Mam taki problem córka ma 16 miesiecy wczoraj przekłułam jej uszy nie było to ciekawe wrzask płacz kosmetyczka była cała mokra po przyjściu do domu jedna koncówka od kolczyka odpadła i znalazłam ja w łożeczku Założyłam ja ale tylko troche bo córka sie tam nawet nie da dotknąc Problem w tym że ona wszystko daje do buzi i boje sie że ta końcówka znowu spadnie a ja tego nie zauwaze szukam jakiejs porady…
Strona 8 odpowiedzi na pytanie: Ach te kolczyki – i nie tylko…
Mnie też i nigdy tego bólu nie zapomnę.
Albo marzyła by przebiciu,bo by chciała mieć.
Powiedzenie komuś że gada bzdury to jest obraza. Możesz się ze mną nie zgadzać,tak jak ja z Tobą ale nie masz prawa pisać że to bzdury.Z jakiego punktu widzenia? Twojego?
Jeśli z kimś dyskutuje to mówię że uważam tak i tak,że mam inne zdanie ale nikomu nie powiem ze gada bzdury bo nic mnie do tego nie uprawnia.
no małe;)
takie które same nie podejmują decyzji, nie są świadome tego co się dzieje, jakie to rodzi skutki, co się z tym wiąże itp.
Wszystkie dziecięce marzenia są inspirowane działąniami dorosłych.
Produkują całe serie zabawek typu Monster High,
produkują reklamy,
robią rzeczy zakazane dzieciom, które też chciałyby je robić, żeby czuć sie dorośle, itd, itd.
Dzieci niewiele wymyślają od zera, to dorośli je inspirują – czy to w potrzebie posiadania kolczyków czy w niechęci do nich.
U nas temat kolczyków był obecny od kiedy P. zaczęła się w miare sprawnie komunikować, przez dwa lata nosiła naklejki i w końcu sie zgodziłam na kolczyki, pod warunkiem, że nie zmieni zdania do wakacji (był wrzesień).
Niemowlakowi bym nie przekłuła uszu, ale to mój prywatny pogląd i nie będe go nikomu narzucać, bo sprawa nie jest tego warta.
Przytocz jakiekolwiek badania dowodzące związku między niechęcią do kolczyków u małych dzieci i dawaniem klapsów,
wtedy odszczekam i przeproszę. Ok?
Nie spiesz się, poczekam 🙂
Z całym szacunkiem, ale niejeden dorosły nie spełniłby tak wymagających warunków 😉
z całym szacunkiem Figa, ale jezeli powiesz 8latce jak wyglada ten “zabieg”, ze moze bolec, krwawic, ropiec, itp i itd to taka 8latka cos odpowie, a 5-ciomisieczne dziecko nie sadze aby bylo uprzedzane o tym co sie bedzie z nim dzialo.
dlatego zadalam pytanie czym kieruja sie rodzice przekluwajac uszy.
fajne byloby gdyby odpowiedziala mi na to pytanie mama ktora to zrobila.
bo miala kolczyki w domu, bo ktos ja namowil, bo dziewczynka bedzie ladniej wygladac, bo… no wlasnie dlaczego?
nie chce sie wdawac w dyskusje bo nic mi po niej. to tylko zwykla ciekawosc.
Pisalam powyzej, chiurg, w znieczuleniu miejscowym. Takimi specjalnymi naostrxonymi kolczykami z automaciku. Sekunde to trwalo, ale po chwili bolalo.
Nie chcesz,a jednak się wdajesz 🙂
A skąd wiesz że “ze moze bolec, krwawic, ropiec”?Bo to przeczytałaś?
Ja przebiłam dziecku uszy,bo sama miałam przebijane u kosmetyczki,nie bolało mnie,nie ropiało,nie paprało się.
Moje dziecko jak już pisałam nie zapłakała nawet.Żadnych “powikłań” nie było.
Ale może my jesteśmy jakieś bardziej wytrzymałe na ból
Dlaczego przebiłam?Bo podobają mi się dziewczynki z kolczykami 🙂
Ok, ok. Nie będę już żartować, skoro taki strasznie poważny temat.
Dokladnie. Widok zerwanego ucha mojej przyjaciolki uswiadomil mojej corce, ze zostaje przy naklejkach. 8l. Ale ona nigdy sie szczegolnie na kolczyki nie nakrecala. Zapytala kiedys jedynie czemu nie ma, a kolezanki maja niektote.
A to też kwestia kolczyków,logiczne jest,że nie pozwolę dziecku małemu na noszenie “zwisających” kolczyków.
Wiesz co? Nic Ci nie będę przytaczała bo Ty wciąż nie rozumiesz tego co ja napisałam.
Uczepiłaś się tego klapsa a nie rozumiesz sensu całości albo nie chcesz.
Ciężko dyskutować z kimś kto uczepił się jednej wizji i nic innego do niego nie dociera. Ja Ci coś pisze a Ty wciąż swoje.
Moja polonistka powiedziałaby Ci coś takiego “ze zrozumienia – pała “;)
Sorry, ale dlatego wlasnie jestem przeciwniczka przekluwania uszu malym dziewczynkom. Wlasnie zamierzam te operacje przeprowadzic na mojej 8-mio i 6-scio latce na ich wyrazne zyczenie, a i tak boje sie, ze kolczyki sie pogubia…
Moja tez dostala. Od hiszpanskiej rodziny, bo oni tam wlasnie juz noworodkom przekluwaja. Kolczyki schowalam do skrzynki pt “pamiatki” 🙂
Wystarczy założyć dziecku kolczyki takiego typu jak przy przebijaniu uszu i chyba przy takich kolczykach ciężko naderwać ucho Moje córki od 1,5 roku mają te same kolczyki które dostały przy przebijaniu uszu bo wiem że są bezpieczne przy ich szaleństwach.
nie wdaje sie w dyskusje. nie neguje zachowan innych, zaspokajam ciekawosc.
skad wiem? bo sama mam kolczyki, uszy przebijane w wieku 8 lat, po komunii, na moja prośbę. bolalo, plakalam, miałam okropne rany… ale rozumiem ze technika poszla do przodu i teraz jest zdecydowanie lepiej.
dzieki, zaspokoilas moja ciekawosc:)
no taki malenki wkrecik przerwal ucho mojej kolezance. Nawet sie nie otworzyl. Zaczepila sie o czyjes ubranie.
Już odpowiadam. Pozwoliłam na kolczyki u małej,bo nie widzę w tym nic złego.Osobiście moje dziecko podoba mi się w kolczykach. Przekłucie trwało minutę,nic się z uszkami nie działo i nie dzieje.
Ja w wieku 7 lat uparłam się na kolczyki i taki obraz mam w pamięci:
uciekam przed tatą biegającym za mną z igłą,a potem uciekam z igłą w uchu.Dodatkowo uszy mi ropiały i się fatalnie goiły.
Dodam,że mój ojciec jest lekarzem,więc warunki higieniczne były zachowane:)
W ogóle ta dyskusja poszła w złym kierunku.Wywiązała się mała wojenka.
Są mamy,które się godzą na kolczyki u dziecka i są mamy,które są przeciwne.
I jedne i drugie mają prawo do swojego zdania. Bez sensu toczyć batalię.
Dziewczyna zwróciła się z problemem na forum i uważam,że kto chce doradzić niech to zrobi,a jeśli ma ją krytykować to niech się powstrzyma.
To tak jakby ktoś na mnie napadł słownie za to,że nie nie zaszczepiłam dziecka na to i na to…A to przecież INDYWIDUALNA sprawa i decyzja rodzica.
Znasz odpowiedź na pytanie: Ach te kolczyki – i nie tylko…