Dziewczyny mam pytanie, ponieważ nie mogę uzyskać od nikogo informacji na
temat cc na “życzenie” w państwowym szpitalu jestem zdecydowana na klinikę
prywatną, ale słyszałam, że oni nie przyjmują porodów przed określonym
terminem ciąży, co wtedy?jak zacznie się wcześniej i będzie wcześniak???
będę musiała iść do państwowego szpitala i rodzić fizjologicznie???
pomóżcie proszę…w prywatnych klinikach to się chyba umawia na konkretny termin cięcia, przed
odejściem wód i przed skurczami…
tylko jak np. coś się stanie i zacznę rodzić np. w 7 miesiącu, a tam nie mają
sprzętu do ratowania wcześniaków??? to mnie wyślą do państwowego szpitala…i
poród fizjologiczny, tego się boję 🙁
czytałam że dziewczyny załatwiają sobie np. skierowanie od kardiologa na
cesarkę i mają ją na 100 % i są spokojne, bo skierowania od okulisty podobno
potrafią zlekceważyć, ale ja nie znam żadnego kardiologa…
ponicznie boję się porodu fizjologicznego.
jak by coś takiego się działo napewno będę się bała o dziecko, ale narazie nie jestem w ciąży i boję się o
siebie 😉
i dlatego że się bardzo boję porodu fizjologicznego to nie jestem w ciąży, i
właśnie dlatego moje pytanie pojawiło się na tym forum,
mam poważne powody urologiczne, żeby nie mieć ochoty na obrażenia krocza, po
operacji urologicznej przeprowzdzanej przez cewkę, którą przy okazji rozciągali
i nadkroili, nie mam ochoty na powtórkę z rozrywki, ból był straszny,
więc nie ukrywam,że boję się tego, dlatego mimo tego iż w takiej sytuacji
bałabym się o dziecko to jednak wolałabym mieć świadomość, że i tak rozwiązanie
odbędzie się przez cesarkę
nie mam zamiaru zachodzić w ciążę aż nie dam rady sobie załatwić cc w taki lub
jakiś inny sposób
po oprostu ten strach mnie przerasta
jak miałam 8 lat to widziałam poród, takie miałam uświadomienie skąd się biorą
dzieci…. i do dziś to pamiętam, sama nie chcę tego przechodzić…
boję się,że same powody urologiczne nie wystarczą,
jak dotąd nikogo, tzn.żadnego ginekologa, nie obchodziało, że bolało mnie
ciągle przez 3 lata, dzień w dzień…
tego niestety nie uznają za wskazanie do cc :((((
skierowanie to pewnie by mi każdy psycholog wystawił, ale w szpitalu potrafią
tego nie honorować, stwierdzają że histeria i tyle, każda się boi itp, polska
rzeczywistość…
więc chyba tylko lewe zaświadczenie mi zostaje…???
pomóżcie, powiedzcie jak to jest???
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: a jeśli wcześniak???
Re: tylko 500 zl????
SHADY
też chcesz mieć cc na życzenie???
to już przynajmniej sama bym nie była…jak się czegoś dowiesz to pisz koniecznie
ja jestem z Warszawy
Re: a jeśli wcześniak???
nie wydaje mi się abym za bardzo wybiegała w przyszłość,
kiedy jeśli nie teraz jest czas na zdobycie informacji, przemyslenie wszystkiego.
gdybym pisała tego posta będąc już w ciąży to jedyną odpowiedzią byłoby że Trzeba było myśleć o tym wczesniej…i byłaby to prawda…
uważam,że w mojej sytuacji nieplanowana ciąża byłaby szczytem głupoty i mogłaby się bardzo niekorzystnie odbić na dziecku, dlatego chcę najpierw zorientowac się w sytuacji, zobaczyć jakie są możliwości, a dopiero potem decydować sie na dzidzie, bo nie chcę całej ciąży spędzić na denerwowaniu się czy ten cały koszmar nie wróci, chcę się cieszyć tym stanem, i mieć choc minimalny komfory, że nie będę miała znów uszkodzonej cewki, krocza itp.
to naprawdę nie jest miłe jeździć po ostrych dyżurach, zwijając się z bólu tłumaczyć przypadkowemu urologowi co się właściwie dzieje, a jeszcze te badania urologiczne, okropność 1000 razy wolę ginekologiczne…
Re: a jeśli wcześniak???
Słuchaj, jeżeli masz takie problemy to wydaje mi się, że już to jest podstawą do cc w przyszłości. Rozmawiałaś o tym ze swoim ginekologiem?
Re: a jeśli wcześniak???
rozmawiałam z dwoma ginekologami, guzik ich to obchodzi…uroczo stwierdzają-to się natnie…i pozszywa
Re: a jeśli wcześniak???
dlatego też wolałabym znaleść normalnego lekarza ze zdrowym podejściem do tematu, albo trafiłam na takich co uznają tylko poród fizjologiczny, albo dlatego że nie jestem w ciąży nie chcieli się uzewnętrzniać-to nie były takie strasznie wnikliwe rozmowy, raczej dodatkowo przy próbie zbadania mnie -co nie było łatwe przy tym bólu, przez ostatni rok nie byłam u gina, jakoś nie tęsknie za badaniami…po tych odpowiedziach też nie specjalnie chętnie wracałam do tematu…
dlatego nie wiem czy nie prościej zamiast coś tłumaczyć komuś, kto nie chce tego zrozumieć, dać w łapę dostać skierowanie i nie rozdrapywać tego…
Re: a jeśli wcześniak???
Tunia, z tego co piszesz to jakis gin da ci skierowanie na cc. Po prostu musisz takiego znalezc. Jako podstawa moglaby byc dokumentacja z leczenia (masz prawo cos takiego dostac). W w-wie duzo jest lekarzy – na pewno znajdzie sie taki, ktoremu nie bedziesz musiala “dac w lape”, tylko po prostu bedziesz pod jego opieka. Najjpierw zastanow sie w jakim szpitalu chcialabys rodzic a potem poszukaj lekarza, ktory tam pracuje i badz pod jego opieka. Jeszcze nie jestes w ciazy, wiec nie masz takiej presji czasu. NIe zniechecaj sie, tylko poszukaj!
Jak chcesz zajsc w ciaze w jakiejs klinice(cos wspominalas), to tam opieka jest bodajze do 4 mies. a potem przechodzisz najczesciej pod opieke lekarza spoza tej kliniki. Moze w takiej klinice poradza CI jakiegos lekarza przychylnego do CC? W takich miejscach bardziej elastycznie patrza na takie rozwiazania.
elik i antek 15 mies
Re: a jeśli wcześniak???
Hej!
Jasne, że tak można a nazywa się to – inseminacja. Powiem ci szczerze, że nie chciałabym w ten sposób zajść w ciążę. Z tego co przeczytałam z twoich postów – to widzę, że jesteś po wielu nieprzyjemnych przejściach, które jeszcze się nie skończyły. Ja jestem po in-vitro i przyznam, że było mi bardzo przykro, że nie mogłam zajść w ciążę ”normalnie” tak jak wszyscy. Teraz to nie ma już dla mnie znaczenia – staram się już tamtych chwil nie pamiętać – i nie wspominać – bo po co? Najważniejsze, że już niedługo na świecie pojawi się mój skarb.
Co do cc na życzenia to oficjalnie coś takiego nie istnieje, ale zawsze można się na cc umówić ze swoim ginem – mało który lekarz nie weźmie dodatkowej kaski. Ja zamieżam rodzić w prywatnej klinice w Białymstoku – chciałabym urodzić naturalnie z zoo, ale mój lekarz wręcz namawia mnie do cc – więc widzisz nie ma z tym problemu.
Ania
Re: a jeśli wcześniak???
żebym ja w Wawie znalazła takiego, co by mnie namawiał do cc… oj, długo bym się prosić nie dała 🙂
dzięki za odpowiedzi, przynajmniej jakaś nadzieja jest 🙂
Re: a jeśli wcześniak???
Och, baaardzo Ci wspolczuje. Wydaje mi sie, ze zdecydownie Twoja sytuacja jest wskazaniem do cc. A jak sie martwisz- zalatw moze sobie zaswiadczenie od psychiatry- wtedy w szpitalu beda musieli pisemnie odpowiedziec dlaczego nie zgadzaja sie na cc(gdyby nie chcieli, a sadze, ze problemow takich nie beda sobie robic).
Trzymaj sie cieplutko
Buziaki
Znasz odpowiedź na pytanie: a jeśli wcześniak???