To ja tez coś napiszę. Bo komu mam o tym powiedzieć jak nie Wam. Tylko Wy mnie zrozumiecie. Wcześniej jakoś tak nie bardzo liczyłam na ten cykl bo mi się coś ten mój śluzik płodny nie podobał (trochę mało go było jak na mój gust). Ale teraz troszkę mi nadzieja zaświtała bo dziś jest 28 dc (cykle mam 30 dniowe) już kilkanaście dni boli mnie wciąż podbrzusze, piersi mam ogromne – nie muszę wam mówić że mężulek zachwycony-(tyle,że mnie nie bolą), a śluzu jest więcej niż zwyklę tylko taki bardzo lepki, i ciągle biegam siusiu. To tak sobie myślę albo przeiębiłam pęcherz albo jest nas może więcej. Aż boję się myśleć. Acha i tempka tak 36, 9. Jak mi nie spadnie i @ nie będzie to testuję we wtorek. Kto ze mną?
B. 3 cykl starań
18 odpowiedzi na pytanie: a może jednak…
Re: a może jednak…
Bardzo mocna trzymam kciuki. Oby to była mała fasolka 🙂
Pozdrówka
Agata
Re: a może jednak…
no może ja… Ale to bedzie 29 dc a ten moj cykl powinien byc 34 dniowy, owu byla 19 dc, hmm, rozsadek mowi mi ze trzeba czekac, chyba jednak sie nie skusze:(( ale trzymam kciuki, oby byla fasola.
Monika
Re: a może jednak…
To trzymam ogromniaście kciuki!!!
JoVi i…KTOŚ
Re: a może jednak…
Trzymam kciuki żeby to była fasoleczka
Aga i Dawidek aniołek (10.12.2003)
Re: a może jednak…
bbbbbb, wszystko to wygląda baaaardzo optymistycznie i obiecująco – już teraz zaciskam kciuki za powodzenie i dwie tluste krechy…!!!
ami7
[Zobacz stronę]
Re: a może jednak…
To jednak przytulanko z rodzinką na karku i mimo epidemii w domu było ( grunt do determinacja-hi hi). Oby było owocne. Buziaki
B. 3 cykl starań
Re: a może jednak…
Zaciskam kciuki!!!!!!!!!!!!!!!!objawy niczego sobie!!!!!!!!!!!:)
wiesiolek.HormeelS.witB.E
Re: a może jednak…
Tzrymam kciuki zeby to była fasoleczka!!!!!
Re: a może jednak…
nie, bylo gorzej niz myslisz, moja coreczka zachorowala miala 41,5 stopnia i rodzinka nie przyjechala – bratowa jest w trzecim miesiacu, to mogloby byc dla niej grozne. Mielismy wiec spokoj, przytulanko bylo ale po kilku dniach kiedy goraczka minela (i dni plodne tez) okazalo sie byl to zwiastun choroby i ze agata ma ospe, no i sek w tym ze niewiadomo czy ja przeszlam ospe. Boje sie teraz jak diabli. Podobno mialam niewielka, chyba mowi moja mama dwie kropki, nie wiem co o tym myslec i czekam na brak @ a jednoczesnie sprawdzam ciagle czy cos mi nie wylazi na skorze, bo pochodna ospy jest polpasiec a tego napewno nie mialam. Tak wiec widzisz los sobie ze mna igra, jednak jestem dobrej mysli, ufam swojemu przeczuciu, ze bedzie ok.
Monika
Re: a może jednak…
Z pewnością będzie w porządku, bo już powinnaś mieć jakieś objawy (przy półpaścu ból w okolicach korzonków-wiem bo sama przechodziłam) no i wysoką temperaturę. Nie zamartwiaj się, grunt to optymizm. No i trzymam kciuki a nóz będzie fasoleczka. Pozdrawiam
B. 3 cykl starań
Re: a może jednak…
Mi nie pozostaje nic innego jak zatestować z Tobą. Wyżalałam się już na forum że pomimo całego kompletu objawów z fasolki nici bo plamienia przed @ się zaczeły i teraz tylko na nią czekać. No i czekam a ona się gdzieś podstępnie zchowała i albo na mnie czycha albo zostanie tam juz 9 msc. Dziś 31dc (przy 28 dc) temperaturka nie spada, plamienia zero, sporo wodnistego śluziku a piersi nie dość że duże to jeszcze sutki stały się jakieś tkliwsze. Wiec albo sobie znowu coś wmawiam albo to fasolka. czekać dłużej nie mam siły wieć dziś biegne po teścik a jutro rano albo doznam ogromnej radości albo kolejnego rozczarowania.
słoneczko
Re: a może jednak…
Mi nie pozostaje nic innego jak zatestować z Tobą. Wyżalałam się już na forum że pomimo całego kompletu objawów z fasolki nici bo plamienia przed @ się zaczeły i teraz tylko na nią czekać. No i czekam a ona się gdzieś podstępnie się schowała i albo na mnie czycha albo zostanie tam juz 9 msc. Dziś 31dc (przy 28 dc) temperaturka nie spada, plamienia zero, sporo wodnistego śluziku a piersi nie dość że duże to jeszcze sutki stały się jakieś tkliwsze. Wiec albo sobie znowu coś wmawiam albo to fasolka. czekać dłużej nie mam siły wieć dziś biegne po teścik a jutro rano albo doznam ogromnej radości albo kolejnego rozczarowania.
słoneczko
Re: a może jednak…
witam cie. jak przeczytalam twoja wiadomosc to i we mnie nadzieja sie obudzila. ja tez mam 30 dniowe cykle objawy podobne piersi bola brzuszek tez no i ten sluzik o tempkach nie moge nic powiedziec bo zaczynam mierzyc od nastepnego miesiaca. trzymam za nas kciuki bo byc moze to naprawde To!!!! informuj na bierzaca co z tego wszystkiego wyniklo:):) gorace calusy i pozdrowienia.
Re: a może jednak…
bbbbbbbb Jak u Ciebie bo miałyśmy testować razem. Mam nadzieję że jesteś równie szczęśliwa jak ja.
słoneczko i promyczek
Re: a może jednak…
no jak tam test, robilas? Nic nie slysze wiec sie dopytuje, dzis sroda…
Monika
Re: a może jednak…
wlasnie….. jak wynik testu?, sciskam kciuki i czekamy na wiadomosci…..
ania-3 podejscie..))
Re: a może jednak…
Gratuluję Ci i bardzo bardzo się cieszę. Przepraszam, ze od razu nie odpisałam ale nie miałam dostępu do internetu. Ja niestety zrobiłam test i wyszedł negatywny, ale nie robiłam go rano tylko po południu i dalej nie ma @ więć spokojnie czekam a nuż nie nadejdzie. Dbaj o siebie i swój Promyczek.
Całuję B.
Re: a może jednak…
Dziękuję dziewczyny, ze o mnie myslicie, po prostu nie mogłam wcześniej napisać ale też nie mam czym się pochwalić test negatywny, @ też brak. Więc na razie czekam, a nuż to małpisko się moze nie przyszfęda w końcu to już 33 dc. Buziaczki.
B. też 3 cykl
Znasz odpowiedź na pytanie: a może jednak…