50 twarzy Greya.

Rany boskie, powiedzcie mi co to jest????
Wpadło mi w ręce, czytam, czytam i właściwie nie wiem jak mam to traktować
To jakiś pastisz?
Niech mnie ktoś oświeci, bo może ja czegoś nie rozumiem
Jednak reklama to potęga

Strona 8 odpowiedzi na pytanie: 50 twarzy Greya.

  1. a to nie Socha ją czytała?

    • Zamieszczone przez kiara
      a to nie Socha ją czytała?

      Ja mam na komórce pdfa z ta ksiazką.Wczoraj przeleciałam szybko 350 stron. Pierwszy opis seksu dopiero na 180 stronie.
      Dla mnie to rozwlekłe Nie dałabym rady tego przeczytać normalnie czytając 🙂 Tak przelatuje strona po stronie zatrzymując sie tylko na ciekawszych momentach 🙂

      • Przeczytane… Ech, co za dziecinna bajkowa historia. Zrozumiałabym, gdyby napisała ją nastolatka, ale dorosła kobieta? Oczywiście nie mówię tu o “perwersyjnym” seksie, a jedynie o historii jak Ana zmieniała Christiana i kilku zwrotnych momentach

        Jeśli autorka chciała (o ile w ogóle miała jakieś wyższe intencje) pokazać tragedię Christiana, to w moim odczuciu wszystko popsuła na ostatnich stronach książki. Ba, jak to ktoś napisał (nie pamiętam czy w wątku czy w jakiejś losowo czytanej przeze mnie recenzji) historia może i ciekawa, ale zapewne kto inny by dużo lepiej ją napisał.

        W zasadzie nie jestem pewna, czy bym tą książkę komuś poleciła. Nie jest to dobra książka, nie wzrusza, nie zmusza do zadumy, język jest ubogi, powtarzalny, fabuła wyidealizowana… Zawiodłam się na zakończeniu BARDZO, ale w zasadzie się go spodziewałam

        Jednak czytanie katorgą nie było

        • ja nadal jestem na 80 stronie drugiej czesci i jakos nie moge sie zmusic do dokonczenia…

          • Zamieszczone przez esmena
            Przeczytane… Ech, co za dziecinna bajkowa historia. Zrozumiałabym, gdyby napisała ją nastolatka, ale dorosła kobieta? Oczywiście nie mówię tu o “perwersyjnym” seksie, a jedynie o historii jak Ana zmieniała Christiana i kilku zwrotnych momentach

            Jeśli autorka chciała (o ile w ogóle miała jakieś wyższe intencje) pokazać tragedię Christiana, to w moim odczuciu wszystko popsuła na ostatnich stronach książki. Ba, jak to ktoś napisał (nie pamiętam czy w wątku czy w jakiejś losowo czytanej przeze mnie recenzji) historia może i ciekawa, ale zapewne kto inny by dużo lepiej ją napisał.

            W zasadzie nie jestem pewna, czy bym tą książkę komuś poleciła. Nie jest to dobra książka, nie wzrusza, nie zmusza do zadumy, język jest ubogi, powtarzalny, fabuła wyidealizowana… Zawiodłam się na zakończeniu BARDZO, ale w zasadzie się go spodziewałam

            Jednak czytanie katorgą nie było

            no to ja napisze,że po przeczytaniu końcówka mi wiele wyjaśniła i pokazała całą historie Christiana w nieco innym świetle…
            samego zakończenia sie spodziewałam ale 3 ostatnie rozdziały były kropką nad “i”.
            przyjemne czytadło,nie żałuje absolutnie że przeczytałam,ba nawet jeszcze wysłuchałam wersji audiobookowej 2 cz w wykonaniu Koroniewskiej ( Socha czytała fragmenty w radio zet),czekam na 3 cz:),która odpowiednio wczuwa się w sceny,fajnie moduluje głosem i ogólnie przyjemnie mi sie jej słuchało mimo tego że za nia nie przepadam…:)

            • ja przeczytałam trylogię po ang w dwa tygodnie:D ale to dlatego, że z Miśką przy piersi łatwo się na telefonie czytało:D

              co do książki to bardzo się rozczarowałam. Po takiej reklamie jak jej zrobili w mediach, spodziewałam się jakiegoś kontrowersyjnego tematu a tylko Ms Robinson mnie zaskoczyła;)

              nie podoba mi się też, że autorka preferencje seksualne Christiana umotywowała traumatycznym dzieciństwem – wyszło na to, że “normalni” ludzie nie mogą się bawić w BDSM lub uatrakcyjniać życia seksualnego. Po tych gromach co spadły na książkę, że jest taka obrazoburcza myślałam, że sceny będą bardziej dosadne a tu wszystko ą, ę ziemia się zatrzęsła, chór anielski zabrzmiał:D

              No i ta infantylność Any – parę razy miałam ochotę nią potrząsnąć – kobieto dorośnij!

              nie wiem czy ktoś wspominał o tym, ale pierwowzorem 50 twarzy było opowiadanie fanfiction o Belli i Edwardzie:D tak się spodobało, że autorka je skasowała z netu (lub zostało z jednej strony usunięte za zbyt dosadne opisy) przeredagowała i poszło jako książka 🙂

              a tak na osłodę obrazek, którego nie mogę odwidzieć:D

              • Zamieszczone przez Słoneczko08
                ja przeczytałam trylogię po ang w dwa tygodnie:D ale to dlatego, że z Miśką przy piersi łatwo się na telefonie czytało:D

                co do książki to bardzo się rozczarowałam. Po takiej reklamie jak jej zrobili w mediach, spodziewałam się jakiegoś kontrowersyjnego tematu a tylko Ms Robinson mnie zaskoczyła;)

                nie podoba mi się też, że autorka preferencje seksualne Christiana umotywowała traumatycznym dzieciństwem – wyszło na to, że “normalni” ludzie nie mogą się bawić w BDSM lub uatrakcyjniać życia seksualnego. Po tych gromach co spadły na książkę, że jest taka obrazoburcza myślałam, że sceny będą bardziej dosadne a tu wszystko ą, ę ziemia się zatrzęsła, chór anielski zabrzmiał:D

                No i ta infantylność Any – parę razy miałam ochotę nią potrząsnąć – kobieto dorośnij!

                nie wiem czy ktoś wspominał o tym, ale pierwowzorem 50 twarzy było opowiadanie fanfiction o Belli i Edwardzie:D tak się spodobało, że autorka je skasowała z netu (lub zostało z jednej strony usunięte za zbyt dosadne opisy) przeredagowała i poszło jako książka 🙂

                a tak na osłodę obrazek, którego nie mogę odwidzieć:D

                ja to widzę inaczej…. nie tyle co traumatyczne dzieciństwo wpłynęło na preferencje sexualne Christiana a kontrowersyjna P.Robinson która go “tego ” nauczyła w młodości kiedy byl rozbity i szukał swojej drogi….. pewnie jakby nie spotkał owej pani to może jego życie wyglądałoby inaczej…. ale nie o to chodzi żeby teraz zmieniac scenariusz…
                książka jaka jest taka jest,jednym przypadła do gustu drugim nie, a obrazek…. ciekawy
                nie widzę związku z bohaterami zmierzchu bo nie czytałam ani nie oglądałam 🙂

                • no tak, ale tak czy inaczej wychodzi na to, że tego go ktoś nauczył (mimo że dr Finn tam mądrze tłumaczy). Jest w ksiażce powielony stereotyp, że takie preferencje wywodzą sie z traumy i lub złego towarzystwa. Nie ma opcji – po prostu to lubi, nie ma w tym nic złego. Czytałam świetne opowiadanie, przez które zupełnie inaczej patrzę na temat – i jest o wiele bardziej dosadne niż 50 twarzy:D jakby się ukazało w druku to chyba by od razu było spalone na stosie:D

                  • jutro zacznę, właśnie czeka na półce

                    • Zamieszczone przez Słoneczko08
                      nie podoba mi się też, że autorka preferencje seksualne Christiana umotywowała traumatycznym dzieciństwem – wyszło na to, że “normalni” ludzie nie mogą się bawić w BDSM lub uatrakcyjniać życia seksualnego.

                      Hmm, co fakt to fakt, Christian – burzliwe dzieciństwo, Robinson – pedofilia, Leila – niezrównoważona psychicznie…

                      • przeczytalam na wakacjach 2 tomy z kawalkiem – siedza teraz na lodce bez konca.
                        moja wewnetrzna bigini placze z radosci a podswiadomosc jej wtoruje
                        Zmierzch przy tym to klasyka literatury jednak

                        • Zamieszczone przez chilli
                          przeczytalam na wakacjach 2 tomy z kawalkiem – siedza teraz na lodce bez konca.
                          moja wewnetrzna bigini placze z radosci a podswiadomosc jej wtoruje
                          Zmierzch przy tym to klasyka literatury jednak

                          skończy sie łódka -zacznie się akcja

                          • Monika – widzę że fanką jesteś;D

                            • Zamieszczone przez Słoneczko08
                              Monika – widzę że fanką jesteś;D

                              podobało mi się czytadełko i tyle 🙂

                              • Przeczytałam wszystkie 3 części, podobało mi się, chociaż literatura z wyższej półki to to nie jest 😉
                                w podobnej tematyce, jeśli chcecie, jest “Dotyk Crossa” Sylvii Day, więcej jest tutaj akcji, ale w niektórych momentach podobieństwa obu książek aż biją po oczach.

                                • Zamieszczone przez czarna84
                                  Przeczytałam wszystkie 3 części, podobało mi się, chociaż literatura z wyższej półki to to nie jest 😉
                                  w podobnej tematyce, jeśli chcecie, jest “Dotyk Crossa” Sylvii Day, więcej jest tutaj akcji, ale w niektórych momentach podobieństwa obu książek aż biją po oczach.

                                  no to juz wiem że takie coś by mnie wkurzało…. nie lubię “zżynania” tematyki z innych książek. wystarczy że Felicjanska napisała szmire o podobnej treści,podobnym tytule i jeszcze z główną bohaterką o podobnym imieniu…bez komentarza 🙂

                                  • Zamieszczone przez beamama
                                    Też lubię “Lalkę” 🙂
                                    I “Nad Niemnem” 😉

                                    o Nad niemnem też lubie
                                    i Hemingwaya “a słońce też wschodzi”

                                    cohelo i ten drugi – nieprzemiawiają do mnie ZUPEŁNIE…

                                    to co mam czytac tego Greja czy nie?

                                    • Jak masz ochotę się zrelaksowac i trochę wyłączyć myślenie to pewnie:D jak masz dość ironiczne poczucie humoru to będą Cię smieszyć pełne napięcia opisy lub rozemocjonowane dywagacje nt wewnętrznej bogini:D a opisy seksu… to trzęsienie ziemi, te chóry aniołów… sama słodycz;D

                                      • Zamieszczone przez Nunak

                                        to co mam czytac tego Greja czy nie?

                                        ja nie będe obiektywna i napisze :czytaj!!!!!!!!

                                        co masz do stracenia….. troche czasu jedynie….

                                        • Zamieszczone przez MONIKACHORZÓW
                                          no to juz wiem że takie coś by mnie wkurzało…. nie lubię “zżynania” tematyki z innych książek.

                                          bejbe – grey to kopia akcji zmeirzchu niemal
                                          dziecinstwo traumatyczne, niesmiala pani mieszkajaca z ojcem, roztrzepana matka itd.
                                          toczka w toczke.
                                          w koncu grey to klasdyczny fan-fiction

                                          Zamieszczone przez Nunak

                                          to co mam czytac tego Greja czy nie?

                                          twoja wewnetrzna bogini bedzie zachwycona

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: 50 twarzy Greya.

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general