Kochane dziewczyny, doradźcie mi, bo sama nie wiem, czy zrobić drugi raz test, czy nadal czekać?
Cykle mam regularne 30 dniowe. Od dwóch miesięcy staramy się o dzidziusia. W pierwszym miesiącu nie udało się. A teraz już 41 dc i nadal nie mam @.
Robiłam test w zeszły poniedziałek/34dc/ i wyszedł negatywny.
Oprócz braku małpy miałam podwyższoną temp. oscylującą w granicach 37,2 st. Po negatywnym teście myślałam, że to przeziębienie, bo byłam jakaś taka rozbita i w nosie coś mnie kręciło, więc brałam scorbolamid /nota bene później się doczytałam, że w pierwszym trymestrze nie można go brać i zamieniłam po trzech dniach na wszelki wypadek na rutinoscorbin/.
Troszeczkę boli mnie podbrzusze, ale nie jest to stały ból i od czasu do czasu czuję jakieś kłucie w okolicach jajników.
Jeżeli chodzi o piersi, to nie są jakoś szczególnie przewrażliwione (chyba;))
Dzisiaj nadal mam w granicach 37 st. i siedzę … i dumam…
Oszukał może którąś z Was test, czy raczej należy mu ufać, że fasolki brak i powinnam w czym innym dopatrywać się przyczyny braku małpiszona?
Może dodam jeszcze, że mam już jedno dziecko – 3 letnią córeczkę, o którą zbyt długo się nie musiałam starać /udało się w pierwszym cyklu/.
Co o tym wszystkim myślicie?
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: 41 dc, kupić drugi test?
Re: 41 dc, kupić drugi test?
kochanie nie załamuj sie tylko biegnij zrobić test z krwi… a jak temperaturka?
ami7
[Zobacz stronę]
Znasz odpowiedź na pytanie: 41 dc, kupić drugi test?