A jednak? Obnizenie wieku obowiązku szkolnego:(

[Zobacz stronę]

Strona 8 odpowiedzi na pytanie: A jednak? Obnizenie wieku obowiązku szkolnego:(

  1. Ciekawą stronę zalinkowałaś. Mnie się bardzo podoba ten artykuł. Jak zaczęłam czytać “Kwestie organizacyjne”, a zwłaszcza końcówkę, to aż mnie coś w żołądku ścisnęło 🙁 Normalnie żal mi naszych dzieci 🙁

    • Mnie też to przeraziło, a że wyobraźnię w takich sytuacjach mam ogromną, to już widziałam te maluszki siedzące na teczkach w kącie 🙁
      Przerażają mnie te wizje, 7 lat to wcale nie duże dziecko, a 6?? 🙁

      • Osobnym zagadnieniem jest zapewnienie prawidłowej opieki nad “sześciolatkami”, a w praktyce często “pięciolatkami” (bo co powiedzieć o dzieciach z rocznika sześciolatków urodzonych w listopadzie czy grudniu). Niektóre z nich około południa mogą czuć się zmęczone i wymagać tzw. leżakowania. Czy szkoła organizacyjnie jest w stanie zapewnić im spokojny sen?

        Hmm… ale dla mnie to już szukanie argumentów na siłę… Moja Julka obecnie chodzi do przedszkola do grupy 5-godzinnej i tam też nie byłoby możliwości leżakowania… A czy są tu jakieś 5-6 latki, które popołudniu leżakują?Zamotany

        • mam w raznie, ze przesadzacie…kurcze to po pierwsze tylko propozycja, po drugie w tylu krajach dzieci ida do szkoly jako 5-6 latki
          wyluzujcie troche!!!!!!!!!!!!!!!!!!

          • Zamieszczone przez nelly21
            mam w raznie, ze przesadzacie…kurcze to po pierwsze tylko propozycja, po drugie w tylu krajach dzieci ida do szkoly jako 5-6 latki
            wyluzujcie troche!!!!!!!!!!!!!!!!!!

            Ja też odnoszę takie wrażenie…

            Tekst z artykułu, że rok różnicy między dziećmi w wieku 5-6 lat to epoka wręcz mnie ubawił, podobnie jak i leżakowanie ;). Jak patrzę na swoją Julkę, to nie wyobrażam sobie jej zmęczonej i leżakującej koło południa:D, no chyba, że po 22;).

            A tak na marginesie… ja jestem z końca grudnia… nie przeszkadzało mi to być jedną z najlepszych uczennic, a przecież była taaaaka przepaść między mną, a dziećmi ze stycznia. Moja druga córeczka też z końca grudnia…

            • Zamieszczone przez ajax
              Hmm… ale dla mnie to już szukanie argumentów na siłę… Moja Julka obecnie chodzi do przedszkola do grupy 5-godzinnej i tam też nie byłoby możliwości leżakowania… A czy są tu jakieś 5-6 latki, które popołudniu leżakują?Zamotany

              mnie ten argument też zaskoczył, bo moje dziecko nawet jako trzylatek juz leżakować nie chciało, ale jeszcze bardziej byłam zaskoczona jak się dowiedziałam, że jest teraz wymóg, aby w gimnazjach był pokój do “odpoczynku”, żeby dziecko mogło sobie zrobić przerwę i np poleżeć
              z drugiej strony dzieci sa różne, może niektóre potrzebują wyciszenia w środku dnia aby naładowac baterie

              • Zamieszczone przez ajax
                Hmm… ale dla mnie to już szukanie argumentów na siłę… Moja Julka obecnie chodzi do przedszkola do grupy 5-godzinnej i tam też nie byłoby możliwości leżakowania… A czy są tu jakieś 5-6 latki, które popołudniu leżakują?Zamotany

                mój 5-latek leżakuje 🙂
                ale on ze stycznia 2003 wiec moze zdazy z tego wyrosnac…

                • Zamieszczone przez kasiex
                  mój 5-latek leżakuje 🙂
                  ale on ze stycznia 2003 wiec moze zdazy z tego wyrosnac…

                  😮 Moja starsza córka zrezygnowała z popołudniowej drzemki w okolicach 2 roku życia (zdaję sobie sprawę, że to wcześnie), dlatego trudno mi sobie wyobrazić leżakującego 5-latka…
                  A synuś śpi w domu, czy w przedszkolu?

                  • Zamieszczone przez mamaala
                    […]z drugiej strony dzieci sa różne, może niektóre potrzebują wyciszenia w środku dnia aby naładowac baterie

                    Ja mam dwa wulkany energii, może dlatego trudno mi sobie wyobrazić inną wersję dziecka;).

                    • Zamieszczone przez ajax
                      Ja mam dwa wulkany energii, może dlatego trudno mi sobie wyobrazić inną wersję dziecka;).

                      ja jestem w lepszej sytuacji 😉 😉 mam porównanie z trzyletnim siostrzeńcem, jak Ala była w jego wieku to juz nie sypiała w dzień, a on jak nie przespi przynajmniej 2 godzin to jest baaaardzo marudny

                      • Zamieszczone przez nelly21
                        mam w raznie, ze przesadzacie…kurcze to po pierwsze tylko propozycja, po drugie w tylu krajach dzieci ida do szkoly jako 5-6 latki
                        wyluzujcie troche!!!!!!!!!!!!!!!!!!

                        Twoje wrażenie, masz do tego prawo.
                        Ja nie uważam, żebym przesadzała, dla mnie to bzdura i tyle.
                        Skoro w tylu krajach to i w naszym też tak być musi… Co mnie obchodzą inne kraje, mieszkam tu gdzie mieszkam i nie muszę godzić się na to, na co w innych krajach.

                        • Zamieszczone przez ajax
                          Jak patrzę na swoją Julkę, to nie wyobrażam sobie jej zmęczonej i leżakującej koło południa:D, no chyba, że po 22;).

                          Własnie, patrzysz na swoje dziecko…
                          a te osoby, które się temu sprzeciwiają patrzą na swoje…
                          mój w czerwcu skończy 4 a nadal śpi w dzień po 2-3 godziny, bo tego potrzebuje, co da się każdego dnia zauważyć.

                          • Zamieszczone przez ajax
                            😮 Moja starsza córka zrezygnowała z popołudniowej drzemki w okolicach 2 roku życia (zdaję sobie sprawę, że to wcześnie), dlatego trudno mi sobie wyobrazić leżakującego 5-latka…
                            A synuś śpi w domu, czy w przedszkolu?

                            i w domu i w przedszkolu
                            oczywiscie sa i dni kiedy nie spi, ale w wiekszosci jednak tego potrzebuje
                            wstaje dosc wczesnie bo ok. 6.00 i ta popoludniowa drzemka nie przeszkadza mu w tym by spokojnie zasnac ok 20-21

                            • Zamieszczone przez nucha

                              Skoro w tylu krajach to i w naszym też tak być musi… Co mnie obchodzą inne kraje, mieszkam tu gdzie mieszkam i nie muszę godzić się na to, na co w innych krajach.

                              Myślę dokładnie jak i Ty. Wnerwia mnie taki owczy pęd – że w kilku innych krajach tak jest, to i u nas tak ma być. Szkoda tylko, że ministerstwo jakoś nie dostrzega, jak ma się nasz program i umiejętności naszych dzieci do tych za granicą
                              Ciekawa jestem, ilu rodziców ma taką pracę, że będzie mogło odbierać swoje dzieci o sensownej porze ze świetlicy, a dla ilu, taka przechowalnia będzie musiała zacząć spełniać funkcję “drugiego domu”. U mnie, poza mną nikt inny nie będzie mógł odbierać Michała, więc jeśli ja nie będę mogła wcześniej skończyć pracy, dziecko będzie na świetlicy od świtu do zmierzchu – bez odpowiedniej opieki, zainteresowania. I oby na tej świetlicy było, bo patrząc po moich własnych doświadczeniach, kiedy to nikt się mną w szkole nie zajął i wędrowałam po całym mieście, to włosy dęba mi stają.

                              Dziecko, dziecku nierówne i tak jak to już wiele osób zauważyło, a co gwarantuje nam konstytucja, każdy z nas powinien mieć prawo decydowania o tym, jak będzie wychowywać i kształtować własne dziecko. No, chyba, że chcemy żyć w państwie policyjnym, gdzie każdy krok będzie narzucany przez “górę”.

                              • kolejny pomysł nie przemyślany

                                Pomysł ten jest tak niedoprecyzowany, że wątpie by był w prowadzony w życie w przyszłym roku.

                                A jeżeli tak, to chyba tylko dlatego, że nie znajda się mądrzy rodzice, którzy drążyliby by temat i niestety ale pilnowali oświatę

                                Po ostatnich przebojach w Gdańsku (próba liwkwidacji zerówek) wiem już jak działa oświata, jak olewa rodziców, jakie to jest wygodne, że rodzice są bierni. Jeśli my sami rodzice coś nie zrobimy, to nic się nie zmieni

                                Niestety robienie to nie narzekanie tylko na forum :((

                                pozdrawiam
                                Hanka

                                • Zamieszczone przez Mata_Hari
                                  Myślę dokładnie jak i Ty. Wnerwia mnie taki owczy pęd – że w kilku innych krajach tak jest, to i u nas tak ma być.

                                  Dokładnie, u nas w wielu przypadkach da się zauważyć syndrom owcy 🙁 Jak inni, to i my musimy, szkoda tylko, że nie potrafią zabrać się z łapami, za to, co można by było brać za przykład, jeśli już mamy ściągać od innych…

                                  • Zamieszczone przez Dinna

                                    Po ostatnich przebojach w Gdańsku (próba liwkwidacji zerówek) wiem już jak działa oświata, jak olewa rodziców, jakie to jest wygodne, że rodzice są bierni. Jeśli my sami rodzice coś nie zrobimy, to nic się nie zmieni

                                    Niestety robienie to nie narzekanie tylko na forum :((

                                    A co mozemy tak naprawdę zrobić? Jeśli jest jakaś propozycja jestem za 🙂
                                    Została stworzona strona, ale czy to coś pomoże? Pewnie wszystko rozpłynie się w powietrzu i nikt nie spojrzy na protesty rodziców…
                                    A co z tymi zerówkami w Gdańsku? zlikwidowali czy poprzestało na próbie i nie udało się?

                                    • Zamieszczone przez nucha
                                      Twoje wrażenie, masz do tego prawo.
                                      Ja nie uważam, żebym przesadzała, dla mnie to bzdura i tyle.
                                      Skoro w tylu krajach to i w naszym też tak być musi… Co mnie obchodzą inne kraje, mieszkam tu gdzie mieszkam i nie muszę godzić się na to, na co w innych krajach.

                                      Tyle, że ja kończąc 24 lata broniłam magisterkę, a niektórzy moi angielscy równolatkowie kończyli doktoraty. I nie da się tego wytłumaczyć tylko tym, że oni zaczynali te doktoraty po odpowiedniku licencjatu, bo to tylko dwa lata różnicy. Obecnie obowiązkowe przygotowanie szkolne zaczyna się w wieku 6 lat, a program, jak popatrzyłam nie jest dużo łatwiejszy niż był w mojej pierwszej klasie. Tyle, że zerówki bardzo się między sobą różnią i pierwsza klasa zaczyna się od powtórki. A jak wszystkie dzieci będą zaczynać już w szkole to poziom będzie chyba bardziej wyrównany.
                                      Jak już tu wielokrotnie wspominałam nie jestem przeciw samej edukacji szkolnej sześciolatka, ale przeciw sposobowi jego wprowadzania i brakowi konsultacji społecznych i szczegółowych informacji na jej temat.

                                      • Zamieszczone przez nucha
                                        Własnie, patrzysz na swoje dziecko…
                                        a te osoby, które się temu sprzeciwiają patrzą na swoje…
                                        mój w czerwcu skończy 4 a nadal śpi w dzień po 2-3 godziny, bo tego potrzebuje, co da się każdego dnia zauważyć.

                                        Sen dziecka w tym wieku (3l 8m-cy) mnie nie dziwi, ale popołudniowa drzemka 6-latka tak…

                                        • Zamieszczone przez ajax
                                          Sen dziecka w tym wieku (3l 8m-cy) mnie nie dziwi, ale popołudniowa drzemka 6-latka tak…

                                          Ale jak dobrze kojarzę w artykule był podawany przykład dziecka z rocznika 6-latka, ale urodzonego np. w grudniu…bo jeśli dobrze sobie liczę w tym samym czasie pójdą do szkoły dzieci ze stycznia danego roku i z grudnia tego samego, a jest to już dość spora różnica w wieku.
                                          A znam przykłady dzieci ponad 5 letnich, które fakt, nie przedszkolne, ale śpiące w południe…wszystko zależy od dziecka. Jedno dziecko potrzebuje snu, inne być może nie. Podobnie z dorosłymi, są osoby, które muszą sobie zrobić drzemkę popołudniową, a są takie, które pomimo późnego chodzenia spać, rannego wstawania, po prostu funkcjonują bez tego…

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: A jednak? Obnizenie wieku obowiązku szkolnego:(

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general