Trzyletni Mikołaj sam dziś przyjechał na warszawskie lotnisko.
W ubiegłym tygodniu chlopiec widział samoloty na Okęciu. Tak bardzo mu się to spodobało że postanowił wycieczkę powtórzyć. Dziś rano mama wyszła do pracy, a tata spał po nocnej zmianie. Chłopiec się obudził, założył buciki, wziął taboret i otworzył sobie drzwi. Poszedł na przystanek, z którego kilka dni temu jechał na lotnisko i wsiadł w autobus.
Spryciarz, co nie?
25 odpowiedzi na pytanie: 3-latek sam przyjechał na lotnisko
skubany wiedział w ktory autobus wsiąść 🙂
a na powaznie to na szczescie skończyło się tym razem tak, ze chłopiec wrócił do rodziców, tylko pytanie gdzie w tym czasie byla osoba opiekująca sie dzieckiem?
Spryciarz. A kto go znalazł?
Umarłabym ze strachu chyba (na miejscu rodziców)!!
Młodym na lotnisku zainteresowali się policjanci i zaczęli szukać rodziców.
naprawde sprytny chlopaczek
adach mi w zeszlym tygodniu uciekl do piwnicy
maz poszedl robic tam porzadki, dzieciaki zostaly ze mna
w miare spokojnie bawily sie w pokoju, ja gotowalam obiad
kiedy sie adachu zwinal, nie mam do tej pory pojecia
zszedl po schodach, bo wie, ze winda nie moze jezdzic samemu
mezowi chcial wcisnal, ze mama go odprowadzila do drzwi do piwnicy
na szczescie nie lyknal i natychmiast dostarczyl go do domu, gdzie ja juz mialam panike do potegi entej
od tego czasu sprawdzam co kilka min ut gdzie jest i co robi, uffff
nie wiem jak wy ale ja bym sie zainteresowala samotnym dzieckiem w autobusie, az dziw bierze ze nikt sie nie zorientował.
No tata spał.
Wiele razy jest tak, że ja sobie jeszcze śpię, a dziecko buszuje po domu. Przeważnie się budzę, bo wyczulona jestem. Chłop spał, nie usłyszał.
Powinni trudniejsze w obsłudze zamki w drzwaich zainstalować.
A najlepiej łańcuch wysoooko…
Dobrze,że mój Konradek nie ma takich pomysłów. On bez dorosłego nigdzie się nie ruszy. Na dworze ciągle chce być trzymany za raczkę.
Rezolutny ten chlopczyk.
No ladnie:)Czego to dzieci nie wykominuja:)Dobrze, ze mu sie nic nie stalo:)
to, że tata przespał ten moment to jestem w stanie zrozumieć
(edit: zrozumieć tzn. nie że popieram, ale potrafię to wytłumaczyć sobie)
ale to, że nikt w autobusie nie zainteresował się 3-latkiem, który sam wsiadał, sam jechał, sam wysiadał?
autobus sam nie jeździ
zawsze ktoś jest
choćby kierowca, a ten powinien patrzeć kto wsiada
i jeśli wsiadał tylko 3-latek to powinno wzbudzić podejrzenia kierowcy
a jeśli wsiadało więcej osób to dziwne, że nikt z nich nie zareagował hmmm
A ja po moim Kacprze bym się mogła czegoś takiego spodziewać. On już szarpie za klamkę, żeby wyjść na spacer. Drzwi u nas zawsze są zamknięte, więc tylko sobie poszarpie. Ale on ma dopiero dwa lata. I jest baaardzo samodzielny. Na spacerze za rękę? Nigdy w życiu!
Zgadzam się w 100%.
A ja nigdy nie zamykam drzwi na klucz ale chyba zacznę………
dokładnie, też mnie to zadziwia 😎
Podobno to jakaś babka z autobusu powiadomoła policję na Okęciu. Więc jednak ktoś się zainteresował.
Sprytny malec.
Myślałam, że post o czymś innym będzie.
Jakiś czas temu szczena mi opadła, gdy do sąsiadki przyleciałz Irlandii 5 letni wnuczek. Sam! 🙂
A ja zawsze 🙂
I furtkę też, mimo że P. to duża kobitka – ale nawyk pozostał i pewnie zostanie.
??? szok
Umarłabym na miejscu! Dobrze, że nic się nie stało!
Dobrze, ze wszystko dobrze sie skończyło…
Znasz odpowiedź na pytanie: 3-latek sam przyjechał na lotnisko