A co u nas Październikówki?

witam wszystkie Październikowe mamy!

Jak tam nasze skarby?
Mój Tymon straszny leń chodziłby tylko cały dzień na rączkach, a tak na moje oko to ma już chyba z 8 kg, plecy mi wysiadają.
Nie obraca sie z brzucha na plecy ani na odwrót, ale potrafi sie pieknie wyginac na boki. ale próbuje siadac, tylko chce siedziec.

smieje sie głosno,wszystyko go strasznie interesuje. Cięzko mu już zmienić pieluche tak sie wywija na wszystkie strony.
Własnie jestem w trakcie wymiany gondolki na spacerówke, bo juz jak nie spi to nie chce leżec na spacerze w gondolce, wiec już zamówiłam nowy pojazd i czekam na mój kolor.

Je kaszki, ryżową, kukurydzianą, rano i wieczorem, albo tylko wieczorem, czasem daje mu Misiowy sad, libi bardzo, jadł już marchewke, ale tylko raz i raz marchewke z ziemniakami i chyba te ziemniaki mu nie smakowały.

No i strasznie wychodza mu włosy.

a co u Was?
pozdrawiam

Aneta i Tymek ur 19.10.2003

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: A co u nas Październikówki?

  1. Re: A ile wprowadzanego jedzonka?

    Jeśli chodzi o jedzonko…to próbujemy.Ale na razie wchodzi od dwoch do paru łyzeczek.Antos polubił bardzo jabłko bobo-vity i zjada juz na raz 1:3 lub 0,5 słoiczka.Je rownież marchewkę z jabłkiem i winogronem.. Ale po winogronach trochę go wysypało..więc na razie to odstawiamy.Kaszka ryżowa z jabłkiem..tez jest ok.. Ale tylko w formie papki..bo do picia odpada. Podaję mu zazwyczaj wieczorem.. Ale to nie jest reguła. Próbowałam też podawac pierwsze warzywka.. Np krem z dyni-porażka, i marchewka z ziemniakiem i pietruszką-też odpada.Widzę że z tym będą problemy..bo to wszystko takie bez smaku..sama bym tego nie jadła ;-). No i oczywiście moje mleko na 1 miejscu… Ale widze, że Antoś coraz bardziej interesuje się tym co my jemy ;-)..więc to znak,.że niedługo będziemy dalej poszerzać dietę. Tyle o jedzeniu. Od niedawna Antoś urzęduje na podłodze na kocu..i wyczynia różne akrobacje, obraca się z pleców na brzuch i odwrotnie..bardzo mu sie to podoba.. Nie zważa na przeszkody ;-0… No i mam ubaw jak sie gdzieś zaklinuje…oczywiście zaraz biegnę mu na pomoc… Ale zadziwia mnie z każdym dniem. Podnosi już dupcie i prostuje nóżki…tylko nie wie co zrobić z rączkami ;-). Nie siedzi jeszcze samodzielnie..tylko podparty..i tez nie długo. Chyba że na moich kolanach…to może siedzieć godzinami i np nawalać w klawiaturę ;-))..jak to się dziecko szybko uczy. Nadal wszystko ląduje w buzi, ale dziąsła jakby torchę przystopowały bo jest spokojniejszy przy jedzeniu.W dzien zasypia dwa, trzy razy.Ok 10 potem między 12 a 13 na spacerze i ok 16… Ale nie zawsze. Na noc zasypia między 20:30 a 21:00 jak w zegarku, w swoim łóżeczku. Potem go biorę do naszego łóżka i tak śpi mniej więcej do 7.czasem mu się coś przestawi..i np nie prześpi nawet godziny w dzień..wtedy jest bardzo marudny. Parę dni temu przesiadł się do spacerówki.. Ale jeździ jeszcze na leżąco, ewentualnie o jeden stopień oparcia do góry..i chyba mu sie podoba.bo nie ogląda juz tylko mamy.

    wszystkie październikowe maluchy i mamy.

    • Re: A co u nas Październikówki?

      Witajcie kochane pazdziernikowki 🙂
      Dawno tu nie zagladalam.
      Witus wazyl tydzien temu 7900 i mial 66cm. Ubranka nosimy od 68-80, w zaleznosci jakiej firmy.
      Smieje sie na glos i wygina na boki. Nie potrafi jeszcze przewracac sie na plecy, ani odwrotnie. Za to calkiem ladnie siedzi z lekkim podparciem, a na chwilke nawet sam. jemy badzo malo poza cycem. Wlasciwie tylko soczek jablkowy, bo ostatnio marchewka jest podejrzana. Wlasciwie caly czas go cos wysypuje, chociaz ja prawie nic nie jem. Nawet zastanawialam sie czy go nie przestawic na sztuczne mleko, ale maly nie potrafi pic z butelki. Pracujemy nad tym caly czas. Spi 2-3 razy w ciagu dnia, w tym jeden raz na spacerku. W nocy budzi sie raz lub wcale. Jest kochany, tyko te nieszczesne wysypki nie daja nam spokoju 🙁 Pozdrawiam wszystkie pazdziernikowe dzidziusie i ich mamy 🙂
      Renata i Witus 18.10.03

      • Re: A co u nas Październikówki?

        my mamy identyczny metode…kocyk na podlodze i wszystkie zabawki… A teraz juz wylazi czesto poza ustalone granice hhiihhihih…:) spryciara mala:)

        KaSieK i MaRtuSia

        • Re: A co u nas Październikówki?

          Szymek wazy 8kg, mierzy 70cm. Turla sie z plecow na brzuch i odwrotnie. Cale dnie spedza na podlodze, turlajac sie po kocyku, czesciej poza nim. Zabkow jeszcze nie ma, ale caly czas zagryza dolna warge, wiec moze dziaselka go swedza. Jada wszelkiego rodzaju deserki, kaszki, za zupkami nie przepada, ale sloiczek kurczaczka z warzywami i jabluszkiem jest porzadanym posilkiem:). Poza tym, jak w poprzednich miesiacach, noce przesypia cale. Probuje sie podnosic do pozycji raczkujacej, ale jeszcze nie bardzo wie jak:) Narazie cwiczy z zapalem:) Poza tym po nocnym spaniu budzi sie z reguly ulozony w poprzek lozeczka. Jak sie go posadzi, to chwilke sam siedzi, ale raczej go nie sadzamy, lepiej niech sam zacznie siadac, wtedy bede wiedziala, ze kregoslup juz jest na to gotowy W foteliku nie wysiedzi ani chwili, bo zaraz sie wygina i trzeba trzymac, zeby nie wypadl, no albo zapiac pasy, ale tego nie lubi, znosi tylko w trakcie jazdy autem (bo zasypia).

          colora + Szymonek (22.10.03)

          • Re: A co u nas Październikówki?

            Witam 🙂 Mój synuś waży ok. 7,5 kg, raz udało mu się przewrócić z brzuszka na plecki i na razie nie próbuje. Najchętniej to cały czas by siedział, ale jeszcze niepewnie mu to wychodzi. Wczoraj zaczęłam mu podawać mleko z kleikiem ryżowym, a oprócz tego to jada marchewkę, jabłko, uwielbia winogronka od gerbera :-). Zupek nie cierpi, więc go nie zmuszam.
            W nocy budzi się jeden raz, a w ciągu dnia ma ok. 4 drzemki po 40 min. Zasypia ok. 19.30.
            majka i patryk (31.10.2003)

            • Czy juz wrocilyscie do pracy?

              Zastabawiam sie le z nas juz pracuje. Ja w poniedzialek wracam do pracy i strasznie boje sie tego dnia, tymbardziej, ze jade na szkolenie 150km.
              Ciekawa jestem tez, jak Wasze maluszki znosza rozstania.
              pozdrawiam

              Aga i Jagódka ur. 28.10.2003

              • Re: Czy juz wrocilyscie do pracy?

                Ja wracam w czerwcu, ale już się martwie i boje

                Paulina i Majeczka 2.X

                • Re: A co u nas Październikówki?

                  Witam wszystkie Październikówki !!!
                  Oprócz tego, że Weronika nadal jest niejadkiem, u nas wszystko ok. 2 dni temu zmieniłam mleczko z Nutramigenu na Bebilon pepti (podobno Nutramigen tylko w ostrej fazie alergii), wypija ok.650 ml dziennie. Poza tym próbujemy jabłuszko i zupkę jarzynową, po pół słoiczka dziennie. Czasem się zdarzy, ze calutki posiłek znajdzie się na śliniaczku i mama ma potem co robić
                  Weronika jeszcze nie przewraca się z plecków na brzuszek, ale bardzo lubi leżeć na macie, zwłaszcza na brzuszku. Dużo się uśmiecha i śmieje na głos. Leżąc na plecach podnosi główkę i jest strasznie spostrzegawcza, z odległego miejsca wypatrzy osobę, która mówi. Lekko przytrzymywana siedzi. Ostatnio bardzo spodobało jej się plucie i robi to prawie cały czas na głos, tak, że całe ubranko pod szyją jest mokre.
                  Zasypia ok. 21-22, o 24 dajemy przez sen jeszcze mleczko i tak śpi do 6, po jedzonku dalej śpi jescze 1-1.5 godziny. W dzień też robi sobie króciótkie drzemki po pół godziny.
                  Zębów na razie brak.
                  Ubranka na 68 stają się za małe, zakładamy głównie 74 i zaczynamy nosić rozmiar 80.
                  I tak czekamy, kiedy już nie będzie niejadkiem (ma to w genach, bo mamusia też nie chciała kiedyś jeść), mama wyrosła -175 cm, więc i córka pewnie nie będzie gorsza
                  serdecznie

                  Małgosia z Weroniką (29.10.2003)

                  • Re: Czy juz wrocilyscie do pracy?

                    Ja wróciłam na początku zeszłego tygodnia, nie było i nie jest źle. Do pracy już się wdrożyłam i cieszę się, że mam kontakt z ludźmi. A po pracy jak na skrzydłach wracam stęskniona do mojego maleństwa, z którym narazie tata zostaje w domu.
                    Naprawdę, nie jest źle wrócić do pracy, o ile oczywiście ją się lubi.
                    Pozdrawiam

                    Małgosia z Weroniką (29.10.2003)

                    • Re: A co u nas Październikówki?

                      A wiesz, że mój Tymon też pluje i puszcza bąbelki jak ma jedzenie w ustach, wiec można sobie wyobrazić jak wyglada wszystko dookoła. Ostatnio tak mnie poszturchnąl, że wylałam całe mleko na niego i na ściany w kuchni, teraz mam piekne plamy, trzeba na nowo malować.

                      A i on niejadek, ja tez byłam i tez wysoka wyrosłam, wiec syn pewnie po rodzicach pójdzie w ślady. Ja mam 178 cm, wiec wiecej niż Ty.

                      pozdrawiam

                      Aneta i Tymek ur 19.10.2003

                      Znasz odpowiedź na pytanie: A co u nas Październikówki?

                      Dodaj komentarz

                      Angina u dwulatka

                      Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                      Czytaj dalej →

                      Mozarella w ciąży

                      Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                      Czytaj dalej →

                      Ile kosztuje żłobek?

                      Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                      Czytaj dalej →

                      Dziewczyny po cc – dreny

                      Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                      Czytaj dalej →

                      Meskie imie miedzynarodowe.

                      Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                      Czytaj dalej →

                      Wielotorbielowatość nerek

                      W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                      Czytaj dalej →

                      Ruchome kolano

                      Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                      Czytaj dalej →
                      Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                      Logo
                      Enable registration in settings - general