7-latek na pogrzebie?

Zmarł mój wujek (brat mamy) 🙁 za granicą, znienacka 🙁

Zastanawiam się czy powinnam zabrać Doriana na pogrzeb, on jest bardzo wrażliwy, wiele rzeczy przeżywa, potrafi nagle przed snem rozpłakać się, bo boi się że wszyscy umrzemy a on zostanie sam, boję się że widok zapłakanej i zrozpaczonej rodziny, babci, prababci itp, których widzi zawsze silnych, mógłby nim za bardzo wstrząsnąć, z drugiej strony może dziecko powinno się “oswajać” z taką sytuacją jako częścią życia?

Ja sama pamiętam, ze nie pozwolili mi pójść na pogrzeb mojego dziadka, w wieku 8 lat czy coś koło tego, do dziś “żałuję” że mnie tam nie było… w ogóle nie zabierano mnie na pogrzeby, dopiero w wieku 15 lat…

Co o tym myślicie, doradźcie coś mądrego, mam ok. 10 dni na decyzję, zanim zostanie sprowadzone ciało 🙁

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: 7-latek na pogrzebie?

  1. Moje dzieci mają:9 i 7,5 lat, na pogrzeb osoby (nawet z rodziny) z którą nie mialy bliskiego,regularnego kontaktu- nie zabrałabym, sama jako traumę pamiętam pogrzeb dziadka wystawionego w trumnie-obraz mam w pamięci do dziś(miałam 10 lat).Jesli brakło by dziś jednego z ich ukochanych dziadków na pogrzeb poszłyby na pewno.

    • Ja bylam na pogrzebie swojej babci w wielu 6 lat. Pamietam tylko moment jak ja zakopali i moj ryk wtedy… wczesniej pamietalam jak tata dowiedzial sie o jej smiarci.

      Dla dziecka czasem nie wazne jest czy to bliska czy nie bliska osoba, to jest taki widok, ze sobie zdaje z tego sprawe, ze cos tu jest nie tak. SZOK I TYLE. Rok pozniej bylam na pogrzebie dziadka mojej kuzynki (zadna moja rodzina, nawet go dobrze nie pamietalam) ale tez to przezylam w jakis sposob. Zostal mi w glowie ten sam moment….

      Jakbym nie byla na tym pogrzebie babci to moze z jednej strony byloby mi teraz przykro… a z drugiej… wolalabym nie pamietac tego widoku, ktory mam do dnia dzisiejszego jak babcie zakopali…..

      Takze, dzieci na pogrzebie to niezbyt dobry pomysl moim zdaniem.

      • witam, jutro pogrzeb wujka, jadę sama na pogrzeb i do Lublina, mimo że się dzieci z dziadkami nie widziały półtora miesiąca, po moich wielokrotnych usilnych tłumaczeniach Dorian nic z tego nie rozumie, zrobił mi kilka awantur, że on chce jechać (tak jakby chodziło o wyjście do kina), jego zachowanie tylko utwierdziło mnie że muszę go trzymać od tego wydarzenia jak najdalej, dla jego dobra i dla spokoju rodziny

        on jest baaaaardzo naiwny i niewinny, do tego stopnia, ze chłopaczek młodszy nazwał go frajerem wczoraj a on się pyta o co mu chodzi (mama chłopaczka zareagowała natychmiast)

        dziękuję jeszcze raz za wszystkie wypowiedzi

        • to chyba dobra decyzja Kata
          i najważniejsze, że jesteś do niej przekonana

          • Zamieszczone przez krecik_75
            nie oglądam zmarłych w trumnie
            ostatnią zmarłą osobą którą pożegnałam w ten sposób był mój dziadek, bardzo go kochałam, był mądry, szalenie interesujący jako człowiek, opowiadał mi o wojnie, zaszczepił chęc uczenia się języków itd
            był silny a potem zachorował i w trumnie leżał nie mój dziadek a jego cień
            i niestety ten cień zapamiętałam 🙁
            pozostałe osoby pamiętam jako żywe, pełne energii istoty ale… nie oglądam ich po śmierci

            mnie też nie chcę zeby oglądano, tylko wypatroszono organy ( bardzo chciałabym żeby wszystko co się da ze mnie poszło na przeszczepy ) a resztę spalić i żadnego oglądania
            moja mama też tak chce i ja jako jedyna córka mam tego dopilnowac.

            w pełni się zgadzam,podpisuję się nogami i rękami pod tym co napisałaś…

            • Zamieszczone przez Natinka
              w pełni się zgadzam,podpisuję się nogami i rękami pod tym co napisałaś…

              też się zgadzam, widziałam tatę w trumnie niestety lat miałam 6, duży błąd jak dla mnie. Potem babcię bo ja zajmowałam sie wszystkim od strony pogrzebu i nie chcialam by mama moja przez to przejść musiała. Nie pozwoliłam otworzyć jej trumny bo wiedziałałam że babcia by tego nie chciała.
              Mówienie o śmierci z dzieckiem to jedno ale prowadzenie go na oglądanie zwłok to drugie

              • pewnie już po pogrzebie ale co do tematu ja zabieram dzieci…

                na pogrzebie mojej jednej babci była 6-letnia Jagoda i 8-miesięczna Kamila.. na pogrzebie drugej babci była 10-letnia Jagoda, 5-letnia Kamila i roczna Dagna.. Kmila nazbierała kwiatków na trawniku koło kostnicy i położyła babci do tumny, powiedziała że “Babcia-pra” (tak ją nazywała) wygląda jakby spała.. jakimś przeżyciem było dla nije jak trumna szła już do ziemi…. Dagna wesoło biegała na stypie rozweselając rodzinę bo w końcu taka kolej rzeczy jedni się rodzą inni dchodzą…. wszystko jest ludzkie a dzieci wiedzą że teraz babcie są w niebie…

                Jagda była jeszcze z mężem na pogrzebie jego chrzestnej, miała wtedy 9 lat. znała ciocię-babcię ichciała pojechać do tego była to oakzja by spotkać się z dalszą rodziną…

                • W zeszłym tygodniu pochowaliśmy bardzo bliską nam ciocię, najbliższą właściwie. Byliśmy zawsze i wszędzie razem. Cała nasz piątka w tym dziecko prawi 9 i prawie 5 lat. Wszyscy się też z ciocią pożegnali. Nie wyobrażam sobie nie zabrać ich na pogrzeb. Ale tak jak mówię, była praktycznie członkiem naszej rodziny. Była naszą drugą matką, babcią.
                  Jak zmarli wujkowie, nie brałam dzieci a już na pewno nie pokazywałam w trumnie.

                  • Przeczytałam cały wątek i trochę mi “nieswojo”. Umierały w rodzinie różne osoby, moje dzieci od małego były zabierane na pogrzeby. Ciało mojej babci w trumnie widział mój 5 letni wówczas syn. Temat śmierci jest wpisany w nasze istnienie czy tego chcemy czy nie, im wcześniej się z tym oswoimy, tym lepiej. Nic tu nie jest tak naprawdę nasze i dla nas, jesteśmy tu na chwilę, dla jednych ta chwila się zaczyna, dla innych kończy, wszystko…

                    Znasz odpowiedź na pytanie: 7-latek na pogrzebie?

                    Dodaj komentarz

                    Angina u dwulatka

                    Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                    Czytaj dalej →

                    Mozarella w ciąży

                    Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                    Czytaj dalej →

                    Ile kosztuje żłobek?

                    Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                    Czytaj dalej →

                    Dziewczyny po cc – dreny

                    Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                    Czytaj dalej →

                    Meskie imie miedzynarodowe.

                    Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                    Czytaj dalej →

                    Wielotorbielowatość nerek

                    W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                    Czytaj dalej →

                    Ruchome kolano

                    Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                    Czytaj dalej →
                    Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                    Logo
                    Enable registration in settings - general