tego filmu uważam trailer 😀
noo to wiadomo,ja tez włączyłam stand-by dla mózgu idąc na ten film,bylam nastawiona na cos takiego dlatego umiarkowanie ale mi sie podobało… Moj P sie ciagle irytowal ze navi i satelity pierwsze by przestaly dzialać… A fakt przypomnialas mi o tych zyrafach,to bylo zabawne:)
pewnie że szmira, ale Fajna :). ja mysle że cel filmu to wynaleźć wszystkie takie kichowate sceny i nieścisłosci. Mi sie najbardziej podobało jak im sie te lądy przesuneły i lecąc w chmurach na czuja akurat trafili w te himalaje, dosłownie kilka kilometrów od arek :). to sie nazywa fart 🙂
Myślę, że jeśli ktoś jest “łasy” na efekty to wystarczy własnie trailer
Można se w kółko puszczać
Nieee, nie załamuj mnie! NIE MA nic gorszego od Doomsday2012!!!
Jak to nie ma….. 2012 jest gorszy.
Na doomsday sie nudziłam, lałam, jak mamusia wyparowała…. Ale kręcił mnie śnieg w Meksyku i nie zachodzące słońce, te anomalie pogodowe z wielkim jak piłki do tenisa gradem, który nota bene potrafi sie wbić człowieczkowi w brzuch przez szybe samochodu (he he). A na 2012 oprócz ogólnej rozpierduchy, lałam sie dosłownie cały czas, jak samolot wisiał na dziobie liczylismy z Pawłem do trzech, że zaraz spadnie.
Napisałam, ze Doomsday byl lepszy od 2012, choc to nie jest szczyt kinowy, gdyby nie ten fanatyzm, byłby całkiem znośny film.
🙂
Idę w ciemno!
Komedia, powiadasz?
Jak lubisz sceny godzenia sie zwaśnionych małżonków w samolocie Antonow z pustym bakiem, załadowanym do pełna bentleyami (sterowanymi głosem) przelatującym nad rozpieprzonym globem….w stylu… pamiętaj, cokolwiek sie stanie spędzaj więcej czasu ze swoim synkiem, Kochasz mnie? Zawsze cie kochałem, nawet po rozwodzie. Ja też cie kocham. albo….. Tatusiu… umrzemy??? nie umrzemy synku. Trzymaj sie ściany i cycka mamy….
No i jak nie nazwać komedią filmu w którym babeczka tuli sie do swojego byłego meza i mówi, jak strasznie go kocha zaraz po tym jak jej obecny mąż zostaje wciągnięty i zmielony na sznycla w trybach statku, żeby uratować resztę jej rodziny.
Ależ Gablysiu, w obliczu zagrożenia emocje szaleją i człowiek nie działa racjonalnie :D:D:D
I to jak!
Gabi- bossski film!
No nieeee Gablysiu,teraz to juz niky nie bedzie mial po co isc do kina…
No co Ty?
Przecież od początku wiadomo było co i jak
No wiesz ale zdradzilas szczegoly wszystkie…to ja tu owijam w bawełne jak mogę a ty z grubej rury… nu nu nu:Nie nie:
Znasz odpowiedź na pytanie: 2012