Forum: Zdrowie i uroda
a chodzi któraś na siłownię?
Bo ja tak od trzech tygodni pomykam na takową trzy razy w tygodniu.
Treningi prowadzi jakiś tam trener – niby z sensem ale mam jakieś mieszane odczucia.
Jedyne przy czym jestem w stanie się tam zmęczyć to bieżnia.
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: a chodzi któraś na siłownię?
Ja mam to samo 🙂 już nawet kupiłam sobie taki strój na fitness i nawet udało mi się trafić na także nie przepłaciłam. Teraz tylko muszę się zmotywować:)
Chodzę regularnie najpierw na fitness potem na siłkę. Jestem także na diecie, mam zamiar mieć talię osy w lato!
Talię osy? A jak to wygląda? 😀
Ja bym zapytała trenera i ćwiczyła pod okiem trenera, bo to jest dużo bezpieczniejsze.
Ja zaczęłam od niedawna chodzić i mam nadzieję że wytrwam w tym jak najdłużej 🙂
siłownia dobra rzecz
czemu by nie wypocić się
Właśnie zaczynam, fitness a potem chwila na siłowni – nigdy nie czułam się lepiej 😀
Tez właśnie zaczynam. końcu wiosna a niedługo lato więc trzeba jakoś wyglądać.
ja chodzę na zajęcia dla kobiet w ciąży:)
Ja od początku lutego pomykam 🙂 Jestem zadowolona. Chodzę 2 razy w tygodniu. Ogólnie nie chodzę na żadne zajęcia. Robię trening ogólnorozwojowy (około 45 minut) a później na 30 minut na bieżnię. Po takim treningu jestem naprawdę bardzo zmęczona, ale i zadowolona. Endorfiny szaleją 🙂
Polecam wszystkim chodzenie na siłownię i przestrzegam przed tzw. słomianym zapałem. Wiadomo – na początku ciężko jest ćwiczyć, lenistwo i brak krzepy nie pomagają, ale potem może być tylko lepiej. Znam sporo osób, które kupiły w celach motywacyjnych dostęp do siłowni na pół roku z góry, a nawet rok, no i nie mają innego wyjścia, muszą chodzić na siłownię. 🙂
Ja chodzę od wczoraj i jest super 😀 a od dzisiaj chcę zacząć biegać 😀
Chodzę, ale wolę jednak aerobik
a przed pojsciem na silownie czy jakies inne cwiczenia radziliscie sie kogos jak cwiczyc by nie miec pozniej problemow, kontuzji urazow?
kilkakrotnie sie zapisywalam, ale jakoś nie jest to chyba moja bajka. Wole fitness 🙂
Ja bardzo lubię chodzić na siłownie ALE zawsze mnie zniechecają ci wtrącający sie faceci. Nie stać mnie na treningi z trenerem, bo są strasznie drodzy. Ale zawsze albo jakiś trener próbuje mi wcisnąć swoje usługi, albo jakiś ćwiczący paker musi się w nie najmilszy sposób wtrącać i krytykować, że coś robię źle. Odechciewa się.
Czasami patrzę na kobiety, które swoją postawą są o krok od głębokiej kontuzji. Aż mi źle jak na nie patrzę. W sumie… to dobrze, że skoro nie korzystasz z rad “pakerów” to Ci się odechciewa – unikniesz zrobienia jakiejś głupoty 🙂
ps. Pakerzy dużo czytają – czasem warto im zaufać
Czasami patrzę na kobiety, które swoją postawą są o krok od głębokiej kontuzji. Aż mi źle jak na nie patrzę. W sumie… to dobrze, że skoro nie korzystasz z rad “pakerów” to Ci się odechciewa – unikniesz zrobienia jakiejś głupoty 🙂
ps. Pakerzy dużo czytają – czasem warto im zaufać
Ja kocham sobie poćiczyć z małymi cięzarami na siłowni w słuchawkach. Dzięki temu mogę wyładowac wszystkie negatywne myśli. Ostatnio kupiłam jeszcze witaminy i minerały na e-ziko to mam jeszcze więcej vitalności 🙂
Nie chodzę, wolę ćwiczyć sama. Tak jest wygodniej 😉
Znasz odpowiedź na pytanie: a chodzi któraś na siłownię?