Pomozcie dziewczeta!!! Moi dziadkowie maja za 2 tyg. rocznice slubu. Juz 60 lat sa razem!!! I mam dylemat- nie mam pojecia, co moglibysmy im sprezentowac z tej okazji!! Moi dziadkowie sa na etapie, ze nic nie potrzebuja, i cokolwiek nie dostana, to oddaja prezenty, bo nie maja miejsca na bunkrowanie. Ostatnio dostali na urodziny od wujka espresso- kazali mu zabrac spowrotem, powoli zaczynaja dzielic ze wszystkimi swoim dobytkiem, ktory im nie potrzebny. Myslalam zrobic im prezent w formie takiej grawerki w szkle ich fotografi, ktora stoi na takim podswietlonym podescie. Ale jak znam zycie, dziadki powiedza, ze po co takie wydatki, postawia sobie kolejne “cos” na szafie i bedzzie stalo i sie kurzylo!!Wymyslilam tez, ze kupie kazdemu z nich po najwiekszej paczce “Geriavit pharmaton”, do tego kwiaty, i bedzie pozyteczny prezent. Dzis wymyslilam, ze moze kupie im taki kosz prezentowy, z kawa, slodyczami, witaminami, roznymi ziolowymi lekami. Co wy na to?? myslicie, ze to dobry bylby prezent? A moze macie inne pomysly dla mnie?? Podpowiedzcie!!! Prosze :-)))
12 odpowiedzi na pytanie: 60-cio lecie slubu- co kupic??
ja bym zamowila jakis kalendarz scienny ze zdjeciami czlonków rodziny. moj tata dostal taki na gwiazdke – wisi u niego w gabinecie i wszystkim sie chwali wnuczka 🙂
Wiedziałam, ze już coś podobnego kiedyś czytałam 🙂
wklejam, może sie przyda
dzieki dziewczyny, tylko kurcze moi dziadkowie sa takimi z rzedu praktycznych, i nie wiem, czy byliby do konca zadowoleni, bo wg. nich “niepotrzebnie obciazenie czyjejs kieszeni”. Tacy juz oni sa i koniec, nie chcac robic nikomu problemu, robia wszystkim 🙂
a może zamów w kwiaciarni kosz z 60 kwiatami.
Moja Babcia ostatnio dostała na 77 urodziny kosz z 77 róż i była zachwycona, tylko że ona generalnie uwielbia kwiaty a nie wiem jak Twoi Dziadkowie
to samo mi przyszło na myśl, niedawno moja ciocia miała 75 lat i dostała 75 róż a myślę, że ona też z takich jak Twoi dziadkowie 🙂 Z tego co pamiętam to nawet sama zasugerowała, że chciałaby tylko kwiaty, tylko nie spodziawała się, że to bedzie aż 75 róż 🙂 Myślę, że to taki niewymyślny prezent ale skoro już wszystko mają to powinno być ok.
Pomysł super, ale ja bym taki kosz zrobiła sama, tzn. sama bym wybrała zawartość i po prostu zapakowała w wielki kosz:)
Jak dzietkowie z poboznych to zamowcie za nich Masze w Kosciolku – i ten pomysl z rozami mi sie bardzo podoba i ten pomysl ze srobieniem samemu kosza z kawa i jakimis smakolykami jest fajny!
o jeszcze mona wziąść dyży arkusz brystolu i narysować drzewo rodowe, ich na dole jako para i poszczególne gałązki ze zdjęciami potomstwa, daty urodzenia, miejesce zamieszkania, wnuczęsta (a pewnei i prawnuczęta przy taks zacownej roczniucy) potem to ładnie oprawić, nawet nie w antyramę*samą ale w ładną jakąś tam ozdobną*ramę….
i ten rysunek drzewa to nie musi być jakiś hiper realistyczny, każdy drzewko chyba narysuje…
jeśli znacie przodkow to drzewku można korzenie dorobić*i dopisać przdków tych dziadków.
z takim prezentem masz przynajmniej pewność że nieoddadzą komuś, conajwyżej ktoś ozdiedziczy i będzie dopisywał kolejne pokolenia….
.. sczerze pisząc za mną chodzi od lat stworzenie takiej grafiki i powieszenie u mnie w domu… mam już*rozeznanie przodków i wkomputerze na powpisywane
Kurcze, na takie “drzewo”, to juz za pozno, ja nie jestem zbytnio uzdolniona, musialabym zamowic. Moj dziadek z rodziny szlacheckiej, sam napisal sage rodzinna i ma takie drzewa, wiec mysle, ze w rachube by wchodzilo cos ze zdjeciami, zartem, bo takich powaznych “drzew” ma pelno ;-))) Msza w kosciele raczej odpada, a wielki bukiet dostana z pewnaoscia od swoich dzieci- moich rodzicow. Chyba pozostane przy tym koszu- troche witamin, dorzuce jakies fajne “exkluzywne” rzeczy spozywcze- i oczywisce bukiet kwiatow swoja droga- tylko niekoniecznie taaaaki duzy :-)))
no to nie rysujes zdrezwa bierzesz i robisz jak wykres tylko byle by zdjęcia od rodziny dostać.. a ja k dziadek z rodziny szlacheckiej to herb wrzucić??? no włśnie a może znależć herb i wydrukować i w ramki??? amoże niech jakieś dziecko narysuje drzewo a Wy dopiszcie imoina potomstwa??? nawet bez zdjęć.. właśnie było by takie żartem ajak dziedek ma zainteresowanie histirią roidzinną*to będzie dumny że ktoś poza nim s^ę*tym interesuje i będzie szczęśliwy…
ja bym do tego kosza dodałą choćby takie małę drzewo prze prawnuczęta swtoerzone, (prawnuczkę*tę*starszą), nawet w małej ramce, wiesz jak ktoś już wszystko ma i zaczyna wręcz rozdawać zgromadzone dobra to taka rzecz recznie zrobiona raduje najbardziej (ja naświęta np. zorganizowaąłm takl*że kupiłąm drewniane husteczniki i Jagoda je pomalowała, wiesz jaki to był miły prezent dla mjej babci czyli prababci???)
A może obraz? Replika zdjęcia ślubnego, lub wszystkie wnuczęta.
Bilety do teatru (oczywiście jak nie muszą daleko jechać…)?
Znasz odpowiedź na pytanie: 60-cio lecie slubu- co kupic??