ciągle mówimy tu o naszych sprawach, o ciażach, o tempkach, o hormonach itd itd
a moze pogadajmy o facetach tak poprostu:)
ja może zaczne od przedstawienia:
znam mojego chlopaka:) od 5 lat
jest rok mlodszy
pracuje (zajmuje sie sportem) i studiuje
jest zodiakalnym lwem
jest wspanialym czlowiekiem z wielkim sercem
wiadomo ze czasem sie klocimy mamy oboje bardzo “ciezkie” charaktery ale nie umiemy bez siebie zyc:)
jak malolaty musimy chcoc raz dziennie do siebie zadzwonic czy wyslac sms jeslis ie tego dnia nie zobaczymy
ostatnio przezywamy “ponowne zakochanie”,w zwiazku z tym powoli i po cichu planujemy slub (choc zareczyn jeszcze nie bylo):)
czuje sie przy nim bezpiecznie i czuje sie Kobieta :to dla mnie bardzo wazne w zwiazku
i tak sobie mysle:
faceci bywaja okropni ale jakze nudny i smutny byl by bez nich swiat
pozdrawiam mojego Skarba i wszystkich waszych facetow!:)
p.s mojego chłopa juz “poznalyscie” czekam na nastepne posty:)
p.s 2
my sie przedstawiamy mowimy ile mamy lat itd wiec moze czas poznacz te DRUGA polowe 🙂
Zuzanna
[Zobacz stronę]
13 odpowiedzi na pytanie: a moze pomówmy o panach?:)
Re: a moze pomówmy o panach?:)
ja jestem z moim Panaem już od 7 lat, za tydzień bierzemy ślub, mimo tych 7 lat wciąż bardzo się kochamy i kłócimy, jesteśmy troszkę zalręceni i cholernie zazfdrośni o siebie. Niestety ostatnio mniej jesteśmy ze sobą mój luby pracuje za granicą, ale to tylko potęguje naszą miłość. Mimo że jest młodszy ode mnie o 2 lata jest bardziej dojrzalszy niż ja, kocham o zato że on mnie kocha i daje mi poczucie bezpiczeństwa
Re: a moze pomówmy o panach?:)
Ja i mój skarb jesteśmy ze sobą prawie dwa lata i prawie rok po ślubie. Jest 30 letnim zodiakalnym lwem, bardzo kochanym i bardzo uczuciowym, bardzo sie kochamy, chociaż kłócimy nie możemy żyć bez siebie. Traktuje mnie jak królową, a to jest dla kobiety ważne, teraz nawet dał się namówić na dzidzię i czuję że również bardzo jej chce, ale straszy mnie że będę miała dwoje dzieci w domu, jego i dzidzię, no przeżyję. Justa
Re: a moze pomówmy o panach?:)
Mój Macius jest ode mnie starszy o 4 lata, znamy się już 5 lat, a niedawno minęła druga rocznica slubu.
Z wykształcenia- mechanik samochodowy, pracuje zawodowo jako – kucharz! Swietnie gotuje, i może dlatego noszę 44 🙁
Ja rybka i on rybka. Marzyciele o trudnych i upartych charakterkach.
Poznalismy się na imprezie i zakochalismy chyba od pierwszego spojrzenia.
O dzidzi marzył wczesniej ode mnie, ale wiecie…. szkoła, studia, praca. Dopiero teraz się zdecydowalismy (drugi cykl).
On płacze na wszystkich slubach… i na widok dzieciaczków w wózkach 🙂
Mój KOCHANY!
Bardzo Cię kocham 🙂
Ania
Re: a moze pomówmy o panach?:)
A więc tak… od czego zacząć… Mój mężulek jest starszy ode mnie o 7 lat. Poznaliśmy się przez internet, niedługo potem spotkaliśmy w realu i było to jak wybuch bomby. Pokochaliśmy się bardzo, no a od 20 czerwca jesteśmy małżeństwem. Bywają takie chwile, że mam zakopać go w błocie po kostki… głową w dół, ale najczęściej mogłibyśmy się godzinami przytulać i rozmawiać. Niestety z pracy wraca dopiero ok. 18, a wychodzi z samiutkiego rana, ale za to wieczory i weekendy są tylko nasze.
moj Skarbek
Mialam nie pisac bo on lubi byc anonimowy ale co tam 🙂 postaram sie za duzo nie wygadac 🙂
Znamy sie ze studiow – od prawie 7 lat jestesmy para; w czerwcu minela druga rocznica slubu – jak ten czas leci !!!!!!!!!
On Koziorozec – stanowczy i realista, ja Blizniak – troche zakręcona z tysiącem osobowosci :)) Kochamy się jak dwa baranki :):)
Moj Kotek jest bardzo mądrym i odpowiedzialnym facetem jak na swoje 27,5 roku. Bardzo cięzko pracuje żeby nasza rodzinka miała dobrze w życiu i żeby żonka mogła pracować za takie nieciekawe pieniądze w zawodzie który kocha 🙂 Ciągle o czymś ciężko myśli, ciągle ma 1000 planów do wykonania (to jest jego maksyma – “facet musi mieć plan”). I kocha motocykle 🙂 Acha – no i jest dość przystojny żeby się zakochać ale nie dość żeby być playboyem 🙂
KOCHAM GO BARDZO !!!!!!!!!!!!!
Baby – z wielkimi nadziejami (i Wasz wierny Ranking zarazem)
Re: moj Skarbek
No to Baby widzę że u Was taki sam układ 🙂
Ja też jestem bliźniakiem a mój ukochany mąż koziorożcem – ale mimo tego że według wszystkich horoskopów nie powinniśmy się zgadzać to stanowimy według wszystkich znajomych pare “papużek nierozłączek” 🙂 Czyli jak widzę tak samo jak u Was 🙂
Z tym planem do wykonania to jakbym czytała o moim mężu….tysiące spraw do zrobienia, a że jest “złotą rączką” to stale wyszukuje sobie jakieś robótki….
Poznalismy się 3,5 roku temu, a od roku i troszkę jesteśmy małżeńtwem. Mój mąż jest ode mnie rok młodszy wg. rocznika ale według miesięcy to teraz dzielą nas 2 lata…
Skończył właśnie studia i na szczęście zaraz po nich znalazł pracę – jedyny minus tego że nie moga się bez niego obejść i stale zabierają go na delegacje 🙁
A poza tym to mój mąż jest najcudowniejszym mężczyzną jakiego znam :-)))))) No i obiecał mi mała fasolkę 😉
Bo on też już bardzo chciałby żeby rodzinka się powiększyła. A ja wiem że będzie fantastycznym tatą. ;-))))
jesteśmy 24 h na dobę!!!
ja mam 22 lata i jestem zodiakalnym barankiem a mój mąż ma 25 jest wodnikiem jesteśmy po ślubie rok a przed ślubem byliśmy parą przez 5 lat pracuje razem przez 8 godzin (i tak juz od 3 lat) ale po pracy dwa razy w tygodniu mój mąż jezdzi na ryby albo siedzi ze mna w domualbo jedziemy do znajomych na grilla itp 🙂
jest suuuuper narazie mieszkamy u teściów bo remontujemy swoje mieszkanie i prawie widac koniec (obyśmy zostali u nich jak najdłuzej bo naprawde jest spoko ) ja mam cięzki charakter za to mój mąż to anioł zawsze on sie pierwszy chce pogodzić a nasze “ciche dni” trwaja najdłużej 10 minut:) ogólnie jest przekochany, troskliwy i obala wszelkie mity o rozpieszczonych jedynakach 🙂
Aga już nie lutówka
Re: a moze pomówmy o panach?:)
W takim razie przedstawiam mojego mężusia: miesiąc starszy ode mnie, zodiakalny baranek, najlepszy człowiek jakiego znam, poza tym jest taką dużą, fajną przytulanką, 190 cm wzrostu (dowód na to przeciwieństwa się przyciągają – ja mam 160 cm. Jesteśmy małżeństwem od 2 lat, a razem 3 lata. Do pełni szczęścia brakuje nam dzidziusia, bo dopiero wtedy będziemy prawdziwą rodziną.
Pozdrawiam forumowiczki i ich drugir połówki
Re: a moze pomówmy o panach?:)
Moj misio ma na imie Krzys jest 2 lata starszy ode mnie, ma ciezki charakterek ale ponoc u skorpionow to norma:) jestesmy szczesliwym malzenstwem od 2 lat a jako para juz ponad 7 latek. Teraz czekamy na dzien w ktorym zasieje sie nam fasolka:)
Re: moj Skarbek
moj tez kocha mnie i motocykle, mnie, motocykle, mnie, motocykle…….
on koziorozec, ja byk
jest kochany, zbawny, przecudowny i wogole co tu duzo gadac, wlasnie mnie wola do lozeczka wiec juz lece do niego!!
w oczekiwaniu na…
edycja
<gg 524561>
Re: a moze pomówmy o panach?:)
moj maz jest starszy ode mnie dwa lata rocznikowo, a w miesiacach 3. Pracujemy razem – wspolnie prowadzimy firme. Jest szalenie inteligentny, zabawny i rodzinny – jedyny facet, z ktorym wyobrazalam sobie swoja przyszlosc, a jestem baaaaardzo wybredna:) Imponuje mi bardzo swoim podejsciem do zycia – jest ambitny, swietny w biznesie i wiele sie od niego ucze. Moja rodzina go uwielbia:) Jestesmy malzenstwem od dwoch lat, a znamy sie gdzies kolo pieciu, zaczelismy sie spotykac na studiach. Dodam jeszcze, ze oboje mamy ciezkie charaktery, ale za to straszliwie sie kochamy, wiec wypracowalismy juz sobie droge do kompromisu.
Mieszkamy razem od trzech lat, teraz od mniej wiecej dwoch “na swoim”, wczesniej mieszkalismy w Warszawie, a od czasu powstania firmy jestesmy znow w Lodzi. Za rok konczy sie inwestycja budowlana, w ktorej kupilismy nowe mieszkanie i nie mozemy sie doczekac!!! Oczywiscie pokoj dla dzidzi uwzgledniono:)
Sylvie na dopalaczach – Duphaston, Clo, Bromergon. I co jeszcze?!
Re: a moze pomówmy o panach?:)
hej
no i ja się dołączę, znamy sie z mężem od 10 lat mieszkaliśmy ulice obok, od 5 lat mieszakmy razem, od 2 lat jestesmy legalnym małżeństwem, mój luby jest starszy ode mnie o 2 latka i jest najwspanialsza wagą na świecie, a ja bliżniak 2 lata temu skończył studia chemiczne na PWr, jest zapalonym terrarystą posiada ogromną wiedze na temat węży, pająków, legwanów itp. gadów. Hmmmmmmm a dzidzia – zgadza się na nią pracujemy wspólnie dla maleństwa ale jakoś jeszce nic nie wychodzi ale mam nadzieje…..może jedak w końcu sie uda….
ale wyszło same dwójki
katrin
Re: a moze pomówmy o panach?:)
A u nas jest odwrotnie ja waga a on blizniak!
Do tego duzo starszy ode mnie i (jak dla mnie:) : bardzo inteligentny, madry, kochany, odpowiedzialny i najlepszy na swiecie. czasem jednak zdarzaja nam sie ‘starcia’ jak kazdemu zwiazkowi. Razem 3 lata 5 mcy jeszcze bez papierka. dzidzia marzy nam sie obojgu i ‘ciezko’ pracujemy nad tym.
Gosia
[Zobacz stronę]
Znasz odpowiedź na pytanie: a moze pomówmy o panach?:)