Zuzka juz od pierwszej próby podania zupki nie daje sobie podać którejś tam łyżeczki, bo kilka pierwszych je w miare z chęcia. Przy kolejnych zaczynają cię schody, darcie, plucie i wcieranie resztek z buzi we włosy i oczy (ooo, to uwielbia). Od jakiegoś czasu zaczęła mi wyrywac łyżeczkę i pakować sobie do buzi. Właśnie jestem po kolejnej przeprawie i spróbowałam łyżeczką, którą trzyma w rączce nakładać jedzenie i pomagałam jej celować do buzi. O dziwo jadła Może właśnie w tym jest problem? Może ona już nie chce być karmiona? Może chce już sama? Czy u was jest lub było podobnie? Takim sposobem to będę ja karmić godzinę i muszę chyba kupić hurtowo folię malarską hihihi
Daga i Zuziak 
21 kwietnia 2003
3 odpowiedzi na pytanie: A może dlatego nie chce zupek…
Re: A może dlatego nie chce zupek…
a wiesz, ze to moze byc to… poza tym ze niektore zupki faktycznie mojej malej nie smakuja (i jest to niestety wiekszosc). Ale sprobujemy 🙂
Jane i Małgosia 04.05.2003
Re: A może dlatego nie chce zupek…
mój od jakiegos czasu też tylko sam by jadł. z tym, ze u niego nie było wcześniej większych problemów przy zupkach.
Re: A może dlatego nie chce zupek…
tak, to może być rzeczywiście spowodowane chęcią samodzielnego jedzenia;
kiedy Krzyś nie chce jeśc wystarczy mu dać do ręki łyżeczkę… wtedy on zaczyna sobie grzebać w misce, a ja drugą łyżką go karmię; jak na razie mały sam nie trafia do buzi i nie podejmuje takich prób… bawi się tylko łyżeczką w misce; ale nic na siłe… przecież kiedyś sam zechce trafić łyżką do buzi, prawda?
[i]Ewa i Krzyś (13 mies.)
Znasz odpowiedź na pytanie: A może dlatego nie chce zupek…