A co tam powiem WAM

bo jak nie wam to komu – kto mnie lepiej zrozumie niz wy moje forumowe babiczki

tak wiec kochane – padlo wielkie postanowienie

robie cos ze swoja nadwaga…

we wtorek ide do diabetologa po jakas sensowna dietke… strasznie sie boje czym dam rade… zalozenie jest – bedzie wdrazane w zycie – zebym tylko ja nie nawalila… musze przyznac sie ze bedzie mi ciezko zrezygnowac z… roznych pysznosci – slodkosci – i potraw typowo ziemniaczanych… ale musze cos ze soba zrobic bo jestem jednym okropnie sflaczalym workiem ktory obrasta kupa tluszczu no moze nie jest az tak zle – ale chce aby bylo lepiej

chyba czas otwarcie powiedziec – ze moje wielkie starania o to by byc atrakcyjna mama i zona stoja w miejscu – i nie chce tego robic na pokaz – chce poprostu czuc sie dobrze w swojej skorze… no bo z 165 cm i 55 kg wagi zostalo po 2 ciazach 165 cm (bez zmian ;)) tylko te potworne 75 kg

a i od poniedzialku zaczynam chodzic na bieznie – w silowni – 🙂

powiedzcie ze dam rade… plis…

bo boje sie ze spale sie na samym starcie…

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: A co tam powiem WAM

  1. Zamieszczone przez karolcia79
    A jest jakaś dieta żeby było tylko -6cm w pasie??…;)
    Bo inna nie wchodzi w grę-inaczej zostanie ze mnie skóra i kości
    Tylko tych cholernych “boczków” pozbyc się nie mogę…
    No jakaś “mała” fałdka na brzuszku by się znalazła

    Dziewczyny życzę wytrwania w zrzucaniu zbędnych kg…:)

    Właśnie ja tez chcę tylko z brzucha zrzucić, jak z bioder coś spadnie do nie będę miała na czym siedzieć

    Zaczynam A6w.

    • Trzymam kciuki, Tuśka! I zazdroszczę postanowienia, zwłaszcza, że u mnie historia wagi jest identyczna 🙁

      • gratuluje,trzymam kciuki i mocno dopinguje.sama tez próbuje -od 1 lutego – wprawdzie miałam zamiar od 1 stycznia ale troche się przesuneło w czasie.
        ja mam cel -pokazac się w kostiumie kapielowym na plaży -a to wymaga odwagi:)
        jestem z tobą :):)

        • trzymam kciuki

          • no to juz sie umowilam ze swoja psiapsiolka (ostra z niej laska – chudziutka szprycha mozna powiedziec) idziemy od srody na bieznie + step+ cwiczenia streczingowe i rozciagajace pod okiem specjalisty 🙂

            pieknie brzmi

            wiecie jak sie denerwuje ta wizyta u diabetolozki – no szok

            a wogole mam wielkiego powera aby tylko wytrwac – jak sobie pomysle o ryzu i jakis jablkach to czuje wielkie bleee – no ale moze nie bedzie az tak zle – nie sam ryz istnieje przeciez

            a ja dzis wypilam kubek cocacoli – a w niedziele mam pozegnalne kartacze tesciowej… bo od poniedzialku REZIM KOCHANE MOJE !!!

            • ja to nie wiem jak dam rade bez slodyczy – no nie wiem?
              juz sie boje ze pekne – bo akurat pod tym wzgledem prawdopodobienstwo jest duze aczkolwiek bede sama sobie tlumaczyc jak malemu dziecku (no a niby w tlumaczeniu dzieciom wprawe mam wiec szanas na skuteczne dzialanie swojej podswiadomosci jakies sa)

              a i jeszcze jedno

              co z wodka…?

              pifka nie pijam a jak sie zdarzy to bardzo sporadycznie

              ale drineczki…. mniam

              • Zamieszczone przez tusiaaa24
                ja to nie wiem jak dam rade bez slodyczy – no nie wiem?
                juz sie boje ze pekne – bo akurat pod tym wzgledem prawdopodobienstwo jest duze aczkolwiek bede sama sobie tlumaczyc jak malemu dziecku (no a niby w tlumaczeniu dzieciom wprawe mam wiec szanas na skuteczne dzialanie swojej podswiadomosci jakies sa)

                a i jeszcze jedno

                co z wodka…?

                pifka nie pijam a jak sie zdarzy to bardzo sporadycznie

                ale drineczki…. mniam

                puste kalorie, Kochana;)
                A na drineczka mam taka ochote, ze szok!!!
                na bialego ruska -mniam:)

                • Tusia pewnie, że dasz radę!!!!!!! Ja tam w Ciebie wierzę, bo ty twarda sztuka jesteś

                  Tak Ci powiem, ze ja po Kubusiowej ciąży tez miałam 20 kilo do przodu, oj nie mogłam na siebie patrzeć… i po kazdym uśpieniu chłopaków padałam na podłoge i ćwiczyłam….
                  I teraz nie ma sladu po dodatkowych kilogramkach Odzyskałam swoje 47 kilo i się mam zamiar tego trzymać!!!

                  A za ciebie mocno, mocno trzymam kciuki. Zresztą sam ruch tez ci dobrze zrobi. Ważne że masz mocne postanowienie, potem będzie już z górki

                  • Ja się tak tylko w sprawie ćwiczeń wypowiem.
                    Mam kumpele, co chodzi na siłownie, tam się ubiera w jakiś kombinezon i chodzi 30 min na biezni, podczas tego musi wypić litr wody. Zabiegów musi być conajmniej 10 – praktycznie codziennie oprócz weekendów – zapłaciła za nie około 300 zł ale…. efekty po 5 spacerkach + dieta – dla mnie powalające.
                    To w ogóle nowość w mojej wsi, ale tez dosyć drogie, słysząłyście o tym?

                    Ja się zamierzam mobilizować jak zrzuce balast

                    • Zamieszczone przez tazmanka
                      Właśnie ja tez chcę tylko z brzucha zrzucić, jak z bioder coś spadnie do nie będę miała na czym siedzieć

                      Zaczynam A6w.

                      ale fajnie 🙂
                      ja dzisiaj 16 dzień zaliczyłam

                      Zamieszczone przez tusiaaa24
                      ja
                      a i jeszcze jedno

                      co z wodka…?

                      pifka nie pijam a jak sie zdarzy to bardzo sporadycznie

                      ale drineczki…. mniam

                      ja jak mam ochotę to piję
                      własnie siedzę przy piffku

                      Zamieszczone przez ciapa
                      Ja się tak tylko w sprawie ćwiczeń wypowiem.
                      Mam kumpele, co chodzi na siłownie, tam się ubiera w jakiś kombinezon i chodzi 30 min na biezni, podczas tego musi wypić litr wody. Zabiegów musi być conajmniej 10 – praktycznie codziennie oprócz weekendów – zapłaciła za nie około 300 zł ale…. efekty po 5 spacerkach + dieta – dla mnie powalające.
                      To w ogóle nowość w mojej wsi, ale tez dosyć drogie, słysząłyście o tym?

                      Ja się zamierzam mobilizować jak zrzuce balast

                      o uszy mi sie obiło
                      ale nic konkretnego nie wiem, ciekawe czy jest gdzies w mojej okolicy

                      • Zamieszczone przez ciapa
                        Ja się tak tylko w sprawie ćwiczeń wypowiem.
                        Mam kumpele, co chodzi na siłownie, tam się ubiera w jakiś kombinezon i chodzi 30 min na biezni, podczas tego musi wypić litr wody. Zabiegów musi być conajmniej 10 – praktycznie codziennie oprócz weekendów – zapłaciła za nie około 300 zł ale…. efekty po 5 spacerkach + dieta – dla mnie powalające.
                        To w ogóle nowość w mojej wsi, ale tez dosyć drogie, słysząłyście o tym?

                        Ja się zamierzam mobilizować jak zrzuce balast

                        u mnie w mojej wsi nie slyszlam o tem… ale ciekawe ciekawe – az sama poszlabym jako pierwsza na takie zabiegi

                        • nie dam A6W cwiczyc sama!!! – potrzebuje towarzystwa i co najwazniejsze nie moge tego w domu robic… bo
                          1. co sekunde bede musiala tlumaczyc ewie co robi w danym momencie MAMUSIA
                          2 co chwile bede wzywana do pomocy przy macku – bo czegos tam nie wiedza
                          3. ciagle ktos bedzie mnie rozpraszac
                          4. slabsza mobilizacja jak pol domu wlepia swoje galy…
                          5. bo po 6. a 6 bo po 7. i powodow tysiace

                          kurka zreszzta to straszna orka – ja musze zaczac od czegos lekkiego tak zeby rozruszac sie – bo jestem tak zastojala ze po A6W pewnie nie dalabym rady kaszlnac…

                          • Zamieszczone przez tusiaaa24

                            ja musze zaczac od czegos lekkiego tak zeby rozruszac sie – bo jestem tak zastojala ze po A6W pewnie nie dalabym rady kaszlnac…

                            na poczatek polecam hula-hop.kupujesz w tesco za całe 5 zł najwieksze hula hop jakie bedzie -chyba 90 cm.rozpinasz to łaczenie,wlewasz do środka wode (moze byc piasek,ryz,cokolwiek zeby obciązyc), zaklejasz dobrze i hulasz sobie codziennie 15 minut w jedna i 15 minut w druga strone.mozesz to robic np oglądając jakis serial albo wiadomosci albo słuchając muzyki.dla wzmocnienia efaktu możesz smarowac talie jakims balsamem termoaktywnym -wyszczuplająco drenującym (ja uzywałam z bielendy). Nawet się nie zorientujesz kiedy w tali bedziesz miala mniej i zdejmiesz dzinsy bez odpinania zamka.ja tak miałam po miesiącu hulania(siniaki na biodrach tez miałam -ale z tego się nie umiera)… zamierzam wrócic do hulania ale wtedy było mi łatwiej bo nie pracowałam i zawsze znalazałam te “pół godzinki dla słoninki”.teraz pracuje i nie wiem czy dałabym rade wygospodarowac ten czas…bo wszystko z zegarkiem w ręku… A wieczoram padam na pysk…..ehhhhh…

                            • tusiaaa 75 kg to wcale nie jest dużo. Niektórzy chcieli by tyle ważyć, uwierz.
                              Dla mnie osobiście jeszcze rok temu taka waga była nierealnym marzeniem…;)

                              Mimo wszystko, jeżeli źle się czujesz ze swoją wagą, to życzę Ci sukcesów z zrzucaniu zbędnych kilogramów.
                              Polecam dietę MM.:)

                              • Zamieszczone przez tusiaaa24
                                nie dam A6W cwiczyc sama!!! – potrzebuje towarzystwa i co najwazniejsze nie moge tego w domu robic… bo
                                1. co sekunde bede musiala tlumaczyc ewie co robi w danym momencie MAMUSIA
                                2 co chwile bede wzywana do pomocy przy macku – bo czegos tam nie wiedza
                                3. ciagle ktos bedzie mnie rozpraszac
                                4. slabsza mobilizacja jak pol domu wlepia swoje galy…
                                5. bo po 6. a 6 bo po 7. i powodow tysiace

                                kurka zreszzta to straszna orka – ja musze zaczac od czegos lekkiego tak zeby rozruszac sie – bo jestem tak zastojala ze po A6W pewnie nie dalabym rady kaszlnac…

                                to nie jest orka! dasz radę
                                ćwicz gdy dzieci już śpią
                                włącz sobie tv lub jakąś fajna muzykę

                                • Zamieszczone przez aneci
                                  tusiaaa 75 kg to wcale nie jest dużo. Niektórzy chcieli by tyle ważyć, uwierz.
                                  Dla mnie osobiście jeszcze rok temu taka waga była nierealnym marzeniem…;)

                                  Mimo wszystko, jeżeli źle się czujesz ze swoją wagą, to życzę Ci sukcesów z zrzucaniu zbędnych kilogramów.
                                  Polecam dietę MM.:)

                                  kurcze dla mnie duzzzooo ja jak rodzilam macka to wazylam 76 kg

                                  wiem ze sa na swiecie osoby mega o tyle i takie dla ktorych moja nadwaga (15kg) to wrecz smieszna cyfra – ale mi chodzi o to ze – jesli nie zrobie cos z tym juz teraz to dzis jest 15 a za rok moze byc 20 -30 etc.
                                  mi do mlodosci nie idzie… hehehe 😉

                                  poza tym czuje sie naprawde zle – jak widze laski na imprezce w ciuszkach z orseya a ja musze kupowac sobie rozmiary 44 – 46 (bo oddychac tez mam czym)

                                  sama ze soba czuje sie paskudnie

                                  nie podobam sie sobie

                                  krepuje sie siebie – wyobraz sobie ze ja do zdjecia zawsze mam rece zalozone na brzuch – tak jakby mniej go miala byc widac !!! eheheh dobre nie…

                                  a do tego po cc brzuch jak rozciagniete cielsko i te masakrystyczne rozstepy (no z tym zbyt wiele nie zrobie – ale z waga moge zrobic)

                                  tylko nie wiem czy dam rade?

                                  bo taki lasuch ze mnie

                                  p.s. no i oczywiscie nie na pisze – ze jestem nieszczesliwa sierotka
                                  (bo jestem szczesliwym czlowiekiem) i nie napisze ze nie jem duzzzooo – no duzooo to moze nie 😉 ale wszytsko co kaloryczne – lubie tez pozne kolacje a to raczej nie jest polecana przy odchudzaniu… ;))

                                  • Zamieszczone przez alina24

                                    o uszy mi sie obiło
                                    ale nic konkretnego nie wiem, ciekawe czy jest gdzies w mojej okolicy

                                    to chyba coś takiego
                                    Moja znajoma na to chodziła jakieś 3 lata temu i była bardzo zadowolona.

                                    • Zamieszczone przez tusiaaa24
                                      nie dam A6W cwiczyc sama!!! – potrzebuje towarzystwa i co najwazniejsze nie moge tego w domu robic… bo
                                      1. co sekunde bede musiala tlumaczyc ewie co robi w danym momencie MAMUSIA
                                      2 co chwile bede wzywana do pomocy przy macku – bo czegos tam nie wiedza
                                      3. ciagle ktos bedzie mnie rozpraszac
                                      4. slabsza mobilizacja jak pol domu wlepia swoje galy…
                                      5. bo po 6. a 6 bo po 7. i powodow tysiace

                                      kurka zreszzta to straszna orka – ja musze zaczac od czegos lekkiego tak zeby rozruszac sie – bo jestem tak zastojala ze po A6W pewnie nie dalabym rady kaszlnac…

                                      Polecam takie latwe cwiczenie, mozna je robic w kazdej wolnej chwili, nawet ogladajac tv czy bawiac sie z dzieckiem na podlodze, kladziesz sie na podlodze podpierajac sie na lokciach, nogi zginasz w kolanach i kolanka raz w prawo (do ziemi) raz w lewo. Bardzo latwe, szybkie i daje efekty. Potrafie 200 zrobic na raz. A czasami 400 dziennie. W tej chwili mam kontuzje kolana, wiec boje sie wykonywac to cwiczenie. Ale polecam goraco. Mam nadzieje ze dobrze opisalam.

                                      • Wiesz, co miesiąc temu też stanęłam przed tym wyzwaniem jakim jest zrzucanie wagi i po miesiącu jestem na dobrej drodze do mojego założonego celu. Polecam Ci dietę francuskiego dr Pierra Dukana, poszukaj w necie, jest sporo o niej. Pasuje dla mnie pod względem, że nie chodzę głodna i to mnie trzyma “przy zyciu” Po miesiącu mam 4 kg mniej i mam siłę, żeby chudnąć dalej. Polecam Ci szczerze…. i życzę powodzenia

                                        • Wydaje mi sie ze wiesz czego chcesz wiec powodzenia.

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: A co tam powiem WAM

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general