No wlasnie, tak siedze, i siedze i boje sie i mysle. Jutro lece do laryngologa. Od jakis 4 lat mam wieczne problemy z migdalami, co rusz ropnie, nabrzmiale itd. Teraz moje migdaly wygladaja jak kratery, poniszczone, a na tyle gardla porobily mi sie jakies dziwne pecherze, ogolnie wyglada nieciekawie. Mam nadzieje, ze to nie zaden rakulec. Wiem, ze moze przesadzam, ale to juz trwa tak dlugo, ja zwlekalam, i zwlekalam. A teraz mam stracha, jak cholera. Marze, zeby to bylo tylko jakies sprawy bakteryjne- antybiotyk i po sprawie, ewentualnie skierowanie na wyciecie migdala, ale nie najgorsze…. Pocieszcie, bo od zmyslow odchodze!!!
20 odpowiedzi na pytanie: Aa, wezcie mnie troche pocieszcie…mam stracha
Nie łam się, moje gardło wyglada tak samo, mam skierowanie na wyciecie migdałów juz od jakis 5 lat i olewam, polecam tamtum verde i płukanie jakims jodowym swiństwem
miałam w takim stanie – wyciełam 12 lat temu i od tego czasu choruje od wielkiego dzwonu.
pociszam jak moge
takie migdaly to chyba trzeba wyciac i juz 🙂
pocieszam i dobrej diagnozy zycze
Wszystko będzie dobrze:)
Będzie dobrze.
Ale proszę, zacznij o siebie dbać:)
Kurcze, moje też takie urokliwe. I ostatnio n gardło choruję przynajmniej raz w miesiącu. Chyba czas na laryngologa 🙁
Udanej wizyty i kciuki trzymam 🙂
Trzymam kciuki,wszystko będzie dobrze,napisz jak będziesz po wizycie.
Pocieszam :). Moja przyjaciółka miała podobne migdały i gardło, migdały wycięła… może zabieg nie należał do najprzyjemniejszych, ale ma już po kłopocie. I Tobie tego życzę :).
Ja podobnie jak Ciapa.
Byłam u trzech laryngolofow (ci chcieli mi koniecznie migdałek wyciać ale jakos tak…) poszłam do autorytetu ten powiedział, że nie widzi takiej potrzeby (wycinania) i dał mi leki na odbudowanie błony śuzowej (tran i jeszcze raz tran) dał mi pomogło.
No nie 🙂
A skąd Ci od razu rakulec do głowy przyszedł? Daj spokój 🙂
Pocieszam – moje gardło wygląda tak samo, nawet te “pęcherze” mam.
Też dawno temu dotałam skierowanie na wycięcie – jedyne co zrobiłam to zaszczepiłam się wtedy na żółtaczkę (było gratis). A migdały dalej sobie są. Choc wiem, że to nierozsądne, bo takie chore migdały nie wpływają dobrze na cały organizm niestety.
A, bo to juz tyle lat zaniedbania, i te pecherze nieciekawie wygladajace!!
Ale dzieki dziewczyny, jak zwykle mozna na Was liczyc. Jestem juz po wizycie u laryngologa i…jest wszystko oki. Troche mi sie w diagnoze wierzyc nie chce, nawet nie mam skierowania na wyciecie migdalow????!!!??? Lekarka stwierdzila, ze nie widac, zeby bylo kiedykolwiek jakies chorobstwo z paciorkowcami (jasnowdz jaki czyco? :-)), ze na gardle tez sa jakies “kubki smakowe” czy jakos tam, ktore sie powiekszyly i pewnie mam jakas infekcje teraz, bo gardlo zaczerwienione, ale nic niepokojacego, uffff Acha, i dowiedzialam sie, ze te ropnie tworzace sie na migdalach, to znak, ze migdaly dobrze pracuja, bo zbieraja caly syf i wydalaja go w ten sposob. Na ile wierzyc tym slowom- nie wiem- nie jestem lekarzem, ale to sie dowiedzialam, troche spokojniejsza, ale mimo tego bede miala to moje gardlo na uwadze!! Pozdrawiam i wielkie dziekasy!!
super informacje
widzisz nie bylo tak zle
zawsze dla pewnosci mzoesz potwierdzic diagnoze u kogos innego i spac spokojnie
super!
Super wiadomość:)
Oj, bo po tyłku Ci dam:p.
No i po czesci mialam racje z tym moim “niedowiarstwem”! Od poniedzialku (po tygodniu wstecz bolacym gardle i wyzycie u “znamienitej p. doktor, wrrr) poleglam!!! W poniedzialek wieczor fatalne samopoczucie, od wtorku temp. prawie 40 stopni, nie mialam sily isc do kibelka, w srode wezwalam lekarza i dostalam penicyline- ostre ropne zapalenie migdalow. Jak zagladnelam sobie w czwartek do gardla, to sie przerzegnalam!!! Czopy wielkosci bobu!! Juz zaczelo ucho pobolewac i do tego mam guzki na wezlach szyjnych!!! Myslicie, ze przyszlo to tak nagle??? Gdyby ta za przeproszeniem pinda zrobila mi wymaz juz w piatek, moglaby do poniedzialku ustanic paciorkowce?? tzn. Napewno satakie szybkie testy, to wiem, ale ona nawet nie byla laskawa pobrac probki, bo “na jej oko nie ma zagrozenia agginowego, jakas infekcja drobna, wiec niepotrzebne koszty pobrania probki”!!! No tak, nie tylko w PL sa takie “brylanciki”. Dzis, w 3-cim dniu drania penicyliny, siedze, bo juz lezec nie moze, wreszcie temp. nie rosnie, ale jestem slaba jak nie wiem co. Pozdrawiam Was i dziecki za wsparcie. A ja sobie jeszcze pomysle, jak sie rozprawie z pania doktor!!
Super!!!A tak się martwiłaśhmmm
no to pięknie 🙁
totalna porażka pani doktor…
trzymaj się…
tez to dostalam od laryngologa, i skutek byl taki ze po roku zaczelam chorowc na anginy ze zdwojona sila, po prostu migdaly pekaly i bakterie wylewaly sie dalej…tak wiec ja juz nie wierze w autorytety.
Znasz odpowiedź na pytanie: Aa, wezcie mnie troche pocieszcie…mam stracha