Cześc dziewczyny, przepraszam, że sie nie odzywam ale samie rozumiecie…. wygadałam juz swoje pakietowe 45 h i musze siedzieć cicho – no ale nie wytrzymałam i jestem, poza tym pewnie zaraz mnie mój modem wywali i nic nie napisze.
Zmieniłam w poprzednim cyklu lekarza, lekarka jest super, młoda kobitka chyba ze trzydziści parę lat ma no i z doktoratem więc rozumie temat, że mi bardzo zależy. Zobaczyła moją kartę i zaczęła kręcić noskiem, pyta się czy trójglicerydy mam w normie i czy robiłam krzywą cukrową – oczywiście, że nie robiłam bo i po co okazało się, że jest po co. Bo jeśli wyniki bedą złe to mogę mieś insulinooporność ( przez złą krzywą cukrową) lub nadprodukcję estronu który powstaje w wyniku przemiany tłuszczów w naszym organizmie. Ten estron to jest takie cholerstwo, który blokuje drugi wyrzut owulacyjny FSH i tu ciekawostka odnośnie testów owulacyjnych, mi zawsze wychodzą dodatnio, hormony mam w super porządku a ciąży od 5 miesięcy nie widać więc wniosek mój i lekarki – testy wyrzucić do kosza bo one nie wykrywają drugiego hormonu FSH tylko jeden LH. Owszem mozna je stosować ale gdy ktoś wie, że jest w pełni zdrowia i w pełnej płodności – tylko po co mu wtedy te testy???
Tak więc FSH jak się okazuje ma również swój wyrzut nie tak duży jak LH ale jest i steruje on pękaniem pęcherzyka Graffa, czyli najważniejszą czynnością jaka ma się wydarzyć w czasie owulacji. Lh również tym steruje ale Estron nie blokuje produkcji LH tak jak FSH. Poza tym stosunek LH do FSH przed owulacja powinien być zawsze 1:1 jeśli jest inny to może to podpowiadać na obecność PCO w jajnikach u mnie ten stosunek jest jak 1,0001:1 stąd mam dodatkowe badania na wykluczenie tego dziadostwa : badanie na 17-OH-progesteron i androstendion. Badania te wykonuje się między 5-10 dc więc jutro grzecznie lecę z rączką do kolejnego kłucia i z nadzieją, że w końcu to kłucie wyjaśni mi i mojej nowej lekarce co jest grane do jasnej cholery. Cieszy mnie tylko jeden fakt, że do tej pory nie usłyszałam, że to za wcześnie aby stwierdzić że mam problemy z zajściem w ciążę i że za bardzo sie tym faktem przejmuję – JA WRĘCZ ZOSTAŁAM POCHWALONA ZA ROBIENIE WYKRESÓW, ZA CHĘĆ WSPÓŁPRACY Z LEKARZAMI.
Dziewczyny moja rada jest jedna, jak czujecie, że coś jest nie tak to zmieniajcie lekarzy i leczcie się i nie słuchajcie, że do roku nie ma się czym martwić – tylko po roku może się okazać, że straciłyśmy rok żyjąc z nadzieją, że w następnym miesiącu się uda… na 100% sie uda….
Buziaki dla wszystkich, pozdrawiam
Mysia
[Zobacz stronę]
14 odpowiedzi na pytanie: 5dc – długie
Re: 5dc – długie
Jestem za zmiana lekarzy.Wciagu 5 lat odwiedzilam 5.W tym dwa ginki mi przypodobaly sie.Ostatni i moja doktor w Polsce.Rob badanka i daj znac co i jak:)Pozdrawiam
Re: 5dc – długie
no to super!! miłego kłucia i wyklucia:)
jeśli możesz, to daj jakiś namiar na tą lekarkę, widzę, że dużo ciekawych rzeczy Ci powiedziała
pozdr.
Aśka
Re: 5dc – długie
Od jutra do 20 maja mam same badania, aaa i jeszcze zapomniałam napisać, że jak mi ta insulinooporniość wyjdzie to odczulanie komórek trwa 6 miesięcy, łyka sie wtedy Diane 35 i coś jeszcze. Trochę długo…. no ale cóż, tą krzywą cukrową robi się po 2 godzina ch a nie po godzinie jak sie to normalnie wykonuje. Pije się 75g glukozy na czczo, po biera sie przed tym krew po 60 min znowu sie pobiera i po 120 min znowu jeżeli po 120 min wyjdzie wynik niższy niż ten na czczo no to jesteśmy w domu, leczymy insulinooporność i wiadomo, ze gdy będę w ciąży to cukrzycę mam na bank. A dodam, że cukier normalnie mam malutki bo 75 ( norma do 120 ) więc taka utajona cukrzyca sobie może siedzieć.
Oczywiście będę informować co i jak.
Pozdrawiam. Buziaki
Mysia
[Zobacz stronę]
Re: 5dc – długie
Ta lekarka przyjmuje w Warszawie w LUX – MED na Racławickiej zapisy do niej z miesięcznym wyprzedzeniem ( strasznie jest to męczące) nazywa sie Anna Świątek – dr nauk med specjalista gin – położnik
Całuski
Mysia
[Zobacz stronę]
Re: 5dc – długie
dzięki!!!!!!!!!! nie wiesz jak to dobra wiadomość, bo ja w LUX Medzie mam abonament z pracy!!!!!!!!!!!! a teraz mały dół finansowy nas złapał, a tak, to super!!!!!!!!!!!!!!!!!
bardzo, bardzo mocno Cię ściskam
pozdr.
Aśka
Re: 5dc – długie
o kurde ja też tam funkcjonuję na abonamencie, słuchaj to dzwoń do nich bo ja 18 kwietnia dostałam pierwszy termin na 20 maja są po prostu dzikie tłumy do niej a ja kpierwszy raz chciałam do niej iść i jak zawsze mówiłam, że na następny tydzień poproszę to mnie pani w recepcji wyśmiała i powiedziała, że ja chyba to do dr Świątek pierwszy raz bo nie wiem że to się czeka 4 tyg chyba że coś się groźnego dzieje to wtedy na drugi dzień
Pozdrawiam
Mysia
[Zobacz stronę]
Re: 5dc – długie
chciałam tylko dodać, że zapisałam się na16 maja:)
pozdr.
Aśka
Re: 5dc – długie
no to mnie tam chyba nie lubią – hihihi bo zawsze ma za miesiąc hihihihi
Mysia
[Zobacz stronę]
Re: 5dc – długie
lubią, lubią:) był dzis 1 wolny termin, 1 na 16 maja a potem dopiero po 27 maja, więc jakoś mi się udało:)
a swoją drogą to super, że się “trafiłaś” bo ja od kilku lat w luxmedzie szukam dobrego gina i jakoś mi się nie udawało… nie byli tacy najgorsi, ale zeby tak coś więcej od siebie, to nic… no i przedtem to mi głownie o tabletki chodziło, więc… a teraz to mówią zeby przyjść po roku starań, a my od wrzesnia i nic…
a jaka firma Ci sponsoruje??? – jeśli można spytać? – mi PKO BP S.A. – to tak w ramach ujawnianai swoich danych;)
pozdr.
Aśka
Re: 5dc – długie
no to kamień mi spadł z serca, że jednak mnie tam lubią moja firma sponsorująca mnie to Citibankhandlowy ( nowa superdługa nazwa) tam pracuje mój szanowny małżonek a mnie objeli abonamentem z racji pokrewieństwa – ha!
Poprzednio leczyłam się w luxie u dr Zalewskiej ale się mi pochorowała i odeszła z pracy polecając właśnie dr Świątek. Jak masz wykresy to weź ze sobą pokaż jej, ciekawe jakie będą twoje odczucia po wizycie u niej
Moc całusów
Mysia
[Zobacz stronę]
Re: 5dc – długie
oczywiście co do odczuć to napiszę:) a mój baczek też daje abonament dla współmałżonka, ale mój to jak na razie raz korzystał, bo jak to chłop…do lekarza ciężko go wysłać… A teraz badania chłopaków będziemy robić, ale luxmed nie robi
a tak z innej beczki – będziesz 5 maja na spotkanku?
pozdr.
Aśka
Re: 5dc – długie
czwartego się pewnie zadeklaruje bo na dzisiaj to nie wiem, czy przypadkiem kuratorium nie mam w mojej cudnej szkole – czyli siedzenie w klinice do 20
Mysia
[Zobacz stronę]
Re: 5dc – długie
to się staraj, żebyś była!!!!!
jakby co, to pisz na priva, to się tel. komórk. wymienimy i mogłabyś dojechać później…
pozdr.
Aśka
Re: 5dc – długie
Czesć Mysia! Czekałam na wiadomosc od Ciebie! Mamy podobną sutuację-także spróbowałam jescze u innego lekarza-no i on tak samo stwierdził,że nie mamy na co czekać-jeżeli chcemy dizecka. Jak wreszcie pojawi się okres to bedę miała stymulowany cykl clo-później trzeba iść ma usg czy jest jakaś reakcja-bo testy tak jak napisałaś nie zawsze są odpowiednim wskaźnkiem owulacji. Clo bedę brała przez dwa cykle jak nic się nie bedzie działo to wtedywszystkie badania. Dowiedziałam się paru ciekawych rzeczy na forum
Znasz odpowiedź na pytanie: 5dc – długie