wszystko zaczęło się jakiś czas temu, robią się coraz bardziej wnikliwe. Dla mnie nie są trudne, kiedyś sobie obiecałam że od samego początku prawda bez wstydliwego ściemniania dziecka. I dotrzymuję sobie słowa, tak jest mi łatwiej
– Mamusiu skad ja się wzięłam?
– Z brzuszka
– Tak wiem, ale jak jak wyszłam z tego brzuszka?
-….
————————-
– Tatusiu a dlaczego masz siusiaka, a ja nie mam, a mamusia ma, a po co ci ten siusiak?
-….
————————-
– Mamusiuuuuuu!!!!! Woła mnie Zuzanka do łazienki podczas kąpieli
– Mamusiu a dlaczego ja mam w cipuleńce taka dużą dziurke, po co???
-…. oraz sprawdziłam czy odliczyły sie wszystkie zabawki w wannie 😉
————————-
I niekończące się opowieści jak była u mnie w brzuszku, ostatnio już z poduszką pod bluzką chodziłam, bo musiałam pokazać jak brzuszek mi skakał gdy miała czkawkę 😉
Czekam na Wasze „trudne” pytania :), macie, jakie pytania?
ps. ja specjalnie nie podałam swoich odpowiedzi 😉
Izka i Zuzia 3latka10m :)
50 odpowiedzi na pytanie: „Trudne” pytania i odkrywanie własnego ciała
Re: „Trudne” pytania i odkrywanie własnego ciała
z racji ciąży – Kuba teraz dużo pyta –
już dawno było –
dlaczego nie mam siusiaka tylko dziurkę i czy wszystkie dziewczynki maja dziurki??
po co sa podpaski??
mamo – jak Julka wzieła sie w brzuszku??
i jak ona wyjdzie – czy tak jak było pokazane w encykolpedii?? [jak kiedys czytalismy akurat rozdział o rozmnazaniu m.in. ludzi i były obrazki]??
o ruchach też opowiadam…pokazuję – teraz z niecierpliwością wyczekuje jak julcik go kopnie 🙂
najgorzej było jak nas kiedys w nocy “przyłapał” podczas kochania się 🙂 ja i B. szok – bo nagle patrzymy a dziecko stoi koło łóżka i mówi że chce siusiu…widocznie wołał i nie słyszeliśmy ….przygotwałam sobie na rano całą pogadankę itp – a okazało się że dziecie na szczęście nic nie pamieta…..ufff
zdaję sobie sprawę że pytania będą coraz “powaznijsze”… Np jak czasem pyta dlaczego czasami mu miło w siusiaka 😉
ale mysle ze damy rade – nie boje sie rozmawiac o tym wszystkim….tylko czekam kiedy to bedzie juz ten odpowiedni moment 🙂
ILONA,KUBEK
+lipcowa córcia
Re: „Trudne” pytania i odkrywanie własnego ciała
Witam w klubie 🙂 Mati nie pyta jeszcze po co jest siusiak i siusiaczka (tak to nazywamy) ale już od jakiegoś czasu pyta o różne tematy. Pytał, skąd się wziął (powiedziałam, że z mojego brzuszka i to wystarczyło), za kilka dni zapytał jak się znalazł w brzuszku (wutłumaczyłam, że tatuś i mamusia mają takie cząsteczki jak klocki i te cząsteczki się łączą i powstaje z nich dzidziuś). Potem pytał się, jak się dzieci rodzą (musiałam tłumaczyć dziurkę i mój sposób, czyli cesarkę). Najgorzej było, jak kazał sobie pokazać, jak wygląda siusiaczka 🙂 na szczęście było to letnią porą, kąpał sie wtedy z rówieśniczką więc pokazałam. Mam fajna książkę “Mój świat. Encyklopedia dla najmłodszych”, wydawnictwo “Książka i wiedza” i tam są różne działy, m.in. dotyczące ciała bardzo ładnie pokazane. Myślę, że najciekawsze w tej dziedzinie dopiero przed nami.
Asia i Mati (7.05.2002)
Re: „Trudne” pytania i odkrywanie własnego ciała
Tematy okołociążowe też u nas były i są, do tego ostatnio temat ślubu, bo byliśmy niedawno u rodziny na ślubie, a więc czy ja będę jego żoną etc.
Ale ostatnio mnie zupełnie rozłożył. Zdechła nam rybka w akwarium i niestety Łukasz to zobaczył. Wpadł w taki klimat, że nie widziałam co robić. Otóż zaczął mnie pytać, czy ta rybka miała dzieci i co się z nimi stanie? Oraz… czy ja umrę. Zaczął płakać, w ogóle nakręcił się bardzo melancholijnie… 🙁 Bardzo mi było trudno sobie poradzić z tematem….
Kaśka
Łukasz (3l. 3m-ce), Karolina (rok)
Re: „Trudne” pytania i odkrywanie własnego ciała
Pieeeekneeeee
padlam!
Ale w sumie mowi sie, ze niektorzy to wlasnie m/w tam maja swoj mozg
Re: „Trudne” pytania i odkrywanie własnego ciała
Kurcze, a moja nie zadala jeszcze zadnego naprawde “trudnego” pytania 🙂
Pytala wprawdzie, w jaki sposob wyszla z mojego brzucha, ale po cesarce to nie mialam zadnego problemu z wyjasnieniami, hihi 🙂
Na moja nagosc nie reaguje wcale 😉 a tatus jeszcze nigdy zupelnie nagi przy niej nie latal ( taki wstydliwy ) – mimo to wie ze chlopcy i panowie maja siusiaki i to jej na razie wystarcza 🙂
… No chyba ze sie w przedszkolu ukradkiem podgladaja 😉
Dominika 4-latka
Re: „Trudne” pytania i odkrywanie własnego ciała
hihi, nas Malgosia tez kiedys “przylapala”. Ale poza jednym placzliwym “Mamusiu, ubierz sie!” nic wiecej nie mowila, ani rano do tego nie wrocila…
Malgosia 2,8 & Martinka 8m
Re: „Trudne” pytania i odkrywanie własnego ciała
dobre!! podoba mi się to pytanie adasia 🙂
a o to dlaczego siusiak robi się czasem duży kuba też już mnie pytał…
Kasia, Kuba (24.01.03) i
Re: „Trudne” pytania i odkrywanie własnego ciała
już od dłuższego czasu u nas na topie są ciążowe pytania
– skąd się wziąłem
– jak wszedłem do brzuszka
-jak wyszedłem z brzuszka
itp…
ale ostatnio rozmawialiśmy o tym jak to będzie mi pomagał przy dzidziusiu (który ma być dziewczynką) i kuba stwierdził, że będziemy jej wycierać sisiorka… nie mógł pojąć tego, że dziewczynki sisiorków nie mają 🙂
Kasia, Kuba (24.01.03) i
Re: „Trudne” pytania i odkrywanie własnego ciała
Normalnie tekst miesiaca – ten o mozgu i jajeczkach, hihi 🙂
Dominika 4-latka
Re: „Trudne” pytania i odkrywanie własnego ciała
ja sama nie wychodze z takimi “pogadankami”, Wy teraz wszystko przerabiacie z brzuszkiem w praktyce 🙂
albo mamo dlaczego akurat ja zostałam twoją córeczką a nie synkiem, dlaczego jestes moja mamusią a nie ciocia Renata??
wole już pytania a jak wyszłam z brzuszka, łatwiejsze są ;-))
Izka i Zuzia 3latka10m 🙂
Re: „Trudne” pytania i odkrywanie własnego ciała
nie mam synka ale wiem 😉
z mózgiem w jajeczkach Adaś mnie powalił, hmmmm coś w tym jest 😉
Izka i Zuzia 3latka10m 🙂
Re: „Trudne” pytania i odkrywanie własnego ciała
u nas do niedawna tez wystarczyło że dzieci wychodzą z brzuszka, od jakiegoś czasu mamy bardziej wnikliwe pytania i nie da się zbyć byle jaką odpowiedzią 😉
Izka i Zuzia 3latka10m 🙂
Re: „Trudne” pytania i odkrywanie własnego ciała
właśnie w sumie to u nas najtrudniejszymi tematami są własnie rozmowy o śmierci, bo Zuzanka zawsze sie pyta czy my też umrzemy i najblizszi z jej otoczenia, i tutaj za kazdym razem Zuzanka płacze tak ze nie moge jej uspokoić. Więc staram się na razie omijać ten temat.
Izka i Zuzia 3latka10m 🙂
Re: „Trudne” pytania i odkrywanie własnego ciała
moja już wie że dzieci przychodzą na świat naturalnie lub przez CC
1.dzieci wychodza dziurką, przeciskając sie najpierw przez dosyć ciasny korytarzyk 😉
i tutaj pojawiaja sie następne pytania a skąd one wiedzą że mogą już wyjść przez dziurkę, a dlaczego płaczą
2. że ona została wyjęta przez pana doktora z brzuszka
“ale jak z brzuszka???” – pan doktor rozciął mamusi brzuszek i wyjął cię, wytłumaczyłam jej ze to mnie nic nie bolało bo dostałam tabletkę. tabletka kojarzy jej się z moimi bólami głowy :); “ale dlaczego ja nie wyszłam przez dziurkę?”, itd, itd
nagość u nas normalna, chociaż nie raz tatuś bardziej ja ciekawi 😉
Izka i Zuzia 3latka10m 🙂
Re: „Trudne” pytania i odkrywanie własnego ciała
pojawi sie siostra to oswoi się z brakiem sisiorka 😉
Izka i Zuzia 3latka10m 🙂
Re: „Trudne” pytania i odkrywanie własnego ciała
Adaś jest niesamowity z tym pytaniem o mózgu w jajeczkach- padłam
Agata i
Re: „Trudne” pytania i odkrywanie własnego ciała
też mam takie pytania,… no w sumie to Tymek nie pyta się jak tam dzidzia w brzuchu się znalazła tylko jak wyjdzie…. no to mu pokazałam bliznę po cesarce i powiedziałam że mi lekarz rozciął brzuch i tak się Tymuś urodził… wystarczyło mu… a jak w przychodni był ze mną w toalecie to mnie spytał:
“a ty sikasz pupcią???” normalnie zatkało mnie ale mu powiedziałam że chłopcy sikają siusiakiem a dziewczynki nie, też mu narazie wystarczyło 🙂
jak Tymek miał dwa lata poszliśmy do koleżanki która ma miesiąc od Tymka starszą córcie, no i jak przyszedł czas na siusianie to Martyna wykrzyknęła ( ona szybko zaczęła mówić) : ale fajna cipka !!!!!
hehehe, ponoć nie wolno się śmiać w takich sytuacjach… no ale jak tu się nie śmiać????
Pozdrówki 🙂
baby-gaga.com/p/dev260pp___.png[/img]
baby-gaga.com/t/eleelecrd20010725_-8_Mój+Tymoteusz.png[/img]
człowiek uśmiechnięty jest bogatszy o… uśmiech
Re: „Trudne” pytania i odkrywanie własnego ciała
jejku…. świetne to pytanie z mózgiem…. aż mi łzy ze śmiechu poleciały….
Pozdrówki 🙂
baby-gaga.com/p/dev260pp___.png[/img]
baby-gaga.com/t/eleelecrd20010725_-8_Mój+Tymoteusz.png[/img]
człowiek uśmiechnięty jest bogatszy o… uśmiech
Re: „Trudne” pytania i odkrywanie własnego ciała
booombaaaa
wiemy..wiemy… Mamy to pytanie juz za soba….chyba ;-)))
Aga, Jula, Szymek
Re: „Trudne” pytania i odkrywanie własnego ciała
rany – ja tez padłam 🙂
pola – tekst miesiaca….
bo dlaczego siusiak robi sie duzy to juz pytał 🙂 a że ma tam mózg hihihi 🙂 tego nie przerabiałam 🙂
ILONA,KUBEK
+lipcowa córcia
Znasz odpowiedź na pytanie: „Trudne” pytania i odkrywanie własnego ciała