6 latki w zerówce bez możliwośći czytania i pisania

Wiecie że teraz w zerówkach nie będzie nauki czytania i pisania..?
[Zobacz stronę]
Pozdrawiam Kasia i…

Dominik 16.12.1996/Kubuś 24.07.2003

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: 6 latki w zerówce bez możliwośći czytania i pisania

  1. Zamieszczone przez Elza27
    Poczytalam i wszystko ladnie wyglada ale jak bedzie w praktyce to sie okaze.
    Program klas 1-3 zostal odchudzony ale myslisz ze niektore “pozycje” wykreslono czy przeniesiono do wyzszych klas? Ja jestem przekonana ze przeniesiono a to tylko tak ladnie wyglada aby rodzice nie bali sie puszczac do szkoly swoich pieciolatkow tylko co bedzie w kolejnych klasach?
    Pisze o programie nauczania w polskich szkolach.

    Założenia są fajne, a co z tego wyjdzie czas pokaze. Myślę że przniesiono część rzeczy na później, kiedyś dzieciaki muszą nauczyć się tej tabliczki mnożenia
    No do szkoly pójdą sześciolatki, a pięciolatki będa miały obowiązek przedszkolny przynajmniej 5 godzin. Więc jakby nie patrzeć, obniżono wiek obowiązkowej edukacji, w wielu krajach tak już jest.

    • Zamieszczone przez Elza27
      Nie mam jeszcze dziecka w szkole podstawowej wiec moje zdanie na temat nauczania jest oparte na opowiesciach innych mam, na tym co przeczytam i uslysze mam nadzieje ze jak dziecie zostanie uczniem to bede mile zaskoczona ;).
      Pewna polonistka liceum ostatnio mi powiedziala ze teraz daje za jakas tam wiedze bdb gdy jeszcze pare lat temu za ta sama wiedze mozna bylo dostac tylko dostateczny wiec faktycznie wychodzi na to ze poziom zostal obnizony ona twierdzila ze spowodowane jest to tym ze dzieci w pierwszych klasach szkoly podstawowej sa traktowane bardzo ulgowo, brak ocen tylko jakies znaczki, brak zadan domowych itp. a nie pamietam w ktorej klasie ale nagle pojawiaja sie nowe przedmioty, oceny, zadania, klasowki i dzieci nie sa w stanie nagle sprostac wszystkim stawianym im wymaganiom ani przyswojeniu calej wiedzy przewidzianej w programie nauczania i stad niby obinzony poziom inaczej wszystkie dzieciaki bylyby z ocenami miernymi. Jezeli faktycznie tak jest dzieci zostana jeszcze bardziej poszkodowane gdy im sie zabierze rok zerowkowej “nauki” bo dojdzie wiecej materialu na nastepne klasy no chyba ze przerobienie materialu z zerowki nie przewiduja w rok tylko w kilka miesiecy? tygodni? Wykreslili cos innego z programu aby miec miejsce na nauke czytania, pisania? Jakos nie wydaje mi sie i nie jestem przekonana co do ich pomyslu.

      Mam identyczne spostrzeżenia jak ta opisana przez Ciebie polonistka.
      Jak wymagam tak, jak zawsze, czyli tak, jak wymagałam np. kilka lat temu, to dzieciaki za nic nie dają rady. Żeby miały jako takie oceny (i wcale nie mówię tu o piątkach, czy nawet czwórkach) muszę obniżać wymagania.
      Przeraża mnie to, tym bardziej, że w gimnazjum znaczna część dzieciaków (żeby nie napisać, że większość) ma gdzieś, jakie będzie mieć oceny. Mam przypadki uczniów, którzy od początku roku mają w tej chwili 24 oceny niedostateczne (same, gołe, zero jakiejkolwiek innej, cząstkowej oceny) i nic sobie z tego nie robią. Takich przypadków mam wiele i………… powiem szczerze, czuję się bezradna. Gdyby nie to, że mam też osoby, dobrze sobie radzące, pomyślałabym, że to ze mną jest coś nie tak 😉
      Normalnie włosy dęba stają, jak się na to wszystko patrzy.

      • ja myślę jak grażyna 🙂
        Wyścig szczurów od najmłodszych lat niespecjalnie do mnie przemawia.
        To są 5-6-latki, muszą mieć czas na zabawę, rozwój fizyczny, trochę luzu. Cieszę się że w przedszkolu będzie się uczyć poprzez zabawę, nie mam ambicji żeby czytała jeszcze zanim trafi do szkoły bo wtedy zwyczajnie będzie się nudzić w pierwszej klasie – i tak właśnie podobno było do tej pory.
        Podoba mi się nowy program, mam nadzieję że da naszym dzieciakom szansę uczyć się w inny sposób niż wkuwanie na pamięć i gonienie z materiałem byle szybciej.

        • Zamieszczone przez vieshack
          j
          Podoba mi się nowy program, mam nadzieję że da naszym dzieciakom szansę uczyć się w inny sposób niż wkuwanie na pamięć i gonienie z materiałem byle szybciej.

          Ogólny zakres materiału dla cyklu edukacji obowiązkowej nie zmienił się, więc ja bym nie liczyła na to, że nagle nauczyciele przestaną gonić z materiałem, tym bardziej, że teraz po każdym poziomie nauczania jest egzamin sprawdzający.
          Poza tym nadal będą tacy, którzy będą chwytali w lot i tacy, którzy by cokolwiek przyswoić będą musieli wkuć na pamięć – tego nigdy nic nie zmieni 😉 Nauczyciel jak wymagał, tak wymagać będzie nadal. Żeby zdać jakiekolwiek egzaminy nadal trzeba wiedzieć to samo, co kilkanaście lat temu. Inaczej jest to tylko sprawdzane.
          Ja jestem daleka od euforii. Widzę, jak to wygląda “od środka”.

          • Zamieszczone przez Mata_Hari
            Ogólny zakres materiału dla cyklu edukacji obowiązkowej nie zmienił się, więc ja bym nie liczyła na to, że nagle nauczyciele przestaną gonić z materiałem, tym bardziej, że teraz po każdym poziomie nauczania jest egzamin sprawdzający.
            Poza tym nadal będą tacy, którzy będą chwytali w lot i tacy, którzy by cokolwiek przyswoić będą musieli wkuć na pamięć – tego nigdy nic nie zmieni 😉 Nauczyciel jak wymagał, tak wymagać będzie nadal. Żeby zdać jakiekolwiek egzaminy nadal trzeba wiedzieć to samo, co kilkanaście lat temu. Inaczej jest to tylko sprawdzane.
            Ja jestem daleka od euforii. Widzę, jak to wygląda “od środka”.

            Napisz coś więcej jeszcze! Generalnie jestem za zachętą- w sensie, że dodatkowe zajęcia tak ale by to była zabawa. Od czegoś jest to dzieciństwo.

            • dodatkowe zajęcia tak, ale nie dzien w dzień przez całe popołudnia – w Niny przedszkolu też są dzieciaki wożone przez cały tydzień na dodatkowy angielski/ balet/ instrument/rytmikę itd
              Moja w ramach przedszkola chodzi na trzy rzeczy i myślę że to dużo 😉

              Tak czy owak, jestem za tym żeby ta faktyczna nauka zaczynała się w pierwszej klasie, składanie literek, liczenie itd. Bo teraz dzieciaki z zerówki przychodziły z tą wiedzą i trochę nudziły się powtarzając to samo w 1. klasie…
              Zerówka to jeszcze nie szkoła, wiadomo że jak dziecko ma parcie żeby się nauczyć czytać to i tak się nauczy, ale nie wiem skąd ten pęd żeby wcześniej i szybciej. Nic złego się nie stanie jeśli czytać/ pisać zaczną uczyć się w pierwszej klasie.
              Dlatego też wcale nie zamierzam nalegać na ‘tajne komplety’ w Niny przedszkolu, cieszę się że zerówkę spędzi jeszcze na zabawie. A literki i tak przyswaja, mimochodem bardziej niż z podręczników na razie.

              • Zamieszczone przez vieshack
                dodatkowe zajęcia tak, ale nie dzien w dzień przez całe popołudnia – w Niny przedszkolu też są dzieciaki wożone przez cały tydzień na dodatkowy angielski/ balet/ instrument/rytmikę itd
                Moja w ramach przedszkola chodzi na trzy rzeczy i myślę że to dużo 😉

                Tak czy owak, jestem za tym żeby ta faktyczna nauka zaczynała się w pierwszej klasie, składanie literek, liczenie itd. Bo teraz dzieciaki z zerówki przychodziły z tą wiedzą i trochę nudziły się powtarzając to samo w 1. klasie…
                Zerówka to jeszcze nie szkoła, wiadomo że jak dziecko ma parcie żeby się nauczyć czytać to i tak się nauczy, ale nie wiem skąd ten pęd żeby wcześniej i szybciej. Nic złego się nie stanie jeśli czytać/ pisać zaczną uczyć się w pierwszej klasie.
                Dlatego też wcale nie zamierzam nalegać na ‘tajne komplety’ w Niny przedszkolu, cieszę się że zerówkę spędzi jeszcze na zabawie. A literki i tak przyswaja, mimochodem bardziej niż z podręczników na razie.

                Ja się trochę obawiam, aby zaraz w pierwszej klasie nie spadło na dzieciaki za dużo nowych rzeczy, które będą musiały od razu przyswoić, podczas gdy część z nich spokojnie może być zrobiona w przedszkolu. Dodatkowo martwi mnie to, że do przeładowanego już programu nauczania dorzuca się jeszcze coś, co wcześniej do jakiegoś tam stopnia było wdrażane poza szkołą. W końcu, co komu przeszkadzało, że przygotowanie do czytania i pisania zaczynało się już w zerówce przedszkolnej.
                Tak naprawdę nie jest to chyba dla dziecka straszną różnicą, czy literki zacznie poznawać dopiero w szkole, czy już w przedszkolu (pod warunkiem, że do niego chodzi), ale skoro dzieci już w przedszkolu wykazują nimi zainteresowanie, a program szkoły (na każdym poziomie) jest przeciążony, to dlaczego wprowadzać w tym zakresie zmiany. Nie rozumiem tego zupełnie.

                • Zamieszczone przez ahimsa
                  Napisz coś więcej jeszcze!

                  O czym konkretnie chcesz bym napisała?

                  • Zamieszczone przez Mata_Hari
                    O czym konkretnie chcesz bym napisała?

                    O tym “od środka”:)

                    • Zamieszczone przez ahimsa
                      O tym “od środka”:)

                      Pisząc, że znam sytuację “od środka” miałam na myśli, że pracuję jako nauczycielka 😉

                      • Zamieszczone przez Mata_Hari
                        Pisząc, że znam sytuację “od środka” miałam na myśli, że pracuję jako nauczycielka 😉

                        Tak też zrozumiałam:) więc faktycznie jesteś praktykiem….

                        • Zamieszczone przez Mata_Hari
                          Ja się trochę obawiam, aby zaraz w pierwszej klasie nie spadło na dzieciaki za dużo nowych rzeczy, które będą musiały od razu przyswoić, podczas gdy część z nich spokojnie może być zrobiona w przedszkolu. Dodatkowo martwi mnie to, że do przeładowanego już programu nauczania dorzuca się jeszcze coś, co wcześniej do jakiegoś tam stopnia było wdrażane poza szkołą. W końcu, co komu przeszkadzało, że przygotowanie do czytania i pisania zaczynało się już w zerówce przedszkolnej.
                          Tak naprawdę nie jest to chyba dla dziecka straszną różnicą, czy literki zacznie poznawać dopiero w szkole, czy już w przedszkolu (pod warunkiem, że do niego chodzi), ale skoro dzieci już w przedszkolu wykazują nimi zainteresowanie, a program szkoły (na każdym poziomie) jest przeciążony, to dlaczego wprowadzać w tym zakresie zmiany. Nie rozumiem tego zupełnie.

                          Podpisuje sie, dodam jeszcze tylko tyle ze dzieci niechetne do nauki w zerowce nie byly do tego w zaden sposob zmuszane bo zerowka nie miala w obowiazku nauczyc dzieci czytac i pisac tylko miala obowiazek PRZYGOTOWAC dzieci do czytania i pisania. Tj kolorowanki itp byly odpowiednio przystosowane czyli z literkami albo szlaczkami a nie byl to setny samochodzik

                          • ja się cieszę że młoda pójdzie z odchudzonym tornistrem do szkoły i że w przedszkolu jeszcze przez ten rok będzie się bawić / rozwijać fizycznie.
                            Myślę jak grazyna że w tym wieku dotyk/ poznanie to podstawa.
                            Wyścig szczurów od przedszkola niespecjalnie mi się podoba…

                            • Mnie się wyścig szczurów zdecydowanie nie podoba, tylko, że akurat nie uważam aby czytanie i pisanie było częścią wyścigu szczurów. Toż to wyrabianie w dziecku normalnych, podstawowych umiejętności 😉

                              • a tak, tylko na wszystko jest właściwy czas….zresztą wyjdzie w praniu jak będzie i czy zmiany są dobre czy też nietrafione.

                                • Zamieszczone przez Mata_Hari
                                  Mnie się wyścig szczurów zdecydowanie nie podoba, tylko, że akurat nie uważam aby czytanie i pisanie było częścią wyścigu szczurów. Toż to wyrabianie w dziecku normalnych, podstawowych umiejętności 😉

                                  Podpisuje sie 🙂

                                  Zreszta moje dziecie zaczelo czytac majac lat 3 i to bardzo lubi. Gdy nasze dzieci naucza sie czytac swiat przed nimi staja otworem moga chodzic do biblioteki i czytac o wszystkim o czym tylko zechca po co to opozniac?! Dla mojego dziecka nauczenie sie czytania jest taka sama frajda jak nauczenie sie jezdzenia na rowerze ! Po co odbierac dzieciom taka frajde?! Moje dziecie lata ciagle do bibloteki i wypozycza ksiazki od chodowli krolikow, po jakies atlasy kosmosu i nie wydaje mi sie aby byla pokrzywdzona tym ze umie juz czytac, przeciez nikt jej nie odebral beztroskiego dziecinstwa

                                  • Zamieszczone przez Bronia
                                    Przecież nie będzie już zerówek w szkołach….

                                    Zerówki są i będą w szkołach, tylko że teraz nazywa się to roczne przygotowanie przedszkolne i ma inny program.

                                    Czyli tak jak kiedyś zerówka mogła być w przedszkolu i w szkole, tak teraz roczne przygotowanie przedszkolne dla 5 latków (aktualnie dla 6 których rodzice nie poślą do 1 klasy) może odbywać się zarówno w przedszkolu jak i w szkole. Gdzie będzie o tym decyduje samorząd.

                                    pozdrawiam
                                    H.

                                    • Zamieszczone przez grazyna_z
                                      Ja byłam w przedszkolu na zebraniu i przedstawiono nam nową podstawę programową dla 6latków. Mi się podobała, jej głowne cele to zabawa i ruch, rozwijanie zdolności.
                                      Nauka czytania zacznie się w I klasie, materiał tej klasy jest bardzo odchudzony w stosunku do tego co jest obecnie. Liczenie w sposób namacalny, tj palce, cukierki, kamyki, nie abstrakcyjna tabliczka mnożenia (ta bedzie dużo później)

                                      W klasie I odchudzony, ale w całej podstawówce “utuczony”. Przynajmniej jesli chodzi o kluczowe umiejętności z przedmiotu, który wykorzystywany jest na każdej lekcji, czyli z języka polskiego. Nowy sprawdzian po klasie VI ma być trudniejszy.
                                      Dlaczego?
                                      🙁

                                      Zamieszczone przez DziuniaP
                                      A u nas panie poinformowały, że minimum programowe swoją drogą, a jeśli dziecko będzie bardzo zdolne i będzie się rozwijać, to przecież będą mu pomagać, a nie przeszkadzać.
                                      Zresztą – prawdę powiedziawszy – mnie to jakoś strasznie nie boli, bo Kasia czyta i pisze już mniej więcej od 1,5 roku – teraz nosi książki do przedszkola (grupa 5-latków) i czyta swoim koleżankom. 🙂 Trochę odciąża panie 😉

                                      🙂 🙂

                                      Zamieszczone przez Elza27
                                      Nie mam jeszcze dziecka w szkole podstawowej wiec moje zdanie na temat nauczania jest oparte na opowiesciach innych mam, na tym co przeczytam i uslysze mam nadzieje ze jak dziecie zostanie uczniem to bede mile zaskoczona ;).
                                      Pewna polonistka liceum ostatnio mi powiedziala ze teraz daje za jakas tam wiedze bdb gdy jeszcze pare lat temu za ta sama wiedze mozna bylo dostac tylko dostateczny wiec faktycznie wychodzi na to ze poziom zostal obnizony ona twierdzila ze spowodowane jest to tym ze dzieci w pierwszych klasach szkoly podstawowej sa traktowane bardzo ulgowo, brak ocen tylko jakies znaczki, brak zadan domowych itp. a nie pamietam w ktorej klasie ale nagle pojawiaja sie nowe przedmioty, oceny, zadania, klasowki i dzieci nie sa w stanie nagle sprostac wszystkim stawianym im wymaganiom ani przyswojeniu calej wiedzy przewidzianej w programie nauczania i stad niby obinzony poziom inaczej wszystkie dzieciaki bylyby z ocenami miernymi. Jezeli faktycznie tak jest dzieci zostana jeszcze bardziej poszkodowane gdy im sie zabierze rok zerowkowej “nauki” bo dojdzie wiecej materialu na nastepne klasy no chyba ze przerobienie materialu z zerowki nie przewiduja w rok tylko w kilka miesiecy? tygodni? Wykreslili cos innego z programu aby miec miejsce na nauke czytania, pisania? Jakos nie wydaje mi sie i nie jestem przekonana co do ich pomyslu.

                                      Inna sprawa, że wiele osób w liceum się “uwstecznia”. Dużo by o tym pisać, przykładów mam wiele z obserwacji i z wyników oficjalnych badań. Zresztą czy widziałyście ostatnią maturę z polskiego?
                                      Uczniowie klas I liceum, którzy niedawno byli w gimnazjum, pisali tę maturę na lekcjach i ją “zdawali”. O czym to świadczy?

                                      Zamieszczone przez vieshack
                                      a tak, tylko na wszystko jest właściwy czas….zresztą wyjdzie w praniu jak będzie i czy zmiany są dobre czy też nietrafione.

                                      Imho różny dla każdego dziecka. A tu ma być wszystko pdo jedną miarkę, łącznie z herezjami (nie umiem tego inaczej nazwać), by nie ćwiczyć czytania u dzieci, które sa na to gotowe albo które juz to po prostu potrafią. Moja dziecko w tym nie bryluje, ale wiem, ilu jego rówieśników – tak. Dawanie ogólnych wytycznych wręcz takich, by nie uczyć, co skutkuje wizjami tajnych kompletów – to jakaś pomyłka.
                                      Ale wszystko wyjdzie w praniu i dzieci dadzą sobie radę 🙂

                                      • Najważniejszą kwestią, którą należy sprawdzić przed dopuszczeniem programu wychowania przedszkolnego lub programu nauczania do użytku w danej szkole, jest zgodność z podstawą programową.
                                        Program może zawierać dodatkowe treści nauczania wykraczające poza zakres ustalony w podstawie programowej, jeśli są dobrze uzasadnione i możliwe do wprowadzenia w danych warunkach, ale przede wszystkim musi prowadzić do efektywnego nauczenia wszystkiego, co zostało zapisane w podstawie. Jeśli program wykracza w jakimś zakresie poza podstawę programową, należy zwrócić uwagę, czy i na ile takie poszerzenie jest zasadne, a także możliwe do zrealizowania z uczniami.
                                        Przed dopuszczeniem programu wychowania przedszkolnego do użytku w danym przedszkolu, oddziale przedszkolnym w szkole podstawowej lub innej formie wychowania przedszkolnego, dyrektor przedszkola lub dyrektor szkoły podstawowej może zasięgnąć opinii nauczyciela mianowanego lub dyplomowanego, posiadającego wykształcenie wyższe i kwalifikacje do pracy w przedszkolu, konsultanta lub doradcy metodycznego. Opinia powinna zawierać w szczególności ocenę zgodności programu z podstawą programową wychowania przedszkolnego i dostosowania programu do potrzeb i możliwości dzieci, dla których jest przeznaczony.

                                        źródło:
                                        strona MEN
                                        na podstawie Rozporządzenia w sprawie dopuszczania do użytku w szkole programów wychowania przedszkolnego i programów nauczania oraz dopuszczania do użytku szkolnego podręczników

                                        Myślę, ze to rozwiewa wątpliwości, czy nauczyciel w zerówce będzie miał prawo nauczać “literek”.
                                        Zatwierdzenie programu zależy od dyrekcji i nikt nie może jej zakazać poszerzania zakresu materiału.

                                        • Zamieszczone przez Lea
                                          źródło:
                                          strona MEN
                                          na podstawie Rozporządzenia w sprawie dopuszczania do użytku w szkole programów wychowania przedszkolnego i programów nauczania oraz dopuszczania do użytku szkolnego podręczników

                                          Myślę, ze to rozwiewa wątpliwości, czy nauczyciel w zerówce będzie miał prawo nauczać “literek”.
                                          Zatwierdzenie programu zależy od dyrekcji i nikt nie może jej zakazać poszerzania zakresu materiału.

                                          No i bardzo dobrze. Takie rozwiązanie uważam za inteligentne. Mam nadzieję, że przepis ten znajdzie odzwierciedlenie w rzeczywistości.
                                          Dzięki, że nam przytoczyłaś i zalinkowałaś odpowiedni dokument – warto go znać.

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: 6 latki w zerówce bez możliwośći czytania i pisania

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general