A co z jazda w samochodzie????

Czytajac posta o buntownicy przypomnialam sobie o co zawsze chce zapytac mianowicie o jazde w samochodzie, jak Wasze dzieciaki znosza i jak sie zachowuja ;-)????Bo nasze dziecko jak jest jej pora snu to spokojnie zasypia i na godzine mamy problem z glowy. Gorzej jak jest wyspana i pelna energii, a wszystkie zabawki, ksiazki, mapy, taty klucze, pudelka sa juz omacane;-) za oknem nie ma nic ciekawego do ogladania to zaczyna sie jazda ;-( mowilam mezowi ostatnio, ze chyba zapytam o jakies srodki w aptece. Moze wymyslili juz cos dla znudzonego jazda dziecka w samochodzie;-) Moze macie jakies swoje patenty??? Pozdrawiam.

)

23 odpowiedzi na pytanie: A co z jazda w samochodzie????

  1. Re: A co z jazda w samochodzie????

    wysadzić na najbliższym przystanku????

    😉

    Izka i Zuzia 4 latka 🙂

    • Re: A co z jazda w samochodzie????

      My liczymy drzewa, krowy, stacje benzynowe i latarnie. A jak gadam i opowiadam przez cala droge to jest cisza i spokoj. Gadama co widze i Jasiek oglada przez szybe, nawet nie birzemy juz zabawek.

      ania, filip, jaś

      • Re: A co z jazda w samochodzie????

        Moja B kocha jeździć samochodem-zresztą wielkiego wyjścia nie ma, jeździmy dużo.
        W aucie jest aniołem; albo śpi albo ogląda to co jest za oknem, gadamy, śpiewamy piosenki (zestaw Jej piosenek mam zawsze w aucie).

        • Re: A co z jazda w samochodzie????

          nawet nie wiesz jak czasem mam na to ochote ;-))))

          Aga, Szym i Jula

          • Re: A co z jazda w samochodzie????

            W odpowiedzi na:


            nawet nie wiesz jak czasem mam na to ochote ;


            coś sie mi zdaje,że tych dzieciaków na tym przystanku trochę się zbierze

            • Re: A co z jazda w samochodzie????

              paluszki słone głownie.

              • Re: A co z jazda w samochodzie????

                oj zbierze – moje jeszcze zasili grono rzygaczy!!!

                A&M 04.03.2005

                • Re: A co z jazda w samochodzie????

                  U nas Ojciec wprowadził zakaz żarcia w aucie.

                  Ale w sumie chyba dobrze, bo nie syfi, poza tym B czasami rzuca pawia w aucie, więc żarcie dodatkowo by Ja “ruszyło”.

                  • Re: A co z jazda w samochodzie????

                    Aha, B ma na koncie już kilka wypraw po ponad 1000 km i kilkanaście godzin jazdy.

                    • Re: A co z jazda w samochodzie????

                      Jazda w porze snu albo nocą.
                      My i tak na dłuższe dystanse (czyli powyżej 200 km) nawet przed Aśką jeździliśmy nocą, więc wielkie poświęcenie to dla nas nie jest.
                      Ale ostatnio (od kilku miesięcy) się polepszyło: tak do 100 km Aśka wytrzymuje bez wycia (książeczki, mapy, bajki, znikopis, liczenie krów itd.).

                      Pozdrawiam,

                      • Re: A co z jazda w samochodzie????

                        Gosia jesli chodzi o jazde samochodem to aniol…od zawsze znosila to bardzo dobrze, nie wazne czy jechalismy pol godziny czy 7 godzin….glownie czytamy ksiazeczki, sluchamy muzyki, gadamy… No i wcinamy mase paluszkow, flipsow i biszkoptow;) bez przekasek nawet nie wsiadam do samochodu w dluzsza podroz:)

                        Ala i Gosia (16.12.2003)

                        • Re: A co z jazda w samochodzie????

                          Jula bardzo lubi jeżdzić samochodem
                          nie je podczas jazdy, jedynie popija soczek

                          Gdy podróż jest długa, urozmaicamy jazdę książeczkami.

                          Juleczka (12.12.04)

                          • Re: A co z jazda w samochodzie????

                            z marcinem nie ma problemu.on obserwuje samochody i wymienia ich marki,kolory,pyta tate czy jechał takim czy tamtym… Nigdy jeszcze nie nudził sie,może dlatego że niezbyt często jeździmy na dłuższe trasy.przewaznie do sklepu,do taty…. Najdłuzsza trasa to ok 70 minut. Akurat tyle żeby poznac kilka nowych marek samochodu…
                            a tak w ogóle to przeważnie zasypia i mamy problem go potem z fotelika wyciągnąc jak smacznie spi…

                            Monika i Marcinek (15.01.04)

                            • Re: A co z jazda w samochodzie????

                              Nasz dzieciaczek znosci jazde super, uwielbia jezdzic, fotelik ma zamontowany zawsze na srodku na dluzsze jazdy i caly czas gada……..o samochodach…..i poucza meza jak ma jezdzic

                              • Re: A co z jazda w samochodzie????

                                patent to zaden, mamy zgrane na cd wszystkie bajki samograjki (kopciuszki, kapturki i inne kotyw butach), do tego piosenki, ktore wspolnie spiewamy (ja juz nawet jak sama jade to slucham kaczki dziwaczki ) – dziala to GENIALNIE, podroz np. z austrii (pol roku temu) minela bez zadnego miaukniecia a trwala ok. 12 – 15 h ( w zaleznosci od intensywnosci zatrzymywania sie na siku 😉 )
                                Zuzce czasem zdarza sie rzucicpawiem, wiec zawsze mam jakies homeopatyczne cukierki do ssania (teraz w grecji jezdzilismy bardzo duzo kretymi drozkami i nie rzygnela ani razu, chyba naprawde dzieki tym cukierkom)
                                i Z raczej nie robila problemow z jazda samochodem, jezdzimy duzo i czesto. – ale im starsza tym jest lepiej, szczeglonie, ze teraz jest etap “a dlaczego?” – wiec wsyzstko jest interesujace.. 🙂

                                • Re: A co z jazda w samochodzie????

                                  u nas byl cyrk tak do roku Szymon nie znosil samochodu potem chetnie spal a na przebudzenie stawalismy na odpoczynek itp
                                  teraz jedzie dzilenie i albo spi albo robi to co Hubi od Nelly:)

                                  Michal juz pokochal samochod – spi albo cicho oglada swiat

                                  • Re: A co z jazda w samochodzie????

                                    W odpowiedzi na:


                                    ja juz nawet jak sama jade to slucham kaczki dziwaczki


                                    he he, ja też złapałam się na tym,że słucham Kubusia Puchatka

                                    W odpowiedzi na:


                                    zawsze mam jakies homeopatyczne cukierki do ssania (teraz w grecji jezdzilismy bardzo duzo kretymi drozkami i nie rzygnela ani razu, chyba naprawde dzieki tym cukierkom


                                    co to za cukierki?

                                    • Re: A co z jazda w samochodzie????

                                      W odpowiedzi na:


                                      co to za cukierki?


                                      taki male drazetki do ssania cocculine [Zobacz stronę], na ultoce pisza, ze mozna bez obaw podawac dzieciom, kobietom w ciazy, nie maja skutkow ubocznych ( mam zawsze ochote dodac, dlatego, ze nie dzialaja hehe)
                                      no ale skoro moje dziecko ufa homeopatii, to ja jestem za 😉

                                      • Re: A co z jazda w samochodzie????

                                        uuu a ten anonim to jaaaa 🙂

                                        • Re: A co z jazda w samochodzie????

                                          Jeśli podróż nie trwa długo to potrafi siedzieć spokojnie. Niedługo tzn 15 minut 🙂 Po tym czasie upomina się o smoka ale ja uparcie twierdzę że smoka mama nie ma, smok jest tam gdzie jedziemy. No więc dziecko zadowala się chrupkami kukurydzianymi (a raczej takimi pałeczkami bo z chrupkami bym chyba nie nadążałą w podawaniu), ciasteczkami, paluszkami, piciem. Jak jechaliśmy ponad 300km to wziełam chyba wszystkie książeczki, czytałysmy, znikopis też jest dość absorbujący, poza tym wtedy na topie były teletuby więc zajęła się 4 małymi maksotkami.

                                          Ewcia i Asieńka (4.03.2005)

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: A co z jazda w samochodzie????

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general