4 x in vitro – i co dalej?

Witam wszystkich,
dziasiaj odkryłam to wspaniałe forum dyskusujne. Temat interesuje mnie bardzo mocno, bo jestem już po 4 próbach in vitro i ciągle bez efektu. Nasze (tzn. moje i męża) problemy to zespół jajników policystycznych oraz niskie parametry nasienia u męża. Proszę o kontakt z kimś, kto też już ma za sobą kilka in vitro (może w klinice Białymstoku?), z drugiej strony mogę podzielić się moimi doświadczeniami z tymi, których dopiero to czeka. Może ktoś wybiera się w tym roku do Białegostoku?
Już aktualnym mamom – gratuluję, prawdopodobnym mamom – duzo szczęścia w Nowym Roku.

Joanna

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: 4 x in vitro – i co dalej?

  1. Re: 4 x in vitro – i co dalej?

    Asia W, Asia S i Olivka. Ja też mam PCO i słabe nasienie ( dużo zołnierzyków ) ale prawidłowo zbudowanych i ruchliwych – niewiele. Dziewczyny wystraszyłyście mnie okropnie, czy znacie kogoś kto przy PCO po IVF zaszedł w ciążę, bo narazie słyszę że przy PCO to albo normalnie albo wcale???
    Mam normalne cykle ( raczej krótkie 26-27dni ) podwyższony FSH i prolaktynę. Po 1 IVF były 4 piękne zarodki – 3 podane i nic, w drugim IVF 3 kom. jaj ale żadna się prawidłowo nie zaplodniła lub nie rozwijała. Chcemy w lutym robić ISCI. Boję się.

    • Re: 4 x in vitro – i co dalej?

      Cześć Ana, bardzo mi przykro że jestem jedną z tych co Cię wystraszyły. Dlatego tak żadko odzywam się na forum, nie chcę nikogo straszyć. Nie znam szczerze mówiąc osoby która ma stwierdzone PCO i urodziła dziecko po in vitro, ale na pewno są, nie ma co panikować. Moim skromnym zdaniem jeżeli in vitro nie miało by sensu przy PCO to lekarze by na pewno to powiedzieli.( mam taką nadzieję)
      Z tego co piszesz to masz bardzo mało zardków i temu należałoby się przyjżeć. Powinnaś zdecydować się na ICSI i bardzo wierzyć że się uda. Podobno po każdym nakłuciu jajników przy pobieraniu komórek kobitki z PCO są na jakiś czas po tym zdrowsze… ale kto to wie. Dlatego tez są zwolennicy robienia in vitro w odstępach nie dłuższych jak 3-4 miesiące.
      Trzymam kciuki i do dzieła

      • Re: 4 x in vitro – i co dalej?

        Też tak słyszałam, bo takie punkcje pęcherzyków to takie jakby mini elektrokauteryzacje.
        Jeśli chodzi o częstotliwość stymulacji to chyba chciałaś powiedzieć, że NIE częściej niż 3-4 mies.
        Pozdrawiam.

        • Re: 4 x in vitro – i co dalej?

          ja w okolicach 14 lutego ma transfer zobaczymy;))

          • Re: 4 x in vitro – i co dalej?

            hallo:)
            I jak sie czujesz, jak tam twoj brzuszek? Masz mocno nabrzmialy? Jestes w trakcie stymulacji czy tylko czekasz na transfer?
            Powodzenia i zycze dzidziusia!
            Ja mam tez miec transfer ok 25 lutego
            A wiec…..Wszystkiego DZIDZIUSIOWEGO!!!!!!!!!:)

            • Re: 4 x in vitro – i co dalej?

              A ja polecam KLINIKĘ LECZENIA NIEPŁODNOŚCI, przy ul.stołecznej, a z lekarzy dr Tadeusz Wasilewskiego- najlepszy lekarz jakiego znam.
              Klinika jest nowocześnie wyposażona,apoza tym współpracuje z podobnymi klinikami za granicą.
              Mają swoją stronę:

              IwonaG

              • Re: 4 xin vitro – i co dalej?

                My także z żonką mamy ten sam problem. Obecnie jesteśmy po transferze i do testu zostało już tylko 4 dni (tragedia). Przyczyne takie jak u większości z Was PCO plus b. słabe pływaczki. Przy pierwszym programie IVF z 19 jajeczek otrzymaliśmy 8 zarodków. Jednak po transferze dwóch reszta po prostu przestała się dzielić i nie było co mrozić. Obenie uzyskaliśmy 20 komórek z czego 7 zarodków i znów dwa do transferu. Najgorsze jest to iż nic nie można się dowiedzieć co do jakości zarodków. Czytamy wiele na różnych forum anglozjęzycznych i tam często się mówi o podziale zarodka, jego jakości, fragmentacji itd. Nasz prowadzący powiedział nam iż to jest tylko maketing i on także może nam pokazać piękne zarodki na notebook’u i powiedzieć że to są nasze. Ale przecież chodzi nam tylko o to aby ktoś potrafił obiektywnie stwierdzić iż w takich okolicznościach to lepiej skończyć z wydawaniem kasy (ostatni program ponad 10tyś – Kriobank) i męczeniem organizmu. Jeżeli któraś lub któryś z Was chciałby się podzielić swoimi doświadczeniami to chętnie odpowiemy czy tutaj na forum czy też na prywatny emajl.
                Pozdrawiam
                Betty

                • Re: 4 xin vitro – i co dalej?

                  Witaj Betty z zona ;-)),
                  Trzymam za was kciuki przez najblizesze cztery dni, to oczekiwanie jest koszmarem!!! Ale zawsze jest szansa na sukces :-)))))).
                  Bardzo mnie zdziwilo to so napisales na temat niemoznosci oceny jakosci zarodka i ze to marketing..
                  Mhmmm..ja robilam IVF w anglojezycznym kraju i moi lekarze zawsze cos mieli do powiedzenia na temat jakosci zarodka. Natomiast nic nie wiedza na temat samego procesu implantacji, to podobno jest jakas czarna dziura w ich wiedzy, chociaz przyznaja zgodnie, ze wszytsko zalezey od jakosci zarodka. Jakosc moga jedak sledzic przed implantacja, to ze zarodek swietnie sie podzielil na poczatku, nie znaczy to wcale, ze potem bedzie kontynuowal…

                  Polecam Ci bardzo dwie stosunkowo nowe ksiazki (widze ze angielski nie jest pzreszkoda ;-)).

                  The IVF Revolution – The definitive guide to assisted conception Prof. Robert Winston
                  i
                  Infertility – the last secret – Anna McGrail

                  Obydwie mozesz zamowic przez (swietne strony o nieplodnosci) lub (chyba).

                  Co do tego ile razy IVF -..to bardzo indywidualna sprawa, i malo kto moze poradzic…zazwyczaj podobno jezeli ludzie zaprzestaja IVF to tylko dlatego ze psychicznie nie moga tego dluzej zniesc, a szanse podobno zawsze sa;-)))).

                  Moze zreszta nie bedziecie musieli sie nad tym zastanawiac, napisz jak poszlo i BARDZO trzymamy tu kciuki, za wszytskie IVFowskie (wyjatkowe) dzieci,
                  Pozdrawiam,
                  Zosia

                  • Re: 4 xin vitro – i co dalej?

                    Ja też miałam swoje pierwsze IVF w Kriobanku.
                    Podobnie jak wy nie mogłam się niczego dowiedzieć, tzn. wiem tylko, że pobrano mi 12 komórek z czego zapłodniło się 8. Nikt nie chciał mi odpowiedzieć ile komórek było dojrzałych ani jaka była jakość zarodków.
                    Nie wiem czy wy też odnieśliście wrażenie, że pacjenci Kriobanku są traktowani gorzej niż pacjenci “szpitalni”.
                    Osobiście polecam IVF w Novum. Tutaj również miałam 12 komórek. 8 było dojrzałych i 8 się zapłodniło. Jakość zarodków była bardzo dobra (jeden nawet już kompaktował). Mogłam zobaczyć zarodki na własne oczy i dostałam zdjęcie tego, który mi podano :-)))
                    Niestety ciąży ciągle nie ma, a ja robię dalsze badania diagnostyczne (teraz czeka mnie histeroskopia) :-((
                    Nie tracę jednak nadziei na dzidzię.

                    • Re: 4 xin vitro – i co dalej?

                      Niestety nasze wrażenie jest całkiem podobne. Na nieszczęście tuż przed punkcją okazało się iż transfer może wypaść na poniedziałek a tego dnia nasz prowadzący doc. jest już na urlopie. Byliśmy zdruzgotani nie dosyć iż płacimy tak wiele to jeszcze w szpitalu decyzję czy ma być to zwykły transfer czy też przedłużony ma podjąć ktoś zupełnie nam obcy. Na to wszystko wczoraj zaczęło się plamienie a test dopiero w niedzielę a z 5 zarodków do zamrożenia przeżył tylko jeden. Co do Novum to klinika ta była naszym pierwszym wyborem na początku 2000 roku. Jednak sposób z jakim nas traktowała pani doktor i czasochłonność wszystkich badań trochę nas zniechęcił chociaż suma sumarum to je wszystkie wykonaliśmy. Może było błędem przeniesienie się do Białegostoku ale to tylko jest znane naszemu Panu.
                      pozdrawiam,
                      Betty

                      • Re: 4 xin vitro – i co dalej?

                        Strasznie mi przykro, że zmieniając klinikę trafiliście ” z deszczu pod rynnę”…
                        Żeby było wszystko jasne – ja też nie uważam Novum za ideał i mam do nich wiele zastrzeżeń, ale mimo wszystko czuję się tu o wiele lepiej traktowana niż w Białymstoku.
                        Co do przeżywalności zarodków to w moim przypadku odmroziło się tylko 2 z 6-ciu. Niestety, Białystokowi podobno nie wychodzi to najlepiej…..
                        A to plamienie może być po prostu implantacją. Jeszcze nie wszystko stracone. Wiem, że w tym czasie trudno być optymistą, bo sama to wielokrotnie przechodziłam. Trzymam za Was kciuki. Oby tym razem się udało :-)))))

                        • Re: 4 x in vitro – i co dalej?

                          czy jest ktoś kto robił in vitro w klinice na Starynkiewicza w Warszawie

                          ania

                          • Re: 4 x in vitro – i co dalej?

                            Na forum bociana jest Dora, ona robila IVF na Strykiewicza niedawno i podawala szczegolowe informacje

                            • Re: 4 x in vitro – i co dalej?

                              Czy ja też mogłabym sie dowiedziec gdzie w Białymstoku można się zakwaterowac na czas procesu. Ja zaczynam się leczyć u prof. Szamatowicza a Ty?
                              eclas

                              • Re: 4 x in vitro – i co dalej?

                                Wejdz na srone tam podawano baze badych z adresami gdzie mozna siezakwaterowac w BS 🙂

                                • Re: 4 x in vitro – i co dalej?

                                  czy mógłby mi ktoś napisać, ile kosztują badania na: plemniki, a takze an badania zw. z kobieta (nie wiem, jakie to sa), a takze ile kosztuje zaplodnienie in vitro. jestem z gdańska.

                                  Aga

                                  • Dziewczyny! Ja zamierzam dopiero pojechać do Invicty. Poprzednio leczyłam się prywatnie w gdańsku u dra R. Drogo, brudno i bez efektów. Czy mogłybyście mnie oświecić jaki mniej więcej byłby koszt inseminacji. Tak od początku, od pierwszej wizyty. Jak się skontaktować? Czy czeka się na wizytę. Jakie badania najpierw robią i ile to kosztuje. Dr R. twierdził, że jajniki mam drożne, ale nie mam na to żadnego zaświadczenia.
                                    Pozdrawiam i liczę na Waszą pomoc.

                                    • Nie spojrzałaś na datę Magdo i odpowiedziałaś na post sprzed 6 lat. Tych osób nie ma już na naszym forum.

                                      • Zawsze pozostaje IMSI, to nowa metoda, wiem ze w PL robia nia zabiegi np w [reklama]

                                        • Witam serdecznie. Mam do oddania leki przygotowawcze do procesudy in vitro. Zapraszam do kontaktu telefonicznego
                                          Pozdrawiam

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: 4 x in vitro – i co dalej?

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general