Ach te kolczyki – i nie tylko…

Mam taki problem córka ma 16 miesiecy wczoraj przekłułam jej uszy nie było to ciekawe wrzask płacz kosmetyczka była cała mokra po przyjściu do domu jedna koncówka od kolczyka odpadła i znalazłam ja w łożeczku Założyłam ja ale tylko troche bo córka sie tam nawet nie da dotknąc Problem w tym że ona wszystko daje do buzi i boje sie że ta końcówka znowu spadnie a ja tego nie zauwaze szukam jakiejs porady…

Strona 9 odpowiedzi na pytanie: Ach te kolczyki – i nie tylko…

  1. Zamieszczone przez santi
    A to też kwestia kolczyków,logiczne jest,że nie pozwolę dziecku małemu na noszenie “zwisających” kolczyków.

    Przy zwisajacym jest moim zdaniem wieksza szansa, ze bigle sie wygna i kolczyk wypadnie zanim przerwie ucho, moge sie mylic, moga byc podobnie niebezpieczne.

    • Zamieszczone przez aktyde
      Wiesz co? Nic Ci nie będę przytaczała bo Ty wciąż nie rozumiesz tego co ja napisałam.
      Uczepiłaś się tego klapsa a nie rozumiesz sensu całości albo nie chcesz.
      Ciężko dyskutować z kimś kto uczepił się jednej wizji i nic innego do niego nie dociera. Ja Ci coś pisze a Ty wciąż swoje.

      Moja polonistka powiedziałaby Ci coś takiego “ze zrozumienia – pała “;)

      Rozumiem, że otrzymałabyś 6 za komunikatywność 😉

      • Zamieszczone przez poziomka81

        Ja w wieku 7 lat uparłam się na kolczyki i taki obraz mam w pamięci:
        uciekam przed tatą biegającym za mną z igłą,a potem uciekam z igłą w uchu.Dodatkowo uszy mi ropiały i się fatalnie goiły.
        Dodam,że mój ojciec jest lekarzem,więc warunki higieniczne były zachowane:)

        Ło matko

        Zamieszczone przez poziomka81

        W ogóle ta dyskusja poszła w złym kierunku.Wywiązała się mała wojenka.
        Są mamy,które się godzą na kolczyki u dziecka i są mamy,które są przeciwne.
        I jedne i drugie mają prawo do swojego zdania. Bez sensu toczyć batalię.
        Dziewczyna zwróciła się z problemem na forum i uważam,że kto chce doradzić niech to zrobi,a jeśli ma ją krytykować to niech się powstrzyma.

        Pozwól,że się podpiszę 🙂

        Zamieszczone przez majowamama
        Przy zwisajacym jest moim zdaniem wieksza szansa, ze bigle sie wygna i kolczyk wypadnie zanim przerwie ucho, moge sie mylic, moga byc podobnie niebezpieczne.

        Ale też większa szansa na to,że dziecko zwisającym zaczepi o coś,kogoś.
        Lepiej zapobiegać niż czekać aż “bigle sie wygna i kolczyk wypadnie zanim przerwie ucho” 🙂

        • Zamieszczone przez santi
          Ło matko

          Pozwól,że się podpiszę 🙂

          Ale też większa szansa na to,że dziecko zwisającym zaczepi o coś,kogoś.
          Lepiej zapobiegać niż czekać aż “bigle sie wygna i kolczyk wypadnie zanim przerwie ucho” 🙂

          Napisalam powyzej o malutkich kolczykach do Doty

          • Zamieszczone przez jbielu
            z całym szacunkiem Figa, ale jezeli powiesz 8latce jak wyglada ten “zabieg”, ze moze bolec, krwawic, ropiec, itp i itd to taka 8latka cos odpowie, a 5-ciomisieczne dziecko nie sadze aby bylo uprzedzane o tym co sie bedzie z nim dzialo.
            dlatego zadalam pytanie czym kieruja sie rodzice przekluwajac uszy.
            fajne byloby gdyby odpowiedziala mi na to pytanie mama ktora to zrobila.

            bo miala kolczyki w domu, bo ktos ja namowil, bo dziewczynka bedzie ladniej wygladac, bo… no wlasnie dlaczego?

            nie chce sie wdawac w dyskusje bo nic mi po niej. to tylko zwykla ciekawosc.

            A znajomej córka zahaczyła pierścionkiem o płot i ma po palcu….
            Dziewczyny- nie ma reguły, nie można trzymać dziecka pod kloszem…bo wszędzie może mu się coś stać. Za 13 lat pracy z dziećmi nigdy nie zdarzyło mi się, żeby dziecku się naderwało ucho.
            I powiem jak SANTI- nie widziałam, żeby przekłuwanie uszu było u mojego dziecka traumą…. Nic nie zareagował, nie ropiało… Nosi bezpieczne kolczyki i jest cudowna. I drugi raz zrobiłabym to samo….

            bo dziewczynka wygląda na dziewczynkę
            bo ładnie wygląda
            bo dostała kolczyki na chrzest na tyle maleńkie, ze jakby urosła byłyby za małe a nie chciałam robic przykrosci babci

            I…moja córa nawet nie pisnęła podczas przekuwania uszu… Teraz są znieczulenia, psiknie, szybko wstrzeli i nie sprawie. A im starsze dziecko tym bardziej wszystko przeżywa, czasem z dwojona siłą…jak wspomniany przeze mnie wcześniej stomatolog, gdzie podczas przeglądu zębów wyłam i uciekałam z fotela bo mnie tak to bolało…. A przebicia uszu nie pamietam.

            • Zamieszczone przez KreseczkaII
              bo dziewczynka wygląda na dziewczynkę
              bo ładnie wygląda
              bo dostała kolczyki na chrzest na tyle maleńkie, ze jakby urosła byłyby za małe a nie chciałam robic przykrosci babci

              I…moja córa nawet nie pisnęła podczas przekuwania uszu… Teraz są znieczulenia, psiknie, szybko wstrzeli i nie sprawie. A im starsze dziecko tym bardziej wszystko przeżywa, czasem z dwojona siłą...jak wspomniany przeze mnie wcześniej stomatolog, gdzie podczas przeglądu zębów wyłam i uciekałam z fotela bo mnie tak to bolało…. A przebicia uszu nie pamietam.

              A może to że starsze dziecko przeżywa, boi się itp.
              oznacza, że po prostu nie czuje potrzeby posiadania kolczyków
              że to mama chce żeby dziecko miało kolczyki
              a nie samo dziecko

              • Zamieszczone przez poziomka81
                W ogóle ta dyskusja poszła w złym kierunku.Wywiązała się mała wojenka.
                Są mamy,które się godzą na kolczyki u dziecka i są mamy,które są przeciwne.
                I jedne i drugie mają prawo do swojego zdania. Bez sensu toczyć batalię.

                Myślę podobnie. Są mamy które lubią czarne i są mamy, które lubią białe. Tylko wkurza mnie fakt, że mama, która lubi czarne nazywa nawiedzonym kogoś, kto lubi białe.

                Pozwoliłam przebić uszy rocznej córce, bo zwyczajnie podobają mi się kolczyki u takiego szkraba.
                Milenie krzywda się nie stała. Nawet nie zapłakała. Nie ciągnie się za uszy, nie rusza kolczyków. Wie, że je ma, bo potrafi pokazać, jak się je o nie zapyta.

                • Zamieszczone przez KreseczkaII
                  A znajomej córka zahaczyła pierścionkiem o płot i ma po palcu….
                  Dziewczyny- nie ma reguły, nie można trzymać dziecka pod kloszem…bo wszędzie może mu się coś stać. Za 13 lat pracy z dziećmi nigdy nie zdarzyło mi się, żeby dziecku się naderwało ucho.
                  I powiem jak SANTI- nie widziałam, żeby przekłuwanie uszu było u mojego dziecka traumą…. Nic nie zareagował, nie ropiało… Nosi bezpieczne kolczyki i jest cudowna. I drugi raz zrobiłabym to samo….

                  bo dziewczynka wygląda na dziewczynkę
                  bo ładnie wygląda
                  bo dostała kolczyki na chrzest na tyle maleńkie, ze jakby urosła byłyby za małe a nie chciałam robic przykrosci babci

                  I…moja córa nawet nie pisnęła podczas przekuwania uszu… Teraz są znieczulenia, psiknie, szybko wstrzeli i nie sprawie. A im starsze dziecko tym bardziej wszystko przeżywa, czasem z dwojona siłą…jak wspomniany przeze mnie wcześniej stomatolog, gdzie podczas przeglądu zębów wyłam i uciekałam z fotela bo mnie tak to bolało…. A przebicia uszu nie pamietam.

                  Ja stale mam to samo zdanie.
                  Nie podobają mi się kolczyki u niemolwaków, moim zdaniem szpecą dziecko.
                  BobASY Są tak ładne same w sobie, że kolczyki są według mnie pseudoupiększaczami.

                  Ja swoim dzieciom nigdy nie przekłuję uszu

                  • Zamieszczone przez Asik.
                    A może to że starsze dziecko przeżywa, boi się itp.
                    oznacza, że po prostu nie czuje potrzeby posiadania kolczyków
                    że to mama chce żeby dziecko miało kolczyki
                    a nie samo dziecko

                    na pewno, ale czy w związku z tym mam z nią nie chodzić na szczepienia, na pobierania krwi, do dentysty tylko dlatego, ze się podwójnie boi??
                    Kocham córkę nad życie, jak wszystkie tutaj matki i czy myślicie,że chcemy nasze córki skrzywdzić?? To tylko kolczyki, nic więcej….
                    Ja sie ciesze,że mama przebiła mi kiedy byłam nieświadoma- teraz bym sie bała, ale ja z tych histerycznych kobiet i na widok igły mdleje, więc kolczyki też byłyby traumą.
                    A tak mamy to za sobą, Anulka wygląda cudnie i jest ukochana córeczka mamusi….w pięknych malutkich kolczykach.

                    • Zamieszczone przez ulaluki
                      Ja stale mam to samo zdanie.
                      Nie podobają mi się kolczyki u niemolwaków, moim zdaniem szpecą dziecko.
                      BobASY Są tak ładne same w sobie, że kolczyki są według mnie pseudoupiększaczami.

                      Ja swoim dzieciom nigdy nie przekłuję uszu

                      Moja w momencie przekłuwania uszu nie była już niemowlakiem 😀

                      • Zamieszczone przez Olusia
                        Myślę podobnie. Są mamy które lubią czarne i są mamy, które lubią białe. Tylko wkurza mnie fakt, że mama, która lubi czarne nazywa nawiedzonym kogoś, kto lubi białe.

                        Pozwoliłam przebić uszy rocznej córce, bo zwyczajnie podobają mi się kolczyki u takiego szkraba.
                        Milenie krzywda się nie stała. Nawet nie zapłakała. Nie ciągnie się za uszy, nie rusza kolczyków. Wie, że je ma, bo potrafi pokazać, jak się je o nie zapyta.

                        dokładnie jak u nas i u Santi.
                        Pewnie jakbym rzuciła hasło- ubieramy dziewczynki w różowe to też dyskusja by sie rozpoczęła, jaki to okropny kolor… A mnie sie podoba ( jeszcze sie podoba..)
                        I powiem na koniec, że nie żałuje decyzji z kolczykami i na pewno drugi raz zrobiłabym to własnie w tym momencie.

                        • ja swoim córkom przebiłam uszka jak miały jedna 5 miesięcy a druga 7 miesięcy

                          pierwsza nie zapłakała, nie ciągnęła sie za uszka, nic nie ropiało, zmieniłam na inne kolczyki po 2 miesiącach…ponownie zmieniłam na lecznicze po 4 latach i nie było problemu założenia go, wystarczy wysłuchać pstryk i gotowe

                          druga płakała, ale nie wiem z jakiego powodu, jest wcześniakiem i boi sie lekarzy jakichkolwiek, białych fartuchów… Ale nie ciśgneła, nie ropiało, nic sie nie działo, maja sie dobrze do dzisiaj

                          a obu dziewczynom przebiłam z powodu wyglądu chłopca mimo różowego ubioru

                          myślę, że to indywidualna sprawa rodziców czy przebijają czy nie

                          ja nie poszłam za moda, za upiększeniem dzieci

                          • A co zrobić z chłopcem, który wygląda jak dziewczynka 😉 😉 😉

                            • Zamieszczone przez Olusia
                              Myślę podobnie. Są mamy które lubią czarne i są mamy, które lubią białe. Tylko wkurza mnie fakt, że mama, która lubi czarne nazywa nawiedzonym kogoś, kto lubi białe.

                              :):):) Pozdrowienia dla Milenki!

                              Zamieszczone przez ulaluki
                              Ja stale mam to samo zdanie.
                              Nie podobają mi się kolczyki u niemolwaków, moim zdaniem szpecą dziecko.
                              BobASY Są tak ładne same w sobie, że kolczyki są według mnie pseudoupiększaczami.

                              Ja swoim dzieciom nigdy nie przekłuję uszu

                              No i git!

                              Santi śmiej się śmiej A jaką traumę miałam;)

                              Bubkaa z łaski swojej mogłabyś odpisać co zrobiłaś?Czy problem rozwiązany?Czy rzeczywiście nam tu jakąś prowokację zarzuciłaś?

                              Beciu kochana!przytulaski dla Twoich córeczek!

                              • Zamieszczone przez KreseczkaII
                                A znajomej córka zahaczyła pierścionkiem o płot i ma po palcu….
                                Dziewczyny- nie ma reguły, nie można trzymać dziecka pod kloszem…bo wszędzie może mu się coś stać. Za 13 lat pracy z dziećmi nigdy nie zdarzyło mi się, żeby dziecku się naderwało ucho.
                                I powiem jak SANTI- nie widziałam, żeby przekłuwanie uszu było u mojego dziecka traumą…. Nic nie zareagował, nie ropiało… Nosi bezpieczne kolczyki i jest cudowna. I drugi raz zrobiłabym to samo….

                                bo dziewczynka wygląda na dziewczynkę
                                bo ładnie wygląda
                                bo dostała kolczyki na chrzest na tyle maleńkie, ze jakby urosła byłyby za małe a nie chciałam robic przykrosci babci

                                I…moja córa nawet nie pisnęła podczas przekuwania uszu… Teraz są znieczulenia, psiknie, szybko wstrzeli i nie sprawie. A im starsze dziecko tym bardziej wszystko przeżywa, czasem z dwojona siłą…jak wspomniany przeze mnie wcześniej stomatolog, gdzie podczas przeglądu zębów wyłam i uciekałam z fotela bo mnie tak to bolało…. A przebicia uszu nie pamietam.

                                Ja za to nie widze potrzeby zeby wlasne dziecko na dodatkowy bol narazac. Moze jej przeze mnie spasc na glowe cegla, ale ja tej cegly nie zrzuce swiadomie.
                                Sama niejednokrotnie zaplacze kolczyk w ubranie i nie raz mnie zaboli mocno. A jestem stara i ostrozna.
                                Nie uwazsm tez ze moje dxecko jest/bedzie bez kolczykow brzydsze.
                                Tatuazu tez jej nie zrobie.

                                • Zamieszczone przez KreseczkaII
                                  na pewno, ale czy w związku z tym mam z nią nie chodzić na szczepienia, na pobierania krwi, do dentysty tylko dlatego, ze się podwójnie boi??Kocham córkę nad życie, jak wszystkie tutaj matki i czy myślicie,że chcemy nasze córki skrzywdzić?? To tylko kolczyki, nic więcej….
                                  Ja sie ciesze,że mama przebiła mi kiedy byłam nieświadoma- teraz bym sie bała, ale ja z tych histerycznych kobiet i na widok igły mdleje, więc kolczyki też byłyby traumą.
                                  A tak mamy to za sobą, Anulka wygląda cudnie i jest ukochana córeczka mamusi….w pięknych malutkich kolczykach.

                                  A co ma chodzenie do dentysty czy na szczepienia
                                  do przebijania uszu dziecku, które się boi
                                  czyli wg mnie nie czuje potrzeby posiadania kolczyków

                                  Rozumiem, że Ci się podobają kolczyki u dzieci,
                                  to jest Twoja córka, Twoja decyzja i mnie nic do tego
                                  Tylko takie tłumaczenie, że przebiłaś uszy jak dziecko było małe
                                  bo jakby było starsze to by sie bało jest delikatnie mówiąc bez sensu 😉

                                  • Zamieszczone przez KreseczkaII
                                    A znajomej córka zahaczyła pierścionkiem o płot i ma po palcu….
                                    Dziewczyny- nie ma reguły, nie można trzymać dziecka pod kloszem…bo wszędzie może mu się coś stać. Za 13 lat pracy z dziećmi nigdy nie zdarzyło mi się, żeby dziecku się naderwało ucho.
                                    I powiem jak SANTI- nie widziałam, żeby przekłuwanie uszu było u mojego dziecka traumą…. Nic nie zareagował, nie ropiało… Nosi bezpieczne kolczyki i jest cudowna. I drugi raz zrobiłabym to samo….

                                    bo dziewczynka wygląda na dziewczynkę
                                    bo ładnie wygląda
                                    bo dostała kolczyki na chrzest na tyle maleńkie, ze jakby urosła byłyby za małe a nie chciałam robic przykrosci babci

                                    Ja ogolnie jestem przeciwna temu by dziecko nosilo bizuterie bo niby po co?? Ani to ladnie nie wyglada ani to pozyteczne. I gdyby tak dalej takim tokiem myslenia isc jak “bo mi sie podoba” to nie powinny nas potem dziwic te miss jak tu jedna z was pokazala. No przeciez dla mamy ona wlasnie wyglada ladnie

                                    A co do pogrubionego to dobrze ze babcia nie kupila krowiego lancucha bo dziecko by mialo problem to nosic (taki malusi zarcik;) )

                                    • Zamieszczone przez telimena
                                      A co zrobić z chłopcem, który wygląda jak dziewczynka 😉 😉 😉

                                      obciąć mu włosy 🙂

                                      ktoś nie rozumie dlaczego swojej córce założyłam kolczyki a ja nie rozumiem mam których chłopcy noszą długie włosy..

                                      ot… taka nasza fanaberia.. i to że przekłułam córce uszy było tylko i wyłącznie moją “zachcianką”, nikt mnie nie zmuszał nie namawiał itd.

                                      w tym temacie (kolczyków) można by gadać i gadać polemizować i każda ma swoje racje, które inni powinni zaakceptować ( tolerować) a nie krytykować i obrażać tylko dlatego, że ma się inne zdanie w tej samej kwestii

                                      • Zamieszczone przez Ilonusek
                                        obciąć mu włosy 🙂

                                        Ma krótkie – przecież mówimy o małych dzieciach, włos jeszcze nie zdążył na dobre zaistnieć 😉 😉 😉

                                        • Zamieszczone przez telimena
                                          Ma krótkie – przecież mówimy o małych dzieciach, włos jeszcze nie zdążył na dobre zaistnieć 😉 😉 😉

                                          No moze wlasnie jakis meski tatuaz?
                                          Kotwca na przedramieniu czy cos?

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Ach te kolczyki – i nie tylko…

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general