W zasadzie od paru lat nie piję kawy i herbaty. Przyzwyczajona jestem do picia ziół – lipa, rumianek, mięta, melissa itp. Czy powinnam teraz przestać, czy mogą one zaszkodzić dzidzi? Wiem że wszystkie inne leki (zdaje sie nawet homeopatyczne?) odpadają. Ale tu na forum kilka razy spotkałam się z tym, że na skurcze i bóle brzucha (które mam) można brać no-spę – czy to prawda? Proszę o odpowiedzi, bo nie chciałaby zrobić krzywdy maluszkowi a na pójście do gina jeszcze za wcześnie (3 tydz.)
Pozdrawiam
Kara77
8 odpowiedzi na pytanie: a ziółka można pić…?
Re: a ziółka można pić…?
Witam.
Podobno nie można przesadzać z miętą, bo powoduje poronienie. Wszystko w umiarze. Kup sobie herbatkę z hibiskusa – jest bardzo zdrowa, ma dużo witaminy c.
No-spe lekarze doradzają standartowo, ale ja nic nie brałam i nie biorę.
Anna Styś
Re: a ziółka można pić…?
Z ziółkami to trzeba uważać. Nie można ich stosować bez konsultacji z lekarzem. Niektóre z nich (nie wiem dokładnie jakie) działają poronnie, inne wywołują biegunkę, wymioty lub kołatanie serca.
Na skórcze można brać również magnez.
Pozdrawiam.
Gosiaczek + Jaś Fasolka (16.06.2004)
Re: a ziółka można pić…?
Ja bym uwazala – ziolka to jednak tez sa leki – a moja gin zabronila mi brania czegokolwiek bez konsultacji z nia (cytuje: sama mozesz sobie zaaplikowac jedynie mleko z miodem).
Jesli chodzi o miete – to nasila nudnosci (nawet w gumie do zucia).
Re: a ziółka można pić…?
wiesz co leki hoemopatyczne są bezpieczne.ja byłam u lakrza medycyny i homeopaty i dał mi leki na uspokojenie -miałam duzo stresu i to bardziej szkodzilo dzidzi niz homeopatia,dostałam tez leki na podniesienie odpornosci.
z tego co wiem nie maja one skutków ubocznych. Nie mozna brac tylko tych co moga nasilic krwawienie ale lekarz dokładnie by Ci to powiedzial.znam kilka osób ktore brały homeopati e w ciązy i ok.co do ziół to śa one bardziej ( podobno ) i nie wszystkie szkodliwe dla dziecka.co do tych co wypisałas nyśle ze są bezpeiczne ale musisz sie jeszce dowiedziec
Re: a ziółka można pić…?
Czytalam, ze mieta, rumianek, melisa, nagietek sa bezpieczne w ciazy. Ja od poczatku borykam sie z zaparciami. Pomagaja mi na te dolegliwosc wlasnie rumianek i mieta – oczywiscie nie pije ich codziennie, bo w ciazy ponoc z niczym nie mozna przesadzac. Niektorzy polecaja zielona herbate, ale tez slyszalam sprzeczne opinie… Najlepiej zapytaj lekarza, przy najblizszej wizycie, a do tego czasu pij wode mineralna – bez zadnych ograniczen i czasem jakas herbatke owocowa.
Pozdrawiam serdecznie.
Aga i Ktos(7.06.04)
Re: a ziółka można pić…?
Gdzieś wyczytałam, że nie należy pić herbatek ani soków z malin, bo ponoć prowokują skurcze macicy. Nie wiem, czy to prawda, bo piłam herbatę z sokiem malinowym jak byłam przeziębiona (wtedy jeszcze nie wiedziałam, że nie należy) i nic mi się nie stało, ale brałam też w tym samym czasie no-spę, więc może dzięki temu nic się nie działo. No-spa działa faktycznie rozkurczowo, ale samemu lepiej nie brać, tylko na polecenie lekarza, tak samo zresztą jak wszystkie inne leki
pozdrowionka – Gośka i Filipek (02.03.04)
Re: a ziółka można pić…?
Sok z owoców malin można, natomiast herbatki i napary z liści malin mogą wywoływać skurcze. Nawet zaleca sie je pić od powiedzmy 38 tygodnia by szybciej urodzić – bo ćwiczą macicę do porodu. Mmm a na taki mróz za oknem i przeziębienie nie ma nic lepszego niez herbatka z sokiem malinowym – rewelacyjnie rozgrzewa
Pozdrawiam ciepło
ika z syneczkiem Igorem marcowym lub kwietniowym
Re: a ziółka można pić…?
Nie jestem fachowcem,porady zaczerpnęłam z książek o ciąży i poradników zielarskich,także dobrze by było,abyś skonsultowała je z lekarzem. Napewno nie można stosować ziół,w przypadku uczuleń na nie,co dają np. rumianek,ale jeśli wcześniej stosowałaś i było ok,ten problem odpada. Na podstawie”Naturalnej apteki”aut.H. Boon:
Rumianek-nie znaleziono dowodów co do przeciwskazań do stos. w ciąży lub okresie karmienia piersią,nie stos. u małych dzieci(uczulenia!!!).Zastosowania:rozstrój układu trawiennego,podrażnienia ust i dziąseł,a także skóry,bezsenność i stany lękowe.
Mięta pieprzowa-nie znalazłam nic w tej książce,ale w “ciążowej” napisano,że jest ok,stosowana na mdłości,pić po posiłkach w postaci naparu lub nalewki,ułatwia trawienie,pob.wydzielanie soków trawiennych i redukuje nudnośi.Jeśli byś stosowała homeopatię,to należy ograniczyć jej spożycie do niezbędnego minimum,a najlepiej zupełnie,gdyż może znosić działanie tych leków.Acha,można stosować leki homeopatyczne w ciąży(to akurat wiem, z własnego doświadczenia:((,ale pod okiem lekarza i zazwyczaj w niskich potencjach-poniżej 30C)
Melisa lekarska-nie stwierdzono,czy można stosować,ale wydaje się,że nie ma właściwości mutagennych.
Jeśli chodzi o lipę to niestety nie udało mi się znależć info na jej temat. Coś mi się “obiło o uszy”, ze można,ale nie jest to sprawdzona informacja.Wyczytałam też,że można stosować do aromaterapii(np. w popularnych ceramicznych kominkach),olejki z:rumianku,cytrusowe,geranium,lawendy,róży i drzewa sandałowego,jako korzystne w ciąży,ale i tu należy samemu sprawdzić,czy będzie odpowiadał nam ich zapach. Pozdrowienia dla wszystkich Mamuś i ich Brzuszkowych Wiercipęt:)
Znasz odpowiedź na pytanie: a ziółka można pić…?