3latek ma problemy w…

moj syn ma 3latka… mam z nim ogromny problem i z jego kupka!! na ubikacje potrafi chodzic 3-4 razy dziennie kupe robic!! jeszcze nie zdazylo sie tak zeby zalatwil ta sprawe raz dziennie!! czy to normalne??? jak byl mniejszy i robil w pieluche to wszystko bylo ok… ale odkad w dzien chodzi bez pieluchy mamy problem!!!
Od czego moze to zalezec???

14 odpowiedzi na pytanie: 3latek ma problemy w…

  1. mój mały ma 2,5 roku i dzadko kiedy załatwia “grubsza sprawe” raz dziennie..zazwczyczas 3 razy.. Niewiem tez od czego to zależy,ale moi, zdaniem to nie taki problem gorzej jakby wcale nie robiłą albo z trudem 😉

    • Zamieszczone przez niunia1229
      moj syn ma 3latka… mam z nim ogromny problem i z jego kupka!! na ubikacje potrafi chodzic 3-4 razy dziennie kupe robic!! jeszcze nie zdazylo sie tak zeby zalatwil ta sprawe raz dziennie!! czy to normalne??? jak byl mniejszy i robil w pieluche to wszystko bylo ok… ale odkad w dzien chodzi bez pieluchy mamy problem!!!
      Od czego moze to zalezec???

      pociesze cię, że moja 4,5 latka tez umie 3 razy zaliczyc wc w ciagu dnia.
      Ma dobra przemianę chyba…. 🙂

      • Zamieszczone przez niunia1229
        moj syn ma 3latka… mam z nim ogromny problem i z jego kupka!! na ubikacje potrafi chodzic 3-4 razy dziennie kupe robic!! jeszcze nie zdazylo sie tak zeby zalatwil ta sprawe raz dziennie!! czy to normalne??? jak byl mniejszy i robil w pieluche to wszystko bylo ok… ale odkad w dzien chodzi bez pieluchy mamy problem!!!
        Od czego moze to zalezec???

        ale jaki jest problem? Płacze, coś go boli? To biegunka? Czy ma normalną konsystencję ze sie tak wyrażę 😀 To ze robi trzy normalne kupy to nie problem, chłopak ma dobrą przemianę materii i tyle. Moj mąż od zawsze robi 3 razy, żyje i ma sie dobrze. 😀

        • Dla mnie

          to jest troche problem.. bo to denerwuje juz pomalu.. wiecznie tylko slysze: “Mama mam kupe!!!!” i tylko latam za nim do WC… bo sam sobie jeszcze nie radzi z wycieraniem…. No niewiem.. pomyslalm ze wspomne ten temat na nastepnym bilansie 3 latka u lekarza….

          • Zamieszczone przez niunia1229
            to jest troche problem.. bo to denerwuje juz pomalu.. wiecznie tylko slysze: “Mama mam kupe!!!!” i tylko latam za nim do WC… bo sam sobie jeszcze nie radzi z wycieraniem…. No niewiem.. pomyslalm ze wspomne ten temat na nastepnym bilansie 3 latka u lekarza….

            problem byś miała gdyby synek w ogóle nie robił kupy albo płakał przy jej robieniu…
            tu nie ma się co denerwować, w końcu jesteś jego mamą i musisz mu pomagać w samoobsłudze, póki sam się tego nie nauczy…..

            mój Mateusz 4 lata 3m-ce robi kupkę 2-3 razy dziennie i nie widzę w tym, żadnego problemu a do tego podcieram mu tyłek po zrobieniu kupy bo nie bardzo sobie z tym radzi… 😉

            cierpliwość, cierpliwość i jeszcze raz cierpliwość 😉

            • Zamieszczone przez niunia1229
              to jest troche problem.. bo to denerwuje juz pomalu.. wiecznie tylko slysze: “Mama mam kupe!!!!” i tylko latam za nim do WC… bo sam sobie jeszcze nie radzi z wycieraniem…. No niewiem.. pomyslalm ze wspomne ten temat na nastepnym bilansie 3 latka u lekarza….

              moj ma 5 lat i nie ma problemu zeby go “obsłużyc” jak poprosi 😀

              • Zamieszczone przez Angel82
                problem byś miała gdyby synek w ogóle nie robił kupy albo płakał przy jej robieniu…
                tu nie ma się co denerwować, w końcu jesteś jego mamą i musisz mu pomagać w samoobsłudze, póki sam się tego nie nauczy…..

                mój Mateusz 4 lata 3m-ce robi kupkę 2-3 razy dziennie i nie widzę w tym, żadnego problemu a do tego podcieram mu tyłek po zrobieniu kupy bo nie bardzo sobie z tym radzi… 😉

                cierpliwość, cierpliwość i jeszcze raz cierpliwość 😉

                Otóż to.
                Problem to mam ja, bo Mesia właśnie straszliwie wstrzymuje kupę i potrafiła nawet nie robić 6 dni 🙁 Dziś obecnie jest dzień 3. nierobienia.
                Kupa chce wyjść, Melka strasznie nogi ściska, by nie wypuścić, spina się, sapie – ale nie puści 🙁
                Daję jej codziennie syrop Lactulosum, bo gdzieś tu kiedyś na forum przeczytałam, że dobrze działa i dziewczyny polecały na takie nawykowe zaparcia. Pytanie tylko ile ja jej ten syrop będę dawać? Bo przecież organizm też się do dawki przyzwyczaja i za moment będzie następny problem.
                Meśka kiedyś ładnie robiła kupę na ubikację. Później się cofnęłą i robiłą do pieluchy a siku do ubikacji. Kiedyś tę pieluchę jej postanowiłam “ukrócić” – zrobiła wówczas ładnie do ubikacji i… zaczęła wstrzymywać, kiedy tylko mówiłam, że pieluch już nie ma i nie kupujemy.
                Jak raz dostała mega zatwardzenia, że płakała z bólu, gdy kupkę robiła, tak od tej pory ściska niemiłosiernie nogi i się boi 🙁
                Nawet gdy ją zapewniam, że kupa jest miękka, bo syropek pije itp…
                Podłoże psychiczne sprawy i nie wiem za bardzo jak się mam za to zabrać 🙁
                Ona jak tę kupę tak zaciska, to aż cała pokrzywiona stoi – nogi o siebie zaplątane, przechyla się, czegoś się trzyma… 🙁
                Bardzo mi jej szkoda 🙁
                Macie może jakieś rady dla mnie?

                • Zamieszczone przez oliweczka
                  Otóż to.
                  Problem to mam ja, bo Mesia właśnie straszliwie wstrzymuje kupę i potrafiła nawet nie robić 6 dni 🙁 Dziś obecnie jest dzień 3. nierobienia.
                  Kupa chce wyjść, Melka strasznie nogi ściska, by nie wypuścić, spina się, sapie – ale nie puści 🙁
                  Daję jej codziennie syrop Lactulosum, bo gdzieś tu kiedyś na forum przeczytałam, że dobrze działa i dziewczyny polecały na takie nawykowe zaparcia. Pytanie tylko ile ja jej ten syrop będę dawać? Bo przecież organizm też się do dawki przyzwyczaja i za moment będzie następny problem.
                  Meśka kiedyś ładnie robiła kupę na ubikację. Później się cofnęłą i robiłą do pieluchy a siku do ubikacji. Kiedyś tę pieluchę jej postanowiłam “ukrócić” – zrobiła wówczas ładnie do ubikacji i… zaczęła wstrzymywać, kiedy tylko mówiłam, że pieluch już nie ma i nie kupujemy.
                  Jak raz dostała mega zatwardzenia, że płakała z bólu, gdy kupkę robiła, tak od tej pory ściska niemiłosiernie nogi i się boi 🙁
                  Nawet gdy ją zapewniam, że kupa jest miękka, bo syropek pije itp…
                  Podłoże psychiczne sprawy i nie wiem za bardzo jak się mam za to zabrać 🙁
                  Ona jak tę kupę tak zaciska, to aż cała pokrzywiona stoi – nogi o siebie zaplątane, przechyla się, czegoś się trzyma… 🙁
                  Bardzo mi jej szkoda 🙁
                  Macie może jakieś rady dla mnie?

                  Oliweczka ja niestety nic nie poradzę, a to dlatego że sama nie znalazłam kilka lat temu sposobu dla mojej córki…. Przeszło z wiekiem. Ale jak teraz próbuję to sobie przypomnieć to chyba ze 2 lata z przerwami to trwało – raz lepiej raz gorzej. Jak widziałam, że już jej się bardzo chcę to trzymałam ją na kibelku, przytulałam, ale starałam się ją jak najdłużej utrzymać w tej pozycji bo trudniej jej było wstrzymywać wtedy.
                  Teraz widzę, że z młodszą – obecnie 2 latką może być podobnie – chociaż nadal robi do pieluszki, to jak widzę że zaczyna robić udaje nam się czasem dobiec do kibelka.
                  W takim razie ja też czekam na porady – może tym razem uda mi się to szybciej zwalczyć.

                  • Zamieszczone przez niunia1229
                    to jest troche problem.. bo to denerwuje juz pomalu.. wiecznie tylko slysze: “Mama mam kupe!!!!” i tylko latam za nim do WC… bo sam sobie jeszcze nie radzi z wycieraniem…. No niewiem.. pomyslalm ze wspomne ten temat na nastepnym bilansie 3 latka u lekarza….

                    Ciesz się, że mały robi kupę do ubikacji. Jeśli kupa jest miękka, brzuszek nie boli i synek nie ma problemu ze zrobieniem kupy to ciesz się, że ma dobrą przemianę materii. Patryk robi 1-2 kupy dziennie. Czasem zdarzy mu się dzień przerwy. Za to Milena robi jedną kupkę na 6-7 dni.

                    • Zamieszczone przez oliweczka

                      Nawet gdy ją zapewniam, że kupa jest miękka, bo syropek pije itp…
                      Podłoże psychiczne sprawy i nie wiem za bardzo jak się mam za to zabrać 🙁
                      Ona jak tę kupę tak zaciska, to aż cała pokrzywiona stoi – nogi o siebie zaplątane, przechyla się, czegoś się trzyma… 🙁
                      Bardzo mi jej szkoda 🙁
                      Macie może jakieś rady dla mnie?

                      Nie wiem, czy tak się powinno robić, ale ja zrobiłam i zadziałało:

                      moja też wstrzymywała.
                      Jak widziałam, że jej się zbiera, to wsadzałam do ciepłej kąpieli i zaraz po dawałam czopka glicerynowego (był ogromny ryk, że pupa boli, ale do toalety już musiała iść).

                      Po jakiś 3 akcjach z kąpielą i czopkami dziecko się “odblokowało” i temat nie wrócił.

                      • Zamieszczone przez kurczak
                        Nie wiem, czy tak się powinno robić, ale ja zrobiłam i zadziałało:

                        moja też wstrzymywała.
                        Jak widziałam, że jej się zbiera, to wsadzałam do ciepłej kąpieli i zaraz po dawałam czopka glicerynowego (był ogromny ryk, że pupa boli, ale do toalety już musiała iść).

                        Po jakiś 3 akcjach z kąpielą i czopkami dziecko się “odblokowało” i temat nie wrócił.

                        Kurcze, dzis właśnie myślałam o tych czopkach, ale boję się. Już jej dawałam kiedyś, ryczała, bo kupa prawie u wyjścia, a ja wpychałam do tyłka czopek 🙁
                        Nie chciałam tak drastycznie.
                        Nawet lewatywę robiłam malutką, sposobem, ale jakoś mi nie wyszła za bardzo.
                        Martwię się, bo ona kilka razy dziennie stoi z tą pieluchą, zaciska nogi, plącze je, spina się cała, trzyma się, stęka, a kupa wychodzi jak paznokieć. A Mela tak potrafi i godzinę stać 🙁
                        Może spróbuję z tą wanną – z Natalka kiedyś pomogło, ale ona nie miała takich akcji.
                        Dziś mówiła, że brzuszek ją boli i popłakiwała 🙁 Strasznie się stresuję tym tematem.
                        Dzięki za propozycje.

                        • Za to Milena robi jedną kupkę na 6-7 dni.

                          to już jest niepokojące

                          • Zamieszczone przez oliweczka
                            Kurcze, dzis właśnie myślałam o tych czopkach, ale boję się. Już jej dawałam kiedyś, ryczała, bo kupa prawie u wyjścia, a ja wpychałam do tyłka czopek 🙁
                            Nie chciałam tak drastycznie.

                            Zamiast czopka można grubo wazelinką posmarować – tak pomasować, żeby trochę do środka też weszło.

                            • U mnie F od zawsze robił kilka kup dziennie. teraz ma prawie 6 lat i 3 razy dzinnie to standard. zdarza sie ze i 5 razu robi. Oskar za to dla odmiany raz na 3-4 dni.. no zdarzy sie ze np przez tydzien robi 5 kup… Ale potem jet ok 3 tyg nic.. aaale nie narzekają ze coś boli.. nie placzą.. kupa jest piękna i taka jak powinna być.. wiec nie robie problemu ze jeden za czesto a drugi za zadko. 😀

                              Siostry syn ma 5,5 roku i robi raz na tydzien…zmuszony..lub pod grozbą wyniesienia z domu zabawek i telewizora. Tak sie wstrzymuje.. bo on niema czasu..itd.. a jak umknie siostrze fakt z J kupy nie robił od dawien dawna to i dwa tygodnie minie zanim sie dziec sam zmobilizuje…. to dopiero problem..

                              Znasz odpowiedź na pytanie: 3latek ma problemy w…

                              Dodaj komentarz

                              Angina u dwulatka

                              Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                              Czytaj dalej →

                              Mozarella w ciąży

                              Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                              Czytaj dalej →

                              Ile kosztuje żłobek?

                              Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                              Czytaj dalej →

                              Dziewczyny po cc – dreny

                              Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                              Czytaj dalej →

                              Meskie imie miedzynarodowe.

                              Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                              Czytaj dalej →

                              Wielotorbielowatość nerek

                              W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                              Czytaj dalej →

                              Ruchome kolano

                              Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                              Czytaj dalej →
                              Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                              Logo
                              Enable registration in settings - general