5 latka- rajstopki, spódniczka, spodenki….

tak się zatanawiam, czy wypada, żeby 5 latka chodziła w samych rajstopkach do przedszkola??? ona nie lubi spódniczek, mówi, że niewygodnie i goraco (faktycznie w przedszkolu ciepło jest). lubi chodzic w spodniach, ale boję się, że jak będzie zimno to nikt jej nie założy rajstop pod spodnie, jak na dwór będa iść…. już raz poszłą na balet (jest w budynku obok) przy 6 stopniach ciepła w samej sukience do baletu, rajstopkach i nieocieplonej kurtce (jeszcze za ciepło było, żeby kożuszek przypiąć). Pani się tłumaczyła, że dużo dzieci miała do ubrania…. całe szczęście skończyło się bez choroby.
jak ubieracie wasze dziewczynki?
dzisiaj widziałam całą Oli grupę i kilka dziewczynek było w samych rajstopkach…

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: 5 latka- rajstopki, spódniczka, spodenki….

  1. Zamieszczone przez agnessa
    dzisiaj chciałam przeforsować spódniczke na szelkach, stwierdziła, że jest za mała na nia i nie będzie w niej chodzić…. wyjęła z szafy bluzeczkę taką odcinaną pod “biustem”:) sięgała za tyłek, więc w niej poszła…. spodnie sama założy, ale rajstopy….”za długie są”…..

    A może cienkie legginsy i bluza do przedszkola, a o tego luźne spodnie na wierzch na dwór?

    • Ja też najczęściej ubieram Martusi rajstopy + spodnie, a w przedszkolu przebieram na spódnicę. Tak było i dzisiaj. Po przedszkolu pytam córkę czy byli na podworku i jak była ubrana. Ona twierdzi, że była w samych rajstopach, bez spódnicy i bez spodni… Nie wiem jak mam to rozumieć…

      • U Macka w przedszkolu dzieci nie biegają w samych rajstopkach.
        Dziewczynki mają sukienki, spódniczki lub legginsy i dłuższe bluzeczki.

        Ja osobiście nie znoszę tego sezonu zimowego…
        Rajstop synkowi nie zakładam.
        Mamy spodenki dresowe w których biega po sali i drugie spodnie szersze, nieprzemakalne które zakłada na te pierwsze.

        • ja tez nie zauwazylam zeby u nas dzieci biegaly w samych rajstopach.
          I czuje ze mloda mocno by sie buntowala gdybym tak chciala zrobic 😉

          Julka najczesciej chodzi w spodniczkach. Na droge zakladam jej spodnie od kombinezonu, ktore w przedszkolu sciaga i tak jest ok.

          • moja Laura zaplakałaby się, ze dzieci będą się śmiać, gdyby miała biegać po przedszkolu w samych rajtkach, nigdy też żadnej dziewczynki w jej wieku w takim stroju nie widziałam.
            Sama pamiętam do dziś sytuację ze swojej zerówki, kiedy to jedna dziewczynka pewnego dnia biegała cały dzień w rajtkach, bo mama zapomniała jej dać spódniczki na zmianę, jak ściągnęła kombinezon jednoczęściowy. Tyle lat minęło odkąd byłam w zerówce a ja tą sytuację, jako jedną z nielicznych, pamiętam do dziś, no i ze się dzieci śmiały.

            Laura często nosi tuniki i getry. Ale przeważnie własnie cienkie rajtki + spodnie a na zmianę w przedszkolu spódniczka. Czasami jak zakładam jej same spodnie do przedszkola, to pod spodnie zakładam jej takie getry-ocieplacze (to takie choćby długachne zakolanówy bez stóp – hit tego sezonu) One, jak naciągne pod spodniami, to sięgają prawie ud. Łatwo je ubrac i rozebrać.

            • Zamieszczone przez olena
              Ja też najczęściej ubieram Martusi rajstopy + spodnie, a w przedszkolu przebieram na spódnicę. Tak było i dzisiaj. Po przedszkolu pytam córkę czy byli na podworku i jak była ubrana. Ona twierdzi, że była w samych rajstopach, bez spódnicy i bez spodni… Nie wiem jak mam to rozumieć…

              najlepiej zapytaj pani…

              A tak w temacie – moja Zuzka też zawsze chodzi w przedszkolu w spódniczce. Raz jak przyszłyśmy i spódniczki nie było (taka koleżanki założył swojej córce bo myślał że to jej hehe) to Zuzka tak się wstydziła że ma same rajstopy, że zostawiłam ją w jeansach i pojechałam do domu po spódniczkę…

              • A mnie zastanawia co innego, nie jak ubrać dziecko do przedszkola, ale skąd w Waszych tak małych dzieciach poczucie wstydu i kolejne poczucie, że “dzieci się będą ze mnie śmiały”…
                Czy przypadkiem nie wyciągnięte z domu? “Ubierz spódniczkę, bo inaczej dzieci się będą z Ciebie śmiały”??
                I tak to potem dalej leci, stąd ten “śmiech”, bo jeśli usłyszę w domu, że właśnie dzieci będą się ze mnie śmiały, gdy będę w samych rajstopkach, to gdy zobaczę drugą dziewczynkę w samych rajstopkach, to właśnie to będzie śmieszne i ja się pośmieję z niej…
                Ale od wieków tolerancja u nas nie jest na zbyt wysokim poziomie i stąd takie a nie inne problemy. Bo tego nie wypada, bo to jest śmieszne chociaż nie jest, itd…

                • Zamieszczone przez nucha
                  A mnie zastanawia co innego, nie jak ubrać dziecko do przedszkola, ale skąd w Waszych tak małych dzieciach poczucie wstydu i kolejne poczucie, że “dzieci się będą ze mnie śmiały”…
                  Czy przypadkiem nie wyciągnięte z domu? “Ubierz spódniczkę, bo inaczej dzieci się będą z Ciebie śmiały”??
                  I tak to potem dalej leci, stąd ten “śmiech”, bo jeśli usłyszę w domu, że właśnie dzieci będą się ze mnie śmiały, gdy będę w samych rajstopkach, to gdy zobaczę drugą dziewczynkę w samych rajstopkach, to właśnie to będzie śmieszne i ja się pośmieję z niej…
                  Ale od wieków tolerancja u nas nie jest na zbyt wysokim poziomie i stąd takie a nie inne problemy. Bo tego nie wypada, bo to jest śmieszne chociaż nie jest, itd…

                  Mnie się wydaje, że takie rzeczy owszem z domu się wynosi, ale nie tylko. Wystarczy, że dziecko zaobserwuje takie zachowanie np. w przedszkolu i zechce je naśladować – a na to nie zawsze my rodzice mamy wpływ. Ja nigdy nie używam takiego argumentu (bo dzieci się będą z Ciebie śmiały) w rozmowie z moim dzieckiem, ale słyszałam, że coś takiego próbowała mówić do córki moja mama i teściowa – zdusiłam w zarodku;). A co do tematu głównego, to uważam, że 5- 6-latce nie wypada chodzić w przedszkolu w samych rajstopach, za to w domu jest ok.

                  • Zamieszczone przez nucha
                    A mnie zastanawia co innego, nie jak ubrać dziecko do przedszkola, ale skąd w Waszych tak małych dzieciach poczucie wstydu i kolejne poczucie, że “dzieci się będą ze mnie śmiały”…
                    Czy przypadkiem nie wyciągnięte z domu? “Ubierz spódniczkę, bo inaczej dzieci się będą z Ciebie śmiały”??
                    I tak to potem dalej leci, stąd ten “śmiech”, bo jeśli usłyszę w domu, że właśnie dzieci będą się ze mnie śmiały, gdy będę w samych rajstopkach, to gdy zobaczę drugą dziewczynkę w samych rajstopkach, to właśnie to będzie śmieszne i ja się pośmieję z niej…
                    Ale od wieków tolerancja u nas nie jest na zbyt wysokim poziomie i stąd takie a nie inne problemy. Bo tego nie wypada, bo to jest śmieszne chociaż nie jest, itd…

                    Jeśli chodzi o poczucie wstydu u mojej Zuzki to owszem wyniosła je z domu, od zawsze tłumaczę Jej że dziewczynka musi być ubrana w spodnie/spódniczkę np. jak ktokolwiek do nas przychodzi – i nie ważne czy jest to gość czy listonosz który wpada na minutkę zostawić przesyłkę. Chodzi o to że przy obcych osobach NIE WYPADA biegać w samej bieliźnie (rajtuzy dla mnie to bielizna). Sama tego nie robię i nie widzę powodu dla którego moje dziecko ma to robić. I jest to dla nas tak samo oczywiste jak to że NIE WYPADA chodzić z brudną buzią, rękami, ubraniem…
                    Nie widzę w tym nic zdrożnego, wręcz przeciwnie…
                    Na temat śmiania się nie wypowiem, bo nie stosuję (a przynajmniej bardzo się staram) takiego argumentu w rozmowach z dzieckiem.

                    • Zamieszczone przez Usianka
                      Spodniczki na szelkach i princeski tez przeszkadzają? Nie cisną raczej.
                      U Emilki dziewczynki są albo w spodniczkach albo spodniach. W samych rajstopkach nie chodzi nikt. Często dziewczynki przychodza w cieniutkich rajstopkach i spodniach, a w przedszkolu zdejmują spodnie i zakladaja spodniczke (my tak robimy dosyc czesto, tym bardziej ze w p-lu tez mamy cieplo i grube rajstopy w przypadku Emilki raczej odpadają). Gdy wychodza na dwór przebierają się w spodnie – nie tylko w teorii 😉 W koncu to 5-latki – umieją się same ubrać.

                      U nas to samo, nie widziałam przez 2 lata dziewczynki w samych rajstopkach.
                      Zresztą natalka by sie wstydziła tak chodzić 🙂
                      Co do wychodzenia na dwór, u nas w przedszkolu jak jest zimno dzieci nie wychodzą, więc cała zimę nie ma problemu z ubieraniem

                      • Zamieszczone przez nucha
                        A mnie zastanawia co innego, nie jak ubrać dziecko do przedszkola, ale skąd w Waszych tak małych dzieciach poczucie wstydu i kolejne poczucie, że “dzieci się będą ze mnie śmiały”…
                        Czy przypadkiem nie wyciągnięte z domu? “Ubierz spódniczkę, bo inaczej dzieci się będą z Ciebie śmiały”??
                        I tak to potem dalej leci, stąd ten “śmiech”, bo jeśli usłyszę w domu, że właśnie dzieci będą się ze mnie śmiały, gdy będę w samych rajstopkach, to gdy zobaczę drugą dziewczynkę w samych rajstopkach, to właśnie to będzie śmieszne i ja się pośmieję z niej…
                        Ale od wieków tolerancja u nas nie jest na zbyt wysokim poziomie i stąd takie a nie inne problemy. Bo tego nie wypada, bo to jest śmieszne chociaż nie jest, itd…

                        Ja zawsze tłumaczę, że mama w samych rajstopach nie pójdzie do pracy.
                        Ty pewnie też nie poszłabyś prawda 🙂
                        Dlaczego zatem moja Natalka ma chodzic tylko w nich??
                        Od tego są spódniczki czy sukieneczki by zakryc pupę.
                        Jak nie to spodnie.

                        Ja swojej nie musiałam za długo tłumaczyć.
                        Ona patrzy jak ja chodze ubrana i robi tak samo.
                        Na basenie czy plazy mimi, ze w lato miała 4 latka tez nigdy nie biegała na golasa, bo sie wstydziła. Mama i tata też mieli na sobie kostiumy kąpielowe a nie ” biegali z gołym tyłkiem po plaży” 😉 🙂

                        Takie rzeczy sie wynosi z domu.
                        Ja ze swojego dziecka jestem bardzo dumna, że ma poczucie wstydu, intymności i wie, ze pewne rzeczy nie pokazuje sie wszystkim dookoła 🙂

                        • Ogólnie nie wyobrażam sobie dziecka w jakimkolwiek wieku biegającego w samych rajstopach – estetycznie po prostu mnie to razi. Odpuszczam niemowlaką niebiegającym :p
                          Gaba w przedszkolu zdejmuje rastopy jak jest w spódniczce – pięciolatek bez problemu przecież założy rajstopy w razie potrzeby.

                          Znasz odpowiedź na pytanie: 5 latka- rajstopki, spódniczka, spodenki….

                          Dodaj komentarz

                          Angina u dwulatka

                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                          Czytaj dalej →

                          Mozarella w ciąży

                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                          Czytaj dalej →

                          Ile kosztuje żłobek?

                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                          Czytaj dalej →

                          Dziewczyny po cc – dreny

                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                          Czytaj dalej →

                          Meskie imie miedzynarodowe.

                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                          Czytaj dalej →

                          Wielotorbielowatość nerek

                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                          Czytaj dalej →

                          Ruchome kolano

                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                          Czytaj dalej →
                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                          Logo
                          Enable registration in settings - general