9 mies-tylko piers !pomocy!!!

Maja lada dzień skończy 9 miesięcy. Od trzech miesięcy staram się wprowadzać nowe pokarmy. kompletnie nic jej nie smakuje. Próbowałam chyba już wszystkiego. butelki, kubeczki, łyżeczki. Jedzenie kupne, własnej roboty. I NIC !!! Miałam wracać do pracy jak skończy 7 mies., ale niestety musiałam wziąć urlop wychowawczy na 3 mies. bo chyba padła by z głodu. ! 1 lipca chce wrocic do pracy, ale czy bedzie to możliwe? RATUNKU, CO ROBIĆ???????? Cz ktoś ma lub miał podobny problem.?????

11 odpowiedzi na pytanie: 9 mies-tylko piers !pomocy!!!

  1. Re: 9 mies-tylko piers !pomocy!!!

    moja dzidzia też z początku nie była chętna żeby pojeść coś innego niż mleko – prawdopodobnie zniechęciła się do łyżeczki którą podawałam jej syropki przy okazji przeziębienia. a dawałaś chrupki? daj do rączki, może zacznie jeść, jak moja. i niech się oswoi z łyżeczką – ja mojej dawałam do zabawy. a w celu nakarmienia mojej paskudy musze jej odwracać nieco uwagę i np. kładę przed nią książeczkę albo inną bardzo ciekawą rzecz
    życzę powodzenia
    Monika, mama 10,5 mies. Marty

    • Re: 9 mies-tylko piers !pomocy!!!

      dzięki za odp. ale czy ona nie zakrztusi sie taką chrupką?, albo czy jej sie nie przyklei do podniebienia? A jesli chodzi o odwracanie uwagi, to tez probowałam, teatrzyk w domu- tata z nocnikiem na glowie itd.juz sie wycwanila i od razu zaciska usta – wywęszyła podstęp.

      • Re: 9 mies-tylko piers !pomocy!!!

        mam podobny problem! Czasmi od pierwszej łyżeczki zaciska dzubek.
        Spróbój w różnych porach – albo jak jest bardzo głodna albo jak jest najedzona, może coś słodkiego (u nas podziałały jabłka Hippa bo są słodkie) – zobacz co lubi.
        Nie daję mu jeść jak jest rozdrażniony bo jest jeszcze gorzej.
        Czasmi go najpierw rozśmieszam i wtedy uda mi się parę łyżeczek przemycić (choć czasmi jestem zadowolona że cała łyżka wpadła do buzi a on za chwilę wszystko wypluwa) Próbuj kilka razy dziennie po parę łyżeczek – nie za dużo żeby się nie złościła. Ja tak robiłam z Michałem i jako tako teraz je – pół słoika wchodzi bez niczego drugie pół jak mu daję zabawki do ręki (muszę mieć duży zapas i potem to muszę wszystko myć bo jest całe upaprane z jedzonka:)
        i duuuzzzzoooo cierpliwości jak mala uderzy w łyżeczkę a zupka wyląduje na twoich spodniach:)

        Gosia i Michałek (6msc i 1/3)

        • Re:do Gosi

          rany ja naprawde probowałam wszystkiego, o roznych porach, na glodniaka, na najedzonego, na pół głodniaka, rano, wieczór, przed cycem, po cycu. Nie daje jej na sile, obawiam sie ze moja cierpliwosc powoli sie konczy,ja juz nie mam sily. Jak juz mi sie uda cos wpakowac do buzki to ma czesto odruch wymiotny i czasem puszcza pawia. Moze to glupio zabrzmi, ale powoli zaluje ze zaczelam ją karmić piersią. Mam juz dosc.

          • Re:do Gosi

            podobno niektore dzieci tak maja….
            czytalam gdzies ze to mija jak przyjdzie czas, wspolczuje z powodu pracy ale chyba nie ma sensu na sile karmic….
            probuj po pare lyzeczek i sie nie martw, na 100 procent zacznie jesc, kiedys….:)

            Gaba i Marysia (9 miesięcy)

            • Re:do Gosi

              wierzę Ci że masz już dosyć! – a dawałas jej taką upapraną łyżkę do ręki – Michał sam sobie włożył do buzi – skrzywił się ale za chwilę spowrotem znów włożył. Jak włozył sobie ja za daleko to tez miał odruch wymiotny, więc trzeba uwazać.
              Acha i dałam mu też pogrzebać ręką w kubku z kaszą i potem rozmazał ją na czole, oku i buzi a potem ciapkał kaszką po piłce – podobało mu się i wtedy też zjadł parę łyżek.
              Próbuj, nie ma innego wyjścia. W końcu musi się nauczyć.
              Acha, moze lubi jesc w spokoju jak nikt postronny nie patrzy – Michał tak jadł lepiej niż jak przed nim chodził tato lub dziadek.
              Moze telewizor ją zainteresuje. Nie wiem co ci jeszcze poradzic…

              Gosia i Michałek (6msc i 1/3)

              • Re: 9 mies-tylko piers !pomocy!!!

                Wiem, że to niewielka pociecha ale mam koleżankę która ma prawie 2 letnie dziecko i kiedy matka jest w pobliżu nie zje nic innego, tylko pierś. Ale kiedy karmi ją ktoś inny zjada wszystko. Wiem, że to okrutne ale może na 2 dni trzeba dziecko zostawić z mężem i babcią. Jej to pomogło. Powodzenia

                Asia i Mateusz (7.05.2002)

                • Re: 9 mies-tylko piers !pomocy!!!

                  Ja miałam podobny problem…….to znaczy Karol coś tam jadł, ale niewiele…jak miał 4-5 miesięcy jadł jabłuszko….potem trochę chrupek….. Ale naprawdę niewiele……. A potem tylko mleczko……..

                  Jednak tak koło 9-10 miesiąca zaczał ryczeć przy jedzeniu mleka i pałaszował wszystko co Mu dałam…….

                  Ale wiesz co? Jeżeli maluch nigdy nie jadł nic poza mlekiem to chyba musisz iść do lekarza……

                  Julka kulka i Karolek, który właśnie zaczął 11 miesiąc!!!!!!!!!!

                  • Re: 9 mies-tylko piers !pomocy!!!

                    moja mała również nie chciała nic jeść. Sprawcą był smocze. WYBIERAŁAM ZAWSZE WZYSTKO Z GÓRNEJ PÓŁKI, A TU NIESPODZIANKA MOJE MALEŃSTWO LUBI TYLKO Z GUMY- NAJGORSZE Z NAJGORSZYCH. OPRÓCZ TEGO JEŚLI ZACZYNASZ NOWY SMAK TO ZAWSZE -PRZYNAJMNIEJ JA DO KAŻDEGO JEDZENIA (NAWET ZUPKI) DODAWAŁAM SWÓJ POKARM. NA POCZĄTKU BYŁAM ZAŁAMANA DOWOZILI MI JĄ DOPRACY NA CYCA. OBECNIE JESTEM JUŻ 1 MIESIĄCX W PRACY KARMIĘ WYŁĄCZNIE PIERSIĄ WTEDY GDY TYLKO MOGĘ +1 BUTELKA MLEKA ŚCIĄGNIĘTEGO DZIEŃ WCZEŚNIEJ+ZUPKA+DESEREK+CZASEM RUMIANEK(SOCZKÓW NIE CHCE. PÓKI CO NIE WPROWADZAM MLEKA SZTUCZNEGO. MUSISZ PRÓBOWAĆ NAJLEPIEJ MIESZAJ TAK JAK PISAŁAM WCZEŚNIEJ SWOJE MLECZKO I NIECH PRÓBUJE KARMIĆ KTOŚ INNY NIŻ TY MOJA MAŁA JAK MNIE WIDZI TO NIE MA OCHOTY NA BUTELKĘ TYLKO NA CYCA I PŁACZE.
                    POZDRAWIAM

                    zulu i wiktoria 6 miesięcy

                    • Re: 9 mies-tylko piers !pomocy!!!

                      Jestem właśnie na tym etapie.
                      Ty masz ten problem, że koniecznie chcesz nauczyć jeść Maję przed pójściem do pracy. I to na pewno jest bardzo stresujące i nie pomaga spokojnie podejść do problemu. Ale moze się uda. 🙂

                      Mikołaj na początku dostał starte jabłuszko (gdy miał 6 miesięcy….jutro konczy 7). Nawet to jedzenie jakoś mu szło, co mnie oczywiście niezmiernie cieszyło. Kiedy pojawiły się zupki (czy to własnej roboty, czy ze słoiczka) paszcza otwierała się tylko do pierwszej łyżeczki, później się krzywiła i zamykała na dobre. Właściwie musze przejść na czas teraźniejszy, bo stan taki trwa nadal. :)) Jedyne co mu smakuje to jabłko z brzoskwiniami gerbera. Macham tylko łyżeczką i za chwilę w słoiczku widać dno.
                      Próba nacisku na to, żeby zjadł zupkę oczywiście nic nie daje, bo zaciśnięta paszcza zaczyna wydawać głośne okrzyki, co natychmiast skrusza moje serce i to ja zjadam zupkę do końca :)) Czasami udaje mi się coś przemycić. Robię wtedy wszystko co go śmieszy po kilka, kilkanaście razy i parę łyżeczek trafia do dzioba. Tylko dwa razy udało mi się wsunąć całą przygotowaną porcję.
                      Robię przerwy. Jeżeli widzę, że np. po dwóch łyżeczkach Mikołaj nie ma już ochoty, daję spokój, biorę na rączki i idziemy robić coś innego, niż jedzenie. Czasem zupkę zabieram ze sobą hihi.
                      Zobacz też czy zupki nie są za gęste.
                      Obierz marchewkę lub jabłko, daj małej do rączki, niech się bawi tym, gryzie, poznaje smaki. Jak jesz obiad posadź ją sobie na kolanach, daj spróbować coś ze swojego talerza.
                      Może chrupki kukurydziane albo biszkopty (mój Mikołaj akurat nie chce tego jeść, wogóle nie jest zainteresowany i zaraz wypusza z rączki).
                      Dzisiaj kiedy byłam w sklepie usiadałam na ławce i jadłam słodką maślaną bułeczkę. Miki leżał w wózku i przyglądał mi się. Dałam mu kilka razy do buźki tę bułeczkę wielkości główki od zapałki. Był bardzo zadowolony.

                      Soczków też Mikołaj nie pija. 🙂 W końcu nie może się wyłamywać hihi. Udaje, że nie umie pić ze smoczka. :)) Ale kiedy był mniejszy, to obojętne mu było, czy z piersi, czy z butelki. Teraz mymla smoczek w buźce i wypluwa. Daje mu więc wodę przegotowaną bez dodatków. Też nie pije za wiele, ale już więcej.

                      Myślę, że trzeba te niejadki powoli przyzwyczajać, bo niestety nie da się usiąść i nakarmić nawet robiąc przy tym przedstawienie.

                      [Zobacz stronę]

                      • Re: 9 mies-tylko piers !pomocy!!!

                        Chrupkami Twoja córeczka nie powinna sobie zrobić krzywdy, moja ani razu się nie zakrztusiła a gdy je zaczęła jeść nie miała ząbków. Ale nie pakuj jej od razu do dzióbka ale połóż przed nią, niech sama weźmie. Przedwczoraj wreszcie przekonaliśmy naszą Martę do chlebka, a podejścia trwały ze dwa tygodnie. Za każdym razem z obrzydzeniem dotykała chlebka i zrzucała go na ziemię. Ale wpadliśmy na szatański pomysł – na przemian raz ja, raz mój mąż rzucaliśmy się na przygotowaną dla niej kromeczkę i głośno mrucząc: mniam, mniam… zajadliśmy się tym chlebusiem. I o dziwo po tym przedstawieniu Marta dała sobie wsadzić kawałeczek do buzi i z przyjemnością go wszamała. Życzę powodzenia
                        Monika, mama 10,5 mies. Martuni która właśnie nauczyła się samodzielnie zasypiać

                        Znasz odpowiedź na pytanie: 9 mies-tylko piers !pomocy!!!

                        Dodaj komentarz

                        Angina u dwulatka

                        Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                        Czytaj dalej →

                        Mozarella w ciąży

                        Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                        Czytaj dalej →

                        Ile kosztuje żłobek?

                        Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                        Czytaj dalej →

                        Dziewczyny po cc – dreny

                        Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                        Czytaj dalej →

                        Meskie imie miedzynarodowe.

                        Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                        Czytaj dalej →

                        Wielotorbielowatość nerek

                        W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                        Czytaj dalej →

                        Ruchome kolano

                        Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                        Czytaj dalej →
                        Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                        Logo
                        Enable registration in settings - general