No tak, jak ten czas leci. Właśnie dzisiaj kończę 30 lat…. To chyba od tego wieku kobiety sobie odejmują lata. Zawsze kojarzył mi się ten wiek z pewnym przełomem, podsumowaniem tego co się przeżyło i co osiągnęło do tej pory. Niektórzy myślą, że to moment kiedy można powiedzieć że wszystko co najlepsze jest już za nami, a przed nami… zbliżająca się starość. Ja tak nie myślę, czuję się młodo i liczę że wiele jeszcze przede mną miłych chwil. Ale zawsze (nie tylko w dniu 30-tych urodzin)warto się zagłębić w siebie i przemyśleć pewne sprawy – swoje życie osobiste (parę dni temu minęła moja 10-ta rocznica ślubu), zawodowe, co osiągnęliśmy, do czego zmierzamy, co zmienić by było lepsze… Hmm, ja postaram się to dzisiaj wieczorem zrobić, jak starczy mi sił i wcześniej nie zasnę. A jak to było u was 30-letnie i > mamy??? Czy są tu w ogóle takie czy ja jestem najstarsza???
pozdrawiam
Monika 30 lat, Julka 6.5 roku i Antoś 25.11.2003
30 odpowiedzi na pytanie: 30-stka na karku…
Re: 30-stka na karku…
Kochana wszystkiego najlepszego!!!! dużo zdrówka, pogody ducha, cudownego męża, grzecznych dzieciaczków, jeszcze grzeczniejszych teściów i wogóle wszystkiego naj, naj, naj
Ja 30 lat skończę w sierpniu w przyszłym roku i mam zamiar przywitać kolejną dekadę jako super laska, pewnie do tego czasu zmienię pracę na lepszą, podszkolę się w angielskim (chociaż mój mąż twierdzi, że przecież umiem zrobić zakupy za granicą więc nie jest źle. Mąż zostanie ten sam, ale może pomyślę o siostrzyczce dla Tomka. Będzie super!!
Wioletta i Tomek 24.11.03
Re: 30-stka na karku…
Moniczko!
…trzydzieści lat minęło jak jeden dzień
Z serca płyną te życzenia:
W datę Twego urodzenia
Zdrowia, szczęścia, pomyślności,
Sto lat życia, moc radości!
Zdrowie wiecznie niech Ci służy,
Uśmiech stale miej na twarzy,
Niech się spełni, o czym zamarzysz!
Niech Ci towarzyszy zgoda
Wieczna, tak jak Twa uroda.
Dni w radości niech Ci płyną,
Z serca życzy Ci Ewa z maluchami
Wszystkiego najlepszego!!!
Pozdróweczki!!!
Ewa/ Dominiś i Filipek
Re: 30-stka na karku…
Mi jeszcze trochę zostało do 30stki…więc jak będ się wtedy czuła i o czym będę myślała, nie wiem…Ale chyba nie będę należeć do tych co twierdzą, że wszystko co najlepsze za nami… Na tym forum poznałam wiele mam, które przekroczyły ten “przełomowy” wiek, a są wciąż młode duchem…wyglądają super (niejdnej mogę tego pozazdrościć 🙂 Tobie też!)…pełne zapału i pragnące zmian w swoim życiu…z planami!!! i super, że Ty własnie też taką osobą się czujesz 🙂
A z okazji Twego święta życzę Ci kolejnych dni, miesięcy i lat pełnych miłości i radości…ciągłego uśmiechu na twarzy…jak również tego abyś potrafiła sie cieszyć życiem w każdym jego momencie 🙂
Beata i
Re: 30-stka na karku…
No biegiem po rozaniec i klepac paciorki !!! 🙂 A serio, to sama mam 35 lat i musze Ci powiedziec, ze prawdziwe zycie zaczelam wlasnie po trzydziestce – to swietny wiek dla kobiety w dzisiejszych czasach – juz nie jest tak naiwna i glupia, sporo przezyla, wie co jest najwazniejsze w zyciu, z opresji rodzinnych wyszla (albo nie wyszla, ale sie za to wzmocnila w mysl zasady, co cie nie zabije to cie wzmocni:) obronna reka, wiele burz za nia, a teraz…. czas na odwet 🙂 Ma sie zwykle juz troche kasy, mozna sie niezle ubrac (gust chyba tez wyrabia sie z wiekiem ;))) Wiekszosc kosmetykow produkowana jest wlasnie dla niej – ryczacej trzydziestki 🙂 I co najwazniejsze… zmienia sie podejscie do wielu spraw, wlacznie z malzenstwem – jest latwiej i przyjemniej, bo znika gdzies ten nieokreslony lek i przekonanie, ze jest sie w stanie ochronic swoje malzenstwo jesli bedzie sie zamartwiac, ze za pozno wrocil, nie odzywa sie dziwnie, wyjezdza i co on tam bedzie robil, jest zly nie wiadomo dlaczego 🙂 Po prostu sie wie, ze jak cos ma trwac, to bedzie, pomimo burz, a jak nie? Coz… jest tyle milionow facetow na tym swiecie 🙂 Niewazne. Wazne jest zeby dzieci byly zdrowe i zadowolone a Ty zebys byla w dobrym humorze. I tego Ci zycze ! Zobaczysz jak jest fajnie ! 🙂
Nowinka
Re: 30-stka na karku…
Życzę Ci Dnia Urodzin tak miłego jak tylko miłym być może ten Dzień – spędzony w otoczeniu pełnym miłołci, przyjaciół i rodziny.
Pozdrawiam
Re: 30-stka na karku…
Dziękuję Ci WIELKA POETKO !!!
Buziaczki dla ciebie i chłopaczków
Moni
Re: 30-stka na karku…
no, kochana, GRATULACJE!!! wchodzisz do tajemnego świata KOBIET DOŚWIADCZONYCH!!!
a tak poważnie, wszystkiego najlepszego!!!!pociechy z dzieci, mężów, rodziców, dziadków, przyjaciół….
Żeby Ci zawsze słonko świeciło i żebyś zawsze taka młoda była
przyznam Ci się, że niedługo kończę 31. jestem straaaasznie stara, nie???
ale pocieszę Cię. Po 30 nic się nie zmienia. żadnych trzęsień ziemi, żadnego miliona nowych zmarszczek. Ja troszkę nie miałam czasu na przemyślenia w zeszłym roku. teraz dojrzewam pomalutku do paru zmian – w życiu osobistym, trochę zawodowym. trzeba realizować swoje marzenia, bo – nie ma na co czekać!!!!
Re: 30-stka na karku…
Hmm… lepsza praca też by mi sie przydała…, ale na kolejne rodzeństwo już się nie zdecyduję. Moja dwójeczka mi wystarczy
Moni
Re: 30-stka na karku…
Dziękuję Ci serdecznie !!! Te optymistyczne życzenia bardzo mnie cieszą i budują 🙂 Biorę głęboki oddech i zaczynam pełniej żyć…
Moni
Re: 30-stka na karku…
TAJEMNY ŚWIAT KOBIET DOŚWIADCZONYCH… to brzmi rewelacyjnie…
dzięki za życzenia
Moni
Re: 30-stka na karku…
Pamiętam, że w dniu kiedy kończyłam 30-lat poszłam na plażę, nie odbierałam telefonów od nikogo i ogólnie rozczulałam się nad soba przez cały dzień. Dlatego też nie wspominam tego najmilej, bo było mi łazawo. Ale każde następne urodziny były już coraz lepsze, a w tym roku jestem w tzw wieku Chrystusowym i czuję się rewelacyjnie: mam więcej siwych włosów i zmarszczek, nędzne resztki biustu, charakter zmienił mi się na jeszcze bardziej jędzowaty, ale w zamian mam wspaniałego, małego szkraba, który mi to wszystko zafundował 🙂 A że chirurgia plastyczna czyni teraz cuda, więc mogę tu i ówdzie sobie coś podciągnąć jak już do reszty się posypię. Aha, za żadne skarby nie chciałabym mieć jeszcze raz dwudziestu lat, bo trzydziestka to rewelacyjny czas!
Joanka
Re: 30-stka na karku…
Ho ho, kochana, najstarsza to ty napewno nie jesteś.
Ja za parę dni kończę 32 latka i powiem Ci szczerze, że wcale sie staro nie czuje !!!
Każdy wiek ma swój urok.
To, że mamy 30 lat to nie znaczy, że nam się już nic nie należy, wręcz przeciwnie, korzystaj z zycia póki możesz !!!!!!
Ja czasem bardzo lubię pójść na dyskotekę !!!!
Ania Kamil i Tomcio
Re: 30-stka na karku…
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ania Kamil i Tomcio
Re: 30-stka na karku…
U mnie skończone w marcu 31, ale przyznam, że ostatnio sama nie wiem ile mam lat (nim napisałam swój wiek, musiałam się chwilę zastanowić). Do niedawna miałam 28, a od paru miesięcy myślę, że 32 i muszę sama siebie karcić, że sobie dodaję 🙁
No cóż, wraz z trzydziestką nic się u mnie szczególnego nie zmieniło.
Oj to co napisałam jakoś nie brzmi optymistycznie, a tak być nie miało…
W każdym razie Wszystkiego najlepszego z okazji okrągłej rocznicy i żebyś jeszcze żyła przynajmniej 3 razy tyle 🙂
Kaśka
Re: 30-stka na karku…
No to WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO 🙂
Ja 30-tkę skończyłam w kwietniu. W kwietniu też minęła 9 rocznica ślubu. Urodziny obchodziłam dokładnie w niedzielę Wielkanocną. Będę je pamiętała dzięki znajomym z pracy. Otóż siedzimy sobie już po śniadanku (które było u moich rodziców), aż tu nagle dzwonek do drzwi. Otwieramy a pod drzwiami stoi wielka porcelanowa lalka (wiesz taka w kapeluszu, w długich kręconych włosach, i w sukience z falbankami ), kosz kwiatów, i duża laurka z pęknymi życzeniami podpisana przez wszystkich pracowników nie wyłączając szefów. Oczywiście na klatce żywej duszy. W pracy dowiedziałam się, że przyjechała samochodem UWAGA! moja dyrektorka, postawiła to wszystko pod drzwiami i w RAJSTOPACH (żeby było cicho) zbiegła na dół i odjechała. Taką oto miałam nietypową niespodziankę.
Pozdrawiam Cię
Ewa
mloda mama
wszystkiego NAJ!!!!!!!!!!
no najstarsza to napewno tu nie jestes:)
mi 30stka stuknela 2,5 roku temu, ale o tym wiem chyba tylko ja moje dzieci sa jak maseczka mlodosci wiec nikt nie podejrzewa ze jestem juz tak… dojrzala
i dobrze!!! zreszta i ja sama zupelnie o tym zapominam
ale to chyba zawsze tak jest – wiek dzieci jest wykladnikiem naszego /tj mamy/ wieku I im mlodsze sie ma dzieci tym mlodziej sie wyglada
To jest wlasnie to okreslenie – mloda mama – i nie chodzi tu bynajmniej o wiek kobiety
mam racje???
NAPEWNO!!!!!!!!!
PS
mam nadzieje ze za pare lat uda mi sie znowu odmlodzic
Agniesia 7.07.02 Adrianek 1.01.04
Re: 30-stka na karku…
Ja już 30-stką “szczyce” się pół roku. Ten wiek nie wywołał we mnie żadnych refleksji, być może dlatego, że nigdy nie byłam sentymentalna. Zauważyłam, że predzej nad mymi latami lubił się rozwodzić małżonek – a on ma mniej latek. Ja generalnie czuję sie młodo i te moje samopoczucie określa mój wiek, a nie mertyka!
,
Re: 30-stka na karku…
Nie wiem jak to jest, bo niedawno skonczylam 25, i zadawalam sobie pytanie, gdzie jest ten czas, dlaczego tak szybko leci, caly czas sie czuje, jakbym miala 16, jakbym sie zatrzymala w miejscu, i chyba to jest najfajniejsze!!! Ale nie o tym chcialam..!!! Chcialam Ci przede wszystkim zlozyc najserdeczniejsze zyczenia urodzinowe, zdrowia, szczescia i spelnienia najskrytszych marzen!!!
Agata i Olivka 27.07
Re: 30-stka na karku…
A bym zapomniała!
Żyj nam 100 lat i uśmiech miej na twarzy,
niech życie ci da to wszystko o czym marzysz!
,
Re: 30-stka na karku…
Ja swoją 30-chę obchodzilam w lipcu.
Również czuje sie mlodo i szkoda tylko że czas nieublaganie pedzi do przodu, za szybko jakoś.
Moniczko Z okazji Twego święta życzę Ci,
kolejnych dni,
miesięcy i lat pełnych miłości i radości,
ciągłego uśmiechu na twarzy
jak również tego, żebyś potrafił się cieszyć z życia
w każdym jego momencie.
Znasz odpowiedź na pytanie: 30-stka na karku…