Ach te kolczyki – i nie tylko…

Mam taki problem córka ma 16 miesiecy wczoraj przekłułam jej uszy nie było to ciekawe wrzask płacz kosmetyczka była cała mokra po przyjściu do domu jedna koncówka od kolczyka odpadła i znalazłam ja w łożeczku Założyłam ja ale tylko troche bo córka sie tam nawet nie da dotknąc Problem w tym że ona wszystko daje do buzi i boje sie że ta końcówka znowu spadnie a ja tego nie zauwaze szukam jakiejs porady…

Strona 8 odpowiedzi na pytanie: Ach te kolczyki – i nie tylko…

  1. Mnie też i nigdy tego bólu nie zapomnę.

    • Zamieszczone przez majowamama
      No jasne, ale ta chec posiadania kolczyka nakrecaja dorosli.
      Gdyby nie miala dziurek marzylaby o kolczykach-naklejkach co najwyzej.

      Albo marzyła by przebiciu,bo by chciała mieć.

      • Zamieszczone przez Figa
        Jakby to powiedzieć delikatnie… jak sie pisze bzdury, to trzeba się liczyc z tym, że ktos to zauważy. Tak to juz jest.

        Dyskusje nie powinny działać tak, że jak ktos sie zgadza z moim poglądaem to akceptuję dowolną bzdurę/nieprawdę/dziwnypomysł 😉 który/ą ten ktoś napisze na poparcie naszego wspólnego na dany temat poglądu. I tego będę się trzymać.
        Imo nie ma nic obraźliwego w napisaniu, że bzdura jest bzdurą, skoro nią jest – bo zgaduję, że o to chodzi, bo chyba nie obraził Cie katar i program TV.

        Powiedzenie komuś że gada bzdury to jest obraza. Możesz się ze mną nie zgadzać,tak jak ja z Tobą ale nie masz prawa pisać że to bzdury.Z jakiego punktu widzenia? Twojego?
        Jeśli z kimś dyskutuje to mówię że uważam tak i tak,że mam inne zdanie ale nikomu nie powiem ze gada bzdury bo nic mnie do tego nie uprawnia.

        • Zamieszczone przez Figa
          Zdefiniuj o jak małe dziewczynki Ci chodzi 😉

          no małe;)
          takie które same nie podejmują decyzji, nie są świadome tego co się dzieje, jakie to rodzi skutki, co się z tym wiąże itp.

          • Zamieszczone przez majowamama
            No jasne, ale ta chec posiadania kolczyka nakrecaja dorosli.
            Gdyby nie miala dziurek marzylaby o kolczykach-naklejkach co najwyzej.

            Wszystkie dziecięce marzenia są inspirowane działąniami dorosłych.
            Produkują całe serie zabawek typu Monster High,
            produkują reklamy,
            robią rzeczy zakazane dzieciom, które też chciałyby je robić, żeby czuć sie dorośle, itd, itd.

            Dzieci niewiele wymyślają od zera, to dorośli je inspirują – czy to w potrzebie posiadania kolczyków czy w niechęci do nich.
            U nas temat kolczyków był obecny od kiedy P. zaczęła się w miare sprawnie komunikować, przez dwa lata nosiła naklejki i w końcu sie zgodziłam na kolczyki, pod warunkiem, że nie zmieni zdania do wakacji (był wrzesień).
            Niemowlakowi bym nie przekłuła uszu, ale to mój prywatny pogląd i nie będe go nikomu narzucać, bo sprawa nie jest tego warta.

            • Zamieszczone przez aktyde
              Powiedzenie komuś że gada bzdury to jest obraza. Możesz się ze mną nie zgadzać,tak jak ja z Tobą ale nie masz prawa pisać że to bzdury.Z jakiego punktu widzenia? Twojego?

              Przytocz jakiekolwiek badania dowodzące związku między niechęcią do kolczyków u małych dzieci i dawaniem klapsów,
              wtedy odszczekam i przeproszę. Ok?
              Nie spiesz się, poczekam 🙂

              • Zamieszczone przez jbielu
                no małe;)
                takie które same nie podejmują decyzji, nie są świadome tego co się dzieje, jakie to rodzi skutki, co się z tym wiąże itp.

                Z całym szacunkiem, ale niejeden dorosły nie spełniłby tak wymagających warunków 😉

                • Zamieszczone przez Figa
                  Z całym szacunkiem, ale niejeden dorosły nie spełniłby tak wymagających warunków 😉

                  z całym szacunkiem Figa, ale jezeli powiesz 8latce jak wyglada ten “zabieg”, ze moze bolec, krwawic, ropiec, itp i itd to taka 8latka cos odpowie, a 5-ciomisieczne dziecko nie sadze aby bylo uprzedzane o tym co sie bedzie z nim dzialo.
                  dlatego zadalam pytanie czym kieruja sie rodzice przekluwajac uszy.
                  fajne byloby gdyby odpowiedziala mi na to pytanie mama ktora to zrobila.

                  bo miala kolczyki w domu, bo ktos ja namowil, bo dziewczynka bedzie ladniej wygladac, bo… no wlasnie dlaczego?

                  nie chce sie wdawac w dyskusje bo nic mi po niej. to tylko zwykla ciekawosc.

                  • Zamieszczone przez santi
                    I przebijała Ci kosmetyczka?

                    Pisalam powyzej, chiurg, w znieczuleniu miejscowym. Takimi specjalnymi naostrxonymi kolczykami z automaciku. Sekunde to trwalo, ale po chwili bolalo.

                    • Zamieszczone przez jbielu
                      z całym szacunkiem Figa, ale jezeli powiesz 8latce jak wyglada ten “zabieg”, ze moze bolec, krwawic, ropiec, itp i itd to taka 8latka cos odpowie, a 5-ciomisieczne dziecko nie sadzane aby bylo uprzedzane o tym co sie bedzie z nim dzialo.
                      dlatego zadalam pytanie czym kieruja sie rodzice przekluwajac uszy.
                      fajne byloby gdyby odpowiedziala mi na to pytanie mama ktora to zrobila.

                      bo miala kolczyki w domu, bo ktos ja namowil, bo dziewczynka bedzie ladniej wygladac, bo… no wlasnie dlaczego?

                      nie chce sie wdawac w dyskusje bo nic mi po niej. to tylko zwykla ciekawosc.

                      Nie chcesz,a jednak się wdajesz 🙂

                      A skąd wiesz że “ze moze bolec, krwawic, ropiec”?Bo to przeczytałaś?

                      Ja przebiłam dziecku uszy,bo sama miałam przebijane u kosmetyczki,nie bolało mnie,nie ropiało,nie paprało się.
                      Moje dziecko jak już pisałam nie zapłakała nawet.Żadnych “powikłań” nie było.
                      Ale może my jesteśmy jakieś bardziej wytrzymałe na ból
                      Dlaczego przebiłam?Bo podobają mi się dziewczynki z kolczykami 🙂

                      • Zamieszczone przez jbielu
                        z całym szacunkiem Figa, ale jezeli powiesz 8latce jak wyglada ten “zabieg”, ze moze bolec, krwawic, ropiec, itp i itd to taka 8latka cos odpowie, a 5-ciomisieczne dziecko nie sadzane aby bylo uprzedzane o tym co sie bedzie z nim dzialo.
                        dlatego zadalam pytanie czym kieruja sie rodzice przekluwajac uszy.
                        fajne byloby gdyby odpowiedziala mi na to pytanie mama ktora to zrobila.

                        bo miala kolczyki w domu, bo ktos ja namowil, bo dziewczynka bedzie ladniej wygladac, bo… no wlasnie dlaczego?

                        nie chce sie wdawac w dyskusje bo nic mi po niej. to tylko zwykla ciekawosc.

                        Ok, ok. Nie będę już żartować, skoro taki strasznie poważny temat.

                        • Zamieszczone przez jbielu
                          z całym szacunkiem Figa, ale jezeli powiesz 8latce jak wyglada ten “zabieg”, ze moze bolec, krwawic, ropiec, itp i itd to taka 8latka cos odpowie, a 5-ciomisieczne dziecko nie sadze aby bylo uprzedzane o tym co sie bedzie z nim dzialo.
                          dlatego zadalam pytanie czym kieruja sie rodzice przekluwajac uszy.
                          fajne byloby gdyby odpowiedziala mi na to pytanie mama ktora to zrobila.

                          bo miala kolczyki w domu, bo ktos ja namowil, bo dziewczynka bedzie ladniej wygladac, bo… no wlasnie dlaczego?

                          nie chce sie wdawac w dyskusje bo nic mi po niej. to tylko zwykla ciekawosc.

                          Dokladnie. Widok zerwanego ucha mojej przyjaciolki uswiadomil mojej corce, ze zostaje przy naklejkach. 8l. Ale ona nigdy sie szczegolnie na kolczyki nie nakrecala. Zapytala kiedys jedynie czemu nie ma, a kolezanki maja niektote.

                          • Zamieszczone przez majowamama
                            Dokladnie. Widok zerwanego ucha mojej przyjaciolki uswiadomil mojej corce, ze zostaje przy naklejkach.

                            A to też kwestia kolczyków,logiczne jest,że nie pozwolę dziecku małemu na noszenie “zwisających” kolczyków.

                            • Zamieszczone przez Figa
                              Przytocz jakiekolwiek badania dowodzące związku między niechęcią do kolczyków u małych dzieci i dawaniem klapsów,
                              wtedy odszczekam i przeproszę. Ok?
                              Nie spiesz się, poczekam 🙂

                              Wiesz co? Nic Ci nie będę przytaczała bo Ty wciąż nie rozumiesz tego co ja napisałam.
                              Uczepiłaś się tego klapsa a nie rozumiesz sensu całości albo nie chcesz.
                              Ciężko dyskutować z kimś kto uczepił się jednej wizji i nic innego do niego nie dociera. Ja Ci coś pisze a Ty wciąż swoje.

                              Moja polonistka powiedziałaby Ci coś takiego “ze zrozumienia – pała “;)

                              • Zamieszczone przez bubkaa
                                Mam taki problem córka ma 16 miesiecy wczoraj przekłułam jej uszy nie było to ciekawe wrzask płacz kosmetyczka była cała mokra po przyjściu do domu jedna koncówka od kolczyka odpadła i znalazłam ja w łożeczku Założyłam ja ale tylko troche bo córka sie tam nawet nie da dotknąc Problem w tym że ona wszystko daje do buzi i boje sie że ta końcówka znowu spadnie a ja tego nie zauwaze szukam jakiejs porady…

                                Sorry, ale dlatego wlasnie jestem przeciwniczka przekluwania uszu malym dziewczynkom. Wlasnie zamierzam te operacje przeprowadzic na mojej 8-mio i 6-scio latce na ich wyrazne zyczenie, a i tak boje sie, ze kolczyki sie pogubia…

                                • Zamieszczone przez bubkaa
                                  corka dosała kolczyki na roczek ale sa tak malutkie że góra do 3 roku dobre bo potem małzowina coraz wieksza i kolczyki az uciskaja 🙁

                                  Moja tez dostala. Od hiszpanskiej rodziny, bo oni tam wlasnie juz noworodkom przekluwaja. Kolczyki schowalam do skrzynki pt “pamiatki” 🙂

                                  • Zamieszczone przez majowamama
                                    Dokladnie. Widok zerwanego ucha mojej przyjaciolki uswiadomil mojej corce, ze zostaje przy naklejkach.

                                    Wystarczy założyć dziecku kolczyki takiego typu jak przy przebijaniu uszu i chyba przy takich kolczykach ciężko naderwać ucho Moje córki od 1,5 roku mają te same kolczyki które dostały przy przebijaniu uszu bo wiem że są bezpieczne przy ich szaleństwach.

                                    • Zamieszczone przez santi
                                      Nie chcesz,a jednak się wdajesz 🙂

                                      A skąd wiesz że “ze moze bolec, krwawic, ropiec”?Bo to przeczytałaś?

                                      Ja przebiłam dziecku uszy,bo sama miałam przebijane u kosmetyczki,nie bolało mnie,nie ropiało,nie paprało się.
                                      Moje dziecko jak już pisałam nie zapłakała nawet.Żadnych “powikłań” nie było.
                                      Ale może my jesteśmy jakieś bardziej wytrzymałe na ból
                                      Dlaczego przebiłam?Bo podobają mi się dziewczynki z kolczykami 🙂

                                      nie wdaje sie w dyskusje. nie neguje zachowan innych, zaspokajam ciekawosc.
                                      skad wiem? bo sama mam kolczyki, uszy przebijane w wieku 8 lat, po komunii, na moja prośbę. bolalo, plakalam, miałam okropne rany… ale rozumiem ze technika poszla do przodu i teraz jest zdecydowanie lepiej.

                                      dzieki, zaspokoilas moja ciekawosc:)

                                      • Zamieszczone przez Doty
                                        Wystarczy założyć dziecku kolczyki takiego typu jak przy przebijaniu uszu i chyba przy takich kolczykach ciężko naderwać ucho Moje córki od 1,5 roku mają te same kolczyki które dostały przy przebijaniu uszu bo wiem że są bezpieczne przy ich szaleństwach.

                                        no taki malenki wkrecik przerwal ucho mojej kolezance. Nawet sie nie otworzyl. Zaczepila sie o czyjes ubranie.

                                        • Zamieszczone przez jbielu
                                          z całym szacunkiem Figa, ale jezeli powiesz 8latce jak wyglada ten “zabieg”, ze moze bolec, krwawic, ropiec, itp i itd to taka 8latka cos odpowie, a 5-ciomisieczne dziecko nie sadze aby bylo uprzedzane o tym co sie bedzie z nim dzialo.
                                          dlatego zadalam pytanie czym kieruja sie rodzice przekluwajac uszy.
                                          fajne byloby gdyby odpowiedziala mi na to pytanie mama ktora to zrobila.

                                          bo miala kolczyki w domu, bo ktos ja namowil, bo dziewczynka bedzie ladniej wygladac, bo… no wlasnie dlaczego?

                                          nie chce sie wdawac w dyskusje bo nic mi po niej. to tylko zwykla ciekawosc.

                                          Już odpowiadam. Pozwoliłam na kolczyki u małej,bo nie widzę w tym nic złego.Osobiście moje dziecko podoba mi się w kolczykach. Przekłucie trwało minutę,nic się z uszkami nie działo i nie dzieje.
                                          Ja w wieku 7 lat uparłam się na kolczyki i taki obraz mam w pamięci:
                                          uciekam przed tatą biegającym za mną z igłą,a potem uciekam z igłą w uchu.Dodatkowo uszy mi ropiały i się fatalnie goiły.
                                          Dodam,że mój ojciec jest lekarzem,więc warunki higieniczne były zachowane:)

                                          W ogóle ta dyskusja poszła w złym kierunku.Wywiązała się mała wojenka.
                                          Są mamy,które się godzą na kolczyki u dziecka i są mamy,które są przeciwne.
                                          I jedne i drugie mają prawo do swojego zdania. Bez sensu toczyć batalię.
                                          Dziewczyna zwróciła się z problemem na forum i uważam,że kto chce doradzić niech to zrobi,a jeśli ma ją krytykować to niech się powstrzyma.
                                          To tak jakby ktoś na mnie napadł słownie za to,że nie nie zaszczepiłam dziecka na to i na to…A to przecież INDYWIDUALNA sprawa i decyzja rodzica.

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Ach te kolczyki – i nie tylko…

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general