Mam siostrę mieszka w Kanadzie i tam poznała swojego właściwie przyszłego męża ( ślub za miesiąc) i jest Jamajczykiem i co Wam chcę opowiedzieć: Siedzi sobie Richard przy stole z moimi rodzicami i siostrą i opowiada co Go spotkałao na lotnisku w Warszawie. Na samolot do Krakowa miał czekać 1,5 godziny – poczekalnia cała załadowana bo to drugi dzień świąt i usiadł sobie na ławce, gdzie siedziała matka z dzieckiem. Matka zabrałą pośpiesznie córcię i wstałą…..co dalej – nikt koło Niego nie usiadł…kompletnie nikt ludzie stali, tłoczyli się a On sam siedział na ławce…bo “czarny” a co najlepsze mój brat którego kocham bardzo w dniu przylotu Richarda zadzwonił do rodziców i zapytał jak bardzo jest czarny ten “murzyn” bardzo czy taki mniej czarny – da się z Nim gdzieś pokazać?- poprostu szok – rasizm do potęgi entej….jakie jest Wasze zdanie Polacy to naród ksenofobów?
Strona 3 odpowiedzi na pytanie: a mój szwagier jest czarnoskóry
Re: a mój szwagier jest czarnoskóry
O wspaniała podróż też bym się chętnie wybrała. Też mam znajomą jeszcze z bardzo młodych lat Żydówkę i bardzo się lubimy. Nigdy nie zauważałyśmy w sobie inności…
Re: a mój szwagier jest czarnoskóry
Zgadzam sie z Tobą.
Polacy tylko mówią i lubią tak myśleć o sobie, że są tolerancyjni i nowocześni, ale rzeczywistość jest całkiem inna.
Dlatego wstydzę się za Polaków za to…..
A tobie Aniu i całej twojej rodzinie życzę powodzenia i to na tyle wielkiego, żeby te zawistne osoby “zdechły”
11.07.05
Re: a mój szwagier jest czarnoskóry
dzieki 🙂
wiesz viccy, ja nie mam juz zalu do ludzi, ktorzy nam tak zycie uprzykrzali… bo po co. oni tego nigdy nie beda w stanie zrozumiec…
pozdrawiam 😉
i niespodziewanka:))
Re: a mój szwagier jest czarnoskóry
lea, ale to ze ktos ma takie czy inne pojecie o poziomie zycia/tv itd. jest smieszne i nigdy nie martwilismy sie takimi pierdolami (swiadczy to raczej o braku wiedzy), problemem bylo tylko i wylacznie nekanie psychiczne i bezpodstawne oskarzenia.
i niespodziewanka:))
Re: a mój szwagier jest czarnoskóry
lea, ale to ze ktos ma takie czy inne pojecie o poziomie zycia/tv itd. jest smieszne i nigdy nie martwilismy sie takimi pierdolami (swiadczy to raczej o braku wiedzy), problemem bylo tylko i wylacznie nekanie psychiczne i bezpodstawne oskarzenia.
i niespodziewanka:))
Re: a mój szwagier jest czarnoskóry
Owszem, ale za tym mylnym pojeciem czesto wlasnie idzie nekanie 🙁 nie wdajac sie w szczegoly – ta dziewczyna, o ktorej pisalam, nie skonczyla tam tego stypendium.
Re: a mój szwagier jest czarnoskóry
Przypomnial mi sie film Crash…
Re: a mój szwagier jest czarnoskóry
tak wlasnie napisalam sporo wyzej, ze ten mechanizm dziala w dwie strony. co prawda, w stosunku do mnie nigdy nie bylo problemow, ale widywalam takie sytuacje z inicjatywy innych nacji.
przykro mi, ze takie rzeczy sie dzieja.
i niespodziewanka:))
Re: a mój szwagier jest czarnoskóry
na gno cholera mnie bierze, gdy czytam/widze takie rzeczy.
i niespodziewanka:))
Re: a mój szwagier jest czarnoskóry
A, to ja chyba pracowalam kiedys dla siostry Twojej kolezanki, tak mi przyszlo do glowy, zobacz, jaki tez swiat maly;)))
Swoja droga, mam rowniez przyklad moich wlasnych rodzicow, ktorzy mieli nietegie miny, kiedy pewnego dnia wpadl do mnie czarnoskory znajomy.
Najzwyczajniej nie wiedzieli, jak sie zachowac.
Na szczescie facet mial genialne poczucie humoru i po kilku chwilach wszyscy umieralismy ze smiechu… A moj wowczas osmioletni brat zapytal, czy moze go dotknac…
Czekam na Alka;)
Re: a mój szwagier jest czarnoskóry
Czułam, ze ktoś coś takiego napisze 😛
Re: a mój szwagier jest czarnoskóry
powiem ci że ja dokładnie rozumiem co czujesz.
Co prawda nigdy nie doświadczyłam rasizmu na sobie, ale inne….. brak zrozumienia i tolerancji owszem.
W pewnym momencie przechodzi się za taką niewidoczną barierę/granicę, że ile można znieść i za nią już tylko jest dystans i trudno to określić słowami, ale rodzaj dziwnej wyższości (choć na 100% NIE jestem zarozumiała) i rodzaj współczucia dla ograniczenia tych osób. I mało tego, to mi daje taką siłę i chęć życia, że szok. Po prostu doceniam to co mam i cieszę się tym., każdą chwilą, każda minutką życia,( no chyba że mam doła ) a zawiść i zazdrość bardzo ogranicza życie (dlatego staram się być ponad TO!).
Pozdrawiam serdecznie.
11.07.05
Re: a mój szwagier jest czarnoskóry
Tak Polacy to rasiści w 90% jak dla mnie.
Ale moim zdaniem na two swoje uzasadnienie.
Polacy mało zarabiaja, sa narodem biednym a pracujacym najwiecej godzin tygodniowo wsród krajów UE.
Nasze warunki mieszkalne, bytowe sa straszne…
Bezrobocie ogromne…
I patrzac na murzyna, chińczyka, rumuna czy nawet żyda widzimy w nim wroga, kogos kto przejeżdza do Polski by zając cudześ miejsce pracy, mało tego ma inne obyczaje niz nasze itd…
Tak jest i moze za 50-100 lat cos się zmnieni. Moze u naszych wnuków lub prawnuków bo na dzieci nie ma co liczyć – widac jak jest.
Edysia & Natalka 2, 4 lata
Re: a mój szwagier jest czarnoskóry
Całkowicie się zTobą zgadzam. Często jest tak że patrzymy na kogoś nieprzychylnym okiem bo uważamy że skoro my nie mamy to innym też się nie należy szczególnie “czarnym”, Rumunom itp….
Re: a mój szwagier jest czarnoskóry
Edysiu, a skad wzielas te 90% – bo “jak dla mnie” wybacz, ale nie wydaje sie za bardzo wiarygodne…
I chyba troche upraszczasz temat…
mama majowego synka ’05
Re: a mój szwagier jest czarnoskóry
Śmieszne ale prawdziwe. Już po Twoim poscie można wyczuć,że jadnak jest u nas rasizm.
Pozdrawiam.
JOLA i Oleńka 3 l.
Edited by 1972 on 2007/01/03 19:08.
Re: a mój szwagier jest czarnoskóry
no jak w mieścinie to faktycznie duże szanse na takie bagno pewnie
jestem pewna że w więszym mieście będziecie mogli żyć spokojnie
my w Lublinie mieszkamy
Re: a mój szwagier jest czarnoskóry
Mi to nie przeszkadza wogóle 🙂
i napewno bym siadła koło niego 🙂
Nati, Kamilka 05.04.04 i Kacper 25.05.06
Re: a mój szwagier jest czarnoskóry
A to jest akurat zupełnie inna sprawa. Jeśli takie klimaty się w Polsce pojawiały, to raczej względem masowo napływającej ‘taniej siły roboczej’, jak Rosjanie swojego czasu. A to, że ktoś np. nie chce usiąść obok czarnoskórego napewno nie wynika z lęku że on zajmie komuś miejsce pracy, tylko ze ‘zwykłego’ obrzydzenia, strachu przed nieznanym, nietolerowania inności itp. Zupełnie inne podłoże. Tym bardziej, że mimo wszystko do Polski przyjeżdają raczej pojedyncze egzemplarze przedstawicieli innych ras, napewno nie można tu mówić o jakimś zalewie i zagrożeniach o jakich piszesz.
Cyprianek (listopad 2005)
Re: a mój szwagier jest czarnoskóry
To juz trzecia Twoja wypowiedz w tym dniu, ktora mi sie bardzo spodobala – i tym razem nie opre sie pokusie, by Ci to powiedziec 😛
Znasz odpowiedź na pytanie: a mój szwagier jest czarnoskóry