50 twarzy Greya.

Rany boskie, powiedzcie mi co to jest????
Wpadło mi w ręce, czytam, czytam i właściwie nie wiem jak mam to traktować
To jakiś pastisz?
Niech mnie ktoś oświeci, bo może ja czegoś nie rozumiem
Jednak reklama to potęga

Strona 6 odpowiedzi na pytanie: 50 twarzy Greya.

  1. hehe:)
    bo to nie chodzi o to że “tego ” nikt nigdy wcześniej nie robił ale o to,żeby robic “to” tak jak Grey…. bo to tak pięknie opisane i w ogóle

    • Zamieszczone przez MONIKACHORZÓW
      bo to tak pięknie opisane i w ogóle

      A ja się zastanawiam jaki wkład w “piękność” opisów ma jakość tłumaczenia
      bo przynajmniej jak na mnie choćby banalne “dojdź dla mnie” można w przekładzie przetłumaczyć na milion sposobów i myślę, że dobór słów w tym temacie wiele może znaczyć
      Rozmawiałam z osobą która czytała dwie wersje językowe – ponoć “nasza jest słaba” cokolwiek to znaczy

      • Przeczytałam dwie pierwsze części w oryginale. Jestem w trakcie trzeciej. I nie skończę.

        Nie czytałam w polskim przekładzie, ale angielska wersja do arcydzieł nie należy.

        • Zamieszczone przez lilavati
          A ja się zastanawiam jaki wkład w “piękność” opisów ma jakość tłumaczenia
          bo przynajmniej jak na mnie choćby banalne “dojdź dla mnie” można w przekładzie przetłumaczyć na milion sposobów i myślę, że dobór słów w tym temacie wiele może znaczyć
          Rozmawiałam z osobą która czytała dwie wersje językowe – ponoć “nasza jest słaba” cokolwiek to znaczy

          nie znam innej wersji więc sie nie wypowiem….
          a tłumaczeń może byc mnóstwo…każdy tlumacz ma inne “wizje” i tłumaczy “po swojemu”….

          • Zamieszczone przez ŻoŻo
            Przeczytałam dwie pierwsze części w oryginale. Jestem w trakcie trzeciej. I nie skończę.

            Nie czytałam w polskim przekładzie, ale angielska wersja do arcydzieł nie należy.

            jak przebrnęłas przez 1 i 2 to radze skończyć 3…. od pewnego momentu dużo zwrotów akcji i …. ehhh w ogóle….

            • Ale ja już nie mogę

              Non stop robią tylko jedno i jak w pierwszej części szło się siłą rozpędu, tak w trzeciej siedzą na tej łódce i siedzą i nic się nie dzieje

              • Zamieszczone przez ŻoŻo
                Ale ja już nie mogę

                Non stop robią tylko jedno i jak w pierwszej części szło się siłą rozpędu, tak w trzeciej siedzą na tej łódce i siedzą i nic się nie dzieje

                wytrzymaj,wytrzymaj….jak tylko wrócą z tej podrózy ehhhhh będzie akcja

                • Zamieszczone przez lilavati
                  A ja się zastanawiam jaki wkład w “piękność” opisów ma jakość tłumaczenia
                  bo przynajmniej jak na mnie choćby banalne “dojdź dla mnie” można w przekładzie przetłumaczyć na milion sposobów i myślę, że dobór słów w tym temacie wiele może znaczyć
                  Rozmawiałam z osobą która czytała dwie wersje językowe – ponoć “nasza jest słaba” cokolwiek to znaczy

                  Ja czytałam dwie wersje językowe i już wcześniej pisałam, że zdecydowanie lepsza jest wersja angielska.
                  Ale też szału nie robiła, bo III części nie doczytałam.
                  Dla mnie tłumaczenie polskie było nie do przebrnięcia.

                  • Zamieszczone przez MONIKACHORZÓW
                    jak przebrnęłas przez 1 i 2 to radze skończyć 3…. od pewnego momentu dużo zwrotów akcji i …. ehhh w ogóle….

                    akcji?? to ta książka ma jakąś akcję?;)
                    czytam II część, jak omijam opisy seksu (przesyt), opisy szaleństw biednej podświadomosci głównej bohaerki (infantylne jak diabli)to jeszcze daję radę ale cały czas czekam na rozwiązanie zagadki i tyle

                    • Zamieszczone przez wyki
                      akcji?? to ta książka ma jakąś akcję?;)
                      czytam II część, jak omijam opisy seksu (przesyt), opisy szaleństw biednej podświadomosci głównej bohaerki (infantylne jak diabli)to jeszcze daję radę ale cały czas czekam na rozwiązanie zagadki i tyle

                      oj ma akcję,ma 🙂 oprócz akcji “łóżkowych ” oczywiście…..

                      jeszcze troche cierpliwości

                      • Właśnie czytam 🙂
                        Cieszę się, ze weszłam na wątek, bo po wszystkich “ochach” i “achach” moich koleżanek w tym temacie poczułam się stara, zahamowana chyba seksualnie i pozbawiona umiejętności reagowania na tekst.
                        Mnie śmiertelnie nudzi.
                        Wiadomo, ze drugie czy pięćdziesiąte dno jest, ale cała historia mnie usypia. Chyba beamama pisała, że może inny autor podałby to lepiej, strawniej…
                        Nie wiem, czy skończę czytać, szkoda mi czasu…

                        • Dla mnie nuda,jakoś przebrnęlam przez 1 część i nie mam ochoty czytać następnych.

                          • Zamieszczone przez jaiza
                            Właśnie czytam 🙂
                            Cieszę się, ze weszłam na wątek, bo po wszystkich “ochach” i “achach” moich koleżanek w tym temacie poczułam się stara, zahamowana chyba seksualnie i pozbawiona umiejętności reagowania na tekst.
                            Mnie śmiertelnie nudzi.
                            Wiadomo, ze drugie czy pięćdziesiąte dno jest, ale cała historia mnie usypia. Chyba beamama pisała, że może inny autor podałby to lepiej, strawniej…
                            Nie wiem, czy skończę czytać, szkoda mi czasu…

                            [QUOTE=bocian201]Dla mnie nuda,jakoś przebrnęlam przez 1 część i nie mam ochoty czytać następnych.[/QUOTE]

                            no przecież nikt nikogo tutaj do czytania nie zmusza

                            jednym sie podoba,drugim nie.

                            i koniec

                            ja nie przebrnęłam nigdy przez Harry Pottera choć w tamtych czasach wszystkie moje koleżanki piały z zachwytu i stały pod empikami w kilometrowych kolejkach jak rzucali następną częśc…. nie podeszło mi i tyle….
                            ile ludzi tyle gustów i nie ma co bić piany.
                            nie podoba sie -nie czytam i tyle…

                            • Wrażenia z czytania…

                              Zamieszczone przez wyki
                              akcji?? to ta książka ma jakąś akcję?;)
                              czytam II część, jak omijam opisy seksu (przesyt), opisy szaleństw biednej podświadomosci głównej bohaerki (infantylne jak diabli)to jeszcze daję radę ale cały czas czekam na rozwiązanie zagadki i tyle

                              O tu się zgadzam. Jestem gdzieś w połowie pierwszej książki i mimo tej podświadomości bohaterki mam wrażenie, że dziewczyna ma pusto w głowie. Wolałabym chyba, żeby narrator był na zewnątrz Albo żeby narratorem był Christian Jednak rzecz jasna wtedy nie byłoby mowy o tych 50 twarzach…

                              Nie mogę się oderwać od czytania… nie dlatego, że książka ciekawa, ale dlatego że wciąż wyczekuję akcji, a tu każda scena ciągnie się w nieskończoność… Ale czyta się łatwo i przyjemnie – dialogi czasem komiczne są 🙂

                              • Zamieszczone przez MONIKACHORZÓW
                                no przecież nikt nikogo tutaj do czytania nie zmusza

                                jednym sie podoba,drugim nie.

                                Ale chyba ten wątek,jest do wyrażenia swojej opini????? a może tylko do wyrażenia pozytywnej opini????

                                • Zamieszczone przez MONIKACHORZÓW
                                  no przecież nikt nikogo tutaj do czytania nie zmusza

                                  jednym sie podoba,drugim nie.

                                  i koniec

                                  ja nie przebrnęłam nigdy przez Harry Pottera choć w tamtych czasach wszystkie moje koleżanki piały z zachwytu i stały pod empikami w kilometrowych kolejkach jak rzucali następną częśc…. nie podeszło mi i tyle….
                                  ile ludzi tyle gustów i nie ma co bić piany.
                                  nie podoba sie -nie czytam i tyle…

                                  Nie no, Monika, spokojnie. To tylko moje zdanie 🙂 Jak pisze bocian 🙂
                                  Po prostu jestem w sumie zaskoczona swoją reakcja, myślałam, że jak to taki hit, to mi się spodoba – a nie spodobało,co nie znaczy, że innym nie może.

                                  • wypowiem sie. zaczelam w poniedzialek wieczorem. coz jestem na 120 stronie – znaczy nie wciaga.

                                    • Zamieszczone przez jbielu
                                      wypowiem sie. zaczelam w poniedzialek wieczorem. coz jestem na 120 stronie – znaczy nie wciaga.

                                      no cóż…zdarza się… nie każdego wciąga 🙂

                                      jaiza i bocian201 -nie to miałam na mysli…. może zbyt ostro sie wyraziłam…
                                      chyba za dużo złych opinii czytałam pisanych przez ludzi którzy nie czytali a gdzieś słyszeli że kicz i nie czytają….
                                      jasne,że macie prawo wyrazić swoje zdanie i opinię,nawet te najgorsze 🙂

                                      • i jak Jbielu? wciąga czy nie

                                        • Właśnie skończyłam pierwszą część. Nie wiem, czy to kicz czy nie, mnie wciągnęło 🙂

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: 50 twarzy Greya.

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general