Wiem, że były już wątki od kiedy dziecko może zostać samo w domu, ale ja chce zapytać doświadczone mamy o coś innego. Uznałam, że moja 7-latka jest już gotowa na pozostanie samej w domu raz na jakiś czas przez maksymalnie godzinkę, ale mimo to, musi przejść szkolenie
Przychodzi mi do głowy nie wpuszczać nikogo do domu, nie ruszać płyty (do gotowania), czajnika i się broń boże nie wspinać, aby coś dosięgnąć (ostatnio wycięła mi właśnie taki numer, że chciała dostać szklankę, przystawiła stołek, ja ją trzymałam, ona jakoś źle postawiła nogę na tym krześle i wywracając się wyciągnęła półkę ze wszystkimi klieszkami, które oczywiście z hukiem spadły na podłogę. Ja ją mocno trzymałam i nie upadła, ale aż strach pomyśleć, co by było gdyby…).
O czym powinnam jeszcze pamiętać? Moja córka jest naprawdę dojrzała i mądra pod tym względem, ale same wiecie….to tylko dziecko.
Telefony alarmowe zna…lepiej ode mnie
Strona 4 odpowiedzi na pytanie: 7-latek sam w domu
dlatego dobrze jest mieć sasiada, do którego w razie czego dziecko może zwrócić sie o pomoc.
U nas klatka z domofonem i co z tego, sąsiedzi z parterów zostawiają drzwi otwarte żeby się wietrzyło. Nie myślą wcale :(.
Moja Zana wraca sama, ale na razie nie mam odwagi dać jej klucze do ręki. Klucze są u emerytowanej sąsiadki. Codziennie córce otwiera drzwi.
Z dwa razy zdarzyło się że sąsiadka nie mogła być w domu w godzinach w których Zanka wracała ze szkoły.
Poza tym Zana jak jest sama w domu ma mieć właczony telewizor lub radio.
Komórka obowiązkowo, obowiązkowo w niej w szybkim wybieraniu numery do mnie do męża i sąsiadki.
Zgadzam się
napisała starsza siostra, ciagle obciążana młodszym rodzeństwem
jak ja ich nienawidziłam
nie… bo musisz zająć się rodzeństwem
ciągle młodsze roszeństwo
a jak brat wypadł mi z wózka to dopiero miałam stany depresyjne…
miałam wtedy 8 lat
To jeszcze nic….
U mnie na osiedlu grasuje szajka włażąca do parterowych mieszkań przez balkony, w biały dzień potrafili wejść przez balkon i z tej strony mieszkania gdzie balkon właśnie wynieśli laptopa stojącego w salonie, kasetkę z biżuterią z sypialni oraz portfel Właściciel mieszkania wyszedł z psem na spacer, a właścicielka myła naczynia w kuchni po drugiej stronie mieszkania, woda szumiała i nic nie słyszała
Nie muszę dodawać, że mieszkam na parterze….
u nas dokładnie tak samo było w III klasie
na osiedlu gdzie mieszkałam w młodości często kradli ciuchy z suszarek balkonowych z parteru…
a byly to czasy gdzie dzinsy to rarytas…
koleżance nowiutkie piramidy buchneli…
a sąsiadów okradli we wszystkich świętych.włam do mieszkania,wynosili wszystko w kartonach a sąsiad z przeciwka “złodziejom” trzymał drzwi z windy bo dziadzius niedowidzący i nie pamietał kto mieszkał na przeciwko. A powiedzieli mu że meble zmieniają,czy pomoże….
Na czasie założyłam ten wątek, bo od jutra Ula będzie sobie smacznie spała a opiekunka przyjdzie na 8.00, czyli będzie sama 40 min. Ciocia mieszka blisko, więc będzie ok. Chyba…
To jak chyba na innej planecie mieszkam, bo moj 8-latek właśnie wrócił z sanek (19:30), na których był sam całe popołudnie. Chodzi sam do szkoly od 1 klasy. Na plac zabaw, na zakupy, na treningi wieczorem do szkoły. Ma telefon (nie smartfon) wcześniej łapalismy się przez krótkofalówkę. W wieku 6 lat był pierwszy raz na obozie (bez nikogo znajomego) i bardzo mu sie podobalo, jezdzi co roku. W domu zostaje, zrobi sobie jeść, dopilnuje zdalne lekcje, jak mu się powie ogarnie pralkę i zmywarkę.
Znasz odpowiedź na pytanie: 7-latek sam w domu