6 latki do szkół w 2014…… ciekawostka :(
to się załapie moje najmłodsze dziecko
😡
Przysłowia o wiośnie. Co mówią nam ludowe mądrości?
Jak wspomóc maluchy w nauce języka obcego? Odkryj najciekawsze zabawki językowe na Dzień Dziecka
Zakończenie roku szkolnego 2024. Wakacje w tym roku wyjątkowo wcześnie. Uczniowie zadowoleni z terminu
Zasiłek rodzinny – waloryzacja 2024. O ile świadczenie może wzrosnąć? Zbliża się ustawowy termin
Prezent dla nauczyciela na koniec roku. Te pomysły to strzał w dziesiątkę!
Najlepsze prezenty na Dzień Dziecka dla pięciolatki. 9 rozwijających i kreatywnych propozycji
- Rodzice.pl
- Forum
- NA KAŻDY TEMAT
- Tematy, których nie znalazłam w forum
- 6 latki do szkół w 2014…… ciekawostka :(
Angina u dwulatka
Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...
Czytaj dalej →Skubanie paznokci – Co robić, gdy dziecko skubie paznokcie?
Może wy macie jakieś pomysły, Zuzanka od jakiegoś czasu namiętnie skubie paznokcie, kiedyś walczyłam z brudem za nimi i obcinaniem ich, a teraz boję się że niedługo zaczną jej wrastać,...
Czytaj dalej →Mozarella w ciąży
Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.
Czytaj dalej →Czy leczyć hemoroidy przed porodem?
Po pierwszej ciąży, a bardziej porodzie pojawiły się u mnie hemoroidy, które się po jakimś czasie wchłonęły. Niestety teraz pojawiły się znowu. Jestem w 6 miesiącu ciąży i nie wiem,...
Czytaj dalej →Ile kosztuje żłobek?
Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...
Czytaj dalej →Pytanie do stosujących zastrzyki CLEXANE w ciąży
Dziewczyny mam pytanie wynikające z niepokoju o clexane w ciąży. Biorąc od początku ciąży zastrzyki Clexane w brzuch od razu zapowiedziano mi, że będą oprócz bolesności, wylewy podskórne, sińce, zrosty...
Czytaj dalej →Mam synka w wieku 16 m-cy. Budzi się w nocy o stałej porze i nie może zasnąć.
Mój syn budzi się zawsze o 2 lub 3 w nocy i mimo podania butelki z piciem i wzięcia do łóżka zasypia dopiero po ok. 2 godzinach. Wcześniej dostawał w...
Czytaj dalej →Dziewczyny po cc – dreny
Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...
Czytaj dalej →Meskie imie miedzynarodowe.
Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...
Czytaj dalej →Czy to możliwe, że w 15 tygodniu ciąży??
Dziewczyny!!! Sama nie wiem co mam o tym myśleć. Wczoraj wieczór przed kąpielą zauważyłam przezroczystą kropelkę na piersi, ale niezbyt się nią przejełam. Po kapieli lekko ucisnęłam tą pierś i...
Czytaj dalej →Jaką maść na suche miejsca od skazy białkowej?
Dziewczyny, których dzieci mają skazę białkową, może polecicie jakąś skuteczną maść bez recepty na suche placki, które pojawiają się na skórze dziecka od skazy białkowej? Czym skutecznie to można zlikwidować?
Czytaj dalej →Śpi albo płacze – normalne?
Juz sama nie wiem co mam myśleć. Mój synek ma dokładnie 5 tygodni. A mój problem jest taki, że jak mały nie śpi, to płacze. Nie mogę nawiązać z nim...
Czytaj dalej →Wielotorbielowatość nerek
W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...
Czytaj dalej →Ruchome kolano
Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...
Czytaj dalej →
Strona 8 odpowiedzi na pytanie: 6 latki do szkół w 2014…… ciekawostka :(
Dziwne…to nie jest program 1 klasy….
Przypomina mi to stara podstawe programowa jaka idzie moj starszak….
Chyba bym sie zalamala jakby Nasza Pani narzucila dzieciom takie tempo….
Na szczescie u nas jest rowno z programem, dzieci poznaja dopiero cyfre 4.
A dla tych dzieci ktore maja wieksze umiejetnosci, Pani indywidualie daje rozszerzone zadania do domu na kserówkach.
Dla mnie też było to dziwne bo akurat dwie moje przyjaciółki mają dzieci w pierwszej klasie również (jedna 6-latka, druga 7-latka). Wiem, że jeden pracuje na Wesołej Szkole, drugi nie wiem. I do tej pory poznali samogłoski i kilka spółgłosek, zaczynają kaligrafować proste zdania.
Myślałam, że u nas co nie tak ale na podręczniku jak wół jest napisane, że podręcznik “do nowej podstawy programowej”.
Rozmawiałam z koleżanką z innego forum, jej córka też pracuje na tym wydawnictwie co my, we Wrocławiu i są z programem dalej niż my.
ja się pod tym w pełni podpisuje!!!!!!!!
Bo wydawnictwo “Nowa Era” tak ma. My mamy “łatwiejszą” wersję ich książek czyli “raz, dwa, trzy – teraz my” i mamy już poznane cyfry do 10, dzieci do 10 dodają i odejmują, litery tak z 2/3 wszystkich…
Nasza klasa idzie z materiałem trochę szybciej niż równoległa (też sześciolatków), bo akurat takie dzieci się trafiły. Na początku ćwiczyli szlaczki, a teraz tygodniowo są 2-3 litery.
A ja jestem właśnie po krótkiej rozmowie z panią dyrektor z przedszkola, do którego chodził mój Antek, pytała jak sobie starszak radzi w szkole i przyznała, że obawiały się z paniami o jego dojrzałość emocjonalną, a jednak sobie radzi :).
U nas też na szczęście pracują na podręcznikach, które wolno wprowadzają nowe literki i ja jestem z tego bardzo zadowolona, choć może to szybsze poznawanie literek byłoby dla Antka lepsze, bo dla niego w szkole najtrudniejsze jest to ciągłe kolorowanie, którego nie znosi i przez to trochę nie zdąża na lekcjach zrobić wszystkiego, ale… Pani twierdzi, że sobie radzi, że zadania wykonuje wolno ale porządnie i poprawnie. A najważniejsze, że dziecko szczerze szczęśliwe, że do szkoły chodzi 🙂
Klara też pójdzie od września do szkoły, już teraz siedzi obok Antka i chce odrabiać lekcje, pisanie jej idzie sprawniej niż jemu.
A teraz jeszcze kilka słów co do zasadności wprowadzania reformy, tu nie chodzi tylko o wcześniejsze wejście na rynek pracy naszych dzieci. Chodzi o to, że teraz przynajmniej dzieci są i grupie 5-latków i na początku 1 klasy diagnozowane, dzięki temu można wykryć u dzieci pewne dysfunkcje, które naprawić można tylko (o ile dobrze pamiętam) do 8 roku życia. Takie działanie jest naprawdę korzystne dla naszych dzieci, bo my rodzice nie potrafimy wielu rzeczy sami zauważyć.
Natomiast ja jestem bardzo zawiedziona sposobem wprowadzania tej reformy w życie, pozostawienie pełnej dobrowolności rodzicom, to jest sztuczne tworzenie wyżu w jednym roku, co nie jest dla dzieci dobre. A rodzice jak to rodzice, po prostu boją się tego co nieznane i czasami naprawdę nie pozwalają swoim dzieciom dorosnąć.
Rozumiem, ze tych dysfunkcji nie mozna zdiagnozować w przedszkolu….
moj syn tez ma “Nowe juz w szkole”, ale az tak nie gnaja
Oczywiście, że można, ale praca nad nimi wymaga bardziej szkolnych działań. Szkoły są mimo wszystko lepiej przygotowane do uczenia niż przedszkola. A w całej reformie najbardziej rewolucyjne jest nie to, że 6-latki idą do szkoły, tylko, że to właśnie 5-latki mają teraz obowiązek przedszkolny. Myślę, też, że 6-latki zostały przypisane do pierwszej klasy w szkole, bo istniejący do tej pory program zerówki i pierwszej klasy w wielu dziedzinach się dublował.
Nasi idą podręcznikami “kolorowa klasa”. do tej pory przerobili powoli, nieśpiesznie literki:
o, a, i, e, t, m, d, y, k, l, u.
Teksty czytają tylko z poznanymi literkami.
Krzych jest troche do przodu bo zna wiecej liter, powoli czyta juz teksty z ą, ę, sz, oraz cz.
Pani jakoś nie goni specjalnie – co mnie bardzo cieszy, dzieci idą w umiarkowanym tempem, dużo utrwalają, uczą się na pamieć trochę wierszyków, mają bardzo dużo prac manualnych.
Zdania jakie piszą są jak na razie proste typu:
Kto to taki?
To Kitek – kot Adama.
A ja się z tym zgodzę:)
To o mnie! to o mnie!
P. dziś rano stwierdziła, że już będzie sama ze szkoły do domu wracać.
A mi w środku coś wrzasnęło “nie!!!”
Nie wiem tylko, czy nie pozwalać jeszcze trochę na to niebezpieczne skrzyżowanie koło szkoły
czy dać sobie spokój i pogodzić się z faktem, żem kwoka
😉
mnie moi co chwilę zaskakują, Antek nie pozwala się odprowadzać pod drzwi szkoły, jest załamany, że w drugiej klasie nie będzie mógł chodzić do szkoły sam, bo będę odprowadzać wtedy Klarę…
Pogodzić się z faktem, żeś kwoka 😉
Pamiętam nasze początki. Też było mi trudno się z tym pogodzić.
Pamiętam pierwsze kolonie, zimowisko, biwak zuchowy itd….
Pat szczęśliwy – ja wręcz przeciwnie
teraz jestem przyzwyczajona
ja dochodze do etapu kiedy bede wysadzac pod szkola z samochodu i dalej idzie sama
narazie porzucam ja w szatni
Też kwoka z Ciebie 😉
Moja od samochodu zasuwa sama do szkoły 😀
czasami odprowadzam ją bliżej drzwi, ale do szkoły rano nie wchodzę
I tak jestem dzielna, na głos powiedziałąm “musze przemyleć jak to zorganizujemy”
Ja do wczoraj wysadziłam dwa razy
I jak się okazało dwa razy akurat zajęcia z siatkówki odwołali, wcześniej się to nie zdarzyło
I tak dziecko, po ciemku na mnie na portierni do 19 czekało
Wczoraj wysadziłam trzeci raz – pierwszy bez niespodzianek
U nas w założeniu od początku miał sam wchodzić… na początku okazało się, że trzeba po nim rzeczy z całej szatni zbierać. A później się poprawiło, dodatkowo teraz zimno i nie chce mi się Tośki z wózka wyciągać, by młodego w szatni doglądnąć ;), a Klara się buntuje, że pod stanie pod szkołą z Tośką w wózku jest nudne 😉
A to faktycznie nafart 😉
ale ja piszę o odprowadzaniu do szkoły na normalne lekcje, a nie zajęcia dodatkowe.
Na dodatkowe odprowadzam na razie i czekam aż się skończą,
raz tylko zostawiłam Młodą samą na karate a ja w tym czasie poleciałam na zebranie w szkole,
J. miała po zajęciach się przebrać i czekać na mnie na korytarzu (w tym czasie są zajęcia dla starszej grupy),
ale zdążyłam wrócić zanim Młoda się przebrała 😉
Ja odprowadzam pod salę ale dlatego, że młody wymiarowo odpowiada średniej wielkości kurczakowi i żal mi jak tornister wlecze po schodach i po podłodze na korytarzu. A jak do tego jest worek ze strojem na W-F to już w ogóle dramat.
Wchodzimy do szkoły, młody zalicza szatnię a ja czekam z tornistrem na korytarzu. Potem pod salą zostawiam torbę i młodego. Do sali jakoś wczołguje się sam 😉
Oczywiście o żadnym buziaku na do widzenia nie ma mowy
Znasz odpowiedź na pytanie: 6 latki do szkół w 2014…… ciekawostka :(