A6W – kolejne starcie :)

1. gutek Dodane ponad rok temu,

   Dziewuszki, z okazji zbliżających się Świąt Wielkanocnych, życze Wam i Waszym Rodzinkom dużo zdrówka, pomyślności, żeby kryzys Was nie złapał w swe szpony i oczywiście mokrego dyngusa! :Buziaki:

   Odpowiedz
2. dora Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez Gutek
   Faktycznie im dłużej się ćwiczy tym łatwiej idzie. Dla mnie najgorszy był 2 i 3 dzień. Zakwasy miałam straszne. No ale tak to jest jak się kilka lat pół brzuszka nie zrobiło, a dupsko do auta przyrosło
   I też sobie obiecałam, że ciasta to tylko po kawałeczku w Święta, choć już mnie dziś ten serniczek kusi więc wybywam z domku na święconkę, a potem na długi odchudzający spacerek

   Gutek!
   Widzę, że 2 kg już za Tobą! Niesamowita jesteś!
   Ja brzuszki robiłam bardzo często, ale takie “zwykłe”, no i efektów nie było. 🙁 Mam nadzieję, że A6W mi pomoże…

   Odpowiedz
3. gutek Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez DziuniaP
   Gutek!
   Widzę, że 2 kg już za Tobą! Niesamowita jesteś!
   Ja brzuszki robiłam bardzo często, ale takie “zwykłe”, no i efektów nie było. 🙁 Mam nadzieję, że A6W mi pomoże…

   Pewnie sama woda zeszła, ale ja sobie wmawiam, że to 2 kg tłuszczu
   Przejrzyj sobie poprzedni wątek A6W i zobacz zdjęcia dziewczyn które wtedy ćwiczyły, ja je sobie codziennie przeglądam w ramach motywacji 🙂

   Tu masz Alinkę (mam nadzieję, że się nie obrazi za wstawianie linków do Jej zdjęć)
   przed:
   i po:

   Nieżle, nie? Ja tez tak chcę!!!

   Odpowiedz
4. dora Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez Gutek
   Pewnie sama woda zeszła, ale ja sobie wmawiam, że to 2 kg tłuszczu

   Gutek!
   To NA PEWNO tłuszcz!

   Nieżle, nie? Ja tez tak chcę!!!

   Nieźle, nieźle!
   Choć ja tam bym chciała mieć taki brzuch jak ona przed

   Odpowiedz
5. gutek Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez DziuniaP

   Nieźle, nieźle!
   Choć ja tam bym chciała mieć taki brzuch jak ona przed

   No nie?

   Odpowiedz
6. dora Dodane ponad rok temu,

   5 dzień za mną!

   Odpowiedz
7. dagi Dodane ponad rok temu,

   Dzisiaj mialam ostantni intensywny trening przed maratonem – 30 km. Nie powiem zeby to byl przyjemny dystans. Te 42 km chyba sie przeczolgam ;). Teraz przede mna 2 tygodnie regeneracyjne podczas, ktorych bede obzerac sie makaronem i chlebkiem i cwiczyc brzuszek coby faldki nie wyszly boczkami :D.

   Odpowiedz
8. aggi Dodane ponad rok temu,

   Melduje, ze niestety ostatnie dwa dni bez ćwiczeń, dzis i jutro tez nie dam rady.Jutro chrzciny- jestem wykończona 🙁
   Ale zaraz po, we wtorek biorę się ostro do roboty 🙂

   a Wy widzę dzielne jesteście 🙂

   Odpowiedz
9. gutek Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez aggi
   Melduje, ze niestety ostatnie dwa dni bez ćwiczeń, dzis i jutro tez nie dam rady.Jutro chrzciny- jestem wykończona 🙁
   Ale zaraz po, we wtorek biorę się ostro do roboty 🙂

   a Wy widzę dzielne jesteście 🙂

   Po wczorajszym obżarstwie dałam radę tylko 2 serie zrobić ale lecę dalej, w końcu zasady są po to żeby je łamać

   Odpowiedz
10. snoopy Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez aggi
    Melduje, ze niestety ostatnie dwa dni bez ćwiczeń, dzis i jutro tez nie dam rady.Jutro chrzciny- jestem wykończona 🙁
    Ale zaraz po, we wtorek biorę się ostro do roboty 🙂

    a Wy widzę dzielne jesteście 🙂

    kochana nie jesteś sama
    ja też nie ćwiczyłam ani wczoraj, ani dzisiaj
    od jutra zaczynam

    Odpowiedz
11. avi Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez alina24
    kochana nie jesteś sama
    ja też nie ćwiczyłam ani wczoraj, ani dzisiaj
    od jutra zaczynam

    he he he – u mnie to samo
    ale hola hola – dzień sie jeszcze nie skończył – ja mam ciągle nadzieję że jednak się jeszcze dziś zmobilizuje

    Odpowiedz
12. gutek Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez alina24
    kochana nie jesteś sama
    ja też nie ćwiczyłam ani wczoraj, ani dzisiaj
    od jutra zaczynam

    No nie, leniuchy!!!! Ja zaraz zalegam na podłodze, ruszyć mi się i to szybko!

    Odpowiedz
13. snoopy Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez avi

    ale hola hola – dzień sie jeszcze nie skończył – ja mam ciągle nadzieję że jednak się jeszcze dziś zmobilizuje

    ja już nie mam

    Odpowiedz
14. avi Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez alina24
    ja już nie mam

    chcesz o tym pogadać? 😉

    bo ja przed chwilą ujrzałam jak mi sie wylewa i jestem pewna że zaraz się kładę

    tylko dopiję piwko

    Odpowiedz
15. avi Dodane ponad rok temu,

    zrobione

    Odpowiedz
16. aggi Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez avi
    zrobione

    BRAWOOOOOOOOOOO!!!!!

    Odpowiedz
17. dora Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez Gutek
    Po wczorajszym obżarstwie dałam radę tylko 2 serie zrobić ale lecę dalej, w końcu zasady są po to żeby je łamać

    Ja się wczoraj też ledwie ruszałam, ale zrobiłam całość. Tak więc 6 dzień zaliczony. No i mam nadzieję, że dziś będzie 7!

    Odpowiedz
18. dagi Dodane ponad rok temu,

    Wczraj zaleglam i nic nie zrobilam.

    Od dzisiaj biore sie do roboty, tylko ze w lodowce mam jeszcze pol blachy sernika a ja jestem sernikoholikiem i pewnie zjem wszystko sama .
    Mama przywiozla mi z Polski innoev cellulite. Pije sobie obrzydliwa, brzoskwiniowa oranzadke 2 razy dziennie (od soboty) i juz widze, ze napiece skory na nogach jest fajniejsze. Jak skoncze cala kuracje to dam Wam znac czy warto w to inwestowac – cholernie drogo wychodzi swoja droga.

    Odpowiedz
19. qr-chuck Dodane ponad rok temu,

    Zgłaszam się ponownie…
    Z powodów urlopowo/wyjazdowo/miesiączkowo/leniowych jestem dopiero na 18 dniu (już myślałam, że z 10-tek nie wyjdę ;)).
    Za to wróciłam z 2,5 tygodniowego pobytu z kulinarnego raju, więc pod zwałami tłuszczu postępów brak ;).
    Za to mam zdjęcia z plaży, więc motywacja rośnie, oj rośnie :(…

    Odpowiedz
20. karolcia79 Dodane ponad rok temu,

    Witam Panie po Świętach! :D…..

    kilka dni mnie nie było na forum…..
    widzę że nie jestem sama z obżarstwem i lenistwem….
    coś opornie mi idzie ta a6w….

    ale kobitki od dzisiaj bierzemy się ostro do cwiczeń!!!!!!!

    Zamieszczone przez govinda

    Mama przywiozla mi z Polski innoev cellulite. Pije sobie obrzydliwa, brzoskwiniowa oranzadke 2 razy dziennie (od soboty) i juz widze, ze napiece skory na nogach jest fajniejsze. Jak skoncze cala kuracje to dam Wam znac czy warto w to inwestowac – cholernie drogo wychodzi swoja droga.

    daj znac :)bo już jakiś czas temu chciałam zainwestowac w ten wynalazek…przynajmniej będę wiedziała czy warto…;)

    Zamieszczone przez kurczak
    Zgłaszam się ponownie…
    Z powodów urlopowo/wyjazdowo/miesiączkowo/leniowych jestem dopiero na 18 dniu (już myślałam, że z 10-tek nie wyjdę ;)).
    Za to wróciłam z 2,5 tygodniowego pobytu z kulinarnego raju, więc pod zwałami tłuszczu postępów brak ;).
    Za to mam zdjęcia z plaży, więc motywacja rośnie, oj rośnie :(…

    dawaj foty:)……..

    Odpowiedz

• « Poprzednie
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• ...
• 11
• Następne »

Znasz odpowiedź na pytanie: A6W – kolejne starcie :)