Drogie przyszłe mamy z terminem na styczeń gdzie jesteście? Właśnie zrobiłam test i jestem w 5 tygodniu ciąży :-). U ginekologa jeszcze nie byłam, ale z moich wyliczeń wynika, że termin będę mieć na 27 stycznia. To będzie moje drugie dziecko. Już nie moge się doczekać, szkoda tylko że tak z kaską krucho :-(. Czekam na wpisy styczniowych mam, napiszcie jak znosicie ciążę. Pozdrawiam.
Monika i Zosia (15.10.2003)
8 odpowiedzi na pytanie: A styczniówek żadnych nie ma?
Re: A styczniówek żadnych nie ma?
czesc.tez czekam na swoja fasolke w styczniu.jestem w 10 tyg i termin mam na 4 stycznia.wolalabym pozniej bo istnieje ryzyko urodzenia w grudniu. anie chce zeby moj dzidzius mial rok do tyłu.pozdrawiam
Re: A styczniówek żadnych nie ma?
Witam! Ale się cieszę że ktoś w końcu założł ten wątek. Termin porodu przypada na 22, Na razie nie mam żadnych dolegliwości oprócz częstego oddawania moczu. mam już jedną pociechę nazywa się Danian i skończył 16 mc. Trochę się boję jak to będzie z dwójką ale bardzo się cieszę. Poizdrawiam Ania
Re: A styczniówek żadnych nie ma?
Ja też byłam dziś u lekarza i ta sama diagnoza – 5 tydzien. ( więc wyjdzie na to że będziemy rodzić razem) A na dodatek wg moich obliczeń to też 6 tydzien. Ale pan dokotor mnie uspokoił i powiedział że wszystko się zgadza bo ta maszyna (USG) opuszcza jakies siedem dni.
Re: A styczniówek żadnych nie ma?
Witam nowe styczniówki 2006 ;o)
Jeżeli chcecie poznać inne dziewczyny z tym terminem, to zajrzyjcie do postu z 19 maja z 14:05 wywołanego przez alpagę, bo tam jest nas już troszkę więcej:)
Ja (według moich obliczeń) ostatni tydzień ciąży zaczynam 15 stycznia, choć ginekolog ustalił go na 13, a aparat do usg na 10 :o)
pozdrawiam
ewelynkb
Re: A styczniówek żadnych nie ma?
I jam styczniówka 🙂 6 tydzień, termin na około 22 stycznia. Jeszcze się nie udzielałam za bardzo, bo ciągle się boję, że to wcześnie, żeby umierac z radości. A tak naprawdę to wyszłabym na łąkę i krzyczala z radości !
Objawy: ciągle śpię, bolą mnie piersi i jednak zwiększył mi się apetyt.
Pozdrawiam
Gosia
[img]https://lilypie.com/days/060122/1/23/1/+1/.png[/img”>
Re: A styczniówek żadnych nie ma?
I jam styczniówka 🙂 6 tydzień, termin na około 22 stycznia. Jeszcze się nie udzielałam za bardzo, bo ciągle się boję, że to wcześnie, żeby umierac z radości. A tak naprawdę to wyszłabym na łąkę i krzyczala z radości !
Objawy: ciągle śpię, bolą mnie piersi i jednak zwiększył mi się apetyt.
Pozdrawiam
Gosia
[img]https://lilypie.com/days/060122/1/23/1/+1/.png[/img”>
Styczniówki 2006 – pierwszy wątek z listą!!!
MOJE DROGIE!!!!
Wątek styczniowy już jest, ale mało chętnych do wpisywania się na listę.
Zapraszam serdecznie własnie zrobiłam nowe uaktualnienie
Czekam na Was wszystkie tutaj:
[Zobacz stronę]
Piszcie piszcie i jeszcze raz piszcie
STYCZEŃ 2006
Re: A styczniówek żadnych nie ma?
Ale fajnie, że się nazbierało tyle styczniowych mam :-). Ja się bardzo cieszę z ciąży choć była nie planowana i nie najlepszy to moment finansowy. Wiem, że to wcześnie, ale już planuje co się urodzi, jak będzie mieć na imię i wogóle wszystko :-). E tam nie będę się martwić, że wczesna ciąża to wszystko może się zdarzyć, pozatym pesymizm w ciąży jest wyjątkowo niewskazany. Pozdrawiam.
Monika i Zosia (15.10.2003)
Znasz odpowiedź na pytanie: A styczniówek żadnych nie ma?