A jednak potrzebna IUI nr 2…

Dziś zaczynam cykl przygotowujący do IUI nr 2. Jestem lekko zdołowana niepowodzeniem, ale gotowa walczyć dalej… o nasz wymarzony, wyczekany CUD!!!

Postaram się już nie powodować takich jazd na maxa bez trzymanki, takiej adrenaliny jak na filmie sensacyjnym, ani doprowadzać do palpitacji serduszek i obgryzania pazurków… Tym razem podchodzę z rezerwą… Mam jednak nadzieję, że tym razem nie tylko dojdzie do zapłodnienia ale również do zagnieżdżenia Maleństwa!!!

Strona 8 odpowiedzi na pytanie: A jednak potrzebna IUI nr 2…

  1. Zamieszczone przez kaja26
    małami a miało być bardziej na luzie;):D
    kciuki!!!

    Kajuś no miało być ale to jest poprostu nie możliwe! Jak poczytuję sobie Twego inseminacyjnego posta to aż jestem w szoku – skąd u Ciebie tyle spokoju? Zaraź mnie proszę:) Puzzelki prawie ułożone a to 1000 kawałeczków- więc staram się poważnie zająć myśli – choć myślę że te pozytywne nie zaszkodzą – gorzej gdybym się smuciła! Prawda?

    • Mała mi moje kciukasy ciągle zaciśnięte są cały czas za Ciebie 🙂

      • Zamieszczone przez Anius79
        Mała mi moje kciukasy ciągle zaciśnięte są cały czas za Ciebie 🙂

        Anius proszę znowu o fluidki:)
        może za 14-16 dni ja też zacznę je rozsyłać:)

        • Zamieszczone przez mala5_mi
          Myślę, że teraz też doszło (dojdzie)

          Pogratulować tylko takiej pozytywnej postawy :). Trzymaj tak dalej Mała Mi. Tylko postaraj się nie analizować każdego objawu. Ciesz się tym czasem i nadal optymistycznie, z wiarą do przodu :D. A Dzieci/Dzieciątka na pewno zostaną :D!!!
          A co do spadku apetytu w drugiej fazie cyklu, to strasznie Ci tego zazdroszczę. U mnie jest zupełnie odwrotnie, a przed samą @ to już koszmar się robi :mad:.

          • Mala mi tysiące fluidków posyłam.. 🙂
            i jeszcze kilka garstek.. 🙂

            • Zamieszczone przez nadii
              A co do spadku apetytu w drugiej fazie cyklu, to strasznie Ci tego zazdroszczę. U mnie jest zupełnie odwrotnie, a przed samą @ to już koszmar się robi :mad:.

              Tzn poprzednio po owu gdzieś mi apetyt się podział, nie miałam ochoty ani na słodkie ani na mleko. Teraz też słodkości mnie mulą i mleko mi śmierdzi! Objawy jednak napewno nie ciążowe, za kilka dni mam nadzieję – tak jak poprzednio – podświadomość mi zasygnalizuje co nie co! Narazie tylko widzę podobieństwo w braku apetytu, zwykle tuż przed @ (1-3 dni) połykałam słodkości – poprzednio nie mogłam na nie patrzeć aż do ostatniego dnia przed @ co może teraz oznaczać to, iż nawet brak łaknienia nie będzie jednoznaczne z ciążą.

              • Dziś jest 3 dzień po IUI – temp 37, ból ćmiący w podbrzuszu i w krzyżu kurka! Najciekawsze jest to, że pobolewa najczęściej lewy jajnik – a przecież owu była z prawego:) Na szczęście plamień i brudzeń już nie ma od poniedziałku:)

                • ja poprostu byłam w takiej sytuacji że wyniki nie wskazywały na to że może się udać, a więc czekałam sobie na @;) tak jest najlepiej bo niespodzianka jest wielka!:) a rozczarowanie w razie czego nie boli tak mocno:(
                  ale rozumiem Twoje nastawienie bo wyniki macie niezłe! ale niestety różnie to bywa, potrzeba jeszcze odrobinę szczęścia, mojej koleżance z dużo lepszymi wynikami udała się dopiero 4 iui a nam 1Zamotany
                  trzymam kciuki!!!

                  • Tzn ja wiem, że bez ogromnego szczęścia nic z tego! Mój M twierdzi, że teraz już napewno się uda – a ja strasznie chcę Mu wierzyć – choć wewnętrznie mam mieszane uczucia co do efektów – bo dlaczego po tak długim czasie ma wystarczyć IUI… Czasem się zastanawiam nad sobą w roli ciężarnej i powiem WAM że jakoś nie mogę sobie siebie wyobrazić jako ta szczęśliwa brzuszata przyszła mama… Daruję sobie betę w tym cyklu, daruję testy aż do ewentualnego opóźnienia się @ dłużej niż poprzednio tj do 19 dni po IUI… wiem że to mnustwo czasu i nie wiem jak się powstrzymam, ale wiem jedno – nie zniosę kolejnego testu negatywnego – wolę czekać na @ albo jej brak (czego pragnę jak niczego na świecie)… Czuję te bóle i to mi stale przypomina o oczekiwaniu ale z każdym dniem stygną moje emocje ponieważ poprzednio też tak się czułam… Teraz czekam, pewnie nieraz zwątpię, ale w WAS mam oparcie, M mi ciągle mówi, że tym razem było w tym najlepszym momencie, a ja chcę tylko spokojnie bez emocji negatywnych i zbyt nakręconych dotrwać do 14-16 maja…

                    • tak mi właśnie przyszło do głowy, że Ty taka emocjonalna jesteś! i nijak się nie da, żebyś nie przeżywała!!!
                      bardzo liczę na to, że dzidziołek postanowi jednak zostać w środku! a mam też w tym trochę swój interes, bo (mam nadzieję) w czerwcu też podejdę do IUI i chcę mocno wierzyc w tą metodę! no i liczę na fluidki 🙂

                      • Oj tak, zawsze do wszystkiego podchodzę z emocjami – jakoś nie umiem być obojętna… A co do Waszych planów czerwcowych, to trzymam kciuki już teraz! Co do IUI jako metody wspomagania rozrodu to uczucia mam mieszane.. niby powinny być większe szanse, ale… zawsze coś może zniweczyć przygotowania czy sam wynik… Wydaje mi się, że skoro potrzebny jest tylko jeden “mac giwer” do zapłodnienia to powinno być dobrze – tak nam powtarza prof.. u mnie narazie wszystko ok, zarówno PRL, PG, TSH, anty TPO, endo, HSG – drożne wszystko, cytologia ok… Teraz już wszystko w rękach Boga (natury jak kto woli), ale ja wierzę, że już wkrótce zostanieniemy rodzicami! Oby to już po IUI nr 2:)

                        Kochane, mam pytanko, czy mogę krzystać ze słonka? Tzn mogę się opalać? Jestem tak śmiertelnie blada, że aż wstyd pokazać cokolwiek ciała:) Nie chcę zaszkodzić, ze wszystkiego mogę zrezynować ale myślę, że z umiarem to chyba nic nie zaszkodzi prawda?

                        Miłego spokojnego weekendu, oby pogoda taka jak dziś słoneczna utrzymała się już aż do jesieni, a promyki słonka wzudziły w WAS same pozytywne emocje oraz wzmocniły chęć do walki!!! 🙂

                        • Zamieszczone przez mala5_mi
                          O Teraz już wszystko w rękach Boga (natury jak kto woli), ale ja wierzę, że już wkrótce zostanieniemy rodzicami! Oby to już po IUI nr 2:)

                          bardzo bardzo Ci tego życze 🙂
                          kolejne fluidki wysyłam do Ciebie od mojego 2,5 cm Maluszka 🙂

                          • Zamieszczone przez mala5_mi
                            Kochane, mam pytanko, czy mogę krzystać ze słonka? Tzn mogę się opalać? Jestem tak śmiertelnie blada, że aż wstyd pokazać cokolwiek ciała:) Nie chcę zaszkodzić, ze wszystkiego mogę zrezynować ale myślę, że z umiarem to chyba nic nie zaszkodzi prawda?

                            Możesz. Organizm Ci podpowie jeśli miałoby to być niekorzystne. Nie zmuszaj się do tego jeśli będzie Ci duszno itp.
                            Acz patrząc za okno to poparzenia Ci nie grożą!! 😀

                            • MalaMi Jak zajrzysz na mój wątek to poczytasz dlaczego, w każdym razie niestety nie dołączę do Ciebie w tym cyklu 🙁 Po ptokach… Nieoczekiwanie pojawiła się owu, której miało nie być w ogóle, a jeśli to w pon… Ale mam nadzieję, że przetrzesz szlaki i będziesz kolejnym przykładem, że 2 IUI są szczęśliwe 😀 Nieustannie ściskam kciuki i mam nadzieję, że będę wąchała już niedługo Twoje fluidki.

                              Poza tym poszłam na całość i zamówiłam 3x puzzle 1000, 1500 i 2000 kawałków, więc będę miała duuuuużo zajęcia, by oderwać się od myślenia 😀

                              • Dziś 6 dpo i temp mi spadła do 36,9… 🙁 Czyli pewnie nic z tego…

                                • Zamieszczone przez mala5_mi
                                  Dziś 6 dpo i temp mi spadła do 36,9… 🙁 Czyli pewnie nic z tego…

                                  Mam Kochana dla Ciebie MŁOTEK!!!
                                  Nie mierz tej głupiej temperatury, bo niepotrzebnie się dołujesz. Niestety i tak pozostaje tylko czekać czy @ przyjdzie. Wiem, że to taka huśtawka między nadzieją na sukces, a znajdowaniem na wszelki wypadek dowodów, że pewnie się nie udało… Poza tym teraz właśnie ew. dzidziuś może się wgryzać, a dodatkowa dawka stresu mu nie pomoże…

                                  Przypadkiem pisząc tego posta stworzyłam listę porad jak zabić czas w oczekiwaniu na…

                                  1. Kup kolejną paczkę puzzli
                                  2. Oglądaj filmy, które lubisz na DVD (nawet kolejny raz)
                                  3. Rozwiązywać sudoku
                                  4. Grać on-line w scrabble
                                  5. Kilka godzin dla urody: Kąpiel, peeling, maseczki, manicure, pedicure, aromatyczne olejki do ciała, albo oliwa z oliwek…
                                  6. Słuchaj książek audio. Świetna sprawa. Można kupić w em-piku i innych dobrych księgarniach, albo przez internet. My już wysłuchaliśmy na prawdę dużo: “Mistrza i Małgorzatę”, “Idiotę”, “Dom nad rozlewiskiem”, “Dzielnego wojaka Szwejka”, “Dziecko Noego”…
                                  7. Coś dla domu: ukiś barszczyk z czerwonych buraków – dobre, zdrowe, a obieranie kilogramó buraków wycisza umysł… Może być świerzy sok z sokowirówki z marchewki, selera (dla męża szczególnie dobry), buraków, jabłek. Nalewki wstawić na jesień na rozgrzanie i poprawę humoru
                                  8. Jedz lody (jeśli lubisz) Tłuszcz z nabiału dobrze wpływa na prokreację, a kobiety, które piją pełnotłuste mleko i jedzą nieodtłuszczony nabiał łatwiej zachodzą w ciążę, choć naukowcy nie wiedzą dlaczego…
                                  9. Jak nachodzą Cię czarne myśli to czytaj tego posta kolejny raz 😀

                                  To był szczyt moich możliwości, ufff…
                                  Ściskam i czekam na lepszy humorek 😀

                                  • Mała mi a może faktycznie przestaniesz mierzyć tą temp., kurde nie potrzebnie się nakrecasz przez to…

                                    ja tam dalej kciuki trzymam – poki @ nie ma nadzieje jest !!

                                    • ale Ty naprawdę zasługujesz na lanie! miało być na luzie!
                                      a jak maluszek jest to tylko go denerwujesz niepotrzebnie! wyrzuć ten termometr:)

                                      • mala mi, przyszedł mi do głowy taki przewrotny pomysł… skoro nie możesz przestać myśleć, to pozwól sobie mysleć ile się da! aż będziesz miała ochote zająć się czymś innym… chyba najczęściej tak jest, że jak nie chcemy czegoś robić, myśleć – to wtedy jest najtrudniej! nie mam pojęcia jaka jest skuteczność tej metody, ale miałam ochote podzielić się nią z Tobą!!! 🙂

                                        • Dopiero dziś przeczytałam Wasze posty – jesteście niesamowite! Wczoraj mieliśmy gości tzn 9 osób na grilu – przez pogodę w domku siedzenie a gril na tarasie na szczęście zadaszonym. Nabiegałam się wczoraj, zmęczyłam się bardzo, było troszkę szykowania. Dziś też zmierzyłam temp i znowu niższa bo 36,8 ale może powodem jest któtki sen i zmęczenie.. Nie wiem, co będzie, my zrobiliśmy wszystko co mogliśmy, przecież nie położę się plackiem i nie będę czekać… to byłoby dopiero męczące! Jutro kupuję puzzle kolejne nawet większe! Barszczyk to świetna sprawa! Jesteśmy już po spacerku, ostatnich gości pożegnaliśmy godzinkę temu… troszkę posprzątałam po imprezce a teraz… no cóż z tą temp wiem że macie rację, ale skoro zaczęłam to już dokończę ten cykl… choć mam nadal nadzieję że to właśnie implantacja.. No nic, jeszcze kilka dni – osiem bądź dziewięć… Dziękuję za wsparcie, i nie krzyczcie na mnie za tą tempkę… zawsze byłam realizstką z tendencją do pesymizmu… tu czasem jednak mam nadzieję do ostatniego dnia i chwili nadejścia @….

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: A jednak potrzebna IUI nr 2…

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general